ivf gdzie i za ile??
ivf gdzie i za ile??
Witam myślimy z mężem o in vitro chciałam się dowiedzieć czy ktoś może robił może poleci jakąś placówkę lekarzy ??
Re: ivf gdzie i za ile??
Może zapytać o to lekarza? Osobę w tym fachu? Jeśli ja miałbym taką decyzję podejmować to raczej nie opierałbym się tylko i wyłącznie na wypowiedziach ludzi, dodatkowo na forum w ogóle nie poświęconym temu tematowi. Twoja prośba raczej nie zostanie rozpatrzona na forum publicznym a wzbudzi tylko kolejne kłótnie za i przeciw in vitro jak to zwykle bywa w tym temacie. Na prawdę radzę pytać na forum poświęconym temu tematowi (na pewno jest co najmniej kilka takich w sieci) a przede wszystkim lekarzy i osoby z tego środowiska
Re: ivf gdzie i za ile??
Jeżeli nie masz w tym temacie nic do powiedzenia to po prostu nie pisz i już założyłam taki temat bo liczę jednak na jakieś odpowiedzi to gdzie i kogo zapytam to już moja sprawa na pewno jest więcej takich ludzi jak ja którzy chcieliby poznać historie i porady od innych osób zapytać przecież nic nie kosztuje. A to że będą kłutnie za i przeciw trudno jak na razie nie widzę aby ludzie się burzyli a burza się tylko ci którzy takich problemów nie maja i tego nie rozumieją.
Re: ivf gdzie i za ile??
Dla Twojego własnego dobra raczej spróbuj tutaj http://kobieta.interia.pl/szukaj/artyku ... 3godQnUACw
Re: ivf gdzie i za ile??
Witam,
Ponawiam pytanie. Gdzie i za ile w okolicy można podejść do IVF?
A może ktoś się orientuje, gdzie jest refundowane?
Ponawiam pytanie. Gdzie i za ile w okolicy można podejść do IVF?
A może ktoś się orientuje, gdzie jest refundowane?
Re: ivf gdzie i za ile??
W "okolicy" to najbliższe prywatne kliniki są w Rzeszowie i Krakowie, a najlepsi specjaliści podobno w Białymstoku, tak czytałam no forach. Niestety nie mam osobistych doświadczeń w tym temacie, ale jakiś czas temu się interesowałam gdyż mieliśmy problemy z zajściem w drugą ciążę, ale na szczęście się udało, bez IVF. W takiej placówce to i tak nie zrobią Wam tego tak od ręki, tylko najpierw żądają sterty badań i na podstawie tego kwalifikują do IVF albo jakiegoś innego zabiegu. Chyba że klinice zależy tylko na kasie, no to Wam bedzie wciskać in vitro od razu na dzień dobry. A jeśli chodzi o kasę to na początek trzeba mieć jakieś 10tyś, z tego można mieć refundowane jakieś 4tyś wg. nowego rządowego programu, jeśli się do niego załapiecie. Na konsultacje do kliniki albo niezależnego dobrego lekarza, który się zna na leczeniu niepłodności, na pewno warto iść, bo jasielscy lekarze to słyszałam że różnie radzą, mnie na szczęście mój poradził dobrze. Życzę powodzenia