Poród w szpitalu jasielskim???

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
wiolka666
VIP
VIP
Posty: 512
Rejestracja: 8 grudnia 2010, 11:34

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: wiolka666 »

a czy któraś z was często sikała...ja tak często chyba przez ucisk na pęcherz ale ostatnio jest nawet ok

co do porodu jednak chyba zdecyduje się na poród w roztoce bo jakoś się boję jasielskiego szpitala i takie o nim opinie słyszałam
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

No ja to teraz dość często biegam do kibelka. W nocy to obowiązkowo z 2 razy muszę się przejść. Wiola, możesz podesłać jakiś link na temat tego szpitala, o którym mówisz?
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

wiolka też się mocno zastanawiałam nad porodem w roztoce, jednak zrezygnowałam. Rodziłam w szpitalu w Jaśle, mam miłe i pozytywne wspomnienia, ale mimo wszystko o roztoce myślałam głównie pod kątem znieczulenia. Ale po rozpytaniu położnych o "za" i "przeciw" jednak pozostanę przy Jaśle. Dla mnie decydującym argumentem była opieka nad noworodkiem, bo jednak dzieciątko jest dla mnie najważniejsze, a ja i mój ból zdecydowanie na miejscu kolejnym. W Roztoce teoretycznie oddział neonatologiczny jest aczkolwiek lekarz jest na dyżurze a potem na telefon, a jak dzieję się coś poważniejszego z dzieckiem to wiozą je do innego szpitala- w sytuacji kiedy o życiu dziecka mogą decydować minuty, wolę nie ryzykować. Poza tym, na co zwróciła mi uwagę położna, nie mają zapasu krwi na wypadek np. krwotoku podczas porodu, krew muszą sprowadzać z Tarnowa. Co do znieczulenia- też nie jest kolorowo, bo pomimo iż szczycą się tym, że jest ono powszechnie dostępne, to wielu kobietom odmówili twierdząc, że mają nieaktualne badania, pomimo, że wiadomo, że w ciąży jednak badania mamy aktualne i robione na bieżąco.

Tak więc rozważając wszelkie za i przeciw, pozostaję przy Jaśle, bo zdecydowanie zdrowie maluszka jest dla mnie najważniejsze. Poza tym z opieki nad maluszkiem w Jaśle byłam bardzo zadowolona. U mojego synka, po wykonaniu przesiewowych badań słuchu okazało się, że niestety na jedno badanie nie chce wyjść. Jednak od razu wzięli go na konsultacje laryngologiczną, wyczyścili uszko i wszystko było w porządku. Na pozór prozaiczna sprawa, ale nie chciałabym, żeby chociażby z takiego powodu trzeba było wieźć tak małe dziecko do innego szpitala, nie mówiąc o poważniejszych problemach ze zdrowiem.

A sikam już teraz często, pomimo, że jestem w 16 tygodniu ciąży. W pierwszej ciąży najbardziej co utkwiło mi w pamięci to właśnie częste sikanie.
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Jagoda link poniżej :) Już w zasadzie byłam zdecydowana na poród w tym szpitalu, ale tak jak pisałam, po zasięgnięciu opinii położnych, które mają najlepsze rozeznanie, zrezygnowałam. Choć nie powiem- wizja znieczulenia kusiła.. :) Ale.. poród jest do zniesienia, o czym najlepiej świadczy to, że zdecydowałam się na drugie dziecko po 9 miesiącach od porodu :)

http://www.sw-elzbieta.com/
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Nooo trzeba przyznać, że ośrodek prezentuje się całkiem nieźle, ale jeśli jest tak, jak Flowerekk pisze, to ja też bym się zdecydowała na Jasło. Wiadomo, że o sobie też myślę, ale dziecko jest na pierwszym miejscu. Mogą mnie pociąć wzdłuż i wszerz, byleby tylko Małemu nic się nie stało i szczęśliwie się urodził bez komplikacji. A ja jakoś dojdę do siebie. Nie ja pierwsza i nie ostatnia :) Poza tym jeśli chodzi o porodówkę w Jaśle to ja słyszałam dobre opinie. Na pewno lepsze niż np. w Krośnie...
samaslodycz
Guru
Guru
Posty: 118
Rejestracja: 1 sierpnia 2011, 16:22

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: samaslodycz »

a słuchajcie bo ja sie jeszcze tak nie orientuje... po porodzie na sali to w ile osob sie leży? i jak to wlasnie w jasle ze znieczuleniem jest, jeśli chcesz to dają bez problemu czy jak?
mila
Guru
Guru
Posty: 183
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 14:54

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: mila »

Sa fajne sale 2 i 3 osobowe, ale jak porod jest przez cc to nei ma na nie szans- wtedy okropne 5 osobowe... znieczulenia w Jasle NIE MA w ogole, chyba ze jakies smieszne tabletki...
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

mila nie ma żadnego znieczulenia.

Dziewczyny ja rodziłam w Jaśle w kwietniu ubiegłego roku i naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa. Położne są świetne, robią wszystko, żeby człowieka zmotywować i pomóc. Ból też jest do wytrzymania- myślę, że kluczem do sukcesu jest też odpowiednie psychiczne przygotowanie się do porodu- pogodzenie się z tym, że poród musi boleć, ale pamiętając, że jest to ból do zniesienia. Ja mogę powiedzieć tyle, że spodziewałam się, że będzie dużo gorzej... Więc w zasadzie byłam porodem dość miło zaskoczona, choć po przyjeździe na porodówkę, jak usłyszałam jak kobiety krzyczą, chciałam uciekać.. Na szczęście minęło, zostałam i przeszłam przez wszystko.

Sale są w porządku, 2 lub 3 osobowe, każda wyposażona w łazienkę.
Przy cc rzeczywiście jedna wielka sala, gdy ja rodziłam, w ciągu jednej nocy urodziło się 10 dzieci, więc na sali dla kobiet po cesarce leżało ich 7..
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Znieczulenia nie ma poza tym gazem, którego i tak nie udostępniają. No i TENSy na złagodzenie bólu krzyżowego. Poza tym nic.
Tak, jak pisze Flowerekk, najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Rozmawiałam z położną, która załamywała ręce, bo co druga kobieta przychodzi na porodówkę przerażona. Myślę, że powodem jest nasłuchanie się od różnych osób historii jak z horroru, jaki to poród jest straszny, bolesny itp. No tak, na pewno nie jest to przyjemny czas, ale myślę, że wszystkie te mrożące krew w żyłach opowieści są troszkę przesadzone. Ja jestem nastawiona jak najbardziej pozytywnie. Wyposażenie oddziału jest super, małe sale (3-osobowe po porodzie sn, z cesarką trochę gorzej-tak jak już było wspomniane-czasami 7 osób). W każdej sali łazienka. Dodatkowo, jak już trafimy na salę porodową, możemy sobie siedzieć wygodnie na stołeczku pod prysznicem ile chcemy i polewać się ciepłą wodą-przyśpiesza rozwarcie szyjki i łagodzi ból. Poza tym jest też piłka do poskakania. Co jakiś czas przychodzi położna i sprawdza, czy wszystko ok i bada na bieżąco rozwarcie. Myślę, że nie ma się czego bać. Najgorsze, co możemy zrobić to negatywnie się nakręcić. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, czyli dużo :)
Tenshi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 337
Rejestracja: 9 lutego 2012, 13:37

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Tenshi »

Po cc, jest identycznie jak w Rzeszowie, 5 osób, sala pooperacyjna naprzeciwko pokoju pielęgniarek, co chwilę przychodzą i czają, czy nie dokarmiasz dziecka butlą ;) Mnie przenieśli zupełnie przypadkowo po 2 dniach na normalną salę i o rany, tam odżyłam, bliżej do łazienki, człowiek czuje się zupełnie inaczej. A co do pozytywnego nastawienia to macie rację, ja koniecznie chciałam urodzić naturalnie, ale nie było mi to dane, ale z pierwszym dzieckiem, które poroniłam lekarka czekała na samoistne poronienie, miałam skurcze non stop przez 4 i pół godziny, pomagało jedynie bujanie się na boki, i dałam radę, pomimo tego, że ból psychiczny jest ogromny, tak fizyczny jak dziewczyny piszą- da się przeżyć, jesteśmy do tego stworzone. Ja na znieczulenie (od pasa w dół przy cc), oczytałam się ogroooom negatywnych opinii, że boli, że ból jest wręcz nie do zniesienia, tymczasem, nawet nie czułam wkłucia, przez całą operacje miałam męża u boku i super pielęgniarki :)
samaslodycz
Guru
Guru
Posty: 118
Rejestracja: 1 sierpnia 2011, 16:22

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: samaslodycz »

ja przyznam że boje sie troche porodu bo fakt kazdy mowi jakie to bolesne i straszne, ale mimo wszystko mam nadzieje że dam rade urodzic sn :)
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Na pewno damy sobie radę! :) Cały poród trwa różnie długo. Czasami od odejścia wód płodowych mija po 12 godzin do właściwej akcji, ale wtedy nic tak na prawdę nie boli. Ból pojawia się dopiero przy skurczach partych, podczas samej akcji porodowej, która trwa o wiele krócej. A jak już dostaniemy dzidziusia do rąk to podobno mija cały ból :zawstydzony: Po porodzie możemy sobie odpocząć na sali porodowej przez 2, 3 h. W tym czasie dziecko jest badane. Później przynoszą nam naszego Maluszka i pomagają przystawić do piersi. Wiadomo, trzeba to zrobić możliwie jak najwcześniej, bo wtedy jest największa szansa na powodzenie. W trakcie pobytu w szpitalu po porodzie mamy swoją pociechę przy sobie, ale jeśli poprosimy pielęgniarkę to mogą je zabrać na jakiś czas na oddział, jeśli źle się czujemy itp. Ubranka też możemy mieć swoje. Dziewczyny głowy do góry. Przeżyjemy. Oby tylko z dzieciątkami było wszystko dobrze i żebyśmy szybko wróciły do domków.
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Damy damy :) Przeżyłam to raz i jeszcze raz powiem, nie było tak źle, jak to niektórzy opisują :) Tyle że nie zgodzę się, że ból pojawia się przy skurczach partych- u mnie skurcze parte to było wybawienie od bólu- ta faza porodu jest właśnie najmniej bolesna. Dużo bardziej męcząca jest faza porodu, w której robi się rozwarcie. Choć to też nie jest ból ciągły. Ja skurcze miałam co 10-15 minut, a pomiędzy skurczami po prostu spalam :) Mój poród od pierwszego skurczu (wody płodowe mi nie odeszły, położna musiała przebić pęcherz płodowy) do urodzenia synka trwał dokładnie 15 minut. I to prawda, że w momencie, kiedy zobaczycie to swoje wyczekiwane małe Cudo, zapomnicie o wszystkim. Zresztą po porodzie naturalnym naprawdę szybko wraca się do formy. Pomimo, że byłam nacięta, po tych dwóch godzinach spędzonych na sali porodowej z maluszkiem i tatusiem, pojechaliśmy na oddział, maluszka zabrały pielęgniarki a ja poszłam pod prysznic i naprawdę czułam się dobrze.
Tak więc pamiętajcie dziewczyny, grunt to dobre nastawienie. Jak to powiedziała nam położna- poród to po prostu zadanie do wykonania, na którym musimy się skupić i wykonać je jak najlepiej. Będzie dobrze :)

I tak na marginesie.. myślę, że każda z nas boi się porodu, ale to jest normalne. Przy pierwszym porodzie dlatego, że nie wiemy co nas czeka i czego mamy się spodziewać pomimo świetnego teoretycznego przygotowania.
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Jagoda Fioletowa »

No właśnie, Flowerekk, Ty masz to szczęście, że jesteś już w doświadczona w tych sprawach. A często ta niewiedza wywołuje w nas najwięcej obaw i strachu. Do tego te opowieści... A co do bólu to widać każda z nas przechodzi to inaczej. Ze swojej strony starałam się opisać sytuacje, jakie opowiadały mi dwie bliskie mi osoby. Nie jakieś tam znajome moich koleżanek... W każdym razie, jakby nie było, ból kiedyś się kończy. I tak, jak napisałaś, nie jest to stały ból.
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

Pewnie ze tak :-) dacie rade! Tzn damy rade bo mnie tez to czeka w polowie sierpnia :-)
ODPOWIEDZ