No jasne, że się nie nabijam! Chwale Twoje zdanieAle chyba nie nabijasz się ze mnie Przecież to wszyscy wiedzą że sex nie jest na pierwszym miejscu. Prawda
Miłośc dla mnie...
Re: Miłośc dla mnie...
Re: Miłośc dla mnie...
Miłość opiera się na przyjaźni i wspólnej więzi i mężczyźni potrafią pokochać a jak pokochają na prawdę to ta miłość jest nie do zniszczenia, lecz w takich przypadkach najczęściej panie to kończą a chyba sami wiecie ze chłopak inaczej reaguje na porzucenie niż dziewczyna bo ona sobie zawsze jakoś rady da... a nam nie jest tak łatwo, więc jeśli macie sie bawić uczuciami facetów to to jest zły pomysł, w każdym razie ja nie umiem sie tak bawić jak inni faceci dziewczynami, jeśli już coś poczuje to jest to wieź nie do rozerwania z mojej strony... rybcia17 spytała czy istnieje w nas troszkę romantyzmu... ja mowie tak! Nikt nie zna Adama Mickiewicza to był romantyk i był mężczyzna
Re: Miłośc dla mnie...
Jeszcze ja dodam swoje trzy grosze :
Miłość to trudne do opisania zjawisko często przedstawiane z uczuciem które przejawia się w relacji do drugiej osoby połączonej z silnym pragnieniem stałego przebywania z nią.
Gdzieś to słyszałam i od kogoś ale coś mi nie świta
Miłość to trudne do opisania zjawisko często przedstawiane z uczuciem które przejawia się w relacji do drugiej osoby połączonej z silnym pragnieniem stałego przebywania z nią.
Gdzieś to słyszałam i od kogoś ale coś mi nie świta
Re: Miłośc dla mnie...
Miłość to uczucie które ludzie chcą przeżywać......być kochanym zakochnym itp. ............................................a zarazem uczucie którego chyba każdy sie boi. Paradox który miesza w sobie niezliczoną ilość innych uczuć, przeciwieńst. Gdzie jedno uczucie wyklucza drugie a zarazem je przyciąga. I uważam że miłość od nienawiści dzieli krótka droga przez która łatwo jest przejść nieświadomie
Re: Miłośc dla mnie...
Czym dla mnie jest MIŁOŚĆ? To zlepek paru uczuć. To dzienne uczucie, że Tobie na kimś zależy tak samo jak tamtej osobie. To są piękne chwile spędzone razem, które ciągle dają nam nadzieję na jeszcze lepsze jutro. Pewność za siebie na wzajem. Brak zazdrości, niedopowiedzeń, wątpliwości... Życie z dnia na dzień, bo wiesz, że każdy Twój następny dzień nie będzie wielką tragedią. Masz w tej osobie swoje serce, a ona ma w sobie Twoje. Żyjesz jej życiem, a ona Twoim. Przestajesz wierzyć w Anioły, bo dochodzisz do wniosku, że nie ma wspanialszej osoby na świecie... Gdy patrzysz w jej oczy widzisz tysiące gwiazd błyszczących i uśmiechających się do Ciebie... Gdy się z nią kochasz to masz wrażenie, że odajesz jej część siebie, a ona bierze Twoją... Kiedy przestajesz martwić się swoimi problemami, dbajac tylko o jej szczęście. Kiedy jest dla Ciebie skarbem tak pięknym, i tak drogim, że Ty nie chcesz już oddychać nie mająć Go przy sobie...
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 236
- Rejestracja: 30 lipca 2007, 13:08
Re: Miłośc dla mnie...
Przytoczę tutaj słowa piosenki
"Miłość nie mija, lecz wiecznie trwa, a zdrada ją niszczy od wielu lat. Uroda przeminie, uczucie wciąż trwa, to prawda tak stara głoszona przez świat...."
"Miłość nie mija, lecz wiecznie trwa, a zdrada ją niszczy od wielu lat. Uroda przeminie, uczucie wciąż trwa, to prawda tak stara głoszona przez świat...."
Re: Miłośc dla mnie...
Brawo!!! A jak wy spełniacie się w miłości Co jest dla was najważniejsze
Re: Miłośc dla mnie...
Rozmowa! Bez niej okazuje sie ze ludzie sie wogole nei znają, bo rozmawiają tylko o za przeproszeniem [...] marynie a nie o sobie. No i wiadomo czas spedzony razem, który pozwala poczuc tą bliskość w sumie to trudno wypisac to wszystko co jest wazne bo brakłoby znaków wazne jest to co czyni że człowiek czuje sie dobrze w związku
Re: Miłośc dla mnie...
Widzę że wiesz co nieco o miłości. Gratuluje. Szkoda że tak mało jest takich ludzi...
Re: Miłośc dla mnie...
Echh no jak sie było długo w związku który przeszedł wiele, ale z dziwnych przyczyn sie rozpadł to moge troche na temat miłosci powiedziec, na podstawie tego co sama doswiadczyłam albo zauwazyłam u innych
Re: Miłośc dla mnie...
Tak jak ktoś mądry kiedyś powiedział, że w miłości ważna jest rozmowa, jak i to, że gdy się milczy, to milczenie nie jest krępujące. Pzdr!
Re: Miłośc dla mnie...
Masz całkowitą rację. Też wiem co nieco o takich sytuacjach.e-l-a-n pisze:gdy się milczy, to milczenie nie jest krępujące
[ Dodano: 2 Październik 2007, 21:42 ]
Znam to uczucie.Kakunia pisze:z dziwnych przyczyn sie rozpadł
Re: Miłośc dla mnie...
otoz to milczenie czasami jest lepsze od wypowiedzenia jakis nic nie wnoszących słów ale rozmowa o sobie samym, zeby sie poznac, zeby wiedziec co jedno od drugiego oczekuje itd jest najwazniejsza. Gdy ludzie sie juz na tyle znają mogą sobie pozwolic na miczenie
uczucie tak samo dziwne jak te niby przyczyny... i jak tu sie pogodzic z dnia na dzien ze człowiek ktory znaczył dla nas tak wiele i tyle razem przeszlismy nagle staje sie "przyjacielem"... wogole jakos trudno mi uwierzyc zeby aka przyjaz miedzy osobami ktore były wczesniej w związku miała jakąs daleką przyszłosc... czas pokaze czy przetrwa wiecej niz ta miłosc...
dobrze ze mam szkołe i mature w tym roku to przynajmniej mam czym mysli zajac
uczucie tak samo dziwne jak te niby przyczyny... i jak tu sie pogodzic z dnia na dzien ze człowiek ktory znaczył dla nas tak wiele i tyle razem przeszlismy nagle staje sie "przyjacielem"... wogole jakos trudno mi uwierzyc zeby aka przyjaz miedzy osobami ktore były wczesniej w związku miała jakąs daleką przyszłosc... czas pokaze czy przetrwa wiecej niz ta miłosc...
dobrze ze mam szkołe i mature w tym roku to przynajmniej mam czym mysli zajac
Re: Miłośc dla mnie...
A jednak. Z jedną osobą mi się to udało. Ale tylko z jedną. Cała reszta się odwróciła ode mnieKakunia pisze:trudno mi uwierzyc zeby aka przyjaz miedzy osobami ktore były wczesniej w związku miała jakąs daleką przyszłosc...
Re: Miłośc dla mnie...
Najlepiej tak się mówi: zosatńmy przyjaciółmi, a potem i tak [...] za przeproszeniem wychodzi, a nie przyjaźń. Moim skromny zdaniem uważam, że nie warto wypowiadach takich słów jak : zostańmy przyjaciółmi, skoro dobrze wiemy, że i tak z tego nic nie będzie.