sterylizacja/kastracja Psa

[drechu]

Witam serdecznie forumowiczów:)
chciałbym się dowiedzieć gdzie w Jaśle albo w okolicy można wysterylizować lub wykastrować Psa, na czym te zabiegi polegają i w jakim wieku (miesiące) najlepiej psa poddać takiemu zabiegowi?
Pozdrawiam i liczę na rzetelne informacje:)

[ŚmIaŁeK]

Ja bym psu nie zrobił takiego czegoś xD

[katrina_pi]

Witam ja sterylizowałam swoja suczke labradora u Panstwa Urzedowskich tj na towarowej.moja psinka miała 2,5 roku odwiozlam ja rano a odebrałam na drugi. Byłam przy uspieniu psa jak zaczeła zaypiac mogłam isc do domu . Zabieg nie wiemjak wygladał na drugi dzien odebrałam psiaka miał szycie i to bylo jedyne co widziałam. Nalezalo uwazac na szycie zeby nie drapała sie w tym miejscu poza tym to zarazna drugi dzien wróciła do siebie. polecam wyzej wymienionego weterynarza super profesjonalizm kontakt telefoniczny cena nie mam porownania myzapłacilismy 350 zł ale duzy pies to od wagi zalezy. Acha i dostalismy jeszcze antybiotyki po. Z róznych wzgledów polecam zabieg

[m.g]

W życiu nie zostawiłabym tak psa. Taki zabieg to rutyna i trwa 20-40 minut i pies się wybudza, zabierasz go do domu. Kastracja psa 80 kilogramowego + czyszczenie zębów u Daniela Cieśli w Gorlicach to koszt max 200 zł, za kastrację suki ( golden) zapłaciłam 120 zł.

Do autora wątku :
1. poszukaj w wyszukiwarce już były takie tematy.
2. Tak na szybko odpowiem, że Sterylizacja to podwiązanie jajników u suki, kastracja to u samca wycięcie jajek a u suki wycięcie całej macicy. Często mówi się sterylizacja suki ale ma się na myśli kastrację. Pytaj weterynarza jak robi ponieważ wiem, że robią różnie. Polecam pełną kastrację, ponieważ przy sterylce może wystąpić dalej krwawienie, ropomacicze itp, itd. Co do wieku, to suki po pierwszej cieczce odczekać tak ze 2 miesiące, a samce też jakoś w okolicach roku. Zabieg szybki, po godzinie możesz zabrać psa do domu.

[antykieckowy]

Psa kastrujemy po osiągnięciu przez niego wieku dojrzałego, czyli bezpiecznie mniej więcej 12 mc + żeby mógł się prawidłowo rozwinąć. NIGDY nie kastrujemy szczeniaków poniżej 9-12 mc.

Pytanie tylko po co kastrować psa? (suka okej, cieczka i zbiegające się psy)

Jeśli pies nie jest agresywny i nie włóczy się po mieście czy wsi to nie ma sensu narażać go nawet na najmniejsze powikłania wynikające z obcięcia klejnotów.

[katrina_pi]

Ja nie widze nic złego w zostawieniu psa jezeli mam zaufanie do weterynarza i wiem ze nic zlego mu sie tam nie dzieje to czemu nie. A lekarz czuwa nad nim po zabiegu moga rozne rzeczy sie dziac mimo wszystko jest narkoza.Ja wiem zemojeu psu nic sie tam nie działo poza tym panstwo urzedowscy maja hoteldla psow wec sa przygotowani do zatrzymania psa.

[jasienka]

mój pies po kastracji jest spokojniejszy. nie żałuję.

[m.g]

Tyle, że taki zabieg trwa maksymalnie godzinę, już po 2 h pies jest ''normalny'', dlatego dla mnie to dla niego dodatkowy stres, spanie w obcym miejscu jeszcze po jakiejś interwencji obcego człowieka, wtedy pies nie odpoczywa a czuwa. To tylko moje zdanie. Mimo wszystko nie polecam zostawiania tak psa, obracam się w kręgu psiarzy i to sporo i już się nasłuchałam, że właśnie w takich sytuacjach ''nagle'' się coś z pieskiem dzieje.

[LookingForAngels]

M.g nie zgodzę się z Tobą - odebrałam tak, jak Ty mówisz kotkę po kastracji od weterynarza i to był największy błąd! Już w samochodzie zaczęła zdzierać z siebie kaftanik, w domu była tak wściekła, że jak tylko wyskoczyła z koszyka zaszyła się w jakimś kącie i nie dała nikomu do siebie podejść, do tego była mega pobudzona, gdy tylko chcieliśmy ją złapać i nałożyć znowu kaftanik zaczęła nas gryźć i drapać.Na drugi dzień szwy puściły i trzeba było ponownie je zakładać.
Skoro weterynarz zaleca zostawienie zwierzaka na obserwacji, to jednak chyba wie, co mówi. To tak, jakby człowieka po osunięciu wyrostka zaraz po wybudzeniu odesłać do domu - taka operacja to jednak ingerencja w organizm zwierzaka i jak najbardziej powinien pozostać na obserwacji u weterynarza.
Nie mam pojęcia, skąd czerpiesz informacje o tym, że lepiej jak będzie w domu? Tam przynajmniej futerkowiec jest zamknięty na malej przestrzeni i ma stałą opiekę weterynaryjną - w razie czego lekarz zawsze może zareagować, a Ty co sama zdziałasz?
Rozumiem, żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania, ale dla mnie branie zwierzaka świeżo po zabiegu do domu jest narażeniem go na niebezpieczeństwo i nigdy już nie popełnię tego błędu drugi raz....

[m.g]

Ty masz takie zdanie, ja mam inne. Uważam, że człowiek to nie pies, czy kot i nawet przygotowania do operacji człowieka a zwierzaka są ''inne''.Moje zwierzaki po takich zabiegach zabieram od razu do domu i zawsze są spokojne, jak się przebudzą to chodzą na spacery i normlanie żyją, egzystują oczywiście bez żadnych szaleństw. To że Twojej kotce szew pękł to może był jakiś słaby, tak też się czasem zdarza. JA nie polecam zostawiania tak zwierzaka oczywiście jeśli weterynarz nie powie, że np. operacja miała jakieś komplikacje i trzeba zostawić na obserwacjach, ale nie jak wszystko poszło ok.

[guana]

Najlepszy gabinet w Jaśle to Animal na Czackiego. Ci Państwo po prostu kochają zwierzęta. Nawet prowadzą adopcję dla porzuconych lub bezdomnych zwierząt. Wiem co mówię bo mam pieska i kotka i wszystkie zabiegi robię u nich..

[drechu]

a czy są jakies zastrzyki dla Psa żeby nie miał tzw. "lotów" bo dla suczek to wiem że można nabyć u weterynarza.