Kongres Nowej Prawicy szansą dla Polski ?

[Sun Tzu]

zarówno PiS jak KNP uprawiają jednakowe science fiction

Taaaak... To tak jakby powiedzieć, że między Janem Nowakiem grającym w C-klasowym Wrzosie Krempna a Cristiano Ronaldo grającym w Realu Madryt nie ma żadnej różnicy. Bo wszak obaj kopią piłkę!

[juve_fan]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

[Jozin]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

Szkoda, że w naszej ordynacji nie ma głosów przeciw....

[grzeh]

demokratyczna ordynacja ma wiele wad ;)

(…) demokracja nadaje się jedynie do tego, by ją jakiś Lepper ostatecznie skompromitował i rozwalił demokratycznie. Nie podoba mi się system w którym dwaj pijacy spod budy z piwem mają w demokratycznym głosowaniu dwa razy więcej do powiedzenia niż profesor.

Autor: Wojciech Cejrowski

źródło: wiki

[antykieckowy]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

Szkoda, że w naszej ordynacji nie ma głosów przeciw....

Wtedy wszystkie wybory byłyby nieudane. Większość społeczeństwa nie ceni sobie zbyt dobrze polityków a część z nich głosuje by "wybrać mniejsze zło". Opcja głosowania przeciw skutkowałaby anarchią

[dragoness]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

Wiesz co? Jak będziesz w moim wieku, wychowasz i wykształcisz dzieci i żadne nie będzie miało pracy w swoim zawodzie, a Ty sam i twoja rodzina będziecie zagrożeni bezrobociem, a obietnice polityków (nigdy niezrealizowane) będziesz słyszeć od ponad czterdziestu lat, to wtedy porozmawiamy o odpowiedzialności. Ja do hodowli kolejnych darmozjadów, niezależnie od opcji i bardziej lub mniej powołanych do rządzenia ręki nie przyłożę, przykro mi.

[Jozin]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

Wiesz co? Jak będziesz w moim wieku, wychowasz i wykształcisz dzieci i żadne nie będzie miało pracy w swoim zawodzie, a Ty sam i twoja rodzina będziecie zagrożeni bezrobociem, a obietnice polityków (nigdy niezrealizowane) będziesz słyszeć od ponad czterdziestu lat, to wtedy porozmawiamy o odpowiedzialności. Ja do hodowli kolejnych darmozjadów, niezależnie od opcji i bardziej lub mniej powołanych do rządzenia ręki nie przyłożę, przykro mi.

A było skończyć politologię, tam byś się dowiedziała komu warto lizać tyłek w zamian za ciepłą posadkę pasożyta budżetowego...
Sama jesteś sobie winna.

[dragoness]

zarówno PiS jak KNP uprawiają jednakowe science fiction

Taaaak... To tak jakby powiedzieć, że między Janem Nowakiem grającym w C-klasowym Wrzosie Krempna a Cristiano Ronaldo grającym w Realu Madryt nie ma żadnej różnicy. Bo wszak obaj kopią piłkę!

A to już trąci megalomanią...

[Jozin]

zarówno PiS jak KNP uprawiają jednakowe science fiction

Taaaak... To tak jakby powiedzieć, że między Janem Nowakiem grającym w C-klasowym Wrzosie Krempna a Cristiano Ronaldo grającym w Realu Madryt nie ma żadnej różnicy. Bo wszak obaj kopią piłkę!

A to już trąci megalomanią...

Raczej skrajnym i zaawansowanym debilizmem....

[juve_fan]

Ja tam sobie oddam nieważny głos.

Postawa trendy. Żaden polityk nie jest wart mojego głosu. Bardzo wygodne i nie wiąże się z odpowiedzialnością.

Wiesz co? Jak będziesz w moim wieku, wychowasz i wykształcisz dzieci i żadne nie będzie miało pracy w swoim zawodzie, a Ty sam i twoja rodzina będziecie zagrożeni bezrobociem, a obietnice polityków (nigdy niezrealizowane) będziesz słyszeć od ponad czterdziestu lat, to wtedy porozmawiamy o odpowiedzialności. Ja do hodowli kolejnych darmozjadów, niezależnie od opcji i bardziej lub mniej powołanych do rządzenia ręki nie przyłożę, przykro mi.

Ale do kogo te pretensje? Czy to ja i pani córki doprowadzilismy do takiej sytuacji? Czy to my wybieraliśmy tych samych polityków przez 25 lat? Oddanie głosu nieważnego mija się z celem i jest dla mnie chowaniem głowy w piasek. Dość modnym ostatnio. Czy ktoś broni tym wszystkim narzekającym wziąc sprawy w swoje ręce, budować społeczeństwo obywatelskie i kształtować oddolne inicjatywy? U nas najlepiej jest skrobnąć coś na forum i wylać swoje frustracje, ale kiedy przyjdzie czas na to by coś dla tego państwa zrobić to zawsze słyszę: "w d... mam tą cała politykę". Przerabiałem to już na wielu poziomach. Na spotkaniach roboczych zawsze jest kupa gadających , a potem człowiek do roboty zostaje sam (doświadczenie z czasów studenckuch). Kazdemy wygodnie jest walić swoje mądrości o tym, jak to politycy ich oszukali, ale co zrobiliśmy MY by to zmienić. No tak, co jakiś czas wrzucamy do urny nieważny głos i jesteśmy usprawiedliwieni. Prosze nie brac tego do siebie, ale strasznie mnie irytują tacy mędrcy od nieważnych głosów i nie twierdzę, że należy Pani do tej kategorii.

Prosty przykład. Wybory prezydenckie na prowincji w USA i PL. Przyjeżdżam na miesiac przed wyborami 2008 McCain vs. Obama. Miasteczko 5tys. (stan Tennessee) w co drugim domu tabliczka "I vote ... i nazwisko kandydata", w chałupach sobotnie wieczory to grillowanie i dyskusja na temat polityki. Jeden sasiad zachwyca się tym, jakim wielkim weteranem wojennym był John, drugi wali teksty o tym jak trudno Czarnemu Barackowi było się przebić i jakim wielkim szacunkiem darzy go z tego powodu. Dochodzi również do kłótni, pewnie nawet wiekszych niż miedzy Platformersami i PiSowcami. U nas? " Panie dej mi pan spokój z tymi złodziejami". Inna kultura? Na pewno. Więcej zawdzięczają państwu? Na bank. Ale kurde, kiedy się to ma w końcu u nas zmienić, skoro młodzież w PL; owszem pożali się na głodową pensję (sorry, taki mamy klimat), ale jakbyś coś zaproponował protest, heppening, inicjatywę grassroots to uslyszysz: "co sie bedziemy narazac" i "wole posaczyc browara" (na uniwerku ciężko było zebrać osoby do reprezentowania idei obniżki biletow dla studenciaków, bo "rektor nas wywali" /mentalność PRL/). A już nie daj Boże jak coś zorganizujesz to fala Januszów internetowych zatopi Cię w hejtingu (tym akurat osobiscie sie nie przejmuje, ale uwierz mi to czesto odstrasza innych, bo "a co w internetach napiszo".

W dalszy ciągu jednak wierzę w ten Naród, choć obawiam się, że przebudzenie nastąpi tylko wtedy, gdy Car zażyczy sobie dalszej ekspansji. Czego i wam i sobie, mimo wszystko nie życzę.

Sory za skladnie i literowki, ale pisze z tel.

[Jozin]

Adrianku,porównując polska kulturę wyborców do amerykańskiej mam wrażenie, że kolejny raz masz nas za idiotów....
Kultura wyborców jest niczym innym jak reakcją społeczeństwa na "kulturę" polityków. Powiedz nam, jako wybitny politolog amerykanista, czy w Stanach do polityki też ciągną wszelkiego rodzaju miernoty niewiele sobą reprezentujące by się dorobić ???
Czy amerykańska polityka jest podobnie jak nasza nacechowana aferami i skandalami ???
Z moich obserwacji wynika, że tam do polityki idą ludzie już odpowiednio ustawieni co sprawia, że w jakimś tam stopniu nie są łasi na pewne pokusy. Bo jak można wytłumaczyć fakt, że np senatorem z uposażeniem kilkudziesięciu tysięcy dolarów zostaje biznesmen z milionami na koncie ??? Nie wiem czy zauważyłeś, ale w Polsce w większości (wiem, nie lubisz takich określeń) do polityki idzie się dorabiać więc nie dziwi potem desant po partiach vide Czarnecki Richard i jemu podobni.....

I nie wciskaj nam kitu, że tu nie chodzi o pieniądze. Tu chodzi o duże pieniądze. Bo o ile wyższe jest uposażenie posła PE od senatora RP to doskonale wiesz....

[dragoness]

Oddanie głosu nieważnego mija się z celem i jest dla mnie chowaniem głowy w piasek.

Czyli głosowanie bez skreśleń? Przerabiano to za poprzedniego ustroju. Dopóki nie będę mogła zagłosować na KANDYDATA a nie na listę, będę oddawać nieważne głosy i nie jest to chowanie głowy w piasek lecz protest przeciwko kpinie z demokracji.

U nas najlepiej jest skrobnąć coś na forum i wylać swoje frustracje,

Fakt, ale też poza skrobaniem, zajmuję się szeroko pojętą pracą u podstaw, czyli tłumaczeniem młodzieży, że WIEDZA o społeczeństwie ma niewiele wspólnego z przedmiotem o tej nazwie, chociaż tym powinien zająć się odpowiedni nauczyciel.

Kultura wyborców jest niczym innym jak reakcją społeczeństwa na "kulturę" polityków.

i to jest niestety prawda. Po co ktoś się ma starać, jeśli otaczają go przykłady kolesiostwa, nepotyzmu i rządów "krewnych i znajomych królika" począwszy od szczebla samorządowego? I nie mogą tego zmienić żadne wybory? Czy alternatywą dla nieważnych głosów ma być rewolucja, która zmiecie hołotę do rynsztoka? No chyba że jak na Ukrainie, ktoś się umiejętnie pod nią podczepi?

[antykieckowy]

Korwin właśnie oświadczył w programie "Młodzież kontra", że nie wygrywa wyborów bo społeczeństwo jest bombardowane przekazami podprogowymi ale jego partia zaopatrzyła się w aparaturę wykrywającą takie przekazy i będzie działać.

[dragoness]

Korwin właśnie oświadczył w programie "Młodzież kontra", że nie wygrywa wyborów bo społeczeństwo jest bombardowane przekazami podprogowymi ale jego partia zaopatrzyła się w aparaturę wykrywającą takie przekazy i będzie działać.

O kurcze. Przegapiłam. To musiało być lepsze od komedii Machulskiego. Po cholerę przekaz podprogowy, jeśli takim stwierdzeniem sam pod sobą doły kopie.

[antykieckowy]

Korwin właśnie oświadczył w programie "Młodzież kontra", że nie wygrywa wyborów bo społeczeństwo jest bombardowane przekazami podprogowymi ale jego partia zaopatrzyła się w aparaturę wykrywającą takie przekazy i będzie działać.

O kurcze. Przegapiłam. To musiało być lepsze od komedii Machulskiego. Po cholerę przekaz podprogowy, jeśli takim stwierdzeniem sam pod sobą doły kopie.

A to proszę http://regionalna.tvp.pl/14410077/16032014

W ogóle Krul dzisiaj odjechał. Stwierdził m.in. że "Poglądy przechodzą z rodziców na dzieci poprzez zapisane informacje w plemnikach" a na pytanie jak to dokładnie działa odpowiedział, że "nie jest cybernetykiem więc nie będzie się wdawał w szczegóły dot. przenoszenia poglądów za pomocą plemników".

Albo nie był do końca trzeźwy albo wiek daje się mu już we znaki.