benka77 pisze: ↑13 maja 2019, 16:06
Moim skromnym zdaniem, odchudzanie zaczyna się w głowie

I dobrze jest właśnie tam rozpocząć. Wszystkie cud diety nie mają sensu, jeśli nie zrobi się porządku we własnej świadomości i podświadomości. Dobrze jest wiedzieć, co można, a czego lepiej po prostu unikać.
100% racji, ale samemu się nic nie wskóra. Można się cały czas okłamywać albo działać

Taka jest prawda. Dla jednych motywacją jest spojrzenie w lustro, dla innych za ciasna sukienka, tak to już jest. Ważne żeby iść do przodu. U mnie zaczęło się dawno temu takie narzekanie. Wszystko zajadałam. Teraz zmieniło się to o 180 stopni. Dieta, wyrzeczenia i jakoś się udaje. Nawet jak pójdę po kosmetyki do Natury to wezmę sobie jakąś fit przekąskę i dobrze wiem że to mi nie zaszkodzi a trochę tego słodkiego też mi się chyba należy co ??

Nie ma też co dramatyzować tylko tak jak mówiłam wcześniej, do przodu, do przodu, do przodu... i zawsze jest się bliżej celu
