1 LO wybory dyrektora

[matrix]

Jasielska jedynka swego czasu bardzo zacna szkoła, boryka się ostatnio z wieloma problemami mającymi swoje źródło moim zdaniem w kadrze nauczycielskiej. Polityka starostwa woła o pomstę, promowanie miernot kosztem ostatnich przyzwoitych belfrów, wystarczy spojrzeć na zdawalność/przyjęcia/ na studia, pomijając "uczelnie" w Jaśle czy Krośnie. Wyjazdy młodzieży do lo w Krośnie, też o czymś świadczą. Czytam jakieś przeprosiny nauczyciela który miał pomówić żonę starosty chyba o liche kwalifikacje do nauki dzieciaków - w szczególności w 1 LO. Źle się dzieje
Nieprawdą jest, że jasielscy politykierzy uprawiają nepotyzm czy kolesiostwo kosztem młodzieży.........cyt. ks. Tischnera: Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gowno prowda, no i do wstępnej tezy jedynie pasuje trzecia "prowda"
7 kwietnia mają być otwarte koperty kandydatów złożone w "konkursie" na stanowisko dyr. 1lo, wieść gminna niesie, że jest ich cztery w tym dwie z tzw. desantu, nasuwa się taka oto konkluzja.
Zdecydowanie będzie taniej dla jak zawczasu połączymy ogólniak żmigrodzki z jasielskim,
Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Nowym Żmigrodzie filia w Jaśle, też ładnie brzmi i po jaką cholerę ustawiać konkursy

[Jaślanka11]

Jestem absolwentką tego Lo i w swojej naiwności posłałam do tej szkoły także swoje dzieci. Dopiero wtedy zobaczyłam, co dyrektor zrobił z tak renomowaną szkołą . Z mojego doświadczenia, poza nielicznymi( np. P. Jajko, czy P. Jarosz, P. Frydrych P. Kosiek i P. Włodyka- ogromny szacunek), nie jestem w stanie powiedzieć dobrego słowa o kadrze. A już trzymanie niektórych, wypłowiałych reliktów układów sponsorskich , to totalny skandal!!! "Tajemnicą poliszynela" jest, że (jeszcze)tak wysoka zdawalność matur w I LO, to w 90% zasługa korepetycji !! i nikt się już z tym nie kryje. A nie są to dzieciaki, które mają kłopoty z danym przedmiotem, ale te które chcą dobrze zdać maturę. Za tolerowanie takiego procederu, na taką skalę dyrekcja powinna dawno być już wykopana na zbity ....
Moje doświadczenia z dyrektorem W. do dziś pozostawiły niesmak i poczucie politowania. Do dziś nie mogę pojąć, jak można tak zaprzedać godność, żeby tylko utrzymać się na stołku. Zależność takiego stanowiska, jak dyrektor szkoły od władz, które mają "aż tak wielkie kwalifikacje pedagogiczne", to tragedia dla naszych zdolnych dzieciaków( których jak widać mamy w mieście i okolicy naprawdę dużo). A ryba niestety zawsze psuje się od głowy.

. Czytam jakieś przeprosiny nauczyciela który miał pomówić żonę starosty chyba o liche kwalifikacje do nauki dzieciaków - w szczególności w 1 LO. Źle się dzieje[/b]

Mnie ten "anons" w prasie regionalnej rozwalił na łopatki.Wyrazy współczucia dla obu zainteresowanych stron
Co do kalifikacji tej pani, czy zdolności pedagogicznych,to "papiery na mądrość" pewnie ma, ale przypominam sobie historia z przed kilku lat , kiedy to jak wieść gminna niosła, po jej odejściu ze Żmigrodu, podobno w okolicznych kościołach odprawiane były Msze św. dziękczynne ?. Tylko nie pamiętam już czy za wkład w rozwój edukacji w opuszczanej szkole, czy za awans . Nieważne, ważne, że odzyskała godność, a oczerniani wiarę w poczucie sprawiedliwości. Ale ja dziękuję Bogu, że moje dzieciaki mogą już szerokim łukiem omijać tę szkołę. Natomiast tych, którzy mogli poczuć się urażeni moim wywodem z góry przepraszam , ale jakoś trudno mi się pogodzić z faktem, że ktoś potrafił zniszczyć dorobek wielu pokoleń fantastycznych pedagogów.

[karoluch25]

O owej Pani i jej zachowaniu każdy wie, kto jest w temacie. Uważam że te przeprosiny były niesłuszne i tyle. Uczyli mnie oboje i wiem kto, jak uczy.

[dragoness]

Nie pierwszy raz p. L przeprasza za prawdę. A dyrektorem I LO zostanie ten, kogo wybierze zarząd powiatu.

[Sun Tzu]

renomowaną szkołą

Renomowana to ona była wtedy, gdy w Jaśle był tylko jeden ogólniak. Teraz jest ich nieco więcej, więc i poziom nauczania się bardziej wyrównał, bo naprawdę dobrzy nauczyciele mają (albo przynajmniej powinni mieć) więcej mozliwości wyboru miejsca pracy.

A dyrektorem I LO zostanie ten, kogo wybierze zarząd powiatu.

Jedną z osób - jak głoszą uczennice I LO - jest żona samego Wielkiego Pszczelarza Powiatowego, więc zarząd powiatu będzie miał dylemat: bo i to korci, i tamto nęci...

[michallus]

Po pierwsze to tak - 90% najlepiej zdających matury uczęszczają na korepetycje, dużo naszych jasielskich uczniów chodzi na korki do jasielskich nauczycieli.

Po drugie, Kmiecikowa nie zostanie dyrektorką, głupie plotki, aż tak zachłanny (nie che używać innych określeń) wielce szanowny starosta nie jest.

[czeszka]

jak to w zyciu-pomowienia były sa i będą.......a że .trafiło na żone straosty..to ..zażadanoa przeprosin na portalu........a... tak naprawdę na miejscu tej.zony.........to wstydziłabym sie dodatkowo za to ze taki przprosiny umieszczony bo wręcz EFEKT ODWROTNY-czyli starosta myśli i ze zyskal...a tymczasem pozwolił na dobicie wlasnej zony- a czemu? a bo ,,rozpropagowano publicznie ..jak kto uczy...bo je st w tresci zawarte za co sie przeprasza..także....porażka.. publiczne głupie ogłoszenia za przeprosiny-a kyo był uczniem danych osób t o wie najlepiej także..............duma nic nie pomoże nigdy

[czeszka]

Jasielska jedynka swego czasu bardzo zacna szkoła, boryka się ostatnio z wieloma problemami mającymi swoje źródło moim zdaniem w kadrze nauczycielskiej. Polityka starostwa woła o pomstę, promowanie miernot kosztem ostatnich przyzwoitych belfrów, wystarczy spojrzeć na zdawalność/przyjęcia/ na studia, pomijając "uczelnie" w Jaśle czy Krośnie. Wyjazdy młodzieży do lo w Krośnie, też o czymś świadczą. Czytam jakieś przeprosiny nauczyciela który miał pomówić żonę starosty chyba o liche kwalifikacje do nauki dzieciaków - w szczególności w 1 LO. Źle się dzieje
Nieprawdą jest, że jasielscy politykierzy uprawiają nepotyzm czy kolesiostwo kosztem młodzieży.........cyt. ks. Tischnera: Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gowno prowda, no i do wstępnej tezy jedynie pasuje trzecia "prowda"
7 kwietnia mają być otwarte koperty kandydatów złożone w "konkursie" na stanowisko dyr. 1lo, wieść gminna niesie, że jest ich cztery w tym dwie z tzw. desantu, nasuwa się taka oto konkluzja.
Zdecydowanie będzie taniej dla jak zawczasu połączymy ogólniak żmigrodzki z jasielskim,
Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Nowym Żmigrodzie filia w Jaśle, też ładnie brzmi i po jaką cholerę ustawiać konkursy

kuyzn poszedł do Krosna i uważałam od samego początku iż to była superrrrrrrrr decyzja!!!!

[Emily]

Plotki, plotkami, mnie również obiło się to o uszy. Jednakże dopiero wtedy może dostać się Panu L.

[lupis]

Ale banialuki wymyślacie. A już najbardziej mnie śmieszy stała gadka, że w 1lo bez korepetycji ani rusz

[dragoness]

Ale banialuki wymyślacie. A już najbardziej mnie śmieszy stała gadka, że w 1lo bez korepetycji ani rusz

Oczywiście, że to nie jest 100%. Ale z pewnością spora część uczniów, zwłaszcza tych, którzy chcą zdać maturę z poszczególnych przedmiotów na ponad 90%. A w kontekście poprzednich konkursów na różne stanowiska dyrektorskie i ogólne poczynania zarządu, nic dziwnego, że pozostaje jedynie ironia i sarkazm. W przeciwnym wypadku wypadałoby komuś dać po pysku.

[juve_fan]

Czyli istnieją na Podkarpaciu szkoły średnie, które gwarantują wyniki ponad 90% uczniom, bazującym jedynie na materiale przedstawianym na lekcjach?
Chodziłem do I LO i ani jakoś przesadnie nie demonizowałbym tej szkoły, ani nie staję w szeregu piewców jej niezwykłości. Nauczyciel w obecnym systemie przy okrojonej ilości godzin jest jedynie drogowskazem. To uczniowie są odpowiedzialni za samokształcenie. Wiadomo, że im ktoś bardziej ambitny, tym częściej będzie sięgał do literatury dodatkowej, jak również poprawi niedostatki systemu zapisując się na korki. Wniosek jest więc dość banalny. Zdolny uczeń, nawet w nierenomowanej szkole osiągnie swój cel, natomiast leń w najlepszej placówce będzie miał z tym problem. Jedyny plus tzw. "renomowanych" szkół jest taki, że obracasz się automatycznie w środowisku, które ma większe ambicje i motywacje (nikt mi nie powie, że ilość punktów zdobytych w testach gimnazjalnych można zbagatelizować). Wracając do I LO to poziom prezentowany przez nauczycieli jest pewnie podobny jak w większości innych szkół. Nic mi nie wiadomo, by ta szkoła stosowała jakiś specjalny filtr i dodatkowe wymagania dla wykładowców. Osobiście spotkałem tam świetnych nauczycieli, których chyba nie ma potrzeby reklamować na forum napiszę jedynie, że uczyli mnie angielskiego, francuskiego oraz chemii. Byli też tacy, którzy do tego zawodu średnio się nadawali. Jedna rzecz natomiast była dość charakterystyczna i trwa do dzisiaj. Ta szkoła jest chyba najbardziej atakowaną ze wszystkich, bo przez wiele lat pod względem kształcenia była najlepsza.

[lupis]

Ale teraz matura to naprawdę bzdura. Nie trzeba być geniuszem, żeby zdać na ponad 90 %. Na pięć egzaminów z trzech uzyskałam wyniki ponad 90% ( w tym egzamin rozszerzony 98%). Nigdy nie chodziłam na korepetycje. Nigdy też nie byłam orłem w szkole. Maturę dziś zdaje się z palcem w nosie dlatego nie rozumiem tych wszystkich gadek o korepetycjach i przygotowaniach do matury.

[JohnnyD.]

Zdolny uczeń, nawet w nierenomowanej szkole osiągnie swój cel, natomiast leń w najlepszej placówce będzie miał problemy.

Swieta prawda

[Jaślanka11]

..... bo przez wiele lat pod względem kształcenia była najlepsza.

Była, święta racja!!!!! i to jest min. sedno tej dyskusji. Zwłaszcza, że kiedy "była", nauczyciele też byli " drogowskazem", ale z rozszerzoną instrukcją