Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

O wszystkim, czyli o niczym...
Awatar użytkownika
Charlie_P
VIP
VIP
Posty: 979
Rejestracja: 20 października 2009, 17:51
Lokalizacja: ziemia

Re: Dowcipy.

Post autor: Charlie_P »

ludzie miejcie trochę szacunku...żałoba jest..
edaa10
Guru
Guru
Posty: 178
Rejestracja: 31 grudnia 2009, 15:20
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: edaa10 »

Charlie_P pisze:ludzie miejcie trochę szacunku...żałoba jest..

no i znowu.. o co Ci chodzi człowieku. Kiedy pozwolisz mi się uśmiechać? za tydzień jak żałoba się skończy? dla niektórych żałoba będzie trwać dużo dłużej niż tydzień.. więc dlaczego nie mogę żyć jak dotychczas? każdy inaczej sobie radzi z takimi sytuacjami.. jedni siedzą cały dzień przed telewizorem i płaczą a drudzy starają się żyć normalnie. I nie mów mi że przejawia się to brakiem szacunku.
Kogucior
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 30 stycznia 2007, 15:38
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: Kogucior »

Hrabia mówi do Jana pocierając palcami:
- Janie, czy to jest plastelina?
Jan bierze na palec i wącha.
- Nie hrabio, to jest [...].
Na to Hrabia:
- No tak. Bo niby skąd w mojej [...] plastelina.


Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny?
- Bo on przeważnie już ma chłopaka.


W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
Jasiu
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł :(
dragoo
Debiutant
Debiutant
Posty: 3
Rejestracja: 23 czerwca 2010, 13:30

Re: Dowcipy.

Post autor: dragoo »

Co bo jest czerwone i robi bum, bum, bum...?
-kury na polu minowym :)
Volm3r
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 1 lipca 2010, 00:29

Re: Dowcipy.

Post autor: Volm3r »

autentyki.pl:

Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. "Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później"- powiedziałam i wybyłam.

Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem.

Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wścieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać, dokukując jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery *, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łożka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. "Oh, jak dobrze, jestem uratowana... " - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.

Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: "Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką". Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: "Taak. A dlaczego, kochanie?" A on na to:

Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła "O *****!" znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać...
Scales
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 356
Rejestracja: 25 października 2006, 15:50

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: Scales »

Dlaczego samiczki świetlików świecą? Bo samczyki rączką.
jaslanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 231
Rejestracja: 17 czerwca 2009, 14:25

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: jaslanka »

KONSULTANTKA: w tej taryfie bedzie mial pan szczyt od siodmej do dwudziestej...
KLIENT: to chyba po viagrze!
Awatar użytkownika
Nieznajoma19
Weteran
Weteran
Posty: 77
Rejestracja: 19 lipca 2010, 21:31
Lokalizacja: I Tak nie znajdziesz :D

Re: Dowcipy.

Post autor: Nieznajoma19 »

kicek25 pisze:— Jak blondynka poturbowała się grabiąc liście?
— Spadła z drzewa.

— Dlaczego blondynka wdrapuje się na szklaną ścianę?
— Bo chce zobaczyć, co jest po drugiej stronie.

— Co mówi blondynka gdy dowiaduje się, że jest w ciąży?
— O Boże, mam nadzieję że to nie moje.

— Co zrobić jak blondynka rzuci w ciebie granatem?
— Wyciągnąć zawleczkę i odrzucić.

— Jak obumiera komórka mózgowa blondynki?
— Samotnie.

— Dlaczego blondynka cieszy się jak skończy puzzle w tydzień?
— Bo na pudełku jest napisane "od 3 do 5 lat".

— Co robi blondynka jak się obudzi?
— Przedstawia się, myje zęby i idzie do domu.

— Dlaczego blondynka przeszła na drugą stronę ulicy?
— Nieważne, ale co ona robiła poza sypialnią.

— Co to jest, jak blondynka ufarbuje włosy na czarno?
— Sztuczna inteligencja!

— Blondynka i brunetka rzuciły się z okna wieżowca. Która doleci pierwsza?
— Brunetka, bo blondynka pomyli drogę.

— Dlaczego blondynka je ziemię?
— Bo grunt to zdrowie!

— Dlaczego jak blondynka umyje włosy, to biega po łazience?
— Bo na szamponie jest napisane "Wash & Go"!

— Jak blondynka robi dżem?
— Otwiera pączki...

— Kto układa kawały o blondynkach?
— Sfrustrowane brunetki, w długie samotne noce.

— Dlaczego blondynka bierze szpilkę, jak idzie na egzamin?
— Bo co dwie głowy to nie jedna.

— Dlaczego blondynka liże zegarek?
— Bo Tic-Tac ma tylko dwie kalorie.

— Czym się różni blondynka od dubeltówki?
— Niczym. Jedno i drugie ładuje się od tyłu.

— Przychodzi blondynka do lekarza i wchodzi pod biurko.
— Lekarz na to:
— Hmm wkrótce wychodzę, więc długo pani nie pociągnie.

— Czym sie różni blondynka od lodówki?
— Do lodówki wkładasz ochłap mięsa a wyjmujesz sztywny, a u blondynki na odwrót.

— Co mówi blondyka do nóg po wakacjach?
— Nareszcie razem. :-)

— Jak jest różnica między blondynką a frytką?
— Frytkę się soli, a blondynkę się pieprzy.

— Co robi blondynka gdy dostanie narty wodne?
— Szuka pochyłego jeziora.

— Blondynka wchodzi do sklepu z antykami i pyta:
— Czy macie coś nowego?

— Co powiedziała blondynka, która urodziła bliźniaczki?
— Nie pamiętam, kim był ten drugi facet...

— Jak ściągnąć z drzewa jednoręką blondynkę?
— Pomachać do niej.

— Jak utopić blondynkę?
— Położyć lustro na dnie basenu.

— Dlaczego blondynki noszą obcisłe spódniczki?
— Żeby utrzymać nogi razem.

— Jak najłatwiej blondynce wpaść w oko?
— Udając, że się jej nie widzi!

— Co w dzisiejszych czasach robi praktyczna blondynka?
— Ubiera się na kredyt, a rozbiera za gotówkę!

— Co oznacza dla blondynki termin "Bezpieczny sex"?
— Dokładne zamknięcie drzwi samochodu.

— Czym różni się blondynka od dysku twardego?
— Czasem dostępu.

— Po czym poznajemy, że blondynka wysyłała pocztę elektroniczną?
— Po przyklejonych na monitorze znaczkach pocztowych.

— Po czym poznajemy, że blondynka pisała dokument w Wordzie.
— Po śladach korektora na monitorze.

— Dlaczego blondynka nie może wysłać poczty elektronicznej?
— Bo nikt nie chce jej sprzedać kopert do poczty elektronicznej.

Brunetka dzwoni do koleżanki blondynki:
— Wiesz? My ze Stefanem kochamy się.
— Eeeh to nie mogłaś zadzwonić jak skończycie.

— Co może uratować blondynkę od śmierci?
— Transplantacja włosów.

— Dlaczego blondynki nie siadają w samolocie przy oknie?
— Bo boją się żeby im wiatr fryzury nie zepsuł.

— Dlaczego blondynki mają trójkątne trumny?
— Bo po ciemku nogi rozkładają.

— Czym różni się atrakcyjna blondynka od Boeinga 747?
— Nie każdy był w Boeingu 747.

— Dlaczego blondynki lubią nosić dmuchane staniki?
— Bo czują się bezpieczniej za kierownicą, kiedy mają na sobie dwie poduszki powietrzne.

— Dlaczego blondynka ma pęcherze na ustach?
— Bo próbowała przedmuchać gaźnik dmuchając w rurę wydechową.

— Dlaczego blondynki nigdy nie jeżdżą żółtymi samochodami?
— Bo by ich nie było widać.

— Czym się różni blondynka od BMW?
— Blondynka ma większe zderzaki.

— Jakie są wspólne cechy blondynki i spaghetti?
— Wiją się podczas konsumpcji.



Ach te stereotypy :wstyd:
a co do kawałów.. to malo smieszne.. :spi:
Awatar użytkownika
wszechwiedzący
Guru
Guru
Posty: 172
Rejestracja: 26 lipca 2009, 10:18

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: wszechwiedzący »

Kosmici złapali krowę. Jeden trzymał łeb w wodzie a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i drugi krzyczy do pierwszego
- wyżej łeb wyżej bo krowa muł zjada
Awatar użytkownika
KooKoszka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 252
Rejestracja: 22 września 2010, 15:55

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: KooKoszka »

Przychodzi facet do apteki i mówi:
-Proszę mi dać wszystkie smaki kondonów jakie pan ma truskawkowe, malinowe, cytrynowe, bananowe...
A facet za nim mówi:
-Panie będziesz się Pan pier... czy kompot gotował hahha
Scales
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 356
Rejestracja: 25 października 2006, 15:50

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: Scales »

Lekarz przepisał pacjentowi czopki. Po pewnym czasie ten wraca do lekarza i mówi, że nie odczuwa poprawy. Lekarz zaleca jeszcze poczekać na efekt kuracji. Po pewnym czasie pacjent znów się zjawia i mówi, że nic nie uległo zmianie. Lekarz zwiększa więc dawkę. Pacjent znów się zjawia i wciąż się uskarża. Lekarz pyta: to co pan z tymi czopkami robi?! Łyka je?! Pacjent poirytowany: Nie, do d..... se pewnie wkładam!
Awatar użytkownika
Why So Serious?
Guru
Guru
Posty: 134
Rejestracja: 4 września 2010, 14:55

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: Why So Serious? »

Pewien stary żyd wysłał swojego syna do Jerozolimy by ten poznał Ziemię Świętą, gdy syn wrócił z wycieczki mówi do ojca:
- Ojcze dziękuję, żeś mnie wysłał do Jerozolimy, dało mi to szansę poznać prawdę i od teraz jestem chrześcijaninem.
Zmartwiony ojciec nie wiedząc co robić poszedł poradzić się Rabiego:
- Rabi, rabi! Wysłałem syna do Jerozolimy by poznał nasze dziedzictwo i zamiast syna wrócił mi chrześcijanin!
Rabi zasmucony postanowił się zwierzyć swojemu przyjacielowi:
- Widzisz, mój stary przyjacielu. Gdy ja wysłałem mojego syna do Ziemi Świętej, ten też wrócił ochrzczony!
- Rabi cóż więc czynić?!
Rabi nie wiele się zastanawiając odparł:
- Pomódlmy się i zapytajmy naszego pana co czynić dalej mamy!
Obydwoje zaczęli się kiwać, modlić godzinami aż w pewnym momencie objawia im się sam bóg i mówi do nich:
- Widzicie chłopaki, jaki zbieg okoliczności, ja wysłałem swojego syna 2000 lat temu do przeklętej Jerozolimy i też wrócił jako chrześcijanin.
Awatar użytkownika
wirgin
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 282
Rejestracja: 17 września 2010, 12:42
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: wirgin »

Berlin. Parada Miłości.
Przychodzi do lekarza Murzyn i mówi tak:
- Panie doktorze! Zapłacę każde pieniądze jeśli pan zrobi
ze mnie kwiat w godzinę!
Doktor zdumiony pyta:
- Panie, ale jak ja mam z pana zrobić kwiat?!
- Pan jest lekarz, co nie? Zapłacę ile trzeba!
No to lekarz mu cyk narkozę i myśli: "Cholera jak ja
mam zrobić z tego kolesia kwiat!?...". I tak chodził w kółko
i myślał, chodził i myślał, aż w pewnym momencie uśmiechnął
się do siebie, wziął skalpel i odciął pacjentowi członka.
Murzyn się budzi i krzyczy wniebogłosy:
- K***a, gdzie mój k***s! Panie doktorze coś pan zrobił!
Miał być kwiat, a nie obcięta fujara!
Doktor:
- Ale przecież jest kwiat - odpowiada zadowolony z siebie.
- Tak?! A co to za kwiat!
- Jak to jaki? CZARNY BEZ...
Scales
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 356
Rejestracja: 25 października 2006, 15:50

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: Scales »

Przychodzi pół "baby" do lekarza, a lekarz; No ba!

Przychodzi "baba" do lekarza z żabą na czole. Lekarz pyta: Co Pani jest? na to żaba: Coś mi się do tyłka przykleiło.
Kogucior
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 30 stycznia 2007, 15:38
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

Post autor: Kogucior »

Jasio mówi do ojca
- Tato, jakiś facet mnie podrywał w parku
- Chłopcze nie wiesz co robić w takich sytuacjach? Najlepiej szybko uciekać.
- Tato! W szpilkach po żwirze?!


Po latach spotkało się trzech przyjaciół. Jak to przeważnie bywa na takich spotkaniach rozmowa zeszła na teściowe.
- Ja - mówi pierwszy, który skończył medycynę - załatwię sobie cyjanek i dodam kurwie do kawy.
Drugi, po polibudzie zapodaje swój pomysł:
- Wezmę [...] pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka.
Ostatni, koleś z klasy sportowej, którego losy rzuciły na nieważne gdzie, mówi :
- A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmę to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni.
- Ale po co ? - pytają koledzy
- Wejdzie to stare próchno do kuchni, zobaczy kulę i powie "Ale wielka tabletka Ibupromu!!!"
A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierd*lnę ją siekierą w plecy...
ODPOWIEDZ