Strona 2 z 2

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 25 maja 2014, 22:57
autor: agnetta
Nigdy nie przepadałam za Musierowicz. Gdy koleżanki zaczytywały się w jej książkach, ja wolałam fantasy.

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 2 lipca 2014, 09:34
autor: lucyna2
Witam,ktoś czytał ostani tom Jeżycjady ?

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 4 września 2014, 17:21
autor: sebmroz
Podobno te ostatnie tomy nie bardzo już ...

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 6 lipca 2015, 12:10
autor: sebmroz
Niezapomniane historie :)

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 6 lipca 2015, 12:12
autor: dragoness
agnetta pisze:Nigdy nie przepadałam za Musierowicz. Gdy koleżanki zaczytywały się w jej książkach, ja wolałam fantasy.
To ja tak miałam z Siesicką. Nigdy nie rozumiałam fenomenu jej popularności.

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 18 października 2015, 16:10
autor: Gracjan007
Moja siostra też kolekcjonuje Jeżycjadę i już prawie wszystkie ma w kolecji i bardzo uwielbia te książki, przeczytała je wszystkie chyba po kilka razy ;)

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 27 października 2015, 14:11
autor: girlwithpower
Jeżycjada naprawdę jest świetna - zwłaszcza jak zna się okolice rynku jeżyckiego :hyhy:

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 18 listopada 2016, 10:47
autor: Róża-6334
Uwielbiałam te książki jak byłam młodsza i nadal chętnie do nich wracam

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 25 sierpnia 2017, 09:04
autor: pawel44
Niestety kolejne części już nie trzymają poziomu początkowych części.

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 20 czerwca 2018, 14:56
autor: Monika888
Książki p. Musierowicz to była obowiązkowa pozycja dla większości nastolatek urodzonych w latach 80/90. Ja jakoś najbardziej zapamiętałam „Opium w rosole” i „Kłamczuchę”. Chyba nawet któraś z tych książek była lektura, czy tylko mi się zdaje?

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 21 czerwca 2018, 12:47
autor: Maciek77
Nie "Opium w rosole"? Kojarzę na pewno fragmenty.

Re: "Jeżycjada" - M. Musierowicz

: 24 listopada 2021, 11:19
autor: Marye
Czytało się za dzieciaka, szkoda, że nie ma ebooków, bo chętnie by się wróciło