CHORA KASJERKA W sklepie obsługuje klientów!!

[MartaW]

W dniu dzisiejszym robiłam zakupy w w jednym z supermarketów. Jestem oburzona faktem, że obsługiwała mnie chora kasjerka. Bardzo miła, jednak chora Pani przy kasie co drugi produkt kaszlała zakrywając dłonią usta, potem tą samą dłonią dotykając moje produkty żywnościowe.
Uważam, że chore osoby nie powinny pracować tylko leżeć w domu nie rozsiewając bakterii.
Oczywiście wiem, że wszędzie są chorzy ludzie na przystankach, w bankach itp. ale jednak tutaj chora osoba ma bezpośredni kontakt z moim jedzeniem. Czułam szczególne obrzydzenie widząc jak dotyka produkty krojone (szynki, sery) – ponieważ opakowane są tylko w folię spożywczą i tutaj kontakt z pożywieniem jest dla mnie bardzo duży. Oczywiście rozumiem, że nie każdy może sobie wziąć L4 bo pracodawcy są różni – ale w tym wypadku pracodawca SAM POWINIEN WYSŁAĆ TAKĄ OSOBĘ DO LEKARZ BO ODSTRASZA MU KLIENTÓW!!

Duża siecówka i tak ma to pewnie gdzieś bo ludzie tam kupują ale już np. w mniejszych sklepikach jest to niedopuszczalne. Jak zobaczyłabym chorą osobę w małym sklepiku na pewno drugi raz tam bym nie wróciła i pieniędzy nie zostawiła. Raz z obrzydzenia – dwa, że pracodawca nie liczy się z klientem tylko eksploatuje chorego pracownika kosztem zdrowia swojego klienta.
Czy ktoś z Was reagował kiedyś na widok chorego pracownika u jego pracodawcy w jakimś sklepie, u fryzjera czy banku?

[wagabunda]

Tylko czemu te żale są wylewane na forum a nie na przykład w Punkcie Obsługi Klienta???

Myślę, że to przyniosło by większe skutki a niżeli poruszanie tego tematu na forum..

Pozdrawiam

[Sun Tzu]

ponieważ opakowane są tylko w folię spożywczą i tutaj kontakt z pożywieniem jest dla mnie bardzo duży

Współczuję. Niewiedzy. Tobie.

[ananasek]

Co ten post ma na celu? jak ktoś wyżej napisał idź i zgłoś to do punktu obsługi klienta, a nie wylewasz swoje żale w internecie. Jak to każdy cwany w sieci ...

[mnk]

Paniusia się znalazła co się brzydzi. Życia nie znasz...

[Jaślanin77]

Marta W, jesteś żałosna. W inkubatorze się zamknij to będziesz zdrowa.

[dragoness]

Tylko współczuć kobiecie, która przychodzi chora do pracy, bo jej szkoda utracić 20% pensji.

[piotrek]

spójrz na to z drugiej strony, uodpornisz się i mniej wydasz na leki i nie będziesz musiałą czekać w kolejce do lekarza od grypy, na wizytę gdzieś tak w maju

[kociamberek]

Marto pamiętaj - co Cię nie zabije to Cię wzmocni

[DanielR625]

Nie ma się co dziwić. Nie zdajecie sobie sprawę jakie warunki pracy są w sklepach. Pracowałem krótki okres to mogę się wypowiedzieć na ten temat. Kierownik nie da CI urlopu na przeziębienie. Nie wiem w jakim stanie musiałabyś być ażeby uzyskać wolne. Załatwisz sobie l4 i posiedzisz kilka dni to długo nie porobisz w tych marketach. One służą jednemu: Nabiciu kasy właścicielowi. Pracownik tam się nie liczy.

[Parasol]

Najlepszy to jest co dziesiąty klient: stanie nad tą biedną kasjerką i ... wykaszluje na nią swoje płuca, obsmarkanymi i nieumytymi rękami podaje pieniążki. Siedzi sobie taka i myśli - czy tym razem jej się upiecze. Zazwyczaj się nie upieka. Potem chorują pozostałe kasjerki, reszta personelu, ich rodziny i nawet wstrętny kapitalistyczny właściciel sklepu

[clashtorny]

Obrzydzenie bakteriami to ci dopiero ekstrawagancja XD Droga kobieto która poruszyłaś ten temat. Znajdź miejsce na ziemi bez bakterii i się tam przeprowadź Rozumiem Twoją troskę o tą kasjerkę i jedynie to, reszta to jedynie słowa typowe dla hipochondryczki. Nie uczono pani w szkole że im większa styczność z bakteriami tym zwiększona odporność na nie? Toż to nie HIV na litość boską

[JURT]

A pomyślałaś o tym że niestety może nie miała innego wyboru tylko musiała przyjść do pracy. Bo chyba mało jest osób które w takim momencie na siłę paliłyby się do pracy.

[lukasz6263]

A pomyślałaś o tym że niestety może nie miała innego wyboru tylko musiała przyjść do pracy. Bo chyba mało jest osób które w takim momencie na siłę paliłyby się do pracy.

Popieram

[czarna30]

Mnie się zdarzyło , że Pani w sklepie mięsnym pościerała szmatka podłogę a potem podała mi mięso bez umycia rąk to zmieniłam sklep i tyle , bo takie kobiety mają w zwyczaju tak robić , widocznie i w domu tak robi skoro i w sklepie nie wstyd jej tak postępować....Dlatego nie rozumiem po co się tu żalić? chyba nie do tego forum służy.Nie jeden chory idzie do pracy a na Panią może kaszleć ten co za Panią i ten co przed i na towar w wózku również więc zarazki i bakterie ma Pani na sobie i to tysiące i zastanawiam się czy Pani jak jest chora nie kaszle na innych ??