Witam poszukuje osoby która znienawidziła swoje tatułąże na ciele.
chce się malować włąsnię i nie chce potem żałować
Tatułąż
-
- Guru
- Posty: 163
- Rejestracja: 8 marca 2012, 18:43
- Lokalizacja: Szczecin/Zaragoza- na emigracji :)
Re: Tatułąż
Napewno nic nie robić pochopnie! Tatuaż to powinien być przemyślany ruch. Sam jestem podziarany znacznie bo prawie całe ręce ale każdy rysunek to długie przemyślenia. Polecam zacząć od czegoś małego
-
- Guru
- Posty: 122
- Rejestracja: 8 lutego 2012, 22:10
Re: Tatułąż
ja mam dwa i bardzo je lubię!!!
Re: Tatułąż
No jak na razie to oglądam i szukam tego jednego:):)
i jak go zrobie to boje się ze go znienawidzę :(bo kilku latach
i jak go zrobie to boje się ze go znienawidzę :(bo kilku latach
Re: Tatułąż
Jak masz wątpliwości to nie rób w ogóle
Re: Tatuaż
Hmm... może wybierz takie miejsce, które nie będziesz miał codzienne przed oczami
-
- VIP
- Posty: 737
- Rejestracja: 8 sierpnia 2010, 18:48
Re: Tatułąż
Tatułąż co to jest tatułąż? czy tu na tym forum jest choć jeden robiący porządek normalny MODERATOR
takiego bur u jak na tym forum to nie ma nigdzie
takiego bur u jak na tym forum to nie ma nigdzie
Re: Tatułąż
Tatułąże? hahaha co to takiego?
Re: Tatułąż
Założyciel tematu chyba ma zepsutą klawiature, nie nabijać się
A co do "tatułążów" to nie rozumiem jak ludzie mają już na wstępie nastawienie, że im się może znudzić, postanawiają się z nim "uwiązać" na całe życie. Nikt nie zdaje chyba sobie do końca sprawy, że cytat lub rysunek, który dziś ma dla nas znaczenie, za pare lat może przywoływać nieciekawe wspomnienia, albo nie wnosi już nic do naszego życia. Ja sam mam "tatułąż" którego dziś najchętniej bym się pozbył, choć jeszcze wygląda znośnie nie wiem co będzie za parę lat. Pewnie będzie wyglądał nieciekawie, ale gdy go robiłem i aż do teraz właściwie byłem z niego dumny.
A co do "tatułążów" to nie rozumiem jak ludzie mają już na wstępie nastawienie, że im się może znudzić, postanawiają się z nim "uwiązać" na całe życie. Nikt nie zdaje chyba sobie do końca sprawy, że cytat lub rysunek, który dziś ma dla nas znaczenie, za pare lat może przywoływać nieciekawe wspomnienia, albo nie wnosi już nic do naszego życia. Ja sam mam "tatułąż" którego dziś najchętniej bym się pozbył, choć jeszcze wygląda znośnie nie wiem co będzie za parę lat. Pewnie będzie wyglądał nieciekawie, ale gdy go robiłem i aż do teraz właściwie byłem z niego dumny.
-
- Guru
- Posty: 122
- Rejestracja: 8 lutego 2012, 22:10
Re: Tatułąż
ej nie mozemy myslec co bedzie jak nam sie znudzi, jak bedzie wygladał za parenascie lat itp.. nikt nie wie ile zył bedzie.. z takim podejsciem to nic w zyciu miec nie bedziemy bo sie nam "znudzi" nie tak?? Zyjmy chwilą!!!! Nie załujmy tego co zrobiliśmy, ale tego czego nie zrobiliśmy!!!
Re: Tatułąż
racje ma polać mu!onomatopeja pisze:ej nie mozemy myslec co bedzie jak nam sie znudzi, jak bedzie wygladał za parenascie lat itp.. nikt nie wie ile zył bedzie.. z takim podejsciem to nic w zyciu miec nie bedziemy bo sie nam "znudzi" nie tak?? Zyjmy chwilą!!!! Nie załujmy tego co zrobiliśmy, ale tego czego nie zrobiliśmy!!!
Re: Tatułąż
A mi kiedyś ktoś powiedział tak
...wybierz wzór który chcesz sobie zrobić,
odczekaj rok, jeżeli nadal będzie Ci się podobał rób bez wahania...
...wybierz wzór który chcesz sobie zrobić,
odczekaj rok, jeżeli nadal będzie Ci się podobał rób bez wahania...