oth pisze:Pornografia niekoniecznie jest obrzydliwa, jest bardziej potrzebna niż pieprzenie klechów co niedziele
Widzę, że kolega nie ma bladego pojęcia czym jest pornografia to raz.
Poza tym istnienie jednych destrukcyjnych zachowań nie można usprawiedliwiać istnieniem innych. To głupota.
oth pisze:grzech patrzenia na dwóch ludzi sprawiających sobie przyjemność.
Nigdy nie słyszałem żeby patrzenie na coś było grzechem. Poza tym dwóch ludzi "sprawiających sobie przyjemność" dobre hehehe cokolwiek to znaczy niekoniecznie musi być pornografią np. jeżeli patrzymy na ludzi, którzy jedzą razem deser hehehe
Poza tym kolega poniżej sugeruje że samo patrzenie zastępuje czynność na którą patrzymy. Idiotyzm
To już wiem po co w sklepach tyle fotoGRAFII pewno po to by się napatrzeć i nie musieć tego już kupować HAHAHA
ktoś tu coś mówił o spranym mózgu. Mózg może sprać nie tylko religia bo dziś głównie robią to media za pomocą reklam bo o to głównie chodzi m.in. w pornografii o zysk, o sprzedaż ciała za pieniądze także jeżeli kolega nie widzi w tym problemu to może sprzedać swojego anusa za parę złotych lub intymne części ciała swojej dziewczyny, matki, żony lub córki. Na pewno znajdą się ci co popatrzą chętnie na tę "przyjemność". Przecież kolega nie widzi w tym nic zdrożnego.
Poza tym te przyjemności kiedy się znudzą można trochę udekorować spełnianiem potrzeb fizjologicznych. To takie ekscytujące.
oth pisze:Gdy włączymy logike, okazuje sie że pornografia odkąd jest dostępna zmniejsza liczbę gwałtów i ataków na tle seksualnym, ale tego ludziom głównodowodzący baran nie powie na kazaniu.
Kompletna bzdura. PornoGRAFIA akurat u większości mężczyzn a także części kobiet pobudza zachowania seksualne. Nigdy nie słyszałem by pornografia zastępowała akty rzeczywiste. To jakaś kompletna głupota. Proszę o wyniki badań potwierdzające tę wypowiedź.
Kolego zanim zaczniesz mówić o logice to najpierw poszukaj u siebie tego przycisku z napisem WŁĄCZ a przedtem WYŁĄCZ najlepiej telewizor, który za ciebie myśli. Może wtedy uda ci się zrozumieć czym jest owo pranie mózgu, o którym wspominałeś i oskarżałeś innych.