rzucanie palenia
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: rzucanie palenia
Jeśli palisz mocniejsze papierosy (czerwone a nawet niebieskie) to nawet nie trać kasy na e-papierosa. Ten wynalazek jest dobry jedynie dla tych, którzy popalają super lighty. We wszystkich innych przypadkach ludzie zazwyczaj wracają do normalnego palenia.
Re: rzucanie palenia
witaj, znajomemu pomogła metoda palenia codziennie jednego mniej. A co do e-papierosów to zgadzam się z przedmówcą. Jak nie pomagają gumy itp to może sam rytuał palenia Cię bardziej trzyma niż dawka nikotyny. Spróbuj go zastąpić czymś pozytywnym stopniowo.
Re: rzucanie palenia
Spróbuj Tabex. Powinno pomóc. Wszelkie badziewie w rodzaju gum, czy e-fajek to tylko dostarczanie organizmowi nikotyny w innej formie. W ten sposób ne rzucisz, niestety.
-
- Początkujący
- Posty: 15
- Rejestracja: 5 lutego 2012, 19:20
Re: rzucanie palenia
Champix, to drogi ale sprawdzony środek, dostępny tylko na receptę ale na prawdę warto:)
Rzucenie palenia po 20 latach to sukces prawda? Oczywiście trzeba być zmotywowanym do działania.
Życzę powodzenia:)
Rzucenie palenia po 20 latach to sukces prawda? Oczywiście trzeba być zmotywowanym do działania.
Życzę powodzenia:)
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: rzucanie palenia
Jedynym skutecznym sposobem na rzucenie palenia jest silna wola. Żadne Tabexy, Nicorety i inne nie pomogą jeśli nie jest zdeterminowany rzucić palenia.
Re: rzucanie palenia
Pierwsza sprawa to SILNA WOLA i prawdziwa chęć rzucenia bezpowrotnie palenia!!! a pomóc może ZYBAN, przy okazji lek antydepesyjny. Ale tak jak piszę, najważniejsza jest silna wola, bo bez niej żadne tabletki nie pomogą Ja nie palę już 9 lat i nie będę!!!
Re: rzucanie palenia
Czasem pomaga też dobra motywacja, jakiś powód, dla którego wiesz, że warto:)
Re: rzucanie palenia
Tu sie niestety z Toba nie zgodze. Paliłam 10 lat (dla niektorych to mało ale dla mnie ogrom). Kupiłam z polecenia spray nicorette. I szczerze powiem ze mi pomogło.Chociaz tez w takie rzeczy typu gumy itp. nie wierzylam Nie pale juz miesiac. Co prawda ciagnie mnie jeszcze bo co to jest miesiac. Ale zawsze go nosze przy sobie. Silna wola tez jest wazna. Ale bez sprayu nie dalo by rady. Z tego co sie w aptece pytałam to sa jeszcze gumy i tabletki. W porownaniu do tych wszystkich paczek papierosow nie jest drogi. Takze ja go POLECAM. I pozdrawiamantykieckowy pisze:Jedynym skutecznym sposobem na rzucenie palenia jest silna wola. Żadne Tabexy, Nicorety i inne nie pomogą jeśli nie jest zdeterminowany rzucić palenia.
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 251
- Rejestracja: 7 października 2011, 20:41
Re: rzucanie palenia
antykieckowy ma rację - paliłem 17 lat. Rzucałem wiele razy - różnymi sposobami - i przez zmniejszanie ilości wypalanych i różne gumy wspomagacze itd. Jednak jeśli NAPRAWDĘ ktoś nie chce rzucić to nic mu nie pomoże.
Przyszedł taki dzień kiedy NAPRAWDĘ chciałem rzucić i rzuciłem - z dnia na dzień bez jakiegokolwiek efektu "ciągnięcia" do papierosów.
Nie palę już ponad 3 lata i nic nie wskazuje na to żebym miał wrócić - co więcej papierosy strasznie mi teraz śmierdzą. Pojawił się tylko 1 ale za to niemały efekt uboczny - zaczęło smakować jedzenie, efekt taki że początkowo 20 kg na plus wskoczyło, ciężko to zbić choć już (albo dopiero) połowę się udało...
Przyszedł taki dzień kiedy NAPRAWDĘ chciałem rzucić i rzuciłem - z dnia na dzień bez jakiegokolwiek efektu "ciągnięcia" do papierosów.
Nie palę już ponad 3 lata i nic nie wskazuje na to żebym miał wrócić - co więcej papierosy strasznie mi teraz śmierdzą. Pojawił się tylko 1 ale za to niemały efekt uboczny - zaczęło smakować jedzenie, efekt taki że początkowo 20 kg na plus wskoczyło, ciężko to zbić choć już (albo dopiero) połowę się udało...
-
- Weteran
- Posty: 78
- Rejestracja: 4 listopada 2010, 09:19
Re: rzucanie palenia
Wszystko się zgadza co napisał Andrzej_arandrzej_ar pisze:antykieckowy ma rację - paliłem 17 lat. Rzucałem wiele razy - różnymi sposobami - i przez zmniejszanie ilości wypalanych i różne gumy wspomagacze itd. Jednak jeśli NAPRAWDĘ ktoś nie chce rzucić to nic mu nie pomoże.
Przyszedł taki dzień kiedy NAPRAWDĘ chciałem rzucić i rzuciłem - z dnia na dzień bez jakiegokolwiek efektu "ciągnięcia" do papierosów.
Nie palę już ponad 3 lata i nic nie wskazuje na to żebym miał wrócić - co więcej papierosy strasznie mi teraz śmierdzą. Pojawił się tylko 1 ale za to niemały efekt uboczny - zaczęło smakować jedzenie, efekt taki że początkowo 20 kg na plus wskoczyło, ciężko to zbić choć już (albo dopiero) połowę się udało...
Ja paliłem 33 lata już doszedłem do 40 sztuk dziennie ( a jak byłem na imprezie lub meczu to wypalałem jeszcze więcej) prób tez miałem kilka z różnymi specyfikami i NIC TO NIE DAŁO. Rzuciłem normalnie bez pomocy choroby,lekarza czy coś w tym stylu i od 4 lat nie palę. Również przytyłem 10 kg ,dlatego trzeba ruchu ,ja zacząłem jeżdzić na rowerze i schudłem 20 kg.
Mnie się udało ,ale jest bardzo ciężko i kto mówi ,że jest inaczej kłamie. Powodzenia w walce z nałogiem życzę ,bo warto.
Re: rzucanie palenia
Rzuciłem z dnia na dzień bez wspomagania się żadnymi wynalazkami.Tylko prawdziwa chęć rzucenia,motywacja i silna wola.Wcześniej dwa razy się nie udało.Teraz nie palę już kilka ładnych lat i napewno nie wrócę do palenia.Najtrudniej było przy piwku.Teraz jest o tyle lepiej,że w lokalach się nie pali.Tylko prawdziwa chęć rzucenia.
Re: rzucanie palenia
Ja rzuciłem około 5 lat temu . Działo się to powoli : stopniowo ograniczyłem palenie a następnie przestałem . Oczywiście najważniejsza jest chęć rzucenia i motywacja np . chciałem miec dziecko . Przeszedłem też takie fazy jak tycie i teraz chudnę ( ważyłem 100 , a gdy paliłem 77kg , teraz około 87 kg ). Dodam że dużo spędzam czasu na powietrzu - to pomaga .Pozdrawiam
-
- Rozgrzewam się
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 maja 2011, 12:23
Re: rzucanie palenia
Polecam ksiazke pt " Jak skutecznie rzucic palenie" Allena Carr skutecznosc prawie 100% kilkunastu moich znajomych po przeczytaniu tej ksiazki rzucilo palenie od tak...sama jestem w trakcie jej czytania i jestem w szoku bo mimo ze wogole nie mysle o rzucaniu palenia zauwazam ze im wiecej stron ksiazki przeczytam tym mnie pale...do konca zostalo mi okolo 100 stron a w tym momencie paczka papierosow starcza mi na 4 dni gdzie przed rozpoczeciem czytania potrafilam wypalic grubo ponad 20 papierosow dziennie....ta ksiazke mozna sobie sciagnac w pdf z internetu mozna tez zakupic ja na allegro za niewielkie pieniadze...naprawde polecam i zycze powodzenia w rzucaniu nalogu
Re: rzucanie palenia
Na początku najlepiej ograniczyć palenie.
Re: rzucanie palenia
Możesz rzucać stopniowo.