luc_ponownie pisze: ↑23 czerwca 2020, 22:04
Fakty są natomiast takie:
https://edition.cnn.com/2016/07/25/heal ... index.html
But, according to the new findings, once an actual stop or arrest occurs, that racial disparity disappears, and blacks face no greater risk of injury or death -- a finding that Miller said surprised him. The new paper included data only on traffic stops that resulted in a search, he added. [...] As a Los Angeles Times headline put it, "Blacks are more likely to be killed by police, but that's because they're more likely to be stopped, study says."
A dlaczego zatrzymują ich częściej ? Rasizm ? Raczej statystyki przestępczości. Czarna społeczność w USA to kilkanaście procent a przestępstw ponad połowa winnych to czarni... Zresztą dodajmy - głównie czarni czarnym gotują ten los,bo ofiarami przestępstw TEŻ pada proporcjonalnie więcej czarnych.
Zresztą weźmy na tapetę Floyda przez którego całe zamieszanie. Jego zatrzymali za narkotyki i płacenie fałszywymi pieniędzmi a nie za niewinność.
Ale co było jego największym przestępstwem ? Ano włamanie z bronią w ręku i przystawianie broni do brzucha ciężarnej.Ciężarnej murzynki...
U nas też różna patologia czy byli przestępcy są bardziej podejrzani "z natury",a policja częściej kontroluje i piłuje młodych w "szybkich samochodach". To źle ? To może dyskryminacja ?
Bez pieprzenia - statystyki policyjne się same nie wyrobią przecież.
Jedyny rasizm w USA to fakt,że czarnym każe się siedzieć na zasiłkach i że nie ma dla nich miejsc pracy (wyprowadzono je np. do Chin) ,że nic się nie robi gdy czarne dzieci nie chcą (jak to k... generalnie dzieci !) się uczyć w szkole tylko robią co chcą - "bo przecież taka jest ich kultura" (to mówią różni "demokraci" i murzyńscy aktywiści a nawet "nauczyciele"),że wzorcem dla tych dzieciaków jest gangsta-raper mający złoty łańcuch i kilka wyroków na koncie - ale nic się z tym nie robi "bo taka kultura". To jest ten sam problem co z muzułmanami i "obrzezaniem kobiet" - lewica i pożyteczni idioci bronią tej patologii też bo "taka jest ich [muzułmanów z afryki] kultura". Rasizmem jest akcja afirmacyjna która każdego murzyna który odniesie sukces zostawi z przyklejoną etykietką złośliwych "pewnie korzystał z parytetu". Rasizmem jest wreszcie domaganie się przez murzyńskich aktywistów i lewicę "miejsc tylko dla czarnych" czyli powrotu segregacji rasowej !
https://abcnews.go.com/US/african-ameri ... d=70906828
Wątek nie jest rozwijany od wczoraj, wiec nie zamierzam przytaczać tego, co zostało już napisane.
A skąd w ogóle wzięło się przekonanie, ze czarni to patologia? Czy oskarżenia i zatrzymania oraz surowszy wymiar kar są tylko wynikiem faktycznych przestępstw? Skąd wzięło się ich gorsze położenie społeczne i ekonomiczne oraz takiż dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej itd.? Czy to może pozostać bez konsekwencji? Skończyło się niewolnictwo, ale nie rasizm. Żaden ojciec nie odbywa z białym synem rozmowy, jaka odbywa ojciec z czarnym dzieckiem. I to odbywa się jeszcze zanim porozmawiają o tym, jak się zabezpieczać w seksie.
A co ma do tego to, co kiedyś zrobił Floyd??? Przecież policjanci nie mieli zreszta prawa o tym wiedziec. Sprawdzili go po wylegitymowaniu i postanowili dusić kolanem wobec poznanej już kartoteki?
Można uznać, ze testosteron ( a wiec wiek i płeć) sprzyjają wyskokom, ale nie znam badań mówiących, ze maja go więcej czarni, tak zeby mieli być częściej zatrzymywali czy bardziej podejrzani. Raczej chodzi tu jednak o kolor skory.
No cóż, liberealizm gospodarczy nie faworyzuje ludzi w gorszym położeniu ekonomicznym. Dobrze tylko byłoby, zeby potem ludzie winni takich stanów rzeczy dostrzegali związki przyczynowo-skutkowe.
Dzieci nie chcą się uczyć niezależnie od koloru skory, ale niech będzie im dane nie robić tego w porównywalnych pod wzgledem poziomu edukacji szkołach.
Już bym naprawdę prosił po raz kolejny o niemanipulowanie, ze lewica, jako ta tolerancyjna, aprobuje z definicji patologie typu „obrzezanie kobiet”. Nigdzie nie ma na to przyzwolenia, odbywa się to całkowicie nielegalnie i tylko złośliwi „patrioci” jaraja się takimi historiami.
To nie akcja afirmatywna jest wyrazem rasizmu, tylko jego skutkiem. I myśle, ze tak jak mężczyzn lub białych nie rusza świadomość, ze są często zawodowo tam, gdzie są z racji tylko płci lub koloru skory, dziedzictwa przodków itd., tak i czarni radzą sobie ze świadomością, ze sprawiedliwością dziejowa było wyrównanie ich szans dzieki punktom.
A te miejsca „tylko dla czarnych” to pewnie jak dyskoteki tylko dla gejow albo szkoły nauki jazdy tylko dla kobiet. Rzeczywiście- bardzo „dyskryminujące”.