Witam.
Chciał bym się dowiedzieć gdzie kupie w jaśle karmę DARLING??
Oprócz w zologicznym
Karma Darling, gdzie kupić?
Re: Karma Darling
swego czasu widziałam ją w supersamie koło Europy
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
Aaaaaa ja mam takie pytanie? A dlaczego faszerujesz psa śmieciami? nie lepiej kupić karmę w zoologicznym, która ma jakąś wartość? To tak jakbyś Ty jadła ciągle chleb albo płatki kukurydziane. Jeśli dodatkowo nie gotujesz psu, albo nie dajesz mięsa to nie powinnaś karmić go śmieciowym jedzeniem. Jest wiele karm, które nie przerażają kosztami a mają jakieś wartości. ''darling'' jest firmy purina ale to nie ta sama Purina, którą kupisz w zoologicznym. Radzę przepatrzeć allegro i poszukać takich karm jak: hill's , bosh, purina, husse, royal canin, czy josera
- Laura Diaz
- VIP
- Posty: 500
- Rejestracja: 10 października 2007, 11:45
- Lokalizacja: Jasło
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
W Kauflandzie jest, czasem kupuję. Mój pies nigdy się na 'śmieci" nie skarżył
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
A myślisz, że pies Ci powie, że mu nie smakuje? Je- bo musi, ale to my jesteśmy ludźmi i to my karmimy zwierzęta. To jest na takiej zasadzie jak to, że matka pyta 3-letniego dziecka: "kochanie co dziś zjesz?" a to chyba ona jest dorosła i to ona powinna wiedzieć co ma jeść takie dziecko. Tak samo powinniśmy podchodzić do karmienia zwierząt. Możesz mu dać karmę z lidla ale to Ty masz wiedzieć czy to coś dobrego dla psa.
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
Pies prawde powie
- Laura Diaz
- VIP
- Posty: 500
- Rejestracja: 10 października 2007, 11:45
- Lokalizacja: Jasło
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
Dopiero jak będzie mnie stać, żeby samej jeść to, na co mam ochotę i nie musieć oszczędzać, zacznę kupować psu puriny i inne mercedesy żywieniowe, ale nie wcześniej Mój pies nie bierze udziału w wystawach, nie jest rodowodowy, nie uprawia seksu za pieniądze, może jeść Darlinga, chemia była, jest i będzie wszędziem.g pisze:A myślisz, że pies Ci powie, że mu nie smakuje? Je- bo musi, ale to my jesteśmy ludźmi i to my karmimy zwierzęta. To jest na takiej zasadzie jak to, że matka pyta 3-letniego dziecka: "kochanie co dziś zjesz?" a to chyba ona jest dorosła i to ona powinna wiedzieć co ma jeść takie dziecko. Tak samo powinniśmy podchodzić do karmienia zwierząt. Możesz mu dać karmę z lidla ale to Ty masz wiedzieć czy to coś dobrego dla psa.
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
Ja kupuję mojemu psu suchą karmę Chappi i muszę przyznać, że jest bardzo dobra. Widać, że pieskowi smakuje no i ma piękną błyszczącą sierść. A to chyba najlepszy znak, że jest dobrze odżywiony.
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
nooo dokładnieLaura Diaz pisze:Dopiero jak będzie mnie stać, żeby samej jeść to, na co mam ochotę i nie musieć oszczędzać, zacznę kupować psu puriny i inne mercedesy żywieniowe, ale nie wcześniej Mój pies nie bierze udziału w wystawach, nie jest rodowodowy, nie uprawia seksu za pieniądze, może jeść Darlinga, chemia była, jest i będzie wszędziem.g pisze:A myślisz, że pies Ci powie, że mu nie smakuje? Je- bo musi, ale to my jesteśmy ludźmi i to my karmimy zwierzęta. To jest na takiej zasadzie jak to, że matka pyta 3-letniego dziecka: "kochanie co dziś zjesz?" a to chyba ona jest dorosła i to ona powinna wiedzieć co ma jeść takie dziecko. Tak samo powinniśmy podchodzić do karmienia zwierząt. Możesz mu dać karmę z lidla ale to Ty masz wiedzieć czy to coś dobrego dla psa.
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
To, że Ciebie nie stać na jedzenie a masz psa i kupujesz mu świństwo to znak, że jesteś nieodpowiedzialna i mało dojrzała. Bo bierzesz pod swoje skrzydła żywą istotę, nie ważne czy rasową, wystawową czy też nie, i powinnaś zapewnić jej jedzenie bynajmniej nie śmieci. Chemia jest owszem-wszędzie, ale nie znaczy, że mamy dawać psu jej więcej niż jeść może. To, że psu błyszczy się sierść to najgłupszy stereotyp obalający to, że karma jest ''super'' bo piesek się błyszczy To jak traktujecie zwierzęta świadczy tylko o waszych ciasnych horyzontach i braku wiedzy w tej dziedzinie. Bo gdyby ktoś choć troszkę się interesował to policzyłby sobie, że bardziej wartościowa karma w porównaniu z Chappi wychodzi ok 10 zł drożej/miesiąc. A jeśli już was nie stać na suchą, dobrą karmę dla psa, to dawajcie mięso : korpusy, skrzydełka, od czasu do czasu wątróbki, żołądki- tam są witaminy. I nie uważam, że pies bez rodowodu jest mniej wartościowy od tego, który jest rasowy, i że powinien jeść gorsze jedzenie. To wasz wybór czy trzymacie psy na łańcuchach, w klatach, w stodołach, czy te psiaki mają świeżą wodę i wartościowe jedzenie, tyle, że od tego zaczynają się pseudo hodowle i masa psów w schronach, bo nabierzecie psów a później nie jesteście w stanie ich wykarmić i się oddaje albo zostawia pod mostem. Wasze wypowiedzi świadczą tylko o tym, że Jasło ciągle jest zaściankiem pod względem stosunku do psów i pewnie też innych zwierząt. pozdrawiam mimo wszystko
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
No tto Wam pojechała, strach się bać....
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
100% poparcia!m.g pisze:To, że Ciebie nie stać na jedzenie a masz psa i kupujesz mu świństwo to znak, że jesteś nieodpowiedzialna i mało dojrzała. Bo bierzesz pod swoje skrzydła żywą istotę, nie ważne czy rasową, wystawową czy też nie, i powinnaś zapewnić jej jedzenie bynajmniej nie śmieci. Chemia jest owszem-wszędzie, ale nie znaczy, że mamy dawać psu jej więcej niż jeść może. To, że psu błyszczy się sierść to najgłupszy stereotyp obalający to, że karma jest ''super'' bo piesek się błyszczy To jak traktujecie zwierzęta świadczy tylko o waszych ciasnych horyzontach i braku wiedzy w tej dziedzinie. Bo gdyby ktoś choć troszkę się interesował to policzyłby sobie, że bardziej wartościowa karma w porównaniu z Chappi wychodzi ok 10 zł drożej/miesiąc. A jeśli już was nie stać na suchą, dobrą karmę dla psa, to dawajcie mięso : korpusy, skrzydełka, od czasu do czasu wątróbki, żołądki- tam są witaminy. I nie uważam, że pies bez rodowodu jest mniej wartościowy od tego, który jest rasowy, i że powinien jeść gorsze jedzenie. To wasz wybór czy trzymacie psy na łańcuchach, w klatach, w stodołach, czy te psiaki mają świeżą wodę i wartościowe jedzenie, tyle, że od tego zaczynają się pseudo hodowle i masa psów w schronach, bo nabierzecie psów a później nie jesteście w stanie ich wykarmić i się oddaje albo zostawia pod mostem. Wasze wypowiedzi świadczą tylko o tym, że Jasło ciągle jest zaściankiem pod względem stosunku do psów i pewnie też innych zwierząt. pozdrawiam mimo wszystko
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
lenkamii - Nie chodzi o ''pojechanie'' tylko o UŚWIADAMIANIE!!!
faseka -
faseka -
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
m.g pisze:lenkamii - Nie chodzi o ''pojechanie'' tylko o UŚWIADAMIANIE!!!
Super, że nas tutaj tak wspaniale uświadamiasz, ale chyba się troszkę zapędziłaś. Napisałam tylko jedno zdanie na temat karmy dla psa, a ty już oceniasz człowieka i jego ogólny stosunek do psa. To jest chyba nie w porządku jak na moje oko...Myślisz, że jak pies je gorszą karmę to od razu śpi w budzie i jest na łańcuchu? Jeśli chodzi o mojego psa to owszem kupuję mu na ogół karmę Chappi, czasami kupię w sklepie zoologicznym lub Pedigree. Poza tym od czasu do czasu dostaje gotowane mięso z ryżem lub makaronem. Nigdy nic smażonego i tłustego. Ruchu ma bardzo dużo, ponieważ mam duży ogród, w którym piesek biega do woli. Poza tym chodzimy na spacery. Dostaje bardzo dużo miłości i zainteresowania. Jest zdrowy i zadbany. Regularnie jeżdżę z nim do weterynarza i na strzyżenie. Noce spędza w domu w swoim legowisku. Myślę, że niejeden pies chciałby mieć choć namiastkę tego co mój.
Pozdrawiam i życzę więcej powściągliwości w swoich osądach na przyszłość.
- Laura Diaz
- VIP
- Posty: 500
- Rejestracja: 10 października 2007, 11:45
- Lokalizacja: Jasło
Re: Karma Darling, gdzie kupić?
Jasne, bo psy dzielą się na łańcuchowe kundle (regularnie przygładzane i okładane kijem) które jedzą chappi i darlinga, i na wymuskane pięknisie, co wsuwają purinę. Nic pośredniego nie istnieje.
Jeśli ktoś jest ograniczony w swoim myśleniu, to na pewno nie ja, a koleżance m.g. proponuję rozszerzyć swój światopogląd i na jakieś lekcje tolerancji się zapisać, bo zachowuje się jak moher z Krakowskeigo Przedmieścia .
Szczęśliwszy i zdrowszy jest na na pewno mój pies, który może i jada czasami darlinga, ale ma do dyspozycji ogromny ogród, wypasione warunki mieszkaniowe, codzienne spacery, dużo uwagi i uczucia, niż wybłyszczony arystokrata rozmiaru XXL, który kisi się w mieszkanku w bloku i pół dnia siedzi sam.
Dodam, że sucha karma nie powinna być głównym składnikiem posiłku, a jedynie dodatkiem, więc dawanie psu garści jakiegoś darlinga czy chappi raz dziennie nie wygląda mi na przestępstwo, no chyba że się mylę.
Koniec tematu. A niedopieszczoni frustraci niech sobie dopowiedzą resztę.
Jeśli ktoś jest ograniczony w swoim myśleniu, to na pewno nie ja, a koleżance m.g. proponuję rozszerzyć swój światopogląd i na jakieś lekcje tolerancji się zapisać, bo zachowuje się jak moher z Krakowskeigo Przedmieścia .
Szczęśliwszy i zdrowszy jest na na pewno mój pies, który może i jada czasami darlinga, ale ma do dyspozycji ogromny ogród, wypasione warunki mieszkaniowe, codzienne spacery, dużo uwagi i uczucia, niż wybłyszczony arystokrata rozmiaru XXL, który kisi się w mieszkanku w bloku i pół dnia siedzi sam.
Dodam, że sucha karma nie powinna być głównym składnikiem posiłku, a jedynie dodatkiem, więc dawanie psu garści jakiegoś darlinga czy chappi raz dziennie nie wygląda mi na przestępstwo, no chyba że się mylę.
Koniec tematu. A niedopieszczoni frustraci niech sobie dopowiedzą resztę.