Pikul kontra Piotrowicz 06.12 20:25 w TVN24

[Joziiiin]

Jak na razie to towarzysze towarzysza stają na głowie i szukają wszelkich sposobów by zrobić z niego bohatera. A kupy się to raczej nie trzyma, zwłaszcza pieprzenie o jakiejś degradacji w zestawieniu z późniejszym odznaczeniem m in za "wydajność"....

Ale próbujcie dalej, jak z tą kobitą z Krosna z zaburzeniami pamięci

A ten towarzysz towarzysz przebił nawet towarzysza Obatela...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... &_ticrsn=5

Pomnik qwa, a nie jakiś tam medal....

[człowiek z lasu]

Jezeli juz wyrzucac komus zaburzenia pamieci, to dlaczego tylko kobiecie-hutniczce. Badzmy obiektywni, nie fanatyczni. Pan Piotrowicz byl w opinii Pana Pikula, dobrym prokuratorem, czy zlym prokuratorem. Bo chyba moglo to wplynac na ocene postaci. Poszkodowanych przez niego, skazanych ptzez jego gorliwosc nie odnaleziono chyba? Dobry czy zly?

[Joziiiin]

Jakoś p. Pikul dokładnie pamięta co i kiedy.....słowo klucz:"kiedy".......

[człowiek z lasu]

Slowo klucz powiadasz. Czyli bardzo traumatyczne musial miec przezycia zwiazane z prokuratorem, skoro wydawalo mu sie, ze byl dobry, prawie jak obronca? Przy tym dla oceny postaci wazniejsze jest odczucie, dobry czlowiek, zly czlowiek, podly czlowiek. Nieprawdaz?

[Joziiiin]

Spotkanie z prokuratorem zazwyczaj jest traumatycznym przeżyciem....

[Sun Tzu]

http://wpolityce.pl/polityka/318962-tyl ... ta-szokuje

Taaak...

[Joziiiin]

Bezczelność i buta towarzysza Piotrowicza podczas dzisiejszej konferencji nie robiła dobrego wrażenia....

A nie PiSałem wczoraj, ze dzisiaj będą cuda ???? Hehehehe...

A drugi był dzisiaj w UM....

hehehe, najważniejsze info z tego wywiadu :"Dziś jest sympatykiem Platformy Obywatelskiej, w każdym razie tamtej strony, i bardzo rzadko już się spotykamy. Właściwie wcale.".
I wszystko jasne

i najfajniejsze zakończenie:"Podsumowując, jak pan ocenia tę całą medialną akcję wokół pana Piotrowicza?
Robi mu się straszną krzywdę. W rzeczywistości jest to historia bardzo typowa dla tamtych czasów. Oficjalnie pan Piotrowicz był prokuratorem, a nieoficjalnie, w sposób tajny, robił co mógł by ludziom, w tym panu Pikulowi, pomóc. Wtedy takie działanie zawsze robiło się w najgłębszej tajemnicy, bo konsekwencje mogły być bardzo, bardzo poważne."

W przypadku towarzysza prokuratora Piotrowicza było to.....odznaczenie Brązowym Krzyżem Zasługi



czekam ,aż jutro "zgłosi" się kolejny działacz S z równie wzruszającą opowieścią....

[Sun Tzu]

W przypadku towarzysza prokuratora Piotrowicza było to.....odznaczenie Brązowym Krzyżem Zasługi

Taaak... To między 1976 a 1984 rokiem (w ciągu 8 lat) prowadził tylko dwie sprawy z których jedna zakończyła się umorzeniem, a druga wymagała uzupełnienia aktu oskarżenia? Albo PRL był państwem w którym żyli sami święci, rygorystycznie przestrzegający prawa albo ty masz problemy z myśleniem na elementarnym poziomie... Tertium non datur...

[wujek_garfield]

W przypadku towarzysza prokuratora Piotrowicza było to.....odznaczenie Brązowym Krzyżem Zasługi

Taaak... To między 1976 a 1984 rokiem (w ciągu 8 lat) prowadził tylko dwie sprawy z których jedna zakończyła się umorzeniem, a druga wymagała uzupełnienia aktu oskarżenia? Albo PRL był państwem w którym żyli sami święci, rygorystycznie przestrzegający prawa albo ty masz problemy z myśleniem na elementarnym poziomie... Tertium non datur...

Święci może nie - ale "ludowa" władza i milicja trzymały porządek i przestępstw było mniej - nie to co za d.pokracji obecnie...

To komuchom należy przyznać.Porządek trzymali.Cwaniaczki i złodzieje spoza partii i bez kontatków z SB szli prosto do pierdla - a i tacy z partii czy z kontaktami koniec końców od święta tam też trafiali. A teraz to i ci pierwsi rzadko i ci drudzy - praktycznie wcale. (Nawet PiS udający świętych - typów od afery Madryckiej po czasie sadza w radach nadzorczych)

Oczywiście to że zamykano za inne poglądy niż partia, to złe.No i to był samobójczy gospodarczo socjalizm...

[Sun Tzu]

Taaak... I jeszcze jedna rzecz: w latach 1944-1992 w PRL nadano ponad 3,5 miliona Krzyży Zasługi: brązowych, srebrnych i złotych... Było to - jak widać z liczby - odznaczenie dla wybranych... A tak przy okazji: niektórym komentującym ożywającym tzw. określeń ostatecznych nie jest teraz trochę głupio?

[Joziiiin]

i ty naprawdę należysz do Solidarności ????

[wścieklica]

@Sun Tzu - a wśród docenionych przez reżim PRL-u niezastąpiony tow.Piotrowicz.

[Sun Tzu]

i ty naprawdę należysz do Solidarności ????

Taaak... Nigdy nie należałem do "Solidarności" magistrze joziiin ale - jak już parokrotnie pisałem - nie odpowiadam za twoje wyobrażenia dotyczące mojej osoby. A z drugiej strony, jeżeli sprawia ci to przyjemność, to możesz sobie mnie wyobrażać nawet jako blondynkę o wymiarach 90-60-90...

@Sun Tzu - a wśród docenionych przez reżim PRL-u niezastąpiony tow.Piotrowicz.

Taaak... Podobnie jak 3,5 mln innych obywateli, np. Anna Walentynowicz...

[Joziiiin]

echh, ty egoistyczny egonie

Dziwne, wspominałeś tu kiedyś o swojej działalności związkowej....

ale widać, że dla obrony towarzysza można wiele, bardzo wiele....

[dragoness]

Taaak... I jeszcze jedna rzecz: w latach 1944-1992 w PRL nadano ponad 3,5 miliona Krzyży Zasługi: brązowych, srebrnych i złotych... Było to - jak widać z liczby - odznaczenie dla wybranych... A tak przy okazji: niektórym komentującym ożywającym tzw. określeń ostatecznych nie jest teraz trochę głupio?

Nie nie jest, bo to pewnie do mnie ta szpileczka Bo zdania nie zmieniłam. Mam (jeszcze) prawo do własnego. Pani się mylą lata, pan znowu odznacza się idealną pamięcią... a podpis jest podpisem. Konferencja prasowa szefa prokuratury też.