pieprzyki usuwac czy nie
pieprzyki usuwac czy nie
Jaka jest wasza opinia na ten temat Mam pieprzyka na szyi ktory ciagle jest narazaony na podraznienia to z powodu lancuszka teraz z powodu golfow np a latem wystawiony na slonce Zastanaiwm sie nad jego usunieciem Czy ktos to robil i kto w jasle wykonuje takie zabiegi Wiem ze na pen=wno najpierw trzeba sie udac do dermatologa aco dalej?
- martunialla
- Guru
- Posty: 176
- Rejestracja: 24 lipca 2011, 16:56
Re: pieprzyki usuwac czy nie
Myślę, że najlepiej będzie jak udasz się do dermatologa i on Ci doradzi. Z tego co się orientuje, to pieprzyków nie wycina się chyba że rosną bądź, tak jak w Twoim przypadku, przeszkadzają i narażone są na uszkodzenie, co z kolei mogłoby spowodować np. infekcję. Jeśli się zdecydujesz go usunąć to raczej nie jest skomplikowany zabieg. Dostaje się miejscowe znieczulenie a potem pozbywają się pieprzyka i zszywają bądź sklejają rankę. Czasem może jednak zostać mała blizna. Pogadaj z dermatologiem, to najlepszy punkt wyjścia.
Re: pieprzyki usuwac czy nie
Ja podjęłam decyzję o usunięciu pieprzyków, które były narażone na ciągłe otarcia mechaniczne. I tak usunęłam 3 pieprzyki chirurgicznie (odstające i wielkości ok. 0,5cm) i 5 poprzez zamrożenie ciekłym azotem (średnica ok. 2mm). Nie żałuję swojej decyzji, wręcz przeciwnie. Nie muszę się martwić, że będą narażone na jakieś otarcia, urazy.
Usunięcie pieprzy chirurgicznie odbyło się tak: wizyta u dermatologa (dr Lew), dostałam skierowanie do chirurga. Poszłam do przychodni na Szopena, tam miałam oględziny i usuwanie (wszystkie 3 na jednym zabiegu) przy znieczuleniu miejscowym. Nic nie boli. Po tygodniu kolejna wizyta to ściągnięcie szwów i dbanie o to by się skóra ładnie zrosła. To wszystko. Dobry sposób na duże pieprzyki lub umiejscowione na plecach.
Usuwanie pieprzy ciekłym azotem to trochę więcej zachodu...kilka wizyt musi się odbyć, w zależności od wielkości pieprza. Raz na 3-4 tygodnie, w okresie zimowym. Po takim zabiegu przez ok. tydzień pieprzyk jest podrażniony, może zrobić się bąbel, skóra obumiera i się złuszcza. Ta metoda jest bezinwazyjna i nie ma blizny. Ten sposób polecam przy małych pieprzach.
Usunięcie pieprzy chirurgicznie odbyło się tak: wizyta u dermatologa (dr Lew), dostałam skierowanie do chirurga. Poszłam do przychodni na Szopena, tam miałam oględziny i usuwanie (wszystkie 3 na jednym zabiegu) przy znieczuleniu miejscowym. Nic nie boli. Po tygodniu kolejna wizyta to ściągnięcie szwów i dbanie o to by się skóra ładnie zrosła. To wszystko. Dobry sposób na duże pieprzyki lub umiejscowione na plecach.
Usuwanie pieprzy ciekłym azotem to trochę więcej zachodu...kilka wizyt musi się odbyć, w zależności od wielkości pieprza. Raz na 3-4 tygodnie, w okresie zimowym. Po takim zabiegu przez ok. tydzień pieprzyk jest podrażniony, może zrobić się bąbel, skóra obumiera i się złuszcza. Ta metoda jest bezinwazyjna i nie ma blizny. Ten sposób polecam przy małych pieprzach.
-
- Bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 6 lutego 2013, 18:42
Re: pieprzyki usuwac czy nie
madellina pisze:Ja podjęłam decyzję o usunięciu pieprzyków, które były narażone na ciągłe otarcia mechaniczne. I tak usunęłam 3 pieprzyki chirurgicznie (odstające i wielkości ok. 0,5cm) i 5 poprzez zamrożenie ciekłym azotem (średnica ok. 2mm). Nie żałuję swojej decyzji, wręcz przeciwnie. Nie muszę się martwić, że będą narażone na jakieś otarcia, urazy.
Usunięcie pieprzy chirurgicznie odbyło się tak: wizyta u dermatologa (dr Lew), dostałam skierowanie do chirurga. Poszłam do przychodni na Szopena, tam miałam oględziny i usuwanie (wszystkie 3 na jednym zabiegu) przy znieczuleniu miejscowym. Nic nie boli. Po tygodniu kolejna wizyta to ściągnięcie szwów i dbanie o to by się skóra ładnie zrosła. To wszystko. Dobry sposób na duże pieprzyki lub umiejscowione na plecach.
Usuwanie pieprzy ciekłym azotem to trochę więcej zachodu...kilka wizyt musi się odbyć, w zależności od wielkości pieprza. Raz na 3-4 tygodnie, w okresie zimowym. Po takim zabiegu przez ok. tydzień pieprzyk jest podrażniony, może zrobić się bąbel, skóra obumiera i się złuszcza. Ta metoda jest bezinwazyjna i nie ma blizny. Ten sposób polecam przy małych pieprzach.
Również miałam usuwane coś w rodzaju pieprzyka. Podobnie jak koleżanka dostałam skierowanie od dermatologa do chirurga, usuwałam także w przychodni na Szopena u dr Niemca, mam niewielką bliznę ale nie żałuję. Dodatkowo miałam robione badanie histopatologiczne, które nie wykazało żadnych zmian i jest Ok
Re: pieprzyki usuwac czy nie
Nie polecam. Moja ciotka usunela pieprzyki u chirurga w klinice w Krakowie i za 2 lata wykryto u niej raka .Lekarz powiedzial ze to moglo byc przyczyna . nie powinno sie ruszac takich rzeczy.
Re: pieprzyki usuwac czy nie
Jeśli ma się pieprzyki w miejscach, w których są narażone na uszkodzenia to zaleca się je wyciąć. Ja miałam dwa na szyi i dwa pod pachami, które przeszkadzały mi przy goleniu i nieraz o nie zahaczałam. Poszłam do dermatologa i zostały mi usunięte podczas dwóch wizyt. Zabieg bezbolesny, mała ranka i po sprawie:) tylko mi zostały malutkie blizny, ale mam w takich miejscach, że mi to w ogóle nie przeszkadza. No i wycinki też zostawały poddawane badaniom
Re: pieprzyki usuwac czy nie
Hej dziewczyny , ja też miałam usuwane pieprzyki, tylko, że ja miałam ich bardzo dużo. Ochraniacie czymś blizny po pieprzykach?? Bo ja gdzieś czytałam, że powinno się stosować sztyfty ochronne i kupiłam sobie... http://naobcasach.pl/ochrona-wrazliwych ... niowaniem/ ja akurat kupiłam ten, o którym mowa w artykule, bo korzystam też z innych produktów tej marki i jestem zadowolona a wy coś używacie?