Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

O wszystkim, czyli o niczym...
borsuk 1.8
VIP
VIP
Posty: 606
Rejestracja: 5 listopada 2011, 17:19

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: borsuk 1.8 »

kuba1975 pisze:kasa za dyzur na całodobówce ,pogotowiu czy w zmigrodzie ok.2000 zł. za 24 godz.

a zarobki lekarzy..4-24000 zl.

i jeszcze w zeszlym roku dostali 800 zł podwyzki....

a reszcie dopłaca sie do najnizszej :cisza: :cisza:
Wow za co oni tyle dostają
Zdegustowany
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 15 kwietnia 2013, 03:40

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Zdegustowany »

Jowita pisze:Jeśli chodzi o pracę i pracodawców... No cóż, nie każdego na to stać, by po kilku dniach rzucać pracę i np. szukać pracy w innym mieście.
Ale ja nie szukałem pracy w innym mieście, milionerem tez nie jestem. Znalazłem kolejna prace tu w Jaśle, a ponoć w tym mieście nie ma pracy. Jeśli przegląda się tylko oferty w internecie a nie ruszy się czterech liter żeby pochodzić,popytać to owszem, nie ma pracy.
Sun Tzu pisze:Taaak... Poziom: gimnazjum. II klasa, 3 rok?
Przykro mi, że w szkole Ci nie idzie. :(
borsuk 1.8
VIP
VIP
Posty: 606
Rejestracja: 5 listopada 2011, 17:19

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: borsuk 1.8 »

Wydaje mi sie że za dużo zarabiają
Jozin
VIP
VIP
Posty: 3847
Rejestracja: 22 lipca 2010, 23:01
Lokalizacja: pisowski Ciemnogród

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Jozin »

Zdegustowany pisze:
Jowita pisze:Jeśli chodzi o pracę i pracodawców... No cóż, nie każdego na to stać, by po kilku dniach rzucać pracę i np. szukać pracy w innym mieście.
Ale ja nie szukałem pracy w innym mieście, milionerem tez nie jestem. Znalazłem kolejna prace tu w Jaśle, a ponoć w tym mieście nie ma pracy. Jeśli przegląda się tylko oferty w internecie a nie ruszy się czterech liter żeby pochodzić,popytać to owszem, nie ma pracy.
Sun Tzu pisze:Taaak... Poziom: gimnazjum. II klasa, 3 rok?
Przykro mi, że w szkole Ci nie idzie. :(
A w Urzędzie Marszałkowskim nie próbowałeś się "załapać" ? :hyhy:
borsuk 1.8
VIP
VIP
Posty: 606
Rejestracja: 5 listopada 2011, 17:19

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: borsuk 1.8 »

Jozin pisze:
Zdegustowany pisze:
Jowita pisze:Jeśli chodzi o pracę i pracodawców... No cóż, nie każdego na to stać, by po kilku dniach rzucać pracę i np. szukać pracy w innym mieście.
Ale ja nie szukałem pracy w innym mieście, milionerem tez nie jestem. Znalazłem kolejna prace tu w Jaśle, a ponoć w tym mieście nie ma pracy. Jeśli przegląda się tylko oferty w internecie a nie ruszy się czterech liter żeby pochodzić,popytać to owszem, nie ma pracy.
Sun Tzu pisze:Taaak... Poziom: gimnazjum. II klasa, 3 rok?
Przykro mi, że w szkole Ci nie idzie. :(
A w Urzędzie Marszałkowskim nie próbowałeś się "załapać" ? :hyhy:
Ha ha dobre
Jowita
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 5 maja 2012, 12:11

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Jowita »

Zdegustowany pisze:
Ale ja nie szukałem pracy w innym mieście, milionerem tez nie jestem. Znalazłem kolejna prace tu w Jaśle, a ponoć w tym mieście nie ma pracy. Jeśli przegląda się tylko oferty w internecie a nie ruszy się czterech liter żeby pochodzić,popytać to owszem, nie ma pracy.
[/quote]

Jeśli znasz chociaż trochę sytuację jaka jest na tutejszym rynku pracy, to bądź poważny i nie opowiadaj głupot :)
To, że znalazłeś tutaj drugą pracę nie oznacza jeszcze, że praca jest. Nie tylko Ty znalazłeś tutaj pracę. Ja też. I wiele innych osób. Tylko popatrz na to ile osób jest bez pracy. Kolejny raz podkreślę, że nie mówię o tych, którym się pracować zwyczajnie nie chce, ale o tych, którzy pomimo posiadania wykształcenia i chęci ze znalezieniem pracy mają problem. Również wtedy, kiedy ruszą cztery litery i pochodzą, popytają.
To, że jakaś część społeczeństwa pracuje nie oznacza jeszcze, że praca jest i czeka na wszystkich chętnych, a jeśli ktoś nie pracuje, to widocznie nie chce.
Także nauczyciele czy lekarze, o których była mowa wcześniej, mają czasem problem ze znalezieniem pracy tutaj na miejscu.
Awatar użytkownika
dax
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Rejestracja: 25 listopada 2010, 07:24

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: dax »

borsuk 1.8 pisze: Wow za co oni tyle dostają
Jak to za co dostają, dziś lekarz jest legalnym dilerem prochów. Już na studiach nie uczy się ich jak leczyć przyczyny chorób ale jak przy pomocy prochów walczyć ze skutkami tych chorób. Dochodzimy więc do sedna czyli kasy: co się bardziej opłaca wyleczyć kogoś czy przepisywać mu prochy to końca życia? Kiedyś farmacja służyła lekarzowi, dziś lekarz służy farmacji.
Zdegustowany
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 15 kwietnia 2013, 03:40

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Zdegustowany »

Jowita pisze:Tylko popatrz na to ile osób jest bez pracy. Kolejny raz podkreślę, że nie mówię o tych, którym się pracować zwyczajnie nie chce, ale o tych, którzy pomimo posiadania wykształcenia i chęci ze znalezieniem pracy mają problem.
No ok, jeśli chodzi o tych wykształconych to się zgadzam. Tylko, gdy ktoś wybiera sobie kierunek studiów powinien zdawać sobie z tego sprawę, że w Jaśle w wyuczonym zawodzie pracy nie znajdzie. Jak sobie to wyobrażasz? Jasło jest niedużym miastem,nie ma tu ogromnych korporacji i nieograniczonej liczby miejsc pracy. Ktoś kończy studia dajmy na to mając 25 lat. Udaje mu się od razu po studiach znaleźć prace.Pracuje do emerytury dajmy te 40 lat. Więc przez 40 lat jego pracy miejsce pracy dla wykształconego jest "zajęte". Przez te 40 lat w Jaśle przybędzie dziesiątki jak nie setki informatyków, przedszkolanek, socjologów, osób po resocjalizacji, zarządzaniu itd. Więc jakim cudem mają znaleźć prace w swoim zawodzie jeśli po prostu nie ma zapotrzebowania na takich pracowników? I tu nie chodzi o znajomości, układziki itd. Nikt prowadząc działalność gospodarcza nie przyjmie 2 osób na jedno stanowisko tylko dlatego ze ktoś skończył studia.Więc niektórzy zaczynając studia powinni zdawać sobie sprawę, że jeśli będą chcieć wykonywać swój zawód będzie się to wiązało ze zmiana miejsca zamieszkania.
asia77
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 248
Rejestracja: 2 września 2011, 14:38

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: asia77 »

Do zdegustowany. Ale tak jest na całym świecie ludzie jadą za pracą. Jeżeli urodziłeś się przykładowo w koziej wólce to wcale nie znaczy, że masz tam umrzeć. U nas jest jeszcze taka mentalność i widzę to nawet po bardzo młodych ludziach. Mamusia z tatusiem pobudowali dom z pięterkiem dla córeczki czy synusia i już nigdzie na świecie nie ma życia dla takiego delikwenta czy delikwentki. Nie wyjedzie bo tu ma dom a przecież domu na plecach nie zabierze. Musi pilnować pietruszki i pracy szukać na miejscu i to takiej nie za daleko żeby nie trza było dojeżdżać. I do takich ludzi nic nie trafi, że może w większym mieście tej pracy nie brakuje ale oni chcą być tu i żadne argumenty do nich nie docierają. Jak się im proponuje przebranżowienie, to też nie bo oni zawód już mają i chcą pracy w zawodzie. I tak błędne koło. Jedyne co potrafią to siedzieć w domu i narzekać na wszystko. Chociaż w narzekaniu dużo lepsi są ich rodzice jak to rzekomo dzieci skrzywdzone. Ostatnio spotkałam emeryta sąsiada i myślałam, że wyjdę z siebie jak się zacietwił że córka po pedagogice a bułki piecze w piekarni. Tylko chłopina zapomniał, ze po studiach teraz są wszyscy a ludzie jak to ludzie chcą sobie rano kupić świeżą bułeczkę i niby kto miałby ją upiec?
rkoh
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 321
Rejestracja: 24 września 2011, 11:31

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: rkoh »

asia77 pisze:Do zdegustowany. Ale tak jest na całym świecie ludzie jadą za pracą. Jeżeli urodziłeś się przykładowo w koziej wólce to wcale nie znaczy, że masz tam umrzeć. U nas jest jeszcze taka mentalność i widzę to nawet po bardzo młodych ludziach. Mamusia z tatusiem pobudowali dom z pięterkiem dla córeczki czy synusia i już nigdzie na świecie nie ma życia dla takiego delikwenta czy delikwentki. Nie wyjedzie bo tu ma dom a przecież domu na plecach nie zabierze. Musi pilnować pietruszki i pracy szukać na miejscu i to takiej nie za daleko żeby nie trza było dojeżdżać. I do takich ludzi nic nie trafi, że może w większym mieście tej pracy nie brakuje ale oni chcą być tu i żadne argumenty do nich nie docierają. Jak się im proponuje przebranżowienie, to też nie bo oni zawód już mają i chcą pracy w zawodzie. I tak błędne koło. Jedyne co potrafią to siedzieć w domu i narzekać na wszystko. Chociaż w narzekaniu dużo lepsi są ich rodzice jak to rzekomo dzieci skrzywdzone. Ostatnio spotkałam emeryta sąsiada i myślałam, że wyjdę z siebie jak się zacietwił że córka po pedagogice a bułki piecze w piekarni. Tylko chłopina zapomniał, ze po studiach teraz są wszyscy a ludzie jak to ludzie chcą sobie rano kupić świeżą bułeczkę i niby kto miałby ją upiec?
Dokładnie tak jest. Mam nawet takiego znajomego, chciał się wyprowadzić do innego miasta, to afera w domu, bo rodzice mają przecież całe piętro dla niego i jak to tak się wyprowadzać :D W ogóle kiedyś czytałem gdzieś jakieś porównanie typowego Amerykanina i Polaka i właśnie było coś, że Polacy aż za bardzo są przywiązani do swoich domów, dla Amerykanina spakować manatki i przeprowadzić się gdzieś za pracą to nie jest żaden problem, to jest coś normalnego, a Polacy właśnie zapuszczą korzenie i nic ich nie ruszy :D
Jowita
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 5 maja 2012, 12:11

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Jowita »

Wszystko fajnie się mówi i we wszystkim jest trochę racji, ale... Przeprowadzka do innego miasta wiąże się najczęściej z koniecznością reorganizacji życia. Poza znalezieniem sobie pracy, trzeba znaleźć mieszkanie itd. Zwykle jeśli ktoś się decyduje na taką emigrację, robi to, bo w dotychczasowym miejscu pobytu nie ma pracy, nie ma z czego żyć. Więc nie ma też zapasu gotówki, którą może na dzień dobry wyłożyć, by sobie zorganizować np. w większym mieście mieszkanie. Większe miasta, więcej pracy, być może wyższe zarobki, ale również droższe życie. Więc już dla wielu pierwsze problemy. Skoro nie ma tam rodziny, znajomych, to raczej też ciężko liczyć na jakąkolwiek pomoc choćby na starcie. Jeśli ktoś jest młody, bez zobowiązań itd. no to sprawa wygląda i tak nieźle. Można zaryzykować i są duże szanse, że kiedyś będzie się mu żyło lepiej. Ale bez pracy zostają nie tylko młodzi po ukończeniu szkoły.
Sama zmieniałam miejsce zamieszkania kilka razy i wiem jak to jest. Załóżmy, że ktoś kto ma rodzinę, dom czy mieszkanie w danym miejscu, jakoś ułożone życie (być może już także po przeprowadzce z innego miasta) i traci w pewnym momencie pracę, a ze znalezieniem nowej jest problem. Ma zwijać "zabawki" i zaczynać kolejny raz wszystko od nowa? To nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Ludzie mają współmałżonków, którzy np. akurat w tym miejscu pracę mają, mają dzieci, które chodzą do szkół... Żadna praca nie jest zapewniona do końca życia więc trudno też oczekiwać, że ludzie za każdym razem jak okaże się, że tutaj nie wypaliło, będą się pakować, budować, remontować, osiedlać w innym miejscu i zaczynać wszystko od nowa.
Wiem, że są tacy, którzy będą całe życie czekać na to, żeby ich praca sama znalazła na kanapie przed telewizorem, ale nie ma co uogólniać i wszystkich wrzucać do jednego wora mówiąc, że nie pracują, bo się im nie chce szukać albo wyjechać, albo coś tam jeszcze.
asia77
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 248
Rejestracja: 2 września 2011, 14:38

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: asia77 »

Dokładnie tak jak piszesz. Jak tu stracisz pracę masz zwijać manatki i jechać tam gdzie ona jest. W dużych miastach praca generalnie jest lub jest jej dużo więcej niż np w takich pipidówach. Teraz jest dużo lepiej niż dawniej bo jest dostępność internetu więc jeżeli wyjeżdżasz to nie we wszystkim od zera tylko już do konkretnej pracy. Co to znaczy? Że mieszkając w Jaśle i nie mając pracy możesz spokojnie śledzić oferty w innym mieście i próbować tę pracę zdobyć tak jakbyś to robiła u siebie. Jak ci wyjdzie, tzn. będziesz po rozmowie z jakimś pracodawcą i przyjmie cię to wtedy szukasz mieszkania. To wcale nie jest takie trudne. Ja byłam w takiej samej sytuacji jak szłam na studia. Jechałam do miasta, w którym nigdy nie byłam wcześniej. Jechałam kompletnie sama bo niby z kim miałam jechać. Miałam tylko adres na kartce. Zapytasz się jak złożyłam papiery jak niby wcześniej tam nie byłam? Wysłałam pocztą. Nawet nie miałam kasy na taksówkę, żeby mnie podwiozła do akademika więc pytałam się ludzi o autobusy miejskie. Jakoś dotarłam. Na studia oczywiście się dostałam ale we wrześniu w ostatnim tygodniu dowiedziałam się, że do akademika nie. Więc co niby miałam zrobić zrezygnować? Dla mnie to było oczywiste, że szukam jakiegoś wynajmu. I znalazłam. A znajomi, rodzina? jakoś przeżyli beze mnie i ja bez nich. Tak się dzieje na całym świecie. Ludzie idą tam gdzie ta praca jest i powiem ci, że jak chodzi o dzieci to bardzo często są zadowolone ze zmiany miejsca, nowych koleżanek i kolegów, nowych szkół, kolejnych możliwości. No ale wiem, że nikt nikogo na siłę do niczego nie zmusi.
Jowita
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 5 maja 2012, 12:11

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Jowita »

Do asia77. Ja też byłam w takiej sytuacji i wiem jak to jest. Przeprowadzałam się w Polsce, wyjeżdżałam do obcego kraju. Wyjechałaś na studia i do pracy. A ciągnęłaś ze sobą dzieciaki, męża? Znam rodziny, które zafundowały dzieciom zmianę szkoły. Jakoś nie były z tego zadowolone. Też bym na ich miejscu nie była.
Ty nie byłaś w takiej sytuacji o jakiej pisałam. Gdybyś się już gdzieś przeprowadziła, wybudowała dom, ułożyła sobie życie i wtedy straciłabyś pracę, to nie byłoby to samo co wyjazd na studia.
kajcia
Mistrz
Mistrz
Posty: 94
Rejestracja: 25 stycznia 2013, 17:46

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: kajcia »

Kobitki realia są takie że jak Cie sytuacja zmusi to się wyjeżdza i tyle.Łatwo
Nie jest ale czasem nie ma wyjścia. Sama mieszkam z rodziną na obczyźnie i nie narzekam a w Jaśle bywam co kilka miesięcy.Szwagier z rodziną też wyjechał za granicę bo tu nie miał
Pracy.Zostawili wszystko też było ciężko ale teraz mówią że nie żałują pracują, dzieci zadowolone. I żyją spokojnie.
Amy30
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 8 listopada 2011, 22:21

Re: Szpital w Jaśle i zarobki lekarzy

Post autor: Amy30 »

Halo Halo! Mówią o tym na tvn a u nas milczenie?? Wstyd! Szpital wstyd!

http://fakty.tvn24.pl/aktualnosci,59/ja ... 81323.html
ODPOWIEDZ