metoda in vitro

[juve_fan]

Zachowujesz się jak zielony. Dwa akapity i brak odpowiedzi na pytania zawarte w mojej wypowiedzi.
Wytłuszczę Ci je:

Z racji tego, ze jestem zmuszony pisac na tel. Odniose sie tylko do twojej powtarzanej frazy "lekarze specjalisci". Czy z racji doswiadczenia prof. Chazan takim nie jest? Z pewnoscia napiszesz, ze nie, wiec zapytam: kto ma namaszczac tych specjalistow, ktorzy beda pelnic role Pana zycia i smierci? Wanda Nowicka, Korwin czy ktos inny?
2. Czy jeden dzien oczekiwania pacjentki na decyzję to "przedluzanie procedury". Jakue informacje zatajano?

Oooo, Chazan ma doświadczenie i to nie byle jakie bo w dokonywaniu aborcji w PRL. No ale jak to u "ginekologów katolików" bywa - dorobim się domu, samochodu i pokaźnej sumki na koncie to siem nawrócim. Skoro poseł PiS Piecha mógł to dlaczego nie Chazan (stawiam 0,5l, że Chazan będzie startował z list PiSu w następnych wyborach parlamentarnych)? Śmieszne i żałosne jednocześnie jest i to, że tak i Chazan jak i Piecha, za PRL skrobali taśmowo i nie protestowali. Dopiero jak przyszły czasy największych prześladowań katolików, czyli dzisiaj, to im się przypomniało, że będą walczyć o wolność sumienia. Kabaret żałości i hipokryzji.

Podobnie jak Norma Leah Nelson aka Jane Roe, dzięki której ruszyła lawina aborcyjna w USA (sprawa Roe v. Wade, lata 70.). Najpierw dała się wyskrobać, a potem dotarło do niej, co tak naprawdę zrobiła i dzisiaj jest jedną z najbardziej aktywnych działaczek pro-life.

[zielony87]

PS: zielony wez swoje zabawki i idz do innej piaskownicy

Zdaje sobie sprawę,że czujesz się lokalną grubą rybą,ale spływać stąd to może mi kazać akurat moderator/admin a nie ty.I z poważniejszych powodów niż twoja niezdolność do polemizowania ze mną,Dragoness czy Antykieckowym logicznie,bez epatowania emocjami i porównywania do nazizmu/hitleryzmu w tym temacie.Sorry,takie jest życie
PS: Jakie niby zabawki Rozumiem że to powiedzonko Jeśli tak - whatever.

kto ma namaszczac tych specjalistow, ktorzy beda pelnic role Pana zycia i smierci? Wanda Nowicka, Korwin czy ktos inny?

Uniwersytety medyczne na podstawie zdania państwowych egzaminów.Dziwne,że takich rzeczy nie wiesz.Ja rozumiem,politologia ma swoje prawa,ale mimo wszystko tak oderwany od życia to ja nigdy w życiu nie byłem...

Czy jeden dzien oczekiwania pacjentki na decyzję to "przedluzanie procedury". Jakue informacje zatajano?

To Chazan twierdzi,że 1 dzień,a czy to faktycznie był tylko 1 dzień Nie wiadomo.Fakt faktem, trudno wierzyć tylko w wypowiedzi osoby oskarżonej o dane zaniedbanie czy naruszenie, tym powinien się zająć sąd,albo odpowiednie osoby.Podejrzewam,że były dowody,inaczej by nie było pozwu i zwolnienia itd. Co zatajono To akurat wiadomo.Stan płodu.

[juve_fan]

Zdaje sobie sprawę,że czujesz się lokalną grubą rybą,ale spływać stąd to może mi kazać akurat moderator/admin a nie ty.I z poważniejszych powodów niż twoja niezdolność do polemizowania ze mną,Dragoness czy Antykieckowym logicznie,bez epatowania emocjami i porównywania do nazizmu/hitleryzmu w tym temacie.Sorry,takie jest życie

Nie sprawia mi problemów polemika z antykieckowym czy dragoness. Ty jesteś po prostu męczącym marudą, który nie potrafi przekazać swoich myśli w klarowny i zwięzły sposób. Co więcej, wpychasz się w dyskusje, które w ogóle Cię nie dotyczą. Wytłuszczony tekst sugeruje również, że masz jakieś problemy ze sobą.

To Chazan twierdzi,że 1 dzień,a czy to faktycznie był tylko 1 dzień Nie wiadomo.Fakt faktem, trudno wierzyć tylko w wypowiedzi osoby oskarżonej o dane zaniedbanie czy naruszenie, tym powinien się zająć sąd,albo odpowiednie osoby.Podejrzewam,że były dowody,inaczej by nie było pozwu i zwolnienia itd. Co zatajono To akurat wiadomo.Stan płodu.

Jakbyś miał jakiekolwiek pojęcie w temacie to widziałbyś raport sporządzony przez komisję, zajmującą się szpitalami w warszawskim urzędzie. Nikt nie ukrywał również stanu płodu. O czym ty w ogóle piszesz człowieku?

[zielony87]

Widzisz

Wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej

Ja rozumiem,niestety dlaczego tyle osób się czepia,pokolenie "Aaaa----llll-aaaa mmm-aaa kkkk-ooo-ttt-aaa" itd,ludzie mający problem z czytaniem lektur itd
I wreszcie tacy jak ty,albo co gorsza @Grzeh czy @Sun Tzu co tylko czekają na zbytnie uproszczenia by się móc do nich przyczepić,bo szukają dziury w całym - tekście,sposobu na jego przeinaczenie - a ten ostatni to i powodu do pyskówki...

[juve_fan]

Widzisz

Wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej

Ja rozumiem,niestety dlaczego tyle osób się czepia,pokolenie "Aaaa----llll-aaaa mmm-aaa kkkk-ooo-ttt-aaa" itd,ludzie mający problem z czytaniem lektur itd
I wreszcie tacy jak ty,albo co gorsza Grzeh czy Sun Tzu co tylko czekają na zbytnie uproszczenia by się móc do nich przyczepić,bo szukają dziury w całym - tekście.

Ogarnij się chłopie, bo swoje problemy zrzucasz na innych. Wszyscy są głupi, nikt nie łapie twoich mądrości, bo jesteś wybitną jednostką <facepalm>
Co do czytania lektur to podczas wielu lat edukacji nie ogarnąłem jedynie Nad Niemnem, bo mnie Orzeszkowa irytowała.

[antykieckowy]

Zachowujesz się jak zielony. Dwa akapity i brak odpowiedzi na pytania zawarte w mojej wypowiedzi.

Czasem zastanawiam się czy zauważasz własną hipokryzję czy jesteś nią tak przesiąknięty, że jest dla ciebie normą. Sam przez kilkanaście postów uciekasz od odpowiedzi na szereg pytań dragoness, zielonego czy moich a mi zarzucasz, że nie odpowiedziałem ci tak byś zrozumiał, jak chłopu zza miedzy? Znaj człowieku umiar w swojej obłudzie bo to już zakrawa o tragikomedię!

Wytłuszczę Ci je:

Z racji tego, ze jestem zmuszony pisac na tel. Odniose sie tylko do twojej powtarzanej frazy "lekarze specjalisci". Czy z racji doswiadczenia prof. Chazan takim nie jest? Z pewnoscia napiszesz, ze nie, wiec zapytam: 1.kto ma namaszczac tych specjalistow, ktorzy beda pelnic role Pana zycia i smierci? Wanda Nowicka, Korwin czy ktos inny?
2. Czy jeden dzien oczekiwania pacjentki na decyzję to "przedluzanie procedury". Jakue informacje zatajano?

Ale okej, jak chłopu zza miedzy:
1. Ten sam, który namaszcza specjalistów od decydowania o możliwości aborcji w przypadku zagrożenia życia matki (którą to opcję dopuszczasz prezentując fuck logic viewtopic.php?p=217741#p217741).

2. W raporcie po kontroli w szpitalu Chazana stwierdzono, że złamał art. 30 ustawy o zawodzie lekarza, czyli http://www.cnoium.pl/userfiles/file/Ust ... ekarza.pdf:

Art. 30. Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w kaŜdym przypadku, gdy zwłoka
w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty Ŝycia, cięŜkiego
uszkodzenia ciała lub cięŜkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących
zwłoki.

Chazan nie poinformował (czyli de facto zataił) pacjentki o granicznym terminie wcześniejszego przerwania ciąży (termin ten upływał 13 kwietnia, czyli dzień przed wynikami jednego z potrzebnych badań). Ograniczył jej tym samym dostęp do informacji http://www.polskatimes.pl/artykul/35003 ... ,id,t.html.

Oooo, Chazan ma doświadczenie i to nie byle jakie bo w dokonywaniu aborcji w PRL. No ale jak to u "ginekologów katolików" bywa - dorobim się domu, samochodu i pokaźnej sumki na koncie to siem nawrócim. Skoro poseł PiS Piecha mógł to dlaczego nie Chazan (stawiam 0,5l, że Chazan będzie startował z list PiSu w następnych wyborach parlamentarnych)? Śmieszne i żałosne jednocześnie jest i to, że tak i Chazan jak i Piecha, za PRL skrobali taśmowo i nie protestowali. Dopiero jak przyszły czasy największych prześladowań katolików, czyli dzisiaj, to im się przypomniało, że będą walczyć o wolność sumienia. Kabaret żałości i hipokryzji.

Podobnie jak Norma Leah Nelson aka Jane Roe, dzięki której ruszyła lawina aborcyjna w USA (sprawa Roe v. Wade, lata 70.). Najpierw dała się wyskrobać, a potem dotarło do niej, co tak naprawdę zrobiła i dzisiaj jest jedną z najbardziej aktywnych działaczek pro-life.

Mówimy o hipokryzji lekarzy, którzy fortuny zbijali na aborcjach w czasach PRL by później, dla zbicia kapitału politycznego, grać nawrócone ofiary prześladowania katolików i obrońców życia poczętego kosztem niewinnych ludzi i dzieci.

[dragoness]

4. A dzieciaki z porażeniem mózgowych zabijalbys, czy zaslugiwalyby na twoja łaskę?

Z iloma dziećmi z porażeniem mózgowym miałeś do czynienia? Ja z racji zawodu, z wieloma i są one zdolne do SAMODZIELNEGO życia, ponieważ w większości przypadków mają stuprocentowo sprawny mózg. W związku z tym ta dyskusja ich nie dotyczy.

[zielony87]

Ogarnij się chłopie, bo swoje problemy zrzucasz na innych. Wszyscy są głupi, nikt nie łapie twoich mądrości, bo jesteś wybitną jednostką <facepalm>
Co do czytania lektur to podczas wielu lat edukacji nie ogarnąłem jedynie Nad Niemnem, bo mnie Orzeszkowa irytowała.

Sam się ogarnij,przecież ja ciebie (jak widać powyżej - zapewne niesłusznie) posądzałem o celowe szukanie słabości wypowiedzi,a nie o brak czytania ze zrozumieniem (ze względu na to,że dla tych niektórych czytanie, to tak nadmierny wysiłek intelektualny,że na zrozumienie zasobów nie starcza),czego się spodziewam w wypadku niektórych:

Ja rozumiem,niestety dlaczego tyle osób się czepia,pokolenie "Aaaa----llll-aaaa mmm-aaa kkkk-ooo-ttt-aaa" itd,ludzie mający problem z czytaniem lektur itd
I wreszcie tacy jak ty,albo co gorsza @Grzeh czy @Sun Tzu co tylko czekają na zbytnie uproszczenia by się móc do nich przyczepić,bo szukają dziury w całym - tekście,sposobu na jego przeinaczenie - a ten ostatni to i powodu do pyskówki...

I jak tu k... mam o to większości ludzi nie posądzać - się pytam Mnie owszem czasem się zdarzy coś przeczytać pobieżnie - z reguły jak bywam zajęty czym innym albo się spieszę - ale większości się to zdarza nie okazyjnie a nagminnie... I ja potem zauważam,jak nie jest ok...

I wcale nie chodzi o jakąś wiarę w wybitność,do diabła.Doskonale wiem,że niezdolność do tłumaczenia jak chłopu na miedzy albo jak małpie na miedzy to jest mój problem i że niezdolność do tego świadczy o moich ograniczeniach, nie chłopa czy małpy,bo gdy już zauważyłem na jakim poziomie większość dyskutuję powinienem dostosować się do poziomu dyskutantów i tyle.Doskonale wiem też,że moja ortografia a tym bardziej interpunkcja, ile bym nie poprawiał i tak leży i kwiczy,że wiem,że mogę nie mieć racji w rozmowie itd. Ale nie zmienia to faktu,że gdy fragment tego co piszę jest pomijany albo przeinaczany to problem już być tylko po mojej stronie przestaje. A tym bardziej przestaje jak ja się nie rozpiszę,tylko napiszę 2-3 zdania.Rozumiem.Problemem może być cała strona tekstu czy więcej.Ale 2-3 zdania Gosh...

[antykieckowy]

Jak pisałem wcześniej - obrońcy "dzieci nienarodzonych" to same młode kobiety w wieku rozrodczym

zdj. z wczorajszej pikiety proliferów z Wołomina, przy okazji akcji palikotek.

[zielony87]

Ale za to żywotnie zainteresowani rozrodem. No wiesz.Każdy najbardziej pragnie tego,czego nie ma i mieć nie może... "Stary człowiek i może" to najczęściej niestety z inną ortografią i raczej u Hemingway'a

[juve_fan]

4. A dzieciaki z porażeniem mózgowych zabijalbys, czy zaslugiwalyby na twoja łaskę?

Z iloma dziećmi z porażeniem mózgowym miałeś do czynienia? Ja z racji zawodu, z wieloma i są one zdolne do SAMODZIELNEGO życia, ponieważ w większości przypadków mają stuprocentowo sprawny mózg. W związku z tym ta dyskusja ich nie dotyczy.

Czy naprawdę muszę rozwodzić się nad tym, że są różne zaawansowania i stadia tej choroby. Czy muszę się rozwodzić nad tym, że wielu lekarzy (choć nie powinno) używa w niektórych przypadkach sformułowania "roślina". Czy muszę tłumaczyć się z czegoś, co tak naprawdę chcą nam zagwarantować ludzie, będący w całkowitej opozycji do moich przekonań i poglądów. No chyba zbyt inteligentni na to jesteśmy, nieprawda?

Chazan nie poinformował (czyli de facto zataił) pacjentki o granicznym terminie wcześniejszego przerwania ciąży (termin ten upływał 13 kwietnia, czyli dzień przed wynikami jednego z potrzebnych badań). Ograniczył jej tym samym dostęp do informacji http://www.polskatimes.pl/artykul/35003 ... ,id,t.html.

Tak, tak. Byłaby to prawda, gdyby pacjentka nie zwróciła się o aborcję 14 IV. Nie wspominam już o tym, że dzień później została sporządzona odpowiedź, a 16 IV została ona dostarczona. Jak na standardy polskie służby zdrowia to .... chyba nie muszę tłumaczyć.

[dragoness]

Chyba zeszliśmy z tematu. Ponadto tak wybitni specjaliści powinni zauważyć, że ta afera to prawdopodobnie jedynie temat zastępczy, żeby odciągnąć uwagę od faktu, że afera "taśmowa" popłynęła z prądem dziejów. Teoretyzujemy, kłócimy się o coś na co nie mamy wpływu a tymczasem http://www.biztok.pl/biznes/bgz-sprzeda ... iej_a16953

[zielony87]

Czy muszę tłumaczyć się z czegoś, co tak naprawdę chcą nam zagwarantować ludzie, będący w całkowitej opozycji do moich przekonań i poglądów. No chyba zbyt inteligentni na to jesteśmy, nieprawda?

Wszyscy są głupi, nikt nie łapie twoich mądrości, bo jesteś wybitną jednostką <facepalm>

Podobno ludzie szukają u innych tych wad,na które są wrażliwi,w tym kontekście zaś
Poza tym świat nie kończy się na skrajnościach

Teoretyzujemy, kłócimy się o coś na co nie mamy wpływu a tymczasem http://www.biztok.pl/biznes/bgz-sprzeda ... iej_a16953

Tymczasem na to,tym bardziej nie mamy jako obywatele niestety wpływu.

A jak mamy,to potrafimy to spieprzyć,bo w aferze z Belką i Sienkiewiczem nie dostrzegamy,że poza ewentualnym ryzykiem kupczenia bezstronnością NBP stawką tego kupczenia jest próba zabezpieczenia sektora bankowego przed takimi transakcjami.No ale jak tacy PiSowcy np. czepiają się bardziej słownictwa na temat patriotyzmu a o tym,że facet trafnie diagnozuje sytuację z bankami i proponuje,by jakoś się zabezpieczyć przed sprzedawaniem tak strategicznych części gospodarki komu popadnie (zwolennikom różnych Korwinków wyjaśniam - bank to nie jest typowa firma,bank to infrastruktura gospodarki,sprzedajesz ją obcym - sprzedajesz im kontrolę nad przepływem kapitału w gospodarce.Jeśli są już sprzedane - a są niestety - to lepiej by nie geopolitycznym przeciwnikom lub osobom od nich uzależnionym) to nikt się nie przejmuje,nikt tego nie traktuje jako okoliczność łagodzącą.Byle do koryta - a Polska Kogo z partyjniaków Polska obchodzi... Czy PO czy PiS im to obojętne,dlatego taki prezes NBP musi rozważać wogóle rodzaj łapówki pieniędzmi podatnika by realizować tak oczywiste i konieczne rzeczy

To samo zresztą z przypadkiem Chazana itd.Skończy się na pyskówce,rejestru lekarzy przeprowadzających aborcję nie będzie,a jak się pojawi - to zaraz "obrońcy życia" zrobią szarżę na takich lekarzy.Ewentualnie będą walczyć o zakazanie in vitro.Niczego konstruktywnego nie można się spodziewać po politykach.Tylko walki o koryto.

[antykieckowy]

Ta dyskusja nie ma sensu. Fuck logic ludzi takich jak juve, polegający na przyzwoleniu aborcji na zdrowych płodach (w przypadku zagrożenia życia matki, gwałtu) i sprzeciwu wobec aborcji ekstremalnie uszkodzonych płodów, które rodzą się po to by umrzeć w męczarniach w kilka dni później, uniemożliwia jakąkolwiek sensowną dyskusję.

Tzw. kompromis aborcyjny to najlepsze rozwiązanie i nikt go nie zmieni, nawet PiS.

The end.

[Sun Tzu]

polegający na przyzwoleniu aborcji na zdrowych płodach (w przypadku zagrożenia życia matki, gwałtu)

Rozumiem, że gdybyś miał do wyboru życie swej żony albo dziecka wybrałbyś życie dziecka? Rozumiem, że gdyby twoja nastoletnia córka została zgwałcona to kazałbyś jej rodzić? Podziwiam. Zwlaszcza to zdecydowanie...

sprzeciwu wobec aborcji ekstremalnie uszkodzonych płodów, które rodzą się po to by umrzeć w męczarniach w kilka dni później

Może dla przyzwoitości dodałbyś: poczętych w drodze zapłodnienia in vitro mimo przeciwskazań medycznych? Bo problem nie dotyczy samej aborcji a tego, czy zgadzamy się na budzące wątpliwości etyczne zapłodnienie in vitro i aborcję, jeżeli efekt tego zapłodnienia nie był taki, jaki sobie założono? I pytanie następne: skoro się na to zgadzamy, to gdzie jest granica, gdy będzie dokonywana aborcja? I kto tę granicę określi? I w oparciu o co?