Bieszczadzka, ograniczenie prędkości - teren zabudowany?

[kiedystakmozebyc]

Drodzy forumowicze, porady mi trzeba. Mamy tą drogę krajową 28 (ul. Bieszczadzka) wg. mapy, trochę przed skrętem na Rzeszów. Czy na tych azylach dla przejść dla pieszych, które tam są dwa po drodze, jak sie jedzie w strone Jasła z ograniczeniem do 50, obowiązuje na nich obszar zabudowany? Nie wytraciłem prędkości po wyprzedzaniu i wjechałem za znak "50" mając ok. 105. Się dygam teraz, że jak mnie jakiś fotoradar złapał, to mi prawko zabiorą.

Wypowiedzcie się proszę.

[zapytanie]

Zacząć trzeba od tego, że tu fotoradaru nie ma

[kiedystakmozebyc]

Czyli ogólnie moge spać spokojnie? No chyba, że są jakieś inne sposoby/obawy. Wiem, mam lekką nerwice, ale prawko jest mi niezbędne do życia zawodowego i wiecie, rozumiecie...

[michalpodroznik]

A wiesz co? Szkoda, ze Cię nie złapali. Trzeba być ciężkim idiotą, żeby w tym miejscu jechać z prędkością ponad 100km/h. Wiesz, ze tam jest szkoła?
Rób tak dalej, powodzenia.

[kiedystakmozebyc]

Chyba mówimy o innych miejscach, Panie podróżnik.

Poza tym, niech pierwszy rzuci kamieniem ten, któremu nigdy się nie zdarzyło przekroczyć prawa na drodze. Nie jestem piratem drogowym, ale tak się zdarzyło (RAZ jedyny), że było wyprzedzanie i noga za bardzo poszła w dół.

[Kentucky]

Ulica Bieszczadzka leży w terenie niezabudowanym, gdzie limit ustawowy to 100 km/h (droga dwujezdniowa), oczywiście o ile znaki nie wskazują inaczej. Natomiast ul. Lwowska leży w zabudowanym i obowiązuje tu limit ustawowy 50 km/h w dzień, oraz 60 km/h w nocy. Teren niezabudowany zaczyna się jakieś 50 metrów za ostatnimi światłami w kierunku Krosna.

[maverik]

Czyli ogólnie moge spać spokojnie? No chyba, że są jakieś inne sposoby/obawy. Wiem, mam lekką nerwice, ale prawko jest mi niezbędne do życia zawodowego i wiecie, rozumiecie...

Mozesz spac spokojnie,