Czy odkładacie pieniądze na funduszach inwestycyjnych?

[Jozin]

Ja uważam takie instytucje za oszustwo. Zauważ, że zyski są wasze, tzn, płacisz im procent od zysku ale ewentualne straty są już tylko Twoje
Każdemu agentowi mówię, że chętnie w to wejdę pod warunkiem, że oprócz zysków będą też partycypować w stratach
I rozmowa się zwykle kończy w tym momencie. Mój dobry kolega ze szkoły przez pracę dla takiego funduszu musiał się przeprowadzić do innego miasta bo nie mógł spokojnie przejść ulicą, po tym jak namówił dość sporo ludzi na ten fundusz a zamiast zysków wyszły im spore starty.....

[luc]

Bogaczem nie jestem,żeby moje opinie były bardzo miarodajne,ale okres bez pracy wykorzystuję m.in. na podstawową edukacje finansową i mogę się tym,czego się nauczyłem, podzielić za darmo.Więc tak na początek - przeczytaj sobie panie, CZYM JEST fundusz inwestycyjny: https://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_inwestycyjny

Jak widać - to są akcje i obligacje,to jest GIEŁDA.Fundusze robią za ciebie "dywersyfikację",i teoretycznie MAJĄ WIĘKSZĄ WIEDZĘ I SIŁĘ PRZEBICIA , inwestują w różne źródła więc nie musisz być specjalistą - ale, TO JEDNAK GIEŁDA (I OBLIGACJE),a to,że są MOŻE lepsi w tym graniu na giełdzie od ciebie, nie znaczy,że się nie mylą.

W sytuacji w której taki wielki gracz giełdowy Soros grał już pół roku temu ponad 1/6 swojego portfela inwestycyjnego na zniżkę w USA: http://www.pb.pl/3817224,63961,soros-st ... anie-rynku - a ten spekulant od planu Balcerowicza i innych takich, wie co robi - fundusze inwestycyjne mogą wiązać się z większym ryzykiem, niż zwykle.Ukraina,Irak itd. - to wszystko też oddziałuje na rynki. Ten rok jest niespokojny.Ten kto wie,co się będzie działo zarobi miliony,ale miliony ludzi też straci w tym roku sporo.A zawsze te fundusze,to było większe ryzyko niż lokata (Gdzie ryzykowałeś pan tylko to,że bank może ewentualnie upaść). Czy można zarobić ? Może.Ale nie zapominaj pan,że można stracić też.I przemyśl sprawę.

[Jozin]

Ale to nie fundusz straci tylko klient

[juve_fan]

Połowa kasy na lokaty krótkoterminowe typu BGZ Optima czy Idea Bank. Druga połowa rachunek maklerski w DB, dywersyfikacja i jazda z koksem. Nie ma ryzyka, nie ma sianka.

Na fundusze dałem się nabrać jako kompletny amator za studenciaka i do dzisiaj pewnie mam tam -20%

[luc]

Ja trochę martwię się o moje pieniądze i dywersyfikuje trochę swoje inwestycje i 50% finansów inwestuje w http://www.moja-skarbonka.pl lokaty jedne z tych a drugie 50% w dwa fundusze inwestycyjne.

Nie ma to jak trolle reklamowe

Połowa kasy na lokaty krótkoterminowe typu BGZ Optima czy Idea Bank.Druga połowa rachunek maklerski w DB

Czyli połowa zamrożona w w miarę dużym banku tak,by stracić mniej na inflacji i zminimalizować ryzyko upadku ,a druga ryzykowana bardziej.Lepiej niż źle,ale mogłoby być pewnie lepiej,ponieważ jak robiłeś panie tak w takim 2012 co była inflacja 3,7% to wychodzi,że straciłeś.

Niezbyt ufam państwu i politykom,ale obligacje (o ile państwo nie zbankrutuje) przynajmniej jeśli chodzi o te co najmniej 3-letnie przed nią trochę zabezpieczają.Tyle,że to jest lokata długoterminowa.

"Zarobek" na lokacie to najczęściej ładna bajka,ceny rosną przecież,SIŁA NABYWCZA się liczy nie cyferka https://pl.wikipedia.org/wiki/Iluzja_pieni%C4%85dza

[juve_fan]

Wszystko zależy od tego, kto jaką strategię przyjmuje i jakie są jego cele. Są tacy, którzy trzymają oszczędności w skarpecie i są z tego zadowoleni.

[piotrek]

wolę lokaty w bankach, mniej - ale śpię sPOkojnie

[Kulfon]

może Amber Gold xD

[luc]

Nie jest to giełda.

Nie jest to giełda bezpośrednio,ale fundusze inwestują w sposób "trochę zdywersyfikowany" NA GIEŁDZIE.Oczywiście,że są fundusze lepsze i gorsze,ale generalnie większe ryzyko niezbyt proporcjonalne do korzyści.Bardzo opłaca się stworzyć i prowadzić taki fundusz,nie w nim uczestniczyć.I tyle.

Nie wiem o jakich dokładnie kwotach mówisz, ale radzę zainteresować się nieruchomościami, najlepiej magazynowymi.

Ale obecnie, raczej nie w Jaśle Co do nieruchomości - duże miasto, z dużą liczbą studentów i odpowiednia lokalizacja mogą się jeszcze przez jakiś czas opłacać.Ale jeśli macie trzymać nieruchomość,licząc,że kiedyś ją korzystnie sprzedacie - zapomnijcie.

Koszty utrzymania budynku i podatki od nieruchomości są istotne,nieruchomość może generować spore koszty,a jej sprzedanie za godziwą cenę może być mocno utrudnione.W nieruchomości to inwestuje się przy hossie, albo jak chcesz wyeliminować problem czynszu.Jeśli koszty utrzymania i spłaty są wyższe, niż ewentualny zysk na zagospodarowaniu nieruchomości, to na nieruchomościach,tak jak na nowych samochodach się traci góry pieniędzy.

[sloneczkoq]

Posiadam sporą sumę pieniędzy, którą niedawno otrzymałam w spadku. Pomyślałam o funduszach, ale widzę dominują opinie negatywne. Jednak są i osoby zadowolone. Trochę zgłupiałam A w jaki fundusz obecnie opłaca się najbardziej zainwestować? I jak myślicie kwotę ulokować lepiej w paru funduszach, zamiast całośc na jednym?

[Ryś]

Posiadam sporą sumę pieniędzy, którą niedawno otrzymałam w spadku. Pomyślałam o funduszach, ale widzę dominują opinie negatywne. Jednak są i osoby zadowolone. Trochę zgłupiałam A w jaki fundusz obecnie opłaca się najbardziej zainwestować? I jak myślicie kwotę ulokować lepiej w paru funduszach, zamiast całośc na jednym?

Po co dawać funduszom prowizję ?
Rachunek maklerski każdy może założyć, biuro jest w Jaśle na Kościuszki koło ronda
http://www.dm.pkobp.pl/placowki/
i już można robić to za co fundusze pobierają słoną prowizję.

Kupować online akcje, metale, obligacje waluty itd....

ps,
na giełdzie jest tylko jedna firma z Jasła

[piotrek]

I jak myślicie kwotę ulokować lepiej w paru funduszach, zamiast całośc na jednym?

Nawet mysz robi zapasy na zimę w kilku miejscach, a nie w jednym ... Ja nigdy nie mam w jednym

[luc]

Posiadam sporą sumę pieniędzy, którą niedawno otrzymałam w spadku. Pomyślałam o funduszach, ale widzę dominują opinie negatywne. Jednak są i osoby zadowolone. Trochę zgłupiałam A w jaki fundusz obecnie opłaca się najbardziej zainwestować? I jak myślicie kwotę ulokować lepiej w paru funduszach, zamiast całośc na jednym?

Tak,kilku funduszach... Pisałem,że dywersyfikację fundusz robi bez tego,różnica może być co najwyżej taka,że niektóre fundusze działają w jakichś ścisłych sektorach rynku.Jak już musisz pójść w fundusze - poczytaj o nich,o tym w co inwestują,i nie wybieraj funduszy tak,by dublowały się obszary ich inwestycji. Bez wiedzy o pieniądzach pieniądze stracisz na pewno.Koniec kropka.

Mechanizm działania funduszu dla (bardzo) niekumatych:
Dajesz im pieniądze,oni ci je inwestują na giełdzie w kilka(naście) firm,żeby zmniejszyć szansę wtopy (dywersyfikacja = "trzymanie w kilku miejscach"). Znają się (czasem,nie zawsze jednak) nieco bardziej niż początkujący i mają większą siłę przebicia (efekt skali). Prowizja jest tak naliczana,ze kosztów ewentualnego ryzyka nie ponoszą oni,tylko ty - za to możesz uczestniczyć w części zysków.Średni interes,ale dla kompletnie niekumatych może być opłacalny.

Mówiąc krótko - kasy nie przepieprzysz może tak szybko, jak ktoś,kto bez wiedzy i ostrożności zainwestuje na giełdzie,ale cudów nie będzie. Fundusze z reguły korzystają z giełdy powtórzę to kolejny raz.To jest coś tak jak OFE,tyle,że nieobowiązkowe i wypłacić możesz na bieżąco,a nie jak przechodzisz na emeryturę.
Rób jak chcesz - twoja kasa,twoja sprawa człowieku.

Po co dawać funduszom prowizję ?
Rachunek maklerski każdy może założyć, biuro jest w Jaśle na Kościuszki koło ronda

Sprawa nie jest tak oczywista,jeśli ktoś upiera się wejść od razu całym majątkiem w takie inwestowanie nie posiadając wiedzy.Wtedy nawet fundusze np. wydają się na początek pewniejsze (choć ja, mając dużą kasę wolałbym jednak obligacje) - ponieważ granie na giełdzie samodzielnie całym majątkiem od początku,to głupota o całą skalę większa, niż zainwestowanie wszystkiego w fundusze.Bez odpowiednich książek/symulacji ekonomicznych i odrobiny praktyki trzeba mieć niezłego farta by nie przepieprzyć kasy,zresztą początkowo zawsze są straty (prawdziwe życie i inwestowanie jest inne), które należy potraktować jako koszt nauki.I jak każda nauka może przynieść to efekty - albo i nie.Potem zresztą też, inwestowanie całego majątku może wyłączyć zdrowy rozsądek,a kierowanie się emocjami na rynku, jest przepisem na katastrofę.

[sloneczkoq]

Chciałam poradzić się doświadczonych osób. Ostatnio zainteresowałam się tematem funduszów- czytałam dużo artykułów, informacji o poszczególnych z nich. Chcialabym zainwestować w jakiś i nie boję się, że stracę. Przejrzalam dokładnie zestawienie na comperi i faktycznie fundusze azjatyckie są najbardziej opłacalne? Ryzyko jest niskie, a stopa zwrotu niska. Czy tylko aby na pewno zwrot ok. 13% jest możliwy? I jak sądzicie lepiej bym porozmawiala z prywatnym doradcą czy wybrała się do banku?

[asterka]

słoneczko-w Jaśle ludzie odkładają na opał,rachunki i jedzenie !!!