Co powinni zrobić posiadacze kredytów we frankach?

[jankow05]

Co powinni zrobić?? A to można coś zrobić?? Przecież to ślepa ulica....

[Jozin]

A kto ich zmuszał do brania kredytu we frankach ??? Myśleli, że są tacy cwani i się przejechali.....

[andrzej_ar]

Niekoniecznie - był taki czas, że praktycznie nie było innej opcji i nie ma żadnego cwaniactwa ze strony kredytobiorców. Sam w takich czasach brałem kredyt we frankach. Na moje szczęście parę miesięcy temu go spłaciłem już więc mnie to nie dopadło .

[jankow05]

A kto ich zmuszał do brania kredytu we frankach ??? Myśleli, że są tacy cwani i się przejechali.....

o jakim cwaniactwie mowa?? a może byś tak wspomniał również o cwaniactwie banków, co?? To banki nie wiedziały o ryzyku kursowym? To kto tam pracuje, cukiernicy? a może kowale? Bo dobry fachowiec nie namawiałby klienta do brania kredytu w obcej walucie, szczególnie przy tak niskim kursie jak w 2008 roku...
A bank to nie instytucja hazardowa chyba. Choć w tym wypadku wygląda na to, że tak..

[borsuk 1.8]

Nie każdemu bank dał kredyt w złotówkach

[Sun Tzu]

A kto ich zmuszał do brania kredytu we frankach ??? Myśleli, że są tacy cwani i się przejechali.....

100% racji!! A teraz skamlanie, bo oni nie wiedzieli, że istnieje coś takiego jak ryzko kursowe, bo oni muszą płacić więcej niż zamierzali! Co za kretyni!

[Jozin]

A kto ich zmuszał do brania kredytu we frankach ??? Myśleli, że są tacy cwani i się przejechali.....

100% racji!! A teraz skamlanie, bo oni nie wiedzieli, że istnieje coś takiego jak ryzko kursowe, bo oni muszą płacić więcej niż zamierzali! Co za kretyni!

włam na konto ???

[Sun Tzu]

Nie. Po prostu zgadzam się z twoim poglądem. W tej kwestii!

[smakosz_rjs]

Witam.
Parę lat temu braliśmy kredyt na budowę domu w PKO i było do wyboru :złoty,frank czy też euro ,oczywiście wybraliśmy złotego bo właśnie już wtedy czyli jakieś 8 lat temu bałem się że w każdej chwili skoczy kurs franka i będzie biednie z naszymi finansami. Osobiście to jakieś bzdury mówią o pomocy dla tych którzy mają kredyty we frankach. Jeszcze mam jeden kredyt w złotówkach i nikt się troszczy np. o mnie, aby to spłacić tylko sam zapitalam aby go spłacać . Jeśli chodzi o korzystających z kredytów we frankach to było coś takiego w umowie przy podpisywaniu że kurs może skoczyć do góry lub w dół. Sam znajomy się cieszył jak kurs franka spadł to kredyt miał tańszy. Więc pytam co teraz niektórzy narzekają że raty maja większe? Takie jest życie, chcieli mieć taniej to mają...

[piotrek]

Co powinni zrobić posiadacze kredytów we frankach?
POwinni spłacać?

[kredyt]

W latach 2008 - 2009 kredyt we frankach był "najatrakcyjniejszy" ze względu na dołek w jakim znajdowała się ta waluta , lub jak kto woli - ze względu na silną złotówkę , była też moda na na kredyty we frankach. Stara prawda mówi że bierze się kredyt w walucie w jakiej zarabiasz a nie w walucie obcej żeby uniknąć pułapek kursowych ( takich jak obecna sytuacja). Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta kilkanaście lat temu była podobna sytuacja z kredytami w euro , i jakoś nikt się nikim wtedy nie przejmował. Na tak postawione w temacie pytanie - "co powinni itd.." jest jedna odpowiedź - SPŁACAĆ i nie płakać , zawierając umowę z bankiem byli poinformowani o ryzyku wahań kursowych, niemniej CIEMNOGRÓD nie brał tego pod uwagę (zmiana kursu - niemożliwe ! itp), a teraz skomli i narzeka . Ciekawe czy jakby kurs franka spadł do poziomu 1 zł czy ktoś wzruszyłby się nad stratami banków ??
Dlatego jestem przeciwny jakimkolwiek działaniom ze strony Państwa Polskiego w kierunku pomocy "frankowcom" , a jak już tak bardzo nasz kochany Rząd chce pomóc w spłacacie kredytów hipotecznych (bo głównie o nie chodzi) , to niech pomoże wszystkim zadłużonym a nie tylko wybrańcom z "frankiem na koncie".

[antykieckowy]

Co powinni zrobić osoby posiadające kredyty we frankach szwajcarskich? Znam takie przypadki, ze osobom które zaciągnęły kredyt w wysokości 200 tys zł teraz mają do spłacenia około 500 tys zł.

Powiesić się.

[andrzej_ar]

Ciekawe czy jakby kurs franka spadł do poziomu 1 zł czy ktoś wzruszyłby się nad stratami banków ??
.

Otóż nikt by nie wzruszał się ponieważ bank nie poniósł by żadnych szkód, co więcej dalej by zarabiał na spread - tylko ciut mniej .
W kredycie walutowym bank zawsze wygrywał.
To nie ciemnogród ale świadoma polityka banków była aby nie informować o ryzyku kursowym itd. Co więcej - doradcy przekonywali, że kurs fizycznie nie może wzrosnąć ponad jakiś tam (już nie pamiętam jaki) poziom. Do tego dochodziła "akcja" informacyjna wszelkiej maści ekspertów którzy także namawiali na te kredyty.
Dopiero potem, jak już frank zaczął drożeć i zaczęły się pojawiać pierwsze problemy to zaczęto przebąkiwać że różnie to może być i dopiero wtedy w tv i w internecie eksperci zaczęli początkowo nieśmiało a potem coraz pewniej rzucać hasło o "braniu kredytu w walucie w której się zarabia". Chwilę później wymuszono na bankach umożliwienie spłaty kredytów w walucie w której był on denominowany, bez przeliczania na złotówki....
Niektórzy mają bardzo krótką pamięć...
Już nie wspomnę że niewiele osób mogło dostać kredyt w złotówkach z powodu wyśrubowanych warunków i tego, ze nie mieli przez to zdolności kredytowej... Dziwnym trafem w frankach zdolności kredytowe posiadaliśmy... i to naprawdę duuużo wyższe niż w przypadku kredytów złotówkowych... Przypadek? Czy świadoma polityka banków, które liczyły na zyski w przyszłości?

[luc]

A kto ich zmuszał do brania kredytu we frankach ??? Myśleli, że są tacy cwani i się przejechali.....

100% racji!! A teraz skamlanie, bo oni nie wiedzieli, że istnieje coś takiego jak ryzko kursowe, bo oni muszą płacić więcej niż zamierzali! Co za kretyni!

włam na konto ???

Nie. Po prostu zgadzam się z twoim poglądem. W tej kwestii!

Że to była głupota.Zapewne.Wina - nie wiadomo.W sumie owszem,mogli nie wiedzieć,ale niestety za naiwność i wiarę bankom w państwie w którym urzędy i firmy rąbią ludzi na potęgę się płaci straszną cenę.

Pomoc państwa należy wykluczyć, co najwyżej banki można teraz obciążyć częścią lub całością kosztów ewentualnego przewalutowania,albo dać tym ludziom skorzystać z upadłości konsumenckiej w najgorszym razie,by długi się za nimi nie ciągły do końca życia.

o jakim cwaniactwie mowa?? a może byś tak wspomniał również o cwaniactwie banków, co?? To banki nie wiedziały o ryzyku kursowym? To kto tam pracuje, cukiernicy? a może kowale? Bo dobry fachowiec nie namawiałby klienta do brania kredytu w obcej walucie, szczególnie przy tak niskim kursie jak w 2008 roku...
A bank to nie instytucja hazardowa chyba. Choć w tym wypadku wygląda na to, że tak..

Niestety właśnie namawiałby.Mamy system zwany kapitalizmem,w którym dążenie do zysku za wszelką cenę, jest traktowane jako naturalne,a regulacje zabraniające takich patologii to rola państwa. Przez zwolenników Korwina-Bzikke i libertarian (darwinistów społecznych chowu żydowskiego) nazywana "socjalizmem"... Wolny rynek bez unormowań i moralności to system w którym każdy jest potencjalnym wrogiem,chyba że jesteś silniejszy/zapłacisz.Wtedy może masz szansę... Może.

PS:Giełda zresztą też miała nie być instytucją hazardową a jest. Nie jestem zwolennikiem tej kandydatki LSD (czy tam SLD) na prezydenta,ale jedną rzecz powiedziała ostatnio,z którą się zgadzam.Prawo powinno być dla ludzi,nie dla palestry.Tyle,że mówienie o tym przez nią to czysta demagogia,bo co ma władza wykonawcza (prezydent) do tworzenia prawa Prezydent co najwyżej podpisuje ustawy lub może je zawetować/skierować do trybunału konstytucyjnego.

[piotrek]

nie rozumiem jak można było być tak naiwnym myśląc że franio będzie dochodził do 1 franio = 1 gr. Świadoma POlityka kapitału nałapała 700 tys niewolników - a ja jeśli jeszcze część będzie niewypłacalna to banki zarobią jeszcze na sprzedaży mieszkań. Nic nie czarne albo białe - PO to wpompowano wielki ilości kapitału w POlski rynek, aby załapać wielką rzeszę niewolników - stawiano ich za wzór nowoczesności itp. Oczywiście w TVN i wybiórczej.