status bezrobotnego

[bezradny]

Witam ,mam do Was pytanie .Pierw jednak opowiem o całej sytuacji.
31 marca byłem na giełdzie pracy. Oferta nie była dla mnie interesująca ,bo zawsze w maju wyjeżdżam za granicę,więc grzecznie odmówiłem i wypisałem zaświadczenie dla czego odmawiam podjęcia pracy.
W dniu wczorajszym to jest 5 maja dostałem polecone pismo z PUP Jasło . W piśmie decyzja o utracie statusu osoby bezrobotnej
Pierwsze mnie to zdziwiło ,bo po złożeniu pisma ,że wyjeżdżam w maju za granicę ,urzędniczka przełożyła mi datę podpisu na 26 maja ,więc byłem pewien że mnie nie wyrejestrują.
Okazało się ,że się myliłem. Od dnia 31 marca ,czyli od daty gdy byłem na giełdzie jestem osobą ,sam już nie wiem jaką ? pracującą ? Hmm skoro utraciłem status bezrobotnego ,to pewnie tak.
Dziwi mnie ,że o fakcie zostałem poinformowany 35 dni później

Zapewne nie będę się z koniem kopał i nie będę się odwoływał do Wojewody ,bo znam życie i wiem ,że nic by to nie dało.
Jednak w okresie od 31 marca kiedy to straciłem status bezrobotnego byłem u lekarza i dentysty. Jeśli przyjdzie mi za to zapłacić ,to wtedy zacznę ...

[malberg]

Prawo do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego ustaje po upływie 30 dni od dnia utraty statusu bezrobotnego. więc od 31 dnia od dnia utraty statusu będziesz płacił za leczenie.

[bezradny]

Bezrobocie maleje ... tylko pracy nikt nie ma.
Nadal dziwi mnie fakt ,że dowiedziałem się o tym 35 dni później .

[wibar]

To tylko w rządowych statystykach bezrobocie maleje,płace rosną,ludzie są zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej.Szkoda tylko że nie odczuwamy tego.Gdzie oni robią te badania? Chyba wśród członków rodzin elit rządzących.

[bezradny]

Ciekawość wygrała byłem się dowiedzieć i poznać powód wyrejestrowania.
Jak to bywa w urzędach ,co mnie wcale nie zdziwiło,nikt nic nie wie. Od Ajnasza do Kajfasza ,bo nikt nic nie wie ,nikt nie miał papierów itd itp. Ostatnia urzędniczka jedyne co powiedziała ,to że mogę się odwołać do Wojewody . Akurat to wiedziałem ,bo czytać potrafię.
Jakim cudem takie rzeczy mają miejsce ? Odwiedziłem 4 pokoje z ciężko pracującymi urzędnikami którzy nic nie wiedzą ! Dałem sobie spokój,bo tak jak wspomniałem w pierwszym poście ,wyjeżdżam za granicę właśnie w maju,ale wiem ,że napewno nie tylko mnie w ten sposób załatwili.Ja ubezpieczenie będę miał i pracę ,ale co mają zrobić ludzie bez pracy i bez ubezpieczenia oszukani przez ten chory urząd ?

[luc]

Ciekawość wygrała byłem się dowiedzieć i poznać powód wyrejestrowania.
Jak to bywa w urzędach ,co mnie wcale nie zdziwiło,nikt nic nie wie. Od Ajnasza do Kajfasza ,bo nikt nic nie wie ,nikt nie miał papierów itd itp. Ostatnia urzędniczka jedyne co powiedziała ,to że mogę się odwołać do Wojewody . Akurat to wiedziałem ,bo czytać potrafię.
Jakim cudem takie rzeczy mają miejsce ? Odwiedziłem 4 pokoje z ciężko pracującymi urzędnikami którzy nic nie wiedzą ! Dałem sobie spokój,bo tak jak wspomniałem w pierwszym poście ,wyjeżdżam za granicę właśnie w maju,ale wiem ,że napewno nie tylko mnie w ten sposób załatwili.Ja ubezpieczenie będę miał i pracę ,ale co mają zrobić ludzie bez pracy i bez ubezpieczenia oszukani przez ten chory urząd ?

Jak się jest w PUPie to się jest po uszy w gów... - taka prawda. Jak się nie ma pracy,to warto się tam rejestrować tylko dla ubezpieczenia.Oferty w Jasielskim PUP są w większości nieaktualne,zdarzają się też literówki w ogłoszeniach - miejmy nadzieje,że nie w danych adresowych/telefonach...

Gdyby ci z województwa byli z innej partii niż kierownictwo urzędu i przełożeni ze Starostwa, to pierwsza lepsza kontrola, to pewnie byłaby RZEŹ. Na szczęście dla nich, póki co wojewoda jest z PO więc głów im nie pourywają.Do czasu.