Witam.
Od dziecka pamiętam jak podczas wizyt na jasielskim cmentarzu – dziadek lub rodzice ściszonym głosem tłumaczyli mi w jakiej intencji palą się świeczki przed kaplica cmentarną:
„To za poległych w Katyniu”.
Ze względu na rodziny ofiar (spróbujcie się przez moment wczuć w sytuacje, że dziś ktoś bierze wasze dzieci lub rodziców i bez powodu wykonuje egzekucję na masową skale) bardzo ważne jest zakwalifikowanie czy było to ludobójstwo czy też nie.
Mało się o tym mówi ale zbrodnie ludobójstwa się nie przedawniają !
Dla pełnej jasności dwie definicje :
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... d=18489176
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_wojenne
I jeszcze jedno – z tego co wiem ZSRR nigdy nie wypowiedziała nam wojny.
Zajęcie wschodnich terenów Polski – miało być „zabezpieczeniem” przed zajęciem ich przez III Rzeszę.
Co myślicie o tej całej dyskusji ?
Nie chodzi mi o popieranie personalnie jednej czy drugiej strony.
Moim zdaniem politycy stracili poczucie rzeczywistości.
Zbrodnia wojenna czy ludobójstwo ?
Re: Zbrodnia wojenna czy ludobójstwo ?
Całą zabawę rozpętał Niesiołowski, to on stwierdził, że Katyń nie był ludobójstwem. Jest to wyjątkowo małego formatu człowiek, który fanatycznie nienawidzi Kaczyńskich i gotów jest do wszystkiego, żeby zrobić im na złość. PiS zaproponował uczczenie ofiar Katynia, więc dla Niesiołowskiego znaczenie tego wydarzenia znacznie zmalało - stąd cały dym.KF pisze: Moim zdaniem politycy stracili poczucie rzeczywistości.
- wszechwiedzący
- Guru
- Posty: 172
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 10:18
- szara eminencja
- Przyjaciel Forum
- Posty: 331
- Rejestracja: 27 kwietnia 2007, 22:29
- Lokalizacja: Niewidomsko
Re: Zbrodnia wojenna czy ludobójstwo ?
PO takiej wypowiedzi należało by się zastanowić na jakiego kraju liście płac znajduje się Niesiołowski.Ferr pisze: Całą zabawę rozpętał Niesiołowski.
Oczywiście że ludobójstwo.
Wklejam jeszcze link do felietonu Ziemkiewicza odnośnie właśnie plucia na Polskę itp.
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... wa,1366390