Którą szkołe wybrać ?

[Emily]

Tak zwane kocenie to w takich "mniejszych poziomem" szkółkach.

A konkretnie? Które szkoły masz na myśli?

Z tego, co wiem to najczęściej występuje w gimnazjach, więc wszystko się zgadza.

Słyszałam, że niektórych w Kołaczycach, czy w IILO "gnębili"

[Regulator]

Ukończyłem 1 Lo. W sumie dośc dawno, ale mam cały czas świeże informacje stamtąd. Ta szkoła w porównaniu z innymi tutejszymi to trochę "zoo" W takim sensie, że różnych ludzi tam spotkasz, oryginałów i wariatów i niestety stosunkowo dużo "ciot" wśród płci męskiej Ale ogólnie szkółkę dobrze wspominam. Mój brat za to skończył obecny ZST, a jest ode mnie mądrzejszy i zarabia teraz lepiej Matura jest tak banalna, że napiszesz ją wszędzie, także raczej kieruj się zainteresowaniami.

[bubble]

II LO = mniejsza poziomem szkółka wg. Emily. Boże, widzisz, nie grzmisz. Czego Was w tym ILO uczą?

[Emily]

II LO = mniejsza poziomem szkółka wg. Emily. Boże, widzisz, nie grzmisz. Czego Was w tym ILO uczą?

Nie no, do tej szkoły nie mogę tego zarzucić. Prędzej do takiej trzcinickiej szkoły. Wybacz mą nieudolność.

[Eisblume]

Pierwsze słyszę, żeby w II LO odbywało się tzw. "kocenie". Pierwszaki są tam normalnie traktowani !

[dragoness]

Ja w ogóle nie słyszałam o przypadkach "kocenia" w szkołach średnich. No chyba, że można zaliczyć do tego moje pieszczotliwe nazywanie pierwszaków kocurkami. Ale za rok czeka ich awans na kocura, a potem na kociambra i tygrysa

[Fresh]

ZST nr 1.
Każdy wychwala L.O , Ekonomik a w ZST1 też jest bardzo dobry poziom nauczania.
Gorzej jeśli jest się dziewczyną , bo dziewczyn jest tam mało ( 3 ) ale jeśli jest się chłopakiem to jest naprawdę ok.
Masa fajnych ludzi , fajni nauczyciele ( są wyjątki od każdej reguły ) ale jeśli chodzi o te wyjątki to nie tyle są źli co wymagający.

[bubble]

Ja w ogóle nie słyszałam o przypadkach "kocenia" w szkołach średnich. No chyba, że można zaliczyć do tego moje pieszczotliwe nazywanie pierwszaków kocurkami.

Popieram... a jeśli jeszcze takie słowa wychodzą ze strony nauczycieli i pedagogów to chyba tym bardziej nie jest to kocenie? Ktoś tu sieje tanią propagandę, albo... czyta za dużo Bravo. Pozostaje jeszcze opcja, że mogę go kocić, ale w ILO - szkole z tradycjami, nie wiem jak te głosy interpretować...

[Emily]

HEHEHE, w ILO koci nasz kochany nauczyciel od biologii.
Potrafi przestraszyć każdego pierwszaka.

[bubble]

HEHEHE, w ILO koci nasz kochany nauczyciel od biologii.
Potrafi przestraszyć każdego pierwszaka.

Sandro, nie boisz się wygłaszać takich śmiałych zarzutów na forum publicznym?

[dragoness]

HEHEHE, w ILO koci nasz kochany nauczyciel od biologii.
Potrafi przestraszyć każdego pierwszaka.

Ale co to znaczy koci? Czy przypadkiem nie to, że po prostu uświadamia wszystkie Dorotki, że nie są już w Kansas i to co musiało być niestety tolerowane w gimnazjum, w szkole nie przejdzie? Bo ja to nazywam ustawianiem do pionu.

[lupis]

Jak można polecać lub nie polecać szkołę po miesiącu chodzenia do niej? No jak? A kilka osób wypowiadających się tutaj jest w takiej właśnie sytuacji. Pomyślcie czasem

[after]

Jak można polecać lub nie polecać szkołę po miesiącu chodzenia do niej? No jak? A kilka osób wypowiadających się tutaj jest w takiej właśnie sytuacji. Pomyślcie czasem

nie polecam szkoły znając o niej tylko swoje zdanie.

[antykieckowy]

W dzisiejszych realiach tylko szkoły o profilu zawodowym (technika i zawodówki) jeśli nie chce się być bezrobotnym. Nie to żeby technika i zawodówki były jakoś niewyobrażalnie prestiżowe i dawały gwarancję zatrudnienia po ukończeniu ale faktem jest, że dają o wiele większe szanse na pracę.

[Emily]

Pierwszak to pierwszak.
Ja go popieram całkowicie. A poza tym, popieram Asię, lepiej polecać szkołę po miesiącu, niż nie znając jej wcale (albo tylko z opowieści)