DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

O wszystkim, czyli o niczym...
Awatar użytkownika
Nhalienne
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 17 marca 2007, 22:06
Lokalizacja: Mroźna Północ

DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Nhalienne »

Niestety nie mogłam odnaleźć na tym forum tematu dotyczącego DKFu, więc postanowiłam sama go założyć ;)
Po każdym filmie mam ochotę z kimś pogadać na temat seansu, jednak często się zdarza, ze później w pośpiechu biegne do domku (nauka, psiak itp.)... Wiem, ze następny film bedzie dopiero za ok. 2 tygodnie, a jednak fajnie by było móc pogadać z wieloma osobami na temat wrażeń, fabuły, reżyserii itp.
Więc moze zaczniem,y prowadzić sobie taki temat??? :hyhy:
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: orestes »

Witaj
Czyli byłaś na ostatnim pokazie.
Powiem ci że więcej ludzi sie spodziwałem, ale w sumie tylu moich znajomych wyjechało, nie ma się co dziwić.
Lynch zawsze przyciągał ludzi, ale we wtorek tak kameralnie, cóż film niałatwy.

Pamiętam jak byłem w 1 czy drugiej klasie liceum na DKF waliły tłumy, potem jak skończyłem liceum chyba była jakaś przerwa chyba 2 letnia tylko nie pamiętam czy to bylo 2 czy 3 lata temu.
W tym roku byłem poraz pierwszy od bardzo dawna.
Warto było.
Chociaż film nierówny, momentami nudnawy, momentami przepiękny. Cóż Lynch się starzeje, albo po prostu widzowie przestali go rozumieć.
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: wuju »

Jaki był film??
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: orestes »

Inland Empire
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: wuju »

uuu to nowość zupełna! Jeszcze nie miałem okazji obejrzeć. Warto?

Też pamiętam tłumy na DKFie kilka lat temu... Kiedyś chyba nawet biletów brakowało. Nie mogę sobie przypomnieć jaki był pierwszy film... Nóż W Wodzie mi się nasuwa. Pamięta ktoś??
Jackie
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 28 września 2007, 18:37
Lokalizacja: Jasło

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Jackie »

Ja również wybrałam się na DKF pierwszy raz od dawna. Ze 3 lata temu byłam ostatnio. I pamiętając jak dużo ludzi zawsze chodziło poszłam sobie wcześniej żeby dobre miejsce zająć. A tu niespodzianka - pustki. Nie dość, że Lynch, całkiem świeży film, to jeszcze za jedyne 5 zł:) Trochę mnie zasmuciła ta pustka.... Może kogoś przeraziła długość filmu;) Nawet pani w kasie sprzedając bilet mnie ostrzegła, ze to prawie 3h;) Dla kogoś kto jest uzależniony od autobusu to może być problem. Pamiętam, ze kiedyś byłam na równie długim filmie z DKFu, jakiś radziecki, ruski;) o jakimś Warłanie?? którego zwłoki same sie z ziemi wykopywały:)

Co do filmu Lyncha to pokręcony całkowicie. Zauważyłam w różnych recenzjach, że jedni chwalą, że to jego najlepsze dzieło, a inni odwrotnie, że przegiął, że sprawdza wytrzymałość widza. Ja po obejrzeniu jestem zadowolona. Bardzo przyjemny klimat, muzyka. Warto było obejrzeć. Z chęcią zobaczyłabym go jeszcze raz:) O ile na początku zapowiadało się na jakąś w miarę zrozumiałą konstrukcję, to później już całkiem się pokręciło:)
ann
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 27 lipca 2007, 21:27
Lokalizacja: z bliska

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: ann »

Miałam ochotę pójść, ale nie dałam rady. Też szukalam informacji co będzie, ale marnie mi to szło. To dobry pomysł z utworzeniem takiego tematu. Zawsze warto podzielić się swoim zdaniem na dany film, przecież chyba na tym polega działalność DYSKUSYJNEGO Klubu Filmowego.
Słyszałam z niepewnych źródeł, że w październiku ma być film
"Jabłka Adama" reż.
Anders Thomas Jensen
perełka kina skandynawskiego
gorąco polecam
wybiorę się na pewno
:)
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: wuju »

ann pisze:Słyszałam z niepewnych źródeł, że w październiku ma być film
"Jabłka Adama" reż.
Anders Thomas Jensen
Jeśli akurat będę w Jaśle to też się wybiorę, bo film jest faktycznie bardzo dobry!
Jackie
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 28 września 2007, 18:37
Lokalizacja: Jasło

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Jackie »

"jabłka adama" - mi osobiście bardzo podobał się ten film i każdemu polecam. Duzo czarnego humoru, można się pośmiać. Tylko zależy, co kogo śmieszy. Nie w każdego gust ten film trafi.
Awatar użytkownika
Nhalienne
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 17 marca 2007, 22:06
Lokalizacja: Mroźna Północ

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Nhalienne »

Ja osobiście na DKF'y chodze dopiero od kwietnia... Pamiętam, że od tamtej pory zawsze można było policzyć widzów na palcach u obu rąk... Jednak może nie wszyscy wiedzą o istnieniu tego projektu? W dzisiejszych czasach tyle osób jest zabieganych, że nie zwracają uwagę na plakaty! Tylko tak moge sobie to tłumaczyć.

Co się tyczy Lyncha to nie licząc DKF'u widziałam tylko jeden jego film... Jeżeli się myle to wybaczcie - "Blue Velvet". Nie licząc akcji z nożyczkami i narządami rozrodczymi kobiety, film jest genialny i godny poświęcenia czasu na jego
oglądniecia!!! x] x] x]
Chciałam Wam takze podziękować, że jednak piszecie na tym temacie i mam nadzieje, że będziemy rozwijać tematy i prowadzić dyskusje x] Pozdrawiam
Jackie
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 28 września 2007, 18:37
Lokalizacja: Jasło

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Jackie »

Jestem zaskoczona tym co piszesz, że tak mało ludzi teraz chodzi na DKF. Myślałam, że to na Inland empire wyjątkowo była taka niska frekwencja. Ja pamiętam tłumy:) Może faktycznie nie każdy wie? Bo jak inaczej to wytłumaczyć? Na DKFie są dobre filmy, bilet w przystępnej cenie:) Przez jakiś czas DKFów zdaje się nie było. A te plakaty to takie raczej mało widoczne. Jak ktoś wie o co chodzi to zwróci uwagę.
Ja również widziałam tylko 1 film Lyncha, oprócz Inland empire, Mulholland Drive. Ale zamierzam nadrobić zaległości:) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: wuju »

Jackie pisze:Ja również widziałam tylko 1 film Lyncha, oprócz Inland empire, Mulholland Drive. Ale zamierzam nadrobić zaległości:)
Polecam Głowę Do Wycierania (Eraser Head) - widziałem to chyba nawet na DKFie kiedyś. Jeśli się Wam spodoba, to znaczy, że naprawdę kochacie Lyncha :D
Awatar użytkownika
Nhalienne
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 17 marca 2007, 22:06
Lokalizacja: Mroźna Północ

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Nhalienne »

Jeżeli ktoś poprosiłby mnie o napisanie pierwszego skojarzenia związanego z DKF'em to bez chwili wachania napisałabym mu tytuł filmu "Tysiącletnia pszczoła"...
Dlaczego? Otóż odpowiedź jest jedna - kiedy w pięknej i dobrze nam znanej scenerii biesiadowania, wokół której toczy się cały film, nagle niczym grom z nieba nadlatuje ogromna pszczoła! Pszczoła mówiąca ludzkim głosem :] Wiem, że nie powinnam w ten sposób oceniać wizji reżysera, a jednak motyw ten rozśmiszył mnie do łez i wywołuje do dzisiejszego dnia podobny stan :rotfl:
A czy wy macie jakieś skojarzenia z DKF'em? Pomijając skojarzeń dotyczących dobrego kina i świetnych rezyserów... :luka:
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: orestes »

wuju
a propos EraserHead. Te
Jackie
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 28 września 2007, 18:37
Lokalizacja: Jasło

Re: DKF - Dyskusyjny Klub Filmowy

Post autor: Jackie »

Po oglądnięciu "Głowy do wycierania" stwierdzam,że Lynch jest nienormalny a w jego głowie dzieją się przerażające rzeczy:) Ale to chyba własnie przyciąga:) Nie wiadomo nigdy czego można się spodziewać i o co tak na prawdę chodzi. Wyczytalam gdzieś, że Lynch stał się przypadkowo ojcem w młodym wieku. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeśli ten film to odbicie jego przeżyć to na miejscu tego prawdziwego dziecka i jego matki poczułabym się trochę dziwnie;/ Chociaż zarówno mutancik, jak i jego ojciec byli uroczy:)
Teraz mam ochotę na więcej Lyncha:) Następny będzie "Czlowiek słoń".
ODPOWIEDZ