kociamberek pisze:z tymi starymi dziadkami to się bardzo mylisz.... a kto łowi karpie - ano ten który jest pasjonatem ma pieniądze sprzęt i ma podstawową wiedzę na temat łowienia gruntowego
no niech Ci będzie.. chciałem tylko dać do zrozumienia że dla mnie karpie mogą nie istnieć...
Odnośnie kategorii w której jest ten temat... wędkarstwo to raczej hobby a nie sport wg mnie..
Ostatnio na rzece ropie złowilem na gumę Kongera okonia 40cm
ale zdjecia nie zrobilem ;(
dzisiaj ide na szczupaka rto jutro napisze jakie efekty byly;p
Mlody_1910 pisze:O ile mi wiadomo to można łowić 50 m od spiętrzeń wody itd ..
możliwe ale widocznie słabo jest to egzekwowane bo wędkarzy na kracie nie brakuje... poza tym daleko mi do kłusownika bo ja wszystkie ryby i tak wypuszczam, nawet wymiarowe szczupaki...
Ma moze ktos do sprzedania kołowrotek karpiowy z wolnym biegiem? Najlepiej firmy okuma.A moze orientujecie sie w ktorym sklepie wedkarskim sa najtansze kolowrotki?
Co do sklepów wędkarskich w naszym mieście to są do bani... duży wybór akcesoria, ale mały wędzisk i kołowrotków... Widziałem ostatnio karpiowe kołowrotki w sklepie wędkarskim tam wyżej rynku koło koła Jasielskiego...
Wracając do tej kraty, gdzie dokładnie ta słynna krata się znajduje, nie jestem z Jasła więc nie wiem a kartę w Kołach Jasielskich opłacam...
Krata... Postram się jakoś wytłumaczyć. Jak byś jechał od strony Jasła w strone Rafinerii jest most drogowy a obok kolejowy pod którymi przepływa rzeka Wisłoka. Jadąc od strony Jasła na moście popatrzysz w lewo i zobaczysz tzw. ''wodospad'' (miejscowi tak na to mowią) jest to po prostu tama do pietrzenia wody. To własnie to miejsce nazywaja KRATA. ALE OSTRZEGAM , ZE TAM NIE WOLNO ŁOWIĆ! Cytat z regulaminu amatorskiego połowu ryb: '' Ponadto wedkarzowi nie wolno: d) łowic ryb w odległosci mniejszej niz 50 m od : jazów, sluz, tam, zapor, przepławek oraz innych urzadzen słuzacych do pietrzenia wody.Zakaz ten nie dotyczy budowli hydrotechnicznych sluzacych regulacji brzegow lub dna np. ostrogi, opaski i progi denne. '' Poza tym stoi tam tabliczka na ktorej pisze o zakazie łowienia tam ryb. A jak ktos tam wyzej pisał ze ''karciarze'' mu nic nie zrobili kiedy tam lowil to po prostu sa debilami Jak bys trafił na Państwowa Straż Rybacka( bo podejrzewajac to była Społeczna SR) to bys dostał mandacik.
Włsśnie za chwile wybieram sie na wróblową byłem przedwczoraj woda troche podniesiona i błoto ale da sie wędkować byłem od drogi nie wiem jak od budy podejrzewam że do budy spoko ale dalej może byc problem z dojazdem.