niemądrzy rodzice !!!

[aleczka]

w ostatnią sobotę byliśmy na zakupach w merkurym było dość ciepło na parkingu przed sklepem był zaparkowany samochód w którym zamknięte było dziecko.chciałam zapytać którzy rodzice są tak mądrzy żeby zostawiać samo dziecko w samochodzie a sami robić zakupy. dziecko ok 4 latka miało odsuniętą szybę ale czy rodzice nie boją się że ktoś może zrobić mu krzywdę lub sam sobie może ją zrobić tyle przykładów w telewizji a rodzice dalej są tak lekkomyślni.sama mam czterolatka nigdy nawet na chwilę nie spuszczam go z oczu,tym bardziej gdzieś na mieście dla mnie to było nie do przyjęcia.głupota , bezmyślność a potem pytanie GDZIE BYLI RODZICE ????

[lalaking]

Zgadzam się z Tobą w 100%, głupota ludzka nie zna granic!!

[lenkamii]

Aleczka dziwię się że nie zadzwoniłaś na Policję. Może to by ich nauczyło...głupota niestety nie zna granic...

[aleczka]

nie zadzwoniłam bo mnie mąż powstrzymał....

[Dżon]

... a potem pytanie GDZIE BYLI RODZICE ????

W Merkurym ????


A tak poważnie.. to tylko współczuć dzieciakowi rodziców...

[dziewczyna]

Bez względu na wszystko trzeba było zadzwonić na policję albo po straż miejską.
I niech pseudo rodzice tłumaczą się ze swojego zachowania.

[Inflorescentia]

Mówisz, że mąż Cię powstrzymał... i właśnie o takiej znieczulicy wszędzie się mówi. Nie chodzi o to by wypisywać na forum jacy rodzice są niemądrzy bo Ty jako matka i człowiek dorosły powinnaś zareagować.

[T135]

Ja bym się nie zastanawiał i dzwoniłbym po policję.. Pewnie by się tłumaczyli: "spało i nie chcieliśmy go budzić". Chore..

[Marsjann]

Jestem przerażony tym co tutaj czytam a jestem ojcem dwójki dzieciaków. Zamknąć wszystkich. I pozabierać im dzieci. Świetnie.
Często zabieram 4 letnią córkę jadąc na zakupy. Pod sklepem pytam ją: "Idziesz z tatą, czy zostajesz w samochodzie? Zostaję. To bądź grzeczna i czekaj. Będę za kilka minut. A ile to jest kilka? No ... kilka. Acha." Po kilku minutach wracam i jedziemy dalej. Do następnego sklepu chce już wejść, to idziemy razem. Coś w tym złego? Z 4 latkiem da się rozmawiać. To już samodzielne dziecko. Oczywiście jeśli mu pozwolisz. Nadopiekuńczość, to nic dobrego. Do ubikacji też chodzisz ze swoim 4 latkiem? Przecież może go wciągnąć. A teraz klakierzy wezwijcie Policję, Straż, Wojsko i Antyterrorystów, bo matka pozwoliła 4-latkowi samodzielnie zrobić kupę. I zostawiła go samego w ubikacji - pseudorodzic.
Dobrze, że chociaż Twój facet zachował rozsądek.

[T135]

A jakby taki psychol jak ostatnio w Łodzi porwał dziecko? Wtedy też byłbyś taki mądry i odważny?
Albo jakby nie daj boże doszło do jakiegoś zwarcia instalacji itd. doszło by do samozapłonu samochodu? Takie rzeczy się zdarzają.. zostawianie dziecka samego w samochodzie jest bezmyślne i chore i za to grozi nawet 5 lat więzienia, po coś ktoś to prawo wymyślił, więc trzeba go przestrzegać, nie po to żeby nie iść siedzieć, tylko po to żeby chronić dzieci!
Pozostawienie dziecka bez opieki jest wykroczeniem – nawet, jeśli maluchowi nic się nie stanie. Poza konsekwencjami prawnymi jest przecież jeszcze nasze wrażliwe i delikatne dziecko, które pozostawione same w samochodzie, jest narażone na przeżycie niemalże traumatycznych chwil, może się czegoś przestraszyć, może sobie coś przypomnieć, spanikować i nawet jeżeli zapewni nas, że zostanie i zaczeka, to jeden impuls i dziecko może się bardzo wystraszyć i zapamiętać taki moment na bardzo długo.

Art. 210. § 1. Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Art. 9. § 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.
§ 3. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

[Marsjann]

Czy pozostawienie dziecka samego na noc w pokoju, gdzie może dość do zwarcia instalacji elektrycznej, ulotnienia się czadu, katastrofy budowlanej, czy coś tam jeszcze (takie rzeczy się zdarzają), też podlega pod ten paragraf ? Jak dla mnie idealnie. Jeśli tak, to z domyślnie możesz karać rodziców, którzy udostępnili swoim pociechom takową wygodę.
Tych wywodów o traumie, sorry, ale nie rozumiem.
Co do prawa, to nakazuje ono karanie też za podniesienie głosu na dziecko. Tak więc bez komentarza. Nie dajmy się zwariować.

A i jeszcze tego o odwadze nie rozumiem.

[lenkamii]

Można zostawić dziecko w samochodzie ale nie śpiące. Obudzi sie wystraszy się i co wtedy??

[wiolka666]

no ja bym nie zostawiła takie dziecko ono ma 4 lata a jakby mu sie cos spodobało na ulicy i poszło wyszło na droge cokolwiek no dziecko to dziecko czy ma 4 lata czy 6 to jest dziecko i cokolwiek moze mu przyjsc do głowy ja bym nie zostawiła swojego dziecka napewno bo bym nie dała rade robic zakupów i panu tam wyzej życze powodzenia w zostawianiu dziecka samego na parkingu itd a jakby jakis psychol podszedł do niego takich jest teraz bardzo duzo człowiek sie boi sam po miescie chodzic a nie dopiero niewinne nieczemu dziecko

[aleczka]

Jestem przerażony tym co tutaj czytam a jestem ojcem dwójki dzieciaków. Zamknąć wszystkich. I pozabierać im dzieci. Świetnie.
Często zabieram 4 letnią córkę jadąc na zakupy. Pod sklepem pytam ją: "Idziesz z tatą, czy zostajesz w samochodzie? Zostaję. To bądź grzeczna i czekaj. Będę za kilka minut. A ile to jest kilka? No ... kilka. Acha." Po kilku minutach wracam i jedziemy dalej. Do następnego sklepu chce już wejść, to idziemy razem. Coś w tym złego? Z 4 latkiem da się rozmawiać. To już samodzielne dziecko. Oczywiście jeśli mu pozwolisz. Nadopiekuńczość, to nic dobrego. Do ubikacji też chodzisz ze swoim 4 latkiem? Przecież może go wciągnąć. A teraz klakierzy wezwijcie Policję, Straż, Wojsko i Antyterrorystów, bo matka pozwoliła 4-latkowi samodzielnie zrobić kupę. I zostawiła go samego w ubikacji - pseudorodzic.
Dobrze, że chociaż Twój facet zachował rozsądek.

wiesz co brak mi słów....nie tak dawno w tv pokazywali jak matka zostawiła dwójkę dzieci w samochodzie na chwilkę i poszła do pszedszkola po najmniejsze w tym czasie zapaliła się zapalniczka w aucie i poparzyła poważnie tą dwójkę, dzieci trafiły do szpitala a matka na policje . czy byłbyś taki cwany gdyby takie nieszczęście przydażyło się tobie ???? zastanów się co piszesz uczyć dziecka samodzielności i zostawiać go bezmyślnie to dwie odrębne sprawy.

[The Nun]

Stek wulgaryzmów ciśnie mi się na usta jak to czytam.
Jesteś nieodpowiedzialny. Zrozumiesz to wtedy, gdy Twojemu dziecku stanie się krzywda. Powinieneś zapamiętać, że w przypadku dziecka obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Nie wolno bezgranicznie ufać dzieciom, bo one mają sto pomysłów na minutę. Trzeba umieć przewidywać różne sytuacje.
Gdybanie na temat, czy takie dziecko się przestraszy lub ktoś go porwie nie ma większego sensu. Tak się po prostu nie postępuje, takie zachowanie podlega karze.
Zostawienie dziecka samego w pokoju gdy śpi jest czymś zupełnie normalnym, pod warunkiem, że w domu jest osoba dorosła. Ty kompletnie nie rozróżniasz pojęć "większa swoboda" a "pozostawienie bez opieki".
Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję natknąć się na Twoje 4-letnie dziecko przebywające samotnie w samochodzie. Bez namysłu zadzwonię wtedy na Policję, zobaczymy jak wtedy będziesz się tłumaczył, co powiesz? Przecież ona ma 4 lata, to samodzielne dziecko, z nim da się rozmawiać Żałosne.