Winetou pisze:Najlepiej nie rozmawiać tylko dawać kasiorkę klecha wezmie i mniej udawania z obu stron.
Wiesz co ? Twoja wypowiedz jest poniżej krytyki:/ Gdybyś był człowiekiem na poziomie, to nie wypisywałbyś takich głupot.
Jeśli ktoś nie ma życzenia gościć księdza i z nim rozmawiać , to niech go po prostu nie przyjmuje. Jaki problem?
Ale najlepiej jest udawać dobrego chrześcijanina, a za plecami ,że klecha tylko po pieniądze przychodzi.
Najpierw przychodzi ministrant i pyta czy życzą sobie Państwo księdza. I każdy ma wybór.
O czym rozmawiać? Normalnie , jak z każdym , przecież to też człowiek. Każdy ma swoje zdanie i może je wyrazić, zarówno ty jak i ksiądz. Można się nawet nie zgodzić, co w tym złego? ale rozmowa przynajmniej szczera.
U Nas gościł ksiądz i było bardzo milo, nikt niczego nie udawał, a jeśli chodzi o pieniądze to nawet za bardzo nie chciał wziąć .