Strona 2 z 4

Re: wróżki

: 10 grudnia 2006, 14:25
autor: Meaglar
AI-KI-DO napisał/a:
magia napewno istnieje bo gdyby tak nie było to nie zostałaby ona zakazana w Biblii...


Mam wątpliwosci czy Biblia dosłownie zakazuje praktyk magicznych, czy to tylko którys z hierarchów Koscioła wymyslił to na soborze na przykład.
W samej Biblii coś tam jest, ale nie oszukujmy się - nikt nigdy nie będzie miał pewności czy niektóre fragmenty Biblii nie powstały pod natchnieniem hierarchii kościoła, ad maiorem Dei gloriam. Jakoś wątpię w tę chwałę. Zgadzam się więc z Tobą,wuju.

Warto zwrócić uwagę na coś innego. Ludzie od dawna zajmują się magyią: egipcjanie, żydzi, celtowie, majowie, germanie itd. Skoro od kilku tysięcy lat Ci ludzie robią coś w tę stronę może to świadczyć:
- Magyia istnieje i oni wiedzą jak z niej korzystać (oni - dawni i współcześni)
- Ludzie są tak głupi, że przez kilka tysięcy lat robią to samo bez żadnych efektów.

Wybór należy do Was, drodzy forumowicze.

Pozdrawiam

Re: wróżki

: 10 grudnia 2006, 14:32
autor: wuju
Meaglar pisze:- Magyia istnieje i oni wiedzą jak z niej korzystać (oni - dawni i współcześni)
- Ludzie są tak głupi, że przez kilka tysięcy lat robią to samo bez żadnych efektów.
Może i to i to? Fascynuje to ludzi bo jest to niepoznane i wielu rzeczy religie nie są w stanie wytłumaczyć, ale mimo, że poswięcają się temu, to i tak nie są w stanie osiagnąć żadnych efektów.

Tylko co Ty rozumiesz przez magyie?

Re: wróżki

: 10 grudnia 2006, 16:53
autor: Meaglar
To, z czego korzystasz każdego dnia. Wolę. Bo tym jest magyia u uczonych panów okultystów vel heretyków Spare'a i Crowley'a. To nie kule ognia z ręki czy lewitacja, portale do innych światów. To sztuka kształtowania rzeczywistości.

Ale żeby pomóc naszej Woli i możliwości realizowania zamierzonych celów, korzysta się z różnych rytuałów, arabskich formułek i innych smaczków, co by ominąć cenzor psychiczny (część umysłu, dla której nie możemy tego i tamtego bo coś tam coś tam...)

Księga Powtórzonego Prawa: Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary, nikt kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana, każdy, kto to czyni.

Pozdrawiam

Re: wróżki

: 10 grudnia 2006, 17:55
autor: wuju
Meaglar, szacunek dla Ciebie.
Z tego co rozumie to Wola, ale przez "W" koniecznie, to coś czego nie możemy bo rozum nas ogranicza, a moglibysmy gdyby można było poznać siebie na tyle by w pełni wykorzystać swoje możliwosci psycho-fizyczne.
Pełna zgoda w tym temacie, że jest cos takiego jak magyia.
Wracając do tematu hierarchów i samego Koscioła, to tym bardziej twierdzę teraz, że byłoby nie na ręke im gdyby ludzie zaczęli się zajmować zbyt energicznie magyią, ponieważ mogłoby to doprowadzić do niekorzystnych dla nich rzeczy. Na przykład do tego, że ludzie przekonaliby się, że Jezus był tylko człowiekiem, który w posiadł zdolnosci magyii. Stąd chodzenie po wodzie i inne cuda...
Jednak wnioski ze studiowania i praktykowania magyii moglyby być też zupełnie inne... Jakie? Nie mam pojęcia. :)

Re: wróżki

: 27 marca 2007, 20:46
autor: Edyta
Ja to bym do wróżki nigdy nie poszła bo to jest, sama nie wiem jak to określić, chyba najlepsze słowo to OKULTYZM

Re: wróżki

: 27 marca 2007, 22:40
autor: e-l-a-n
Ja tam wole sobie pasjansa ułożyć :P

Re: wróżki

: 27 marca 2007, 23:43
autor: KORSARZ
HEYKA :rotfl: Odnośnie wróżek...jest taki dziadzius w Osieku k.Jasła..wrózy...a wrózby sie sprawdzaja..Nie byłam osobiście...ale kto wie czy się kiedyś nie wybiorę... :rotfl: Pozdro

Re: wróżki

: 28 marca 2007, 10:40
autor: Kapsuta Kiszona
Korsarz, toś się nawybierała, bo ten wróżbita już nie żyje... :zalamany:

Re: wróżki

: 23 sierpnia 2008, 15:07
autor: ewelina24
DARKNES pisze:gdzies pod Jasłem jest takia dziadzia ktory dobry podobno jest ale ja nie wiem gdzie to :P
jesli chodzilo o dziadzia z czekaju to on juz nie zyje :(

Re: wróżki

: 13 lutego 2009, 14:46
autor: mati
DARKNES pisze:gdzies pod Jasłem jest takia dziadzia ktory dobry podobno jest ale ja nie wiem gdzie to :P

W Czekaju koło Osieka - chyba o nim mówisz - ale podobno nie żyje już... ale nie wiem dokładnie... Przejedź się i popytaj :)

Re: wróżki

: 3 marca 2009, 10:23
autor: grzybel
A ja tam wierzę w istnienie stworzeń boskich i mniej boskich. Ale nie wierze, że ktoś jak mi coś powie to tak będzie. I do tego jeszcze to będzie dobre dla mnie. A co ktoś, kto mnie w ogóle nie zna może o tym wiedzieć.
Chcę być panem własnego losu. :rotfl:

Re: wróżki

: 25 sierpnia 2010, 12:50
autor: Aganieszka
Oj moi drodzy, wchodzicie na bardzo grząski grunt!!!

Odczytywanie przyszłości - jeżeli mowa o czymś poważniejszym niż tylko bezsensowna paplanina patrzącego na karty, to niebezpieczna dla obu stron "zabawa". Jeżeli chcesz poznać swoją przyszłość, to przyjrzyj się swoim rodzicom, rodzeństwu i jeżeli nie chcesz skończyć tak jak oni, to postaraj się nie popełniać ich błędów. To jest wg mnie najlepszy sposób. Jeżeli masz możliwość, to nie papraj się w czymś takim jak wróżenie. Słowa wróżbity są tak bardzo niejasne, że można je doczepić do każdej osoby czy każdego wydarzenia.

Ale z ciekawości wybierz się sam a zobaczysz, że następnym razem będzie Ci szkoda wydawać kolejnych ciężko przez Ciebie zarobionych pieniędzy!!

Re: wróżki

: 28 lutego 2012, 10:57
autor: avicularia
,,Są dziwy na niebie i ziemi, o których nie śniło się waszym filozofom"
Istnieją ludzie, którzy mają 6 zmysł i potrafią ,,coś" przeiwdzieć, ale na pewno się są to ,,tele wróżki", gdzie na podstawie esemesa i po wpatrywaniu się w ekran , usłyszy się przepowiednię. Do wszystkiego należy tez podejśc z nutką racjonalizmu, bo inaczej sami możemy doprowadzić to nieprzyjemnych zdarzen. ( samospełniające się przepowiednie)

Re: wróżki

: 15 września 2012, 11:03
autor: darroman
A czy obecnie w naszych okolicach są jacyś wróże bądź wróżki? Ciekawi mnie czy byliście u takiej osoby na "sesji" i co Wam tam nagadała? Sprawdziło się?

Re: wróżki

: 15 września 2012, 15:27
autor: chichotka
tez mnie ciekawi czy jest ktoś taki gdzies niedaleko;)