makatka pisze:Jak masz rodzinę na utrzymaniu to nie dyskutujesz z szefem i sobie go nie wychowujesz tylko podwijasz ogon i robisz co ci każe, a każdy kto piszę żeby sobie wychować pracodawce to chyba tak na prawdę nie był w ciężkiej sytuacji. Wychowywać a przynajmniej próbować się stawiać mogą osoby, które mogą sobie pozwolić na stratę pracy w razie czego.
To niech potem nie płacze.....
Każdy jest kowalem swego losu.
tak niektórzy piszą, że jak komuś nie pasuje to niech się zwolni itd. że to nie jedyny pracodawca w regionie. Więc tak, poszukuję pracy od 8-miu miesięcy, intensywnie, mam długie doświadczenie w sprzedaży ale i w innych branżach itd. prace szukałam w Jaśle, naprawdę wszędzie gdzie to tylko możliwe, sklepy od najmniejszych spożywczaków, przez galerie, odzieżowe po duże markety, oraz sklepy budowlane, ale też nie tylko w sprzedaży ale przy produkcji itd. niestety pracy NIE MA, czasami jest ale trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności, albo po prostu znajomości.... mam wielu znajomych którzy szukają pracy w Jaśle nawet po 2 lata i naprawdę jest ciężko, facet może ma trochę łatwiej, pójdzie gdzieś na budowę czy coś...a kobieta? Ciężko jest, zresztą wiem jak było w MM, gdy pojawiało się w internecie ogłoszenie o pracę, w ciągu jednego dnia było 150-300 CV... A ludzie którzy pracują w takiej firmie od lat i wiedzą jak jest na rynku, a mają na utrzymaniu rodzinę nie zwolnią się.....szef o tym świetnie wie i wie że może wykorzystywać pracownika do spodu i traktować go jak śmiecia. Był jeden z obiektów MM (nie w naszym województwie) gdzie pracownicy trochę się zbuntowali i to dość spora ilość pracowników, to w ciągu dwóch miesięcy wymieniono całą kadrę...po kolei - ponad 50 osób i myślisz, że ktoś z szefostwa się tym przejął? Nie mów, że "sami są sobie winni bo tak nauczyli" nie kolego, tak nauczyło tego pracodawce nasze chore państwo, bo wykorzystuje fakt że nie ma pracy i jak każe d***e wylizać to pracownik pewnie to zrobi. Nie należy mówić rzeczy typu "głupi że tam pracuje" tylko trzeba takich ludzi zrozumieć...i im współczuć, no ale taki mamy kraj. W każdym razie nie polecam tam pracy, wszystko może fajnie kolorowo wygląda jak pójdzie się tam coś pooglądać - o fajna praca, tylko sobie chodzić i doradzać...każdy tak myśli do kiedy nie spróbuje pracy..dziesiątki osób rezygnują po jednym dniu..
No widzisz, sama napisałaś, że jednak są tacy co nie dają sobą pomiatać i rezygnują po pierwszym dniu a zostają tylko cieniasy, po których można ujeżdżać. Gdyby wszyscy mieli jaja to kierownictwo musiało by zacząć inaczej podchodzić do pracowników a tak nie musi bo zawsze znajdą się matoły co by jeszcze zapłacili by moc w niedzielę przychodzić do pracy... Słyszałem, że Słowacy tak robili w marketach na Słowacji i dlatego Polacy jeździli tam do pracy...
to coś źle słyszałeś Na Słowacji zarabiają bardzo dobrze, i Polacy i Słowacy, wszystko przez dużo lepsze przepisy i prawo stojące po stronie pracownika, tam nie ma czegoś jak umowa na czas określony, umowa zlecienie, tam nie można zwolnić pracownika za "byle co", trzeba mieć naprawdę konkretny powód. Mówisz że "gdyby wszyscy mieli jaja", myślisz, że człowiek który pracuje tam od lat, ledwie wiąże koniec z końcem, ma rodzinę na utrzymaniu, podskoczy do kierownika? Tacy są z miejsca eliminowani, nie ważne czy to będzie 1 osoba, 5 czy 50 Mówisz że ludzie tam pracujący nie mają jaj? Właśnie że mają, bo tylko ludzie z jajami i twardą psychiką tam wytrzymują, warunki są beznadziejne ale dla niektórych lepsza taka praca niż ŻADNA. Tak mówisz jakby rynek pracy w Jaśle był ogromny......idź sobie w dowolnym dniu zobacz co się dzieje w urzędzie pracy... To nie ludzie są głupkami że tam pracują, to Państwo jest chore, że pozwala na takie traktowanie i warunki, takie mamy przepisy, pracodawca w żaden sposób prawa nie łamie, wszystko jest zgodne z naszym kochanym polskim prawem.... pracodawca może, więc korzysta - to tylko wina chorego Państwa.
Jozin pisze:Dziecko, poczytaj sobie kodeks pracy, zwłaszcza prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy.....
znam go bardzo dobrze i wszystko co robi ten pracodawca to wykorzystywanie luk prawnych, wszystko jest zgodne z prawem Nie chce już wspominać o korupcji w niektórych instetucjach.... Nie masz widocznie pojęcia jak jest i tyle i nie docierają argumenty do Ciebie, że ludzie po kilka lat w Jaśle szukają pracy a jak już znajdą to za psie pieniądze, dziwisz się ludziom że tam pracują, co mają robic?! Unieść się
honorem i się zwolnić? A dziecku głodnemu nie wytłumaczysz że duma ważniejsza od jedzenia.. Mówisz tak że nie brakuje pracodawców w regionie, pokaż mi jednego który przyjmie pracownika na dzień dzisiejszy...
Jozin pisze:Sorry, ale jak Cię czytam to przestaję się dziwić właścicielom MM ...
Jozin a tak z ciekawości mógłbyś napisać czym się zajmujesz? Nie każe ci pisać dokładnie gdzie pracujesz i za ile ale mniej więcej nakreśl sytuacje gdzie taki honorowy człowiek jak ty znalazł prace po jakich studiach ? szkołach? kursach? i ile masz lat w ogóle ? bo zaciekawiła mnie twoja osoba - osoba której nie zależy na pracy która może przebierać w ofertach która od dawna chyba nie miała styczności z bezrobociem i poszukiwaniem pracy
Jozin nie potrafisz nawet dziewczynie nawet argumentów przedstawić tylko pisze jednym zdaniem głupio, ma racje, takie mamy w Polsce prawo i to jest wina takich chorych sytuacjach, jak tak krytykujesz i jesteś wszechwiedzący, możesz przebierać w ofertach to stary.......dawaj te oferty chętnych są tysiące osób.. jeżeli masz takie złote przemyślenia i pracujących ludzi uważasz za idiotów to powiedz im swój złoty środek i postaw się na ich miejscu, masz rodzine, dom na utrzymaniu, rzucisz prace bo uniesiesz się dumą i co dalej hm? Kuroniówka czy chorobowe? Zmiana pracodawcy? Taka jest prawda że każdy kto w Jaśle tylko ma pracę, jakąkolwiek to się jej trzyma czy jest dobra czy nie, bo pracy u nas po prostu nie ma na jedno miejsce jest 200 chętnych, więc gadanie że można sobie przebierać w ofertach czy od tak zmienić pracodawce jest po prostu czystą bzdurą, a osoba która uważa ludzi pracujących nawet w trudnych warunkach za głupich widocznie od dziecka miała wszystko na tacy od rodziców podane i nie wie co to znaczy być w trudnej sytuacji finansowej. Jozin jak Ci się udało firmę założyć, to ekstra i tak trzymaj, oby jak najwięcej takich osób, ale nie obrażaj innych, pracujących ciężko jak woły i nie mów im że oni są sami tego winni. Bo winne są tak jak wyżej było wspomniane - przepisy, i chorzy rządzący w naszym kraju.
Jozin pisze:Prowadzę własną firmę, firemkę w zasadzie...
Po studiach też ze 2 lata szukałem pracy, robiłem różne rzeczy.....
Co to za firma, że masz czas na forach siedzieć....długo tak nie pociągniesz
W Jaśle z pracą jest bardzo trudno i pracodawcy dobrze o tym wiedzą i odpowiedz sobie Jozin sam, jakbyś miał zatrudnić pracownika to co, płaciłbyś mu za 8h pracy, 2000zł na rękę? Już to widzę...dałbyś mu najniższą krajową o ile wogóle byś go zatrudnił na umowie o prace, tyrał by pewnie na umowie zlecienie albo na czarno, taka prawda..... i tak robi 99 pracodawców w Jaśle, tak są nauczeni przez nasze państwo, że po co dawać komuś więcej jak można mu dać minimum, a i tak będzie zapierniczał tak samo jak za te 2000zł.....
Jozin pisze:Prowadzę własną firmę, firemkę w zasadzie...
Po studiach też ze 2 lata szukałem pracy, robiłem różne rzeczy.....
Co to za firma, że masz czas na forach siedzieć....długo tak nie pociągniesz
W Jaśle z pracą jest bardzo trudno i pracodawcy dobrze o tym wiedzą i odpowiedz sobie Jozin sam, jakbyś miał zatrudnić pracownika to co, płaciłbyś mu za 8h pracy, 2000zł na rękę? Już to widzę...dałbyś mu najniższą krajową o ile wogóle byś go zatrudnił na umowie o prace, tyrał by pewnie na umowie zlecienie albo na czarno, taka prawda..... i tak robi 99 pracodawców w Jaśle, tak są nauczeni przez nasze państwo, że po co dawać komuś więcej jak można mu dać minimum, a i tak będzie zapierniczał tak samo jak za te 2000zł.....
Nie będę się tu o tym rozpisywał bo to nie jest wątek o moich pracownikach. Już o tym pisałem, ale widzę, że gość zaczepiający w galeriach chłopców w rurkach wie lepiej.
Na Słowacji zarabiają bardzo dobrze, i Polacy i Słowacy, wszystko przez dużo lepsze przepisy i prawo stojące po stronie pracownika, tam nie ma czegoś jak umowa na czas określony, umowa zlecienie, tam nie można zwolnić pracownika za "byle co", trzeba mieć naprawdę konkretny powód. Mówisz że "gdyby wszyscy mieli jaja", myślisz, że człowiek który pracuje tam od lat, ledwie wiąże koniec z końcem, ma rodzinę na utrzymaniu, podskoczy do kierownika? Tacy są z miejsca eliminowani, nie ważne czy to będzie 1 osoba, 5 czy 50 
Jakby wszyscy się zbuntowali.. ale wiadomo 90% społeczniaki i się boją 
tak to jest, łatwo powiedzieć "sami sobie winni" i na tym zakończyć 
