Zalane panele
Zalane panele
Zalałam panele podłogowe wodą i trochę spuchły w kilku miejscach. Czy pozostaje mi się modlić, że samoistnie opadną, czy też już mam zacierać rączki i wymieniać je na nowe?
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 397
- Rejestracja: 12 marca 2010, 12:57
Re: Zalane panele
Jeżeli są z drewna - to póki suche i gorące powietrze, rób przeciąg i susz. jeśli w ciągu tygodnia nie wrócą do normy (w 100% nie wrócą) to wymiana.
Natomiast jeśli są z HDF lub czegokolwiek innego niż prawdziwe drewno - to możesz już wyrzucać. Oszczędzisz czas.
Natomiast jeśli są z HDF lub czegokolwiek innego niż prawdziwe drewno - to możesz już wyrzucać. Oszczędzisz czas.
Re: Zalane panele
Dzięki... no z HDF właśnie są. A już miałam nadzieję, że może opadają trochę, ale może to moje omamy wzrokowewścieklica pisze:Jeżeli są z drewna - to póki suche i gorące powietrze, rób przeciąg i susz. jeśli w ciągu tygodnia nie wrócą do normy (w 100% nie wrócą) to wymiana.
Natomiast jeśli są z HDF lub czegokolwiek innego niż prawdziwe drewno - to możesz już wyrzucać. Oszczędzisz czas.
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 397
- Rejestracja: 12 marca 2010, 12:57
Re: Zalane panele
HDF - to zwyczajna celuloza (czyli papier), mocno sprasowany i nasączony chemikaliami. Jeśli spęcznieje od wody, to nawet po 100% wysuszeniu nie wróci do pierwotnej formy. A w przypadku paneli - do pierwotnej grubości.
Re: Zalane panele
Jeśli zalałeś panele i je podniosło (wybuliło do góry) to trzeba odkręcić listwy przypodłogowe i przy ścianie je podciąć (zrobić od nowa dylatacje minimum 1 cm) i ponownie się ułożą ale na pewno nie wrócą w 100% do stanu pierwotnego (jeśli chodzi o grubość) tak jak pisał poprzednik, będą na pewno bardziej widoczne łączenia paneli w miejscu zalania ale nie będzie żadnych wybuleń.
Re: Zalane panele
JURT pisze:Jeśli zalałeś panele i je podniosło (wybuliło do góry) to trzeba odkręcić listwy przypodłogowe i przy ścianie je podciąć (zrobić od nowa dylatacje minimum 1 cm) i ponownie się ułożą ale na pewno nie wrócą w 100% do stanu pierwotnego (jeśli chodzi o grubość) tak jak pisał poprzednik, będą na pewno bardziej widoczne łączenia paneli w miejscu zalania ale nie będzie żadnych wybuleń.
no tak... ale mi wybuliło przy tych węższych łączeniach... więc chyba jednak trzeba będzie wymienić
Re: Zalane panele
Nieważne przy których łączeniach jeśli panele podnosi do góry to znaczy że nie ma dylatacji (wolnej przestrzeni między panelem a ścianą). Jeśli potrzebujesz pomocy napisz na PW.Amfitryta pisze:JURT pisze:Jeśli zalałeś panele i je podniosło (wybuliło do góry) to trzeba odkręcić listwy przypodłogowe i przy ścianie je podciąć (zrobić od nowa dylatacje minimum 1 cm) i ponownie się ułożą ale na pewno nie wrócą w 100% do stanu pierwotnego (jeśli chodzi o grubość) tak jak pisał poprzednik, będą na pewno bardziej widoczne łączenia paneli w miejscu zalania ale nie będzie żadnych wybuleń.
no tak... ale mi wybuliło przy tych węższych łączeniach... więc chyba jednak trzeba będzie wymienić
Re: Zalane panele
Sylwianaa pisze:Ja miałam to samo bo sąsiad zalał mi mieszkanie. Ostatecznie skończyło się na tym, że trzeba było wymieniać podłogę. Fajny sklep z podłogami jest na Bartyckiej w Warszawie, zamawiałam tam parkiet bo już nie chciałam kłaśc ponownie paneli.
noo bez przesady, nie będę drzeć z Jasła na Bartycką w W-wie...
swoją drogą dziwna sprawa, te wybulenia powstały po myciu podłogi a daleka jestem od lania wody bez opamiętania. Może panele są źle położone? No bo co mi pozostaje - polerowanie na sucho?
- Shieldmaiden
- Debiutant
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 grudnia 2021, 14:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zalane panele
W przypadku zalanych paneli trzeba natychmiast działać żeby uniknąć wybrzuszenia