Dowcipy. Zbiór żartów kawałów

O wszystkim, czyli o niczym...
Herman
Obyty
Obyty
Posty: 57
Rejestracja: 22 maja 2009, 17:22
Lokalizacja: Jasło oczywiście xD

Re: Dowcipy.

Post autor: Herman »

Tylko Chuck Norris wie gdzie jest wioska smerfów

Tylko Chuck Norris umie utopić rybę

Tylko Chuck Norris umie zamknąć drzwi obrotowe

Tylko Chuck Norris je zupę widelcem

Tylko Chuck Norris wie kiedy się skończy moda na sukces !

Tylko Chuck Norris wie jakiej płci jest Bill Kaulitz z Tokio Hotel!

Tylko Chuck Norris pokonał drużynę Actimela! ;]

Tylko Chuck Norris potrafi podrapać węża pod pachami

Tylko Chuck Norris wie gdzie jest bitwa pod Grunwaldem.

Tylko Chuck Norris przekona Goździkową do apapu

Było ich dwóch a Chuck Norris ich otoczył

Jakie jest ulubione danie Chucka Norrisa? Wiadomo! KurChuck!

Chuck Norris jest samowystarczalny, bo jedyną osobą której Chuck Norris może
coś zawdzięczać jest Chuck Norris.

Chuck Norris się nie myje. Chuck Norris spojrzy na siebie, a brud sam ucieka.

Chuck Norris jako jedyna osoba na świecie potrafi narysować trójkąt, który ma 2
kąty proste.

Chuck Norris jest tak hardcorowy że może skakać na bungie z krawężnika.

Kiedy Kolumb dopłynął do Ameryki Chuck Norris już na niego czekał.

Chuck Norris nie potrzebuje szafy żeby dostać się do Narni.

Chuck Norris wynalazł bezprzewodową słuchawkę od prysznica.

Królik Bugs powiada "Co jest doktorku?". Chuck Norris mówi "Chcesz z półobrotku?"

Tylko Chuck Norris potrafi ugasić pożar ogniem

Chuck Norris bawił się kiedyś rysując po piasku stróżką swojego moczu... Tak powstał kanion Colorado

Tylko Chuck Norris potrafi wypić całą wodę z kranu

Kiedyś Chuck Norris grał w pokera z Władimirem Putinem, Georgem W. Bushem i
Osamą Bin Ladenem. Oczywiście Chuck wygrał, nikt nie śmiał kwestionować.
Awatar użytkownika
koala
Guru
Guru
Posty: 131
Rejestracja: 5 listopada 2008, 00:58

Re: Kobieta wpada do ginekologa

Post autor: koala »

Żona lamentuje do męża:














-Ty to jesteś pierdoła!













-Dlaczego? -odpowiada mąż









-Coś zrobił dzisiaj?Taka pierdoła z Ciebie jest, że ja nie mogę!Nic porządnego nie potrafisz zrobić, wszystko co weźmiesz do reki zepsujesz, zniszczysz na dodatek brak zaangażowania. Nawet jak by wymyślili konkurs na na największego pierdołę, to byś zajął drugie miejsce!!!








-Dlaczego? -mąż







-Bo taki pierdoła jesteś.
Awatar użytkownika
pluskwa
Obyty
Obyty
Posty: 52
Rejestracja: 10 listopada 2008, 18:34

Re: Kobieta wpada do ginekologa

Post autor: pluskwa »

Młoda zakonnica usłyszała 3 nowe słowa - ku**a, ci*a i c*uj. Nie wiedziała co to znaczy więc poszła do księdza się spytać, co oznaczają. Ksiądz na to:
- Ku*wa to zakonnica, *ipa to czoło a ch*j to człowiek.
Następnego dnia zakonnica biegnie na autobus. Gdy wsiadła, siadając mówi:
- Ale mi się c*pa spociła. I co się chu*e patrzycie. Kur*y nie widzieliście?? :cool:
Fps
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 397
Rejestracja: 25 maja 2009, 16:30
Lokalizacja: Moja mała ojczyzna

Re: Kobieta wpada do ginekologa

Post autor: Fps »

Edyt@ pisze: KOBIETA WPADA DO GINEKOLOGA

- Panie doktorze proszę mi pomóc!
- W zasadzie jest już po godzinach mojej pracy, więc proszę przyjść jutro.
- Ale, Panie doktorze ja nie wytrzymam, proszę mi pomóc!
- A co się stało?
- No więc ... mrówka weszła mi tam gdzie nie powinna i chodzi, łaskocze mnie, szczypie...
no po prostu nie do wytrzymania! Proszę mi ją wyciągnąć!
- Wie Pani, jestem już po pracy, narzędzia nie wysterylizowane,
nie bardzo mogę Pani pomóc...

- Ależ musi Pan coś zrobić ... Błagam!
Doktor po chwili namysłu:
- No ... jest sposób, ale musi się Pani zgodzić, bo jest trochę niekonwencjonalny...
- Zgadzam się na wszystko, byle by ją Pan wyciągnął!
- Dobrze, niech Pani się rozbierze i położy na leżance.
Ja mam tu taki krem, który nałożę sobie na czubek penisa,
wsunę, mrówka przyklei się do kremu i ją wyciągnę.

- Dobrze niech Pan działa.
Lekarz zrobił jak powiedział, nałożył krem, wsunął prącie i w tym momencie mówi:
- Wie Pani co??? Zmieniłem zdanie. Ja ją po prostu zatłukę.
rozwalił mnie ten kawał :cwaniak:
Awatar użytkownika
pluskwa
Obyty
Obyty
Posty: 52
Rejestracja: 10 listopada 2008, 18:34

Re: Dowcipy.

Post autor: pluskwa »

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypie**alasz!
Awatar użytkownika
Spider
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 12 lipca 2009, 16:23
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: Spider »

Jasiu wraca do domu i mówi :
-Tato , dziś zamiast jechać
do szkoły autobusem pobiegłem
za nim i zaoszczędziłem 3 zł.
Tata na to :
-Mogłeś biec za taksówką
zaoszczędzilibyśmy 15 zł.
SweetInvisible
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 7 listopada 2007, 20:35
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: SweetInvisible »

Siedzą wariaci na drzewie i udają gruszki. Jeden pyta:
- Dojrzałeś?
- Nie - odpowiada drugi.
Sytuacja powtarza się. Za trzecim razem pyta:
- Dojrzałeś?
- Tak.
- No to spadaj!
Awatar użytkownika
wszechwiedzący
Guru
Guru
Posty: 172
Rejestracja: 26 lipca 2009, 10:18

Re: Dowcipy.

Post autor: wszechwiedzący »

Nauczycielka na lekcji do dzieci:
- Kim jest dla nas Bóg?
Zgłosiła się Magda:
- Jest pasterzem.
- A kim my jesteśmy dla Boga? - pyta się znowu nauczycielka.
Nagle cisza w klasie nikt nie odpowiada. Wtem zgłasza się Jasiu
- Jesteśmy stadem baranów.
Awatar użytkownika
wszechwiedzący
Guru
Guru
Posty: 172
Rejestracja: 26 lipca 2009, 10:18

Re: Dowcipy.

Post autor: wszechwiedzący »

Pan nauczyciel pyta się dzieci w szkole, czy znają pojęcie słowa rarytas:
- No dzieci, co jest dla was rarytasem?
- Banany, pomarańcze - mówi Staś
- Bułka z masłem i szynką - dodaje Małgosia
- Tyłeczek 16-letniej dziewczyny - mówi Jaś
Nauczyciel wyrzuca z sali Jasia i każe mu przyjść następnego dnia z ojcem. Nazajutrz Jasio przychodzi do szkoły i siada w ostatniej ławce:
- Dlaczego nie przyszedłeś z ojcem i dlaczego siedzisz w ostatniej ławce? - pyta się nauczyciel
- Bo tata mi powiedział, że jeśli dla pana tyłeczek 16-letniej dziewczyny nie jest rarytasem to pan jest pedał i mam się od pana trzymać z daleka!
Strugi
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 24 września 2008, 21:06
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: Strugi »

Jak najczęsciej informatyk zwraca się do swojej żony/dziewczyny ?
- Myszko

:D cos w tym jest, nie ?:D:D:D
Lady_P
Guru
Guru
Posty: 142
Rejestracja: 10 marca 2009, 10:48

Re: Dowcipy.

Post autor: Lady_P »

Żona do męża:
- Idź kupić bułki.
- Ile mam kupić?
- No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało, albo za dużo, to znów będzie awantura, powiedz, ile mam kupić?!
Żona (z zalotnym spojrzeniem):
- Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu, staje przed ekspedientką i mówi:
- Poproszę siedem bułek ....albo nie. Pięć bułek, loda i kakao.

:rotfl:
Awatar użytkownika
Spider
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 12 lipca 2009, 16:23
Lokalizacja: Jasło

Re: Dowcipy.

Post autor: Spider »

Słyszałeś zginął pies sołtysa w Wąchocku
Tak ? , a to czemu?
Zabił się o budę , bo sołtys go na sprężynie uwiązał ;)
Awatar użytkownika
wszechwiedzący
Guru
Guru
Posty: 172
Rejestracja: 26 lipca 2009, 10:18

Re: Dowcipy.

Post autor: wszechwiedzący »

Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi Pinokia. Łapie go za szmaty, rzuca o ziemie, siada na twarzy i krzyczy:
- Kłam Pinokio, kłam...
Konto usunięte

Re: Dowcipy.

Post autor: Konto usunięte »

Skoro o Jasiu jest wątek,to ja zacznę właśnie od niego ;)

Przychodzi do domu ze szkoły Jasiu, syn dresiarza.:
- Yoł, synu. Jak było w szkole ?
- Yoł tato, dostałem dziś pięć jedynek.
- O synu, to będzie łomot.
- Wiem tato, już mam adresy.
***********************************
Szkoła, nauczycielka pyta klasę:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałke, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgyza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączke na palcu, ale podoba
mi się pani tok rozumowania...

Teraz z innej beczki :D

Rozmawia dwóch facetów:
-"Dlaczego ty stary mówisz do swojej żony flanelko??"
-"To zdrobnienie...."
-"Od czego?"
-"Ty szmato!"
*************************************
Koleżanka pyta się koleżanki:
- I co , dostalaś pracę w Samoobronie ?
- Z palcem w [...] ...
*********************************
Wieś. Zapuszczone, biedne gospodarstwo. Biedni gospodarze.
Z inwentarza domowego zostal tylko glodny kogut, pies i kot.
Usiedli sobie oni wieczorkiem pod izbą i naradzają się.
Kogut: Nie ma co zwlekać. Wynoszę się jutro rano do innej wioski.
Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur. Nie ma po kim deptać.
Kot: Ja tez stąd idę! Nie ma ziarna, nie ma gryzoni. Nie ma krowy, nie ma mleka.
Pies: A ja jeszcze zaczekam parę dni.
Kogut i Kot chorem: A tobie co? Oszalałeś?
Pies: Wczoraj wieczorem slyszalem, jak gospodarz mowił do gospodyni:
Jeszcze parę dni takiego glodu i będziemy chyba h*ja ssać Szarikowi...
*****************************************
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k**wa nie mój rozmiar!
**************************************
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
*********************************
Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
- Wie pan jak to stosować? - zapytał
- Nie bardzo - odpowiedział facet
- To ja panu pierwszy czopek dam teraz, a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się męczy ażeby
zaaplikować czopek i nic. Wkońcu poprosił o pomoc żonę.
Ta położyła mu lewą ręke na ramieniu a prawą załadowała czopka.
- O k...a!!!! - wrzasnął facet
- Co zabolało cię? -zapytała żona
- Nie tylko sobie przypomniałem, że doktor kiedy mi wsadzał czopek, to
trzymał obie ręce na moich ramionach...
***********************************
Cytat dnia !
Politycy doprowadzili już do tego, że kiedy czytamy, że PREZYDENT BYŁ NA
PREMIERZE, to nie wiemy, czy to relacja z wydarzenia kulturalnego, czy
............kolejny skandal seksualny .
***************************************
Kierowca ciezarowki zostaje zatrzymany przez policjanta z drogowki.
-Witam,
-Witam
-chcialem zauwazyc ze gubi Pan towar
-Panie jezdze piaskarka!!!
********************************
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora - Pan sie łapie w tej logice panie Profesorze? - Oczywiście, co za pytanie. - To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk. - OK... niech pan pyta - Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada: - Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie legalne. Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...
:super:
Ostatnio zmieniony 5 stycznia 2010, 09:30 przez Konto usunięte, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Skała
Debiutant
Debiutant
Posty: 7
Rejestracja: 1 stycznia 2010, 21:04

Re: Dowcipy.

Post autor: Skała »

Mąż pyta blondynkę:-Wiesz,jaki narząd mężczyzny na cztery litery rośnie przez całe życie?
-Wiem:Rogi!
******************************************
Poranna rozmowa w łóżku:-Nie poznaję Cię!
-Taka byłam świetna w nocy?
-Nie,nie o to chodzi...
-Tak pięknie wyglądam?
-Nie,nie o to chodzi...Ktoś ty?
******************************************
-Panie,po ile ta kawa?
-100zł netto, 122zł brutto za kilogram
-To poproszę pół kilo netto.
******************************************
-Tato,czemu ty tę wódkę pijesz?Przecież ona jest niesmaczna!
-To prawda,synku,ale jak poniewiera!
******************************************
Przychodzi facet do lekarza.Lekarz pyta:
-Papierosy pan pali?
-Palę.
-Wódeczkę pan pije?
-Nie odmawiam.
-Dziewczynki?
-A i owszem.
-Eh!Pan to ma życie...
******************************************

JAK POZBYĆ SIĘ TELEMARKETERA
#Jeśli chcą Ci udzielić pożyczki,powiedz,że właśnie ogłosiłeś bankructwo i przyda się pare groszy.
#Jeśli na dzień dobry pytają:"Jak się pan/pani dzisiaj miewa?"-odpowiedz o chorym kocie,zepsutej pralce,złamanym paznokciu,problemach z erekcją itd.
#Gdy telemarketer się przedstawi,poproś o przeliterowanie imienia,nazwiska i nazwy firmy.Zapytaj,gdzie się mieści,ile zatrudnia osób,jaki mają kolor ścian,jaki system operacyjny na kompach itd.
#Tylko dla przeciwnych płci:gdy telemarketer(ka) się przedstawi,odczekaj chwilę i zapytaj:A co pan/pani ma na sobie?
#Zakrzyknij radośnie:"Romek!!!Wiem,że to ty,nie zgrywaj się.Dobra,dobra ty stary koźle"
#Powiedz,że teraz nie masz czasu i poproś o numer domowy,to oddzwonisz.
#Powiedz telemarketerowi,że słuchasz,ale powinien wiedzieć,że nie masz na sobie żadnego ubrania.
#Kiedy telemarketer poprosi o numer karty kredytowej,poproś go/ją o rękę.Wytłumacz,że nie możesz podać takich informacji nieznajomemu.
******************************************
-Czym różni się rozwód od separacji?
-W separacji mężczyzna ma czas na schowanie pieniędzy.
******************************************
-Co jest najważniejsze w lesie?
-Papier toaletowy,zwłaszcza w iglastym.
******************************************
-Wczoraj poderwałem dziewczynę z Czarnobyla-chwali się kumpel kumplowi
-Zwariowałeś?Przecież ona mogła być radioaktywna!
-Uch,stary!Była i rada i aktywna!
******************************************
Sprzedawczyni w wiejskim sklepie zdenerwowała się na "stałych klientów"i krzyczy:-Dość tego!Od dziś nie sprzedaje na zeszyt!
-Jadźka,bój się Boga,przecież wszystkiego nie spamiętasz!
ODPOWIEDZ