Grzesiu (wybacz,jakoś dorosło nie mogę cię traktować),nawet nie musieliby samodzielnie koniecznie liczyć.Wystarczyłoby upublicznienie kompletnych danych.Resztę już gruntownie sprawdziliby internauci,którzy wbrew temu co stwierdził wasz prezes - nie tylko żłopią piwo i oglądają porno... Jako "Ruski szpion" wg. was PiSowców,wspomnę tylko przykładową metodologię profesora który uczy w Holandii a pochodzi z Rosji :
http://www.wykop.pl/ramka/978557/krzywa ... rzywy-ryj/ Poza tym są inne metody statystyczne wykrywania potencjalnych fałszerstw.Rozkład Benforda na przykład...
Zresztą i tak same wybory i "demokracja" są fałszerstwem.Demokracja bowiem znaczy władza ludu/obywateli a nie jego "przedstawicieli"...
Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
Re: Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
Wyobraź sobie Polaczku..
...że od siedmiu lat rządzi PiS. Jarosław Kaczyński siedem lat był premierem, ale już nie jest, bo wyjechał właśnie do Brukseli (wiem, tu oczywiście potrzeba ogromnej dawki wyobraźni, bo przecież co bezzębny, ciamkający, bezdzietny, bezkontny, głupi, wstrętny, podły, obleśny Kaczyński miałby robić w Brukseli, kto go by tam chciał) gdzie będzie grzał stołek za dużą kasę. Kaczor zostawił Polaków z przepłaconym Pendolino, agresywnym Putinem tuż za miedzą i swoimi koleżkami z koalicyjnej (tu znów wyobraźnia na pełen zycher) wieśniackiej Samoobrony, czyli mniej eleganckiej wersji PSL.
Widzicie to? To jedźmy dalej. Kaczor wyjechał, a na jego miejsce Prezydent RP Antoni Macierewicz desygnuje, powiedzmy, posła Błaszczaka. W kraju bida z nędzą. Urzędników więcej niż wojska, a buduje się za to najdroższe na świecie autostrady. Co prawda ktoś przypomniał (jakiś PiS-owski dziennikarz-funkcjonariusz), że te najdroższe na świecie ekrany akustyczne, to ktoś siedem lat wcześniej wymyślił i ten ktoś był z PO. Na to jednak wychodzi Kurski i w programie TV Republika, którą każdy Polak ma na kablówce i w smartfonie, oświadcza żeby te wszystkie platformerskie śmiecie się zamknęły i żarły mirabelki z nasypów kolejowych. Pani Gójska-Hejke wychodziłaby ze studia jak tylko któryś z platformersów krzywo się spojrzał.
No dobra, wystarczy tła. No i teraz jak już to sobie wszystko wyobraziliśmy, to pójdźmy dalej: załóżmy, że w tym momencie losów naszego kraju, kiedy już wszystkie zasady moralne, etyczne, demokratyczne i takie humanistyczno-ludzkie zostałyby w Polsce doszczętnie splugawione i zeszmacone przez PiS, nagle okazuje się, że psia jego mać, jeszcze wybory się nie udały. Tydzień czasu minął, wyników nie ma. Co i raz tylko można przeczytać na niszowej szczujni Gazeta.pl. że PiS-iory z Samoobroną do spółki jakieś lewizny odwalają – gina karty, podpisy, a cały system komputerowy poszedł w przysłowiowe piz..u. Jak myślicie co by dalej było?
Czy redaktor GW Paweł Wroński napisałby tłita do naczelnego DoRzeczy o treści takiej: “Lenin też wpisywał sobie w rubryce zawód: dziennikarz”? Nie, nie miałby czasu na tłitowanie. On właśnie siedziałby okopany w siedzibie PKW wraz z Żakowskim, panią Ewą Wanat, Robertem Biedroniem i cały korowodem opozycjonistów. Kanapki przynosiłaby Hanna Gronkiewicz Waltz. Przecież do nas już by nadchodziła odsiecz Bundeswehry, po którą pojechałby, niczym Zagłoba, sam Bartoszewski, bo kto inny mógłby uratować państwo stojące na krawędzi. Jakie państwo zresztą, nazwijmy rzecz po imieniu: juntę, faszystowską atrapę, reżim. Polska byłaby na ustach wszystkich. Woody Allen przysyłałby biednym Polakom koce, Bono grałby specjalne koncerty typu Live Aid. Ja po prostu nie mogę odsunąć od siebie wizji trzęsącego się z oburzenia red. Kuczyńskiego, który na antenie wskrzeszonego Radia Wolna Europa opowiadałby godzinami, w którym to obwodzie jakie poginęły karty i które króliki z Samoobrony podbiły sobie wynik.
No, ale dobrze, że to tylko sen i wszystko jest w porządku.
Tekst zamieszczony na salon24...
...że od siedmiu lat rządzi PiS. Jarosław Kaczyński siedem lat był premierem, ale już nie jest, bo wyjechał właśnie do Brukseli (wiem, tu oczywiście potrzeba ogromnej dawki wyobraźni, bo przecież co bezzębny, ciamkający, bezdzietny, bezkontny, głupi, wstrętny, podły, obleśny Kaczyński miałby robić w Brukseli, kto go by tam chciał) gdzie będzie grzał stołek za dużą kasę. Kaczor zostawił Polaków z przepłaconym Pendolino, agresywnym Putinem tuż za miedzą i swoimi koleżkami z koalicyjnej (tu znów wyobraźnia na pełen zycher) wieśniackiej Samoobrony, czyli mniej eleganckiej wersji PSL.
Widzicie to? To jedźmy dalej. Kaczor wyjechał, a na jego miejsce Prezydent RP Antoni Macierewicz desygnuje, powiedzmy, posła Błaszczaka. W kraju bida z nędzą. Urzędników więcej niż wojska, a buduje się za to najdroższe na świecie autostrady. Co prawda ktoś przypomniał (jakiś PiS-owski dziennikarz-funkcjonariusz), że te najdroższe na świecie ekrany akustyczne, to ktoś siedem lat wcześniej wymyślił i ten ktoś był z PO. Na to jednak wychodzi Kurski i w programie TV Republika, którą każdy Polak ma na kablówce i w smartfonie, oświadcza żeby te wszystkie platformerskie śmiecie się zamknęły i żarły mirabelki z nasypów kolejowych. Pani Gójska-Hejke wychodziłaby ze studia jak tylko któryś z platformersów krzywo się spojrzał.
No dobra, wystarczy tła. No i teraz jak już to sobie wszystko wyobraziliśmy, to pójdźmy dalej: załóżmy, że w tym momencie losów naszego kraju, kiedy już wszystkie zasady moralne, etyczne, demokratyczne i takie humanistyczno-ludzkie zostałyby w Polsce doszczętnie splugawione i zeszmacone przez PiS, nagle okazuje się, że psia jego mać, jeszcze wybory się nie udały. Tydzień czasu minął, wyników nie ma. Co i raz tylko można przeczytać na niszowej szczujni Gazeta.pl. że PiS-iory z Samoobroną do spółki jakieś lewizny odwalają – gina karty, podpisy, a cały system komputerowy poszedł w przysłowiowe piz..u. Jak myślicie co by dalej było?
Czy redaktor GW Paweł Wroński napisałby tłita do naczelnego DoRzeczy o treści takiej: “Lenin też wpisywał sobie w rubryce zawód: dziennikarz”? Nie, nie miałby czasu na tłitowanie. On właśnie siedziałby okopany w siedzibie PKW wraz z Żakowskim, panią Ewą Wanat, Robertem Biedroniem i cały korowodem opozycjonistów. Kanapki przynosiłaby Hanna Gronkiewicz Waltz. Przecież do nas już by nadchodziła odsiecz Bundeswehry, po którą pojechałby, niczym Zagłoba, sam Bartoszewski, bo kto inny mógłby uratować państwo stojące na krawędzi. Jakie państwo zresztą, nazwijmy rzecz po imieniu: juntę, faszystowską atrapę, reżim. Polska byłaby na ustach wszystkich. Woody Allen przysyłałby biednym Polakom koce, Bono grałby specjalne koncerty typu Live Aid. Ja po prostu nie mogę odsunąć od siebie wizji trzęsącego się z oburzenia red. Kuczyńskiego, który na antenie wskrzeszonego Radia Wolna Europa opowiadałby godzinami, w którym to obwodzie jakie poginęły karty i które króliki z Samoobrony podbiły sobie wynik.
No, ale dobrze, że to tylko sen i wszystko jest w porządku.
Tekst zamieszczony na salon24...
Re: Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
z jednej strony powinny być powtórzone, ale nie zapominajmy, że wybory to nie jest tania i prosta rzecz. państwo musiałoby znów pokryć koszt przygotowania kart do głosowania, zebranie komisji wyborczej dla poszczególnego okręgu też zajmuje trochę czasu (i pieniędzy, bo chyba nikomu nie chciałoby się za darmo siedzieć w komisji całą niedziele i prawie całą noc). procedura związana z powtórzeniem wyborów trwałaby baardzo długo.Według mnie najlepszym wyjściem będzie bardzo uważne śledzenie poczynań ,,naszych" przedstawicieli. będzie to na pewno tańsze niż kolejne wybory(nikt nie da nam gwarancji, że kolejne wybory dałyby inny wynik).
-
- VIP
- Posty: 1851
- Rejestracja: 28 września 2013, 10:56
Re: Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
Państwo to my. Ja też płacę jeszcze jakieś podatki w Polsce. Skoro nic z nich nie ma, to może przynajmniej uczciwe wybory...
Re: Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
Gdyby wybory mogły coś zmienić to by ich dawno zakazano.
Re: Powtórzenie wyborów, za czy przeciw?
Dla wszystkich którzy twierdzą,że nie jesteśmy 3 światem.Macie rację,ale chyba nie dlatego,że jesteśmy wyżej w światowym "łańcuchu pokarmowym".3 świat u nas utylizuje swoje odpady : http://www.biztok.pl/gospodarka/70-ton- ... %20_a18922.Skażenie ? spokojnie,w razie czego jak zacznie się wydobycie łupków te chemikalia i tak nie będą u nas miały znaczenia