Witam.
Już drugi raz byłem świadkiem groźnej sytuacji.
Pierwszy raz czterolatka uciekła schorowanemu dziadkowi i biegła na wprost wyjścia z parku.
W ostatniej chwili udało mi się dogonić dziecko i złapać zanim wbiegło by na drogę.
Drugi raz już jako kierowca w ostatniej chwili zahamowałem gdy kolejne dziecko wbiegło na przejście.
Problem w tym że droga jest dwukierunkowa i mija się ten murek na centymetry.
https://goo.gl/maps/WN9RnB4MTes1F6957
Moim zdaniem park to naturalne miejsce zabaw dzieci. Ignorowanie tych wyjść z parku to proszenie się o tragedię.
Powinny być tam jakieś barierki jak przed szkołami by rozbiegane dzieciaki choć odrobinę spowolnić i dać szansę kierowcy.
Nawet jadąc 30km/h nie ma czasu na reakcję.
Niebezpieczny dla dzieci park miejski
Re: Niebezpieczny dla dzieci park miejski
Zachowaj szczególną ostrożność .
Re: Niebezpieczny dla dzieci park miejski
Ja zwrócę uwagę w takim razie na plac zabaw w Ogródku Jordanowskim czy jak to się nazywa. Odstające deski, wystające gwoździe też byłoby rozsądnie od czasu do czasu coś tam młotkiem oklepać.
Re: Niebezpieczny dla dzieci park miejski
Wczoraj idąc z tyłu basenu nagrałem jak ciężarówka wjechała na wał i pojechała w kierunku mostu prowadzącego na Gądki. Kierowca niczym się nie przejmował... Niedawno również poniżej Franciszkanów było dachowanie na krzyżówce... na następny dzień straż miejska nie zatrzymała się na przeciwnym stopie na tej samej krzyżówce.