Forum Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

800 osobowa wioska bije stolice Polski
i co tu sie dziwic jak Czarni remisuja np.w Łęzynach

Wyniki w Ekstraklasie są nie do przewidzenia. Można wygrać grubą kasę:) Jaki był kurs na Nieciecze?

co ty porównujesz podrzędny amatorski klub czarni jasło do Termalica Bruk-Bet Nieciecza a łężyny do Legi Warszawa

areo1234 pisze:co ty porównujesz podrzędny amatorski klub czarni jasło do Termalica Bruk-Bet Nieciecza a łężyny do Legi Warszawa

Mógłbyś pisać w języku ojczystym ? Czarni Jasło piszemy wielką literą.
Dla mnie ty jesteś podrzędny.
I zbędny, w przeciwieństwie do Klubu.

Wielką literą mógł bym pisać jak by to był jakiś wielki klub ja już dawno przestałem się łudzić nie to co połowa dresiarzy z Jasła że czarni coś osiągną.

areo1234 pisze:co ty porównujesz podrzędny amatorski klub czarni jasło do Termalica Bruk-Bet Nieciecza a łężyny do Legi Warszawa

Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy areo. mieszkańcu wioski koło Skołyszyna.

W zeszłym roku legła też nic nie pokazała remisując jedynie z Niecieczą . Wynik jak najbardziej do przewidzenia.

Pseudo Kibole z jasła hahah

Byłem na meczu, no niestety ale mogło być 5-0 jak nic. Momentami myślałem, że Legia w tym sezonie walczy o utrzymanie a nie o Mistrzostwo Polski . Dwójkę Pazdan-Malarz nie wziąłbym nawet do autobusu . Jedyny plus to doping kibiców Legi, który pod koniec niestety siadł ale ciężko się dziwić.

kuba1975 pisze:800 osobowa wioska bije stolice Polski
i co tu sie dziwic jak Czarni remisuja np.w Łęzynach

No niestety ale w Łężynach kibiców Czarnych ani nie "widziałem", dopingu niestety też nie było.

Żle patrzyłeś albo wódkę za rogiem piłeś

Przypominam:

3 kwietnia (nd) o godz.12:30 na stadionie jest zbiórka na wyjazd do Ustrzyk DOlnych !

Moze i nie wyszedl LEGII jeden mecz ale kazdy jest tylko człowiekiem i może miec gorszy dzień, LEGIA rozjedzie jeszcze nie jeden zespół w tej Ekstraklasie i bedzie mistrzem, wielkim mistrzem bo jest to największy i najlepszy zespół w Polsce,a wpadki zdarzały sie zawsze najlepszym drużynom w Europie Real, Barca, Bayern, a Czarni?? ehh juz nawet przestałem sie interesować w której klasie rozgrywkowej graja bo to jest poprostu, eh brak słów
2 kwietnia jedziemy na łazienkowska i ... TYLKO LEGIAAAAAAAA...UKOCHANA LEGIAAAAA.....
pozdrawiam kibiców naszej LEGII (L) z Jasła i okolic

Kluby piłkarskie w małym stopniu troszczą się dziś o dobro kibiców i społeczności, na których się opierają. Zamiast tego zaspokajają potrzeby korporacyjnych sponsorów i niedzielnych fanów. Czas postawić pytanie: komu tak naprawdę kibicujemy?
Dawniej wielkie kluby piłkarskie nie były korporacyjnymi machinami – posiadającymi kosztowne działy marketingu, niezliczone „spółki-córki” i dziesiątki partnerów biznesowych. Były po prostu klubami, mającymi korzenie w lokalnych społecznościach, z których wzięły swój początek. „Lokalsi” grali w zespole i „lokalsi” płacili za obejrzenie meczu, a społeczność kibiców ograniczała się zazwyczaj do obszaru dzielnicy lub miasta, w którym klub miał swoją siedzibę. Co więcej, nawet jeśli istnieli komercyjni sponsorzy klubu, to rekrutowali się z najbliższej okolicy. Natomiast związek między klubem a jego otoczeniem miał charakter pewnej symbiozy, przynoszącej korzyści wszystkim zaangażowanym.
Czy dzisiejsza rzeczywistość ma jeszcze coś wspólnego z tą sprzed parudziesięciu lat? Nie sądzę.
Przyjrzyjmy się najpierw samym meczom, ponieważ stanowią najlepszy przykład, jak niewiele duże kluby piłkarskie myślą o przeciętnym miejscowym kibicu.
To, z czym spotykamy się to w gruncie rzeczy działania przedsiębiorstwa, które prawie niczym nie różni się od dowolnej spółki. Głównym motorem działań klubu jest chęć maksymalizacji zysku – obojętnie, czy oznacza to wykiwanie tradycyjnej bazy kibiców, wykorzystanie lokalnej społeczności, która kiedyś go wspierała, i dawanie d…y każdej firmie, która w dość kuszący sposób wymachuje plikami banknotów, nawet jeśli są to brudne pieniądze pochodzące z nieetycznych źródeł.
W jego miejsce można wstawić dowolny inny wielki klub przekupnie handlujący na wyżynach czołowych rozgrywek sportowych. Każdy taki przypadek wskazuje na to samo i odnośnie do każdego należy postawić sobie pytanie: komu dziś, do cholery, kibicujemy?
WSPIERAJ SWÓJ LOKALNY KLUB,MOŻE I BIEDNY,PAŁĘTAJĄCY SIĘ PO NIŻSZYCH LIGACH ALE Z TWOJEGO MIASTA,OKOLICY,TUTEJSZY,SWÓJ.

mario1562 pisze:Moze i nie wyszedl LEGII jeden mecz ale kazdy jest tylko człowiekiem i może miec gorszy dzień, LEGIA rozjedzie jeszcze nie jeden zespół w tej Ekstraklasie i bedzie mistrzem, wielkim mistrzem bo jest to największy i najlepszy zespół w Polsce,a wpadki zdarzały sie zawsze najlepszym drużynom w Europie Real, Barca, Bayern,... 2 kwietnia jedziemy na łazienkowska i ... TYLKO LEGIAAAAAAAA...UKOCHANA LEGIAAAAA.....
pozdrawiam kibiców naszej LEGII (L) z Jasła i okolic

Popieram oczywiście Twoje słowa ale jak przegrywają z beniaminkiem 0-3 to pikawa wysiada i ręce opadają szczególnie jak się widzi na żywo.

Czarni1910Jasło_INFO pisze:Żle patrzyłeś albo wódkę za rogiem piłeś

No faktycznie doping był taki że aż mi kieliszek wypadał (do napisania litery Ź użyj klawiszy: Alt+X)

Niezle legia sobie poradzila

[quote="nowyja"]Pseudo Kibole z jasła hahah [/quot
sklei wary cyganski wsiarzu.