W dzisiejszych czasach bałabym się porywać na taki biznes.
A takie ogłoszenie istnieje już dobry rok na portalu ( nie dam głowy, że to ten sam ogłoszeniodawca) ale...Chyba nie ma zbyt wielu chętnych. Nie dziwię się, no ale jak kolega wyżej napisał do odważnych świat należy, a kto nie próbuje, ten nie ma.
Znaleziono 721 wyników
- 13 grudnia 2011, 17:54
- Forum: Opinie
- Temat: co sądzicie o ajencji?
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2164
- 11 grudnia 2011, 18:10
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Gdzie mogę kupić kominiarkę ?
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1904
Re: Gdzie mogę kupić kominiarkę ?
Potwierdzam, obecnie w SkateShop-ie na pewno.
- 10 grudnia 2011, 17:22
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 6279
Re: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
Kotki przefajne, ale ja posiadam kota jakieś dwa tygodnie I jak na razie nie poszukuję.
Ale może ktoś będzie chętny z innych użytkowników Forum?
Ale może ktoś będzie chętny z innych użytkowników Forum?
- 6 grudnia 2011, 19:11
- Forum: Wolna strefa
- Temat: Płatności play
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 3735
Re: Płatności play
Jeśli zauważyłeś pomyłkę, to oczywiście możesz (raczej musisz) to wyjaśnić. Nie bardzo jednak rozumiem kto jest właścicielem telefonu oficjalnie-podałeś dowód, czyli swoje dane, a ona podpisała. Czyli kogo dane są w umowie? na kogo nazwisko? Jeśli na Ciebie, to chyba jasne, że to Ciebie będą ścigać o zapłacenie należności. Play nie obchodzi gdzie jest aparat i kto z niego korzysta.
Wiem, że jakiś czas temu, była oferta zwana Play Mix. Mój znajomy wziął na siebie w ten sposób parę telefonów. Tylko to było oczywiste, że to on załatwiał wszelkie sprawy związane z duplikatem karty czy przedłużeniem umowy.
Wiem, że jakiś czas temu, była oferta zwana Play Mix. Mój znajomy wziął na siebie w ten sposób parę telefonów. Tylko to było oczywiste, że to on załatwiał wszelkie sprawy związane z duplikatem karty czy przedłużeniem umowy.
- 6 grudnia 2011, 18:49
- Forum: Nasze miasto
- Temat: Lisy w Jaśle
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 3573
Re: Lisy w Jaśle
Chudy44 pisze:Rott pisze:Chodzi Ci o lisy czy może o tygrysy? Bo jeżeli te drugie, to rozumiem zagrożenie i polecam zgłaszanie odpowiednim służbom, a jeżeli te pierwsze, to co Ci przeszkadza obecność zwierzątka, które i tak ucieka przed Tobą ze strachu?mg25 pisze:Powiedzcie jak się pozbyć lisów, które bezczelnie biegają po osiedlach w ogóle nie bojąc się nikogo ani niczego..
Ojj, nie wszystkie uciekają ze strachu. Niektóre "dziwnie" się łaszą a jak wiadomo, lisy przenoszą różnorakie choroby w tym najgroźniejszą- wściekliznę.
Jeśli się łasi i przenosi choroby, to nikt nie każe ci go głaskać. To nie jest kot, ale dzikie zwierze.
- 27 listopada 2011, 21:54
- Forum: Muzyka, filmy, seriale, fotografia, grafika, książki, czasopisma, wiersze, sztuka
- Temat: Na jaki koncert poszlibyście w Jasle?
- Odpowiedzi: 42
- Odsłony: 13177
Re: Na jaki koncert poszlibyście w Jasle?
DŻEM jak najbardziej, ale z Ryszardem Riedlem...
- 27 listopada 2011, 15:10
- Forum: Nasze miasto
- Temat: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
- Odpowiedzi: 105
- Odsłony: 13733
Re: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
No i to mi właśnie chodzi, z ostatnim akapitem też się jak najbardziej zgodzę.
Ale, znam osobiście ludzi, którzy po przysłowiowej "czterdziestce", po latach pracy w jednym zakładzie, wyrzuceni na bruk jak stare zabawki, odnajdują się za granicą i nie mamrają. Płacą wysoką cenę za to, bo trudniej im się choćby nauczyć języka, lub zostawiają rodzinę w Polsce. Niektórym to nawet odpowiada, ale większość robi to, bo nie ma innego wyjścia.
Ale, znam osobiście ludzi, którzy po przysłowiowej "czterdziestce", po latach pracy w jednym zakładzie, wyrzuceni na bruk jak stare zabawki, odnajdują się za granicą i nie mamrają. Płacą wysoką cenę za to, bo trudniej im się choćby nauczyć języka, lub zostawiają rodzinę w Polsce. Niektórym to nawet odpowiada, ale większość robi to, bo nie ma innego wyjścia.
- 27 listopada 2011, 15:03
- Forum: Nasze miasto
- Temat: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
- Odpowiedzi: 105
- Odsłony: 13733
Re: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
TITO-Przed chwilą twoja wypowiedź brzmiała: Nie narzekać się praktycznie nie da - I tu część o tym, aby wziąć się za siebie i chcieć coś zmienić.
Twój pogląd się zmienił?
Pomijając to, zgodzę się, że są ludzie: chorzy, niepełnosprawni, samotnie wychowujący dzieci, którzy nie wstaną rano i nie powiedzą: "Eureka! Od dziś zmieniam wszystko w moim życiu! Rzucam pracę za 1000 zł i wyjeżdżam za granicę/idę do pracy/robię studia, kursy itp."
Ja mam na myśli szczególnie te osoby, które mają możliwość poprawienia swojej sytuacji życiowej, ale tego nie robią dla swojego "widzi mi się".
Twój pogląd się zmienił?
Pomijając to, zgodzę się, że są ludzie: chorzy, niepełnosprawni, samotnie wychowujący dzieci, którzy nie wstaną rano i nie powiedzą: "Eureka! Od dziś zmieniam wszystko w moim życiu! Rzucam pracę za 1000 zł i wyjeżdżam za granicę/idę do pracy/robię studia, kursy itp."
Ja mam na myśli szczególnie te osoby, które mają możliwość poprawienia swojej sytuacji życiowej, ale tego nie robią dla swojego "widzi mi się".
- 27 listopada 2011, 14:44
- Forum: Nasze miasto
- Temat: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
- Odpowiedzi: 105
- Odsłony: 13733
Re: Życie w Jaśle za 1500 zł miesięcznie - opinie
Sęk w tym chyba, żeby właśnie nie narzekać, płakać i liczyć na mannę z nieba, bo wszyscy wiemy w jakim kraju żyjemy. Chodzi o to, żeby z patowej sytuacji wyciągnąć jakieś wnioski i zastanowić się konstruktywnie: "Co mogę zmienić w moim życiu, aby było lepiej?" dla niektórych to będzie wyjazd za granicę, dla innych nawet pójście do pracy (znam takich, którzy bez przerwy płaczą, że nie mają pieniędzy, że mają myśli samobójcze, ale żadna praca im nie odpowiada, z prostej przyczyny-nie mają chęci do niej pójść, bo marzą od razu o stanowisku kierowniczym!).
Bez sensu jest więc narzekanie i biadolenie. Co to zmieni? Ci, którzy stoją w miejscu, będą stać nadal, a ci, którzy chcą cokolwiek zmienić małymi kroczkami poprawią coś w swoim życiu.
Bez sensu jest więc narzekanie i biadolenie. Co to zmieni? Ci, którzy stoją w miejscu, będą stać nadal, a ci, którzy chcą cokolwiek zmienić małymi kroczkami poprawią coś w swoim życiu.
- 25 listopada 2011, 16:02
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 6279
Re: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
Mi również przypadło
- 25 listopada 2011, 15:48
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 6279
Re: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
Co do Pościka to kojarzy mi się z dietą, a ten kot je więcej niż jadmichnal pisze:Moze Pościk?
Od wystawienia Twojego posta na forum wszystko sie zaczelo
- 25 listopada 2011, 15:45
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 6279
Re: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
Korozja świetne-szkoda, że to kocur.
A co do propozycji imion to przeglądałam internet, ale nic ciekawego nie znalazłam. Początkowo myślałam o imieniu Basza, ale jakoś dziwnie brzmi w stosunku do kota.
A imiona w stylu: Zdzisiek, Rysiu itp często ośmieszają zwierzę, zresztą po co uczłowieczać.
Podawajcie jakieś fajne imiona. Chętnie poczytam.
A co do propozycji imion to przeglądałam internet, ale nic ciekawego nie znalazłam. Początkowo myślałam o imieniu Basza, ale jakoś dziwnie brzmi w stosunku do kota.
A imiona w stylu: Zdzisiek, Rysiu itp często ośmieszają zwierzę, zresztą po co uczłowieczać.
Podawajcie jakieś fajne imiona. Chętnie poczytam.
- 25 listopada 2011, 11:40
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
- Odpowiedzi: 40
- Odsłony: 6279
Re: Poszukuję KOTA do przygarnięcia!
Przedstawiam Wam mojego nowego towarzysza życia. Jest tak aktywny, że trudno mi uchwycić go w jakiejś ładnej pozie, ale obiecałam, że się pochwalę, więc załączam zdjęcie.
Podbił moje serce od razu, nauczony czystości, wesoły kotek. Przywiązał się do mnie bardzo szybko, oby nasze relacje zawsze się tak dobrze układały
Jak na razie nie pojmuje zasad korzystania ze schodów, przez co zaliczył parę upadków.
Imienia nie wybrałam jeszcze i mam spory dylemat.
No i chyba nie muszę dodawać, że temat nadaje się do zamknięcia, ale zostawiam go aby ktoś w przyszłości poszukujący koteczka mógł z niego skorzystać.
Podbił moje serce od razu, nauczony czystości, wesoły kotek. Przywiązał się do mnie bardzo szybko, oby nasze relacje zawsze się tak dobrze układały
Jak na razie nie pojmuje zasad korzystania ze schodów, przez co zaliczył parę upadków.
Imienia nie wybrałam jeszcze i mam spory dylemat.
No i chyba nie muszę dodawać, że temat nadaje się do zamknięcia, ale zostawiam go aby ktoś w przyszłości poszukujący koteczka mógł z niego skorzystać.
- 23 listopada 2011, 15:25
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: "KOCHANA" teściowa
- Odpowiedzi: 48
- Odsłony: 11695
Re: "KOCHANA" teściowa
avicularia pisze:Dobrze zauważacie, ze to synowe mają problem z teściowymi a nie zięciowie z teściami. Dlaczego tak jest? Moim zdaniem dlatego,ze kobiety w niewłaściwy sposób wychowują swoich synów. Kazda matka powinna wychowywać syna dla innej kobiety, a bardzo często ( co widać w Waszych postach) wychowuje mężczyznę dla samej siebie. I kiedy ten dobrosły, wypieszczony , wychuchany mężczyzna przyprowadza do domu dziewczynę z informacją: ,,mamusiu , teraz ją będe kochał najbardziej", to taka mamusia moze poczuć się zdradzona. No jak to, ona poświęciła pół życia, wycierała nos, kształciła, tuliła i kocha nad życie, a tu przylazła taka (piiiiiiiiiiiiiiii) i jeszcze swoje rządy chce wprowadzać, a synek na zmarnowanie pójdzie.Żadna kobieta nie będzie wystarczająco dobra, według takiej mamy, bo żadna nie będzie nią.
Zgodzę się z Tobą, jak najbardziej masz rację.
Ale patrząc z perspektywy matki, to nie wiem jak bym reagowała, gdybym miała syna jedynaka, dla którego poświęcam całe życie.
Nie mam dzieci, więc nie wiem jak wygląda takie uczucie. Może każda matka czuje wręcz chorą miłość do swojego dziecka, ale te mądrzejsze godzą się z tym, że dzieci dorastają, stają się samodzielne, a one jako matki z poczuciem spełnionego obowiązku chowają się w cień.
Te, które opisujecie w tym temacie najwyraźniej nie potrafią się pogodzić z tym, że nie mogą już być zawsze numer jeden.
- 22 listopada 2011, 09:25
- Forum: Wolna strefa
- Temat: zdjecia naszych tatuazy:)
- Odpowiedzi: 282
- Odsłony: 117460
Re: zdjecia naszych tatuazy:)
The Nun-Ten tatuaż jest świetny, dokładnie o coś takiego mi chodziło, jeśli miałby być na stopie.
Przypomina nieco hennę, którą robi się na ślub w krajach arabskich, a tego szukałam.
Przypomina nieco hennę, którą robi się na ślub w krajach arabskich, a tego szukałam.