






Moderatorzy: hanka, paul_proteus, President
Jest gorzej. Wchodzi się w małżeństwo bez zastanowienia, "bo już czas", bo "co ludzie powiedzą", ze strachu przed samotnością. Potem są nieszczęścia, rozwody, lub gorzej życie jak pies z kotem lub obok siebie "dla dobra dzieci". Flirt to pojęcie nieznane i ogranicza się do pytania "masz duże cycki", albo "lubisz seks"? Jednym słowem potworność i prostactwo.Natural Born Leader pisze: ↑7 marca 2021, 13:10Każdy prawdziwy samiec alfa powinien mieć dożywotnie prawo do flirtu.
Niestety jasielskie mięciutkie siusiaczki i kukoldy oraz ich karyny nie mają pojęcia za bardzo czym on jest, jak się go uprawia, gdzie są jego granice itd.
Przemki i Andżeliki napchały sobie głowę głupotami o dwóch połówkach jabłka i wchodzą w związki żeby wypełnić jakieś swoje deficyty, kompensować braki, wypełniać się jak puzzle, rezygnować z siebie dla drugiej osoby, być jej niewolnikiem i czekać aż nada ona i ich związek sens ich życiu, nie mając pojęcia czym jest niezależność emocjonalna, zdrowe emocje i dojrzałość.
Totalny bullshit.