poczętych w drodze zapłodnienia in vitro mimo przeciwskazań medycznych?
To chyba dotyczy indywidualnego przypadku? Nota bene, czy to jest źródło informacji?
Tymczasem dziecko, które w 22. tygodniu ciąży matka „zgłosiła do zabicia”, poczęte było metodą in vitro, i ostatecznie okazało się chore – z poważnymi wadami rozwojowymi – potwierdza w rozmowie z prawy.pl anonimowo jedna z pracownic szpitala położniczego im. Świętej Rodziny w Warszawie, któremu kieruje prof. Bogdan Chazan.
Czy może potwierdzili to rodzice, albo klinika, która wykonała zabieg?
polegający na przyzwoleniu aborcji na zdrowych płodach (w przypadku zagrożenia życia matki, gwałtu)
Rozumiem, że gdybyś miał do wyboru życie swej żony albo dziecka wybrałbyś życie dziecka? Rozumiem, że gdyby twoja nastoletnia córka została zgwałcona to kazałbyś jej rodzić? Podziwiam. Zwlaszcza to zdecydowanie...
Ja rozumiem, że czytanie sprawia wam ogromne trudności ale dla samego dobrego smaku i po to byście nie robili z siebie idiotów - czasem warto przeczytać wypowiedź adwersarza zanim nadziobie się idiotyczny komentarz? Wielokrotnie powtarzałem, że jestem ZA utrzymaniem aktualnej ustawy antyaborcyjnej w takiej postaci w jakiej jest od dwudziestu lat. Wydrukuj sobie moja wypowiedź, przyklej do czoła i wal głową w ścianę do momentu aż wbije się ta informacja w ten pusty łeb. Powodzenia.
Sun Tzu pisze:
sprzeciwu wobec aborcji ekstremalnie uszkodzonych płodów, które rodzą się po to by umrzeć w męczarniach w kilka dni później
Może dla przyzwoitości dodałbyś: poczętych w drodze zapłodnienia in vitro mimo przeciwskazań medycznych? Bo problem nie dotyczy samej aborcji a tego, czy zgadzamy się na budzące wątpliwości etyczne zapłodnienie in vitro i aborcję, jeżeli efekt tego zapłodnienia nie był taki, jaki sobie założono? I pytanie następne: skoro się na to zgadzamy, to gdzie jest granica, gdy będzie dokonywana aborcja? I kto tę granicę określi? I w oparciu o co?
Jakieś wiarygodne źródło, że była to ciąża z in vitro? Poza tym, jeśli nawet, to jak sam napisałeś, nie jest to wina samego in vitro tylko "zapłodnienia mimo przeciwwskazań medycznych" dla tej konkretnej pacjentki.
ps. U mnie samo zapłodnienie in vitro nie budzi wątpliwości etycznych tak jak aborcja (w 3 przypadkach). Dziękuję, do widzenia, dobranoc.
@antykieckowy
"Otóż to! Gdyby nie katolicy (żydzi i muzułmanie) i ich nienawiść do wszystkiego co okazuje się lepsze od ich bozi to z pewnością genetyka byłaby na takim poziomie, że moglibyśmy niepożądane mutacje genetyczne eliminować. "
Błędne założenia: gdyż nie wiesz jak by to mogło wyglądać. Najprawdopodobniej bogaci by tak mogli, a biedota nie. Wiesz przecież, że ludzie kierują się różnymi pobudkami: bogactwo, władza. No bo chyba nie zakładasz, że politycy to altruiści, w służbie ludzkości, by owe mutacje sukcesywnie "za free" każdemu eliminować. No weź.
Twój przykład osoby umierającej w cierpieniach, ("bo szkoda czasu i miejsc w szpitalach") pokazuje jedynie fakt, że "państwo" oszczędza jak może i nie wyłoży kasę na zmniejszenie bólu czy opiekę takiej osoby, skąd więc przypuszczenie, że będzie chętnie wykładać pieniądze na życzenia umierających i cierpiących.
Ach jest mała różnica, której nie zauważyłam cierpiący chcący może jeszcze pożyć, a cierpiący chcący umrzeć. Kto życzenie się spełni??
Z tym "coś" masz rację w tym przypadku, ale chciałam uogólnić, a nie umniejszać skali niedorozwoju. Chazan nie zamknął kobiety w szpitalu i nie kazał jej urodzić. Nie chciał dokonywać aborcji i to jego wybór, a nie znęcał się na pacjentce. W każdej chwili można zmienić lekarza i pójść tam gdzie aborcja w takim przypadku będzie przeprowadzona.
Rozumiem, że Art.30, który przytoczyłeś był naruszony konkretnie w"oraz innych przypadkach niecierpiących zwłoki" i ograniczył tym samym dostęp do informacji? ble ble ble czy on robił te badania? od niego zależał czas przeprowadzenia analizy badań? Moim zdaniem, żaden lekarz nie musi cytować pacjentom przepisów zawartych w ustawach. A kobieta ta nie wydaje mi się żeby była aż tak ciemną masą i nie wiedziała co i jak. fuck logic występuje wtedy jak ktoś myśli, że to przypadek i czysty zbieg okoliczności.
Ładnie ująłeś @zielony:"Co zaś do motywowanej religijnie "bioetyki" powiem tak : świat byłby piękniejszy,gdyby wierzący konsekwentnie odmawiali korzystania z osiągnięć nauki i nie wtrącali się w życie tych, którzy z tych osiągnięć zamierzają korzystać.Dobór naturalny załatwiłby sprawę.No niestety mamy do czynienia z hipokrytami,którzy przy poważnych chorobach zamiast stosować kadzidełko i modlitwę i jak Bóg przykazał, szybciutko wskutek choroby "przejść do życia wiecznego" na "tym lepszym świecie" rękami i nogami trzymają się grzesznego i marnego życia tu i teraz "
To nie wtrącanie: myślę, że wierzący nie zwrócili by w ogóle uwagę na aborcję pani X, gdyby nie fakt, że postępowi i korzystający z osiągnięć nauki ludzie nie krzyczeli tak głośno, że Chazan powinien przeprowadzić aborcję. Skoro wierzący nie ma się wtrącać do zwolenników aborcji, to zwolennik aborcji niech się nie wtrąca w czyjeś sumienie. A tu sadysta ...idt. I po której stronie leży hipokryzja?
Grzybel pisze:Skoro wierzący nie ma się wtrącać do zwolenników aborcji, to zwolennik aborcji niech się nie wtrąca w czyjeś sumienie. A tu sadysta ...idt. I po której stronie leży hipokryzja?
Grzybel krótka piłka,bo spać idę: jak dla mnie (i pewnie dla wielu osób rozumiejących problem) nie jest ważne,że Chazan nie wykonał osobiście aborcji,ważne jest że ją swoim działaniem uniemożliwił,podobno przeciągał sprawę i nie informował prawidłowo pacjentki.On twierdzi,że to 1 dzień,a jak było naprawdę ? Oskarżonemu o dany czyn z zasady nie wierzy się na słowo,jeśli zresztą jest pozew,to pewnie są i dowody w dokumentacji medycznej,nikt przecież nie lubi płacić kosztów procesu ot tak sobie...
Buc, nawet raportu nie przeczyta (sporządzonego przez środowisko całkowicie opozycyjne wobec Chazana), wali określeniami "podobno" i w oparciu o swoje domniemania wyciąga wnioski.
PS: Buc - użyłem w pełni świadomie, bo wyrazy "debil" oraz "idiota" byłyby mimo wszystko zbyt ostre.
Przeczytam ten cały raport,nie wiedziałem że jest.A skoro jestem buc to odpowiem jeszcze bucowato: politykier - odwal się i nie bucuj,nie agentuj itd. bo naprawdę mimo,że jesteś osobą publiczną mam ochotę tak ci pojechać,że gdyby nie przepisy byłbyś wirtualnie rozwalcowany
zielony87 pisze:Przeczytam ten cały raport,nie wiedziałem że jest.A skoro jestem buc to odpowiem jeszcze bucowato: politykier - odwal się i nie bucuj,nie agentuj itd. bo naprawdę mimo,że jesteś osobą publiczną mam ochotę tak ci pojechać,że gdyby nie przepisy byłbyś wirtualnie rozwalcowany
Ty wielu rzeczy nie wiesz, ale namiętnie się o nich rozpisujesz.
Juve Fan pisze:Ty wielu rzeczy nie wiesz, ale namiętnie się o nich rozpisujesz.
i vice versa
PS: Mógłbyś podać który raport jak się już powołujesz,ludzie powinni mieć możliwość się zapoznać,skoro to taki dobry argument,a ja nie mam czasu szukać.
Ostatnio zmieniony 18 lipca 2014, 19:58 przez zielony87, łącznie zmieniany 2 razy.
Och ale skoro znasz go rzekomo lepiej: linka grzecznie proszę.To chyba nie brzmi bucowato...
(Och nie zaraziłem się od Grzeha,bądźcie spokojni.Po prostu szkoda czasu na przegrzebywanie w googlach by znaleźć o co Juve-Fanowi chodzi - bo przecież nie o raport ratusza i chyba nie o opinię prawników dopiero z wczoraj)
Ostatnio zmieniony 18 lipca 2014, 20:00 przez zielony87, łącznie zmieniany 1 raz.