problem z laska helo ;o

Jak w tytule, nic dodać nic ująć :]
Awatar użytkownika
kleszczkleszcz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 290
Rejestracja: 13 grudnia 2009, 21:56
Lokalizacja: Jasło

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: kleszczkleszcz »

again leQ pisze:Siemka.
Mam dziewczynę, ona ma 14 ja 16 lat. I mam do was pytanie czy to ma sens ( związek z tą dziewczyną ).
''związek z dziewczyna'' -żałosne cz mając 14 cz 16 lat możemy mówić o związku
mówisz ze nie jesteś ''smarkiem'' a wypisując na forum takie głupoty o czym to możne świadczyć?
again leQ
Debiutant
Debiutant
Posty: 3
Rejestracja: 12 lutego 2011, 23:24
Lokalizacja: Osobnica

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: again leQ »

Dobra sprawa sie wyjasnila, all jest wporzo. Thx all za pomoc ;D
Levitt
Weteran
Weteran
Posty: 70
Rejestracja: 17 listopada 2010, 10:41

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: Levitt »

Ohh stary podobny problem. Stary tak to już jest, musisz się przyzwyczaić... takie są już baby, będą w tobie zmieniać wszystko a ty musisz się poddać xdd
Ryszard L.S.
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 410
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 17:10
Lokalizacja: z piwnicy sąsiada

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: Ryszard L.S. »

Proponuję następny temat: mam 5 lat i chodzę do przedszkola a ona ma 4 lata i zabiera mi klocki. Czy to jest miłość czy złośliwość? :rotfl:
Bianconeri
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 1 grudnia 2010, 11:54

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: Bianconeri »

Proponuję następny temat: mam 5 lat i chodzę do przedszkola a ona ma 4 lata i zabiera mi klocki. Czy to jest miłość czy złośliwość?


10/10 bueheheheheh
malberg
Guru
Guru
Posty: 144
Rejestracja: 12 lipca 2009, 20:15

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: malberg »

zaczyna się od klocków aaa kończy na........zakaz picia, palenia, spotykania z kumplami itd
do autora tematu. Jak masz teraz takie problemy to jakie ty bedziesz mial za x lat, strach myslec. :D
cukiereczek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 20 maja 2010, 18:54

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: cukiereczek »

malberg pisze:zaczyna się od klocków aaa kończy na........zakaz picia, palenia, spotykania z kumplami itd
do autora tematu. Jak masz teraz takie problemy to jakie ty bedziesz mial za x lat, strach myslec.


To niezupełnie jest taa jak napisałes ;d ale poniekad to moze i Masz rację bo niektórzy tak to traktuja i sami sa sobie winni pozwalajac sobie rzadzic drugiej osobie.To jest tak jakbysmy ogranczali kogos i to nie jest dobre. Bo wczesniej mielismy tez jako-tako poukladane zycie ,swoich przyjaciół,rózne zainteresowania i przyzwyczajenia i nie mozemy tak" o'" wszystkiego zmieniac dla kogoś :oczami: co byc moze nie jest tego wart.Jeżeli takiego poswięcenia od ciebie wymaga bliska ci osoba to z nią tez jest cos nie TAK. A znam takich co gotowi byli by poswiecic wszystko "dla ukochanej osoby" i róznie to sie konczyło !!
malberg
Guru
Guru
Posty: 144
Rejestracja: 12 lipca 2009, 20:15

Re: problem z laska helo ;o

Post autor: malberg »

cukiereczek pisze:
malberg pisze:zaczyna się od klocków aaa kończy na........zakaz picia, palenia, spotykania z kumplami itd
do autora tematu. Jak masz teraz takie problemy to jakie ty bedziesz mial za x lat, strach myslec.


To niezupełnie jest taa jak napisałes ;d ale poniekad to moze i Masz rację bo niektórzy tak to traktuja i sami sa sobie winni pozwalajac sobie rzadzic drugiej osobie.To jest tak jakbysmy ogranczali kogos i to nie jest dobre. Bo wczesniej mielismy tez jako-tako poukladane zycie ,swoich przyjaciół,rózne zainteresowania i przyzwyczajenia i nie mozemy tak" o'" wszystkiego zmieniac dla kogoś :oczami: co byc moze nie jest tego wart.Jeżeli takiego poswięcenia od ciebie wymaga bliska ci osoba to z nią tez jest cos nie TAK. A znam takich co gotowi byli by poswiecic wszystko "dla ukochanej osoby" i róznie to sie konczyło !!
dzięki za połowiczne przyznanie racji :)
No nie wolno aż tak się poświęcać w życiu dla drugiej osoby jeżeli się nie widzi współpracy z drugiej strony. Pantoflarzem też nie warto być. Co to za życie podporządkowane drugiej osobie. Związek to nie zakład pracy gdzie rozporządza się drugą osobą poprzez nakazy i zakazy itp. Wkład musi być jednoczesny i z tej i z tamtej strony i oo ;) Dystans Panowie sie przyda z samego początku. Bo jak druga osoba wyczuje, że może z wami robić co chce to jesteście na straconej pozycji.
ODPOWIEDZ