Każdy bez wyjątku na pewno miał kiedykolwiek jakiś sen. Chciałbym się dowiedzieć czym dla was są sny. Czy to jest jakiś wytwór naszej wyobraźni a może jakaś sytuacja życiowa która się wydarzyła albo ma się wydarzyć? A może coś innego……????
Zapraszam do dyskusji
nagle budzę się oblany potem
Re: nagle budzę się oblany potem
Ja to snów nie lubie,a jak mi się przyśni już coś, to są to głupoty
Re: nagle budzę się oblany potem
Ja nie oglądam filmów grozy i niemam koszmarów
-
- Guru
- Posty: 156
- Rejestracja: 6 czerwca 2006, 20:24
Re: nagle budzę się oblany potem
hoho, a ja ostatnio wpadłam na pomysł, że napiszę książkę na podstawie moich głupowatych snów To by było dopiero s.f.
No, bo ja tak mam, że obudzę się rano i od razu lecę do kogoś kto jest w stanie mnie wysłuchać i zaczynam rozmowę w ten sposób: "opowiem ci co mi się dzisiaj przyśniło..":P (i nawijam do czasu aż ktoś się znudzi i ucieknie, aż w końcu podsumuje: "oglądaj więcej horrorów ":P).
Nie no, sny są fajne...ale wtedy i tylko wtedy jeżeli nie pojawiają się w nich sceny makabryczne brrr...
No, bo ja tak mam, że obudzę się rano i od razu lecę do kogoś kto jest w stanie mnie wysłuchać i zaczynam rozmowę w ten sposób: "opowiem ci co mi się dzisiaj przyśniło..":P (i nawijam do czasu aż ktoś się znudzi i ucieknie, aż w końcu podsumuje: "oglądaj więcej horrorów ":P).
Nie no, sny są fajne...ale wtedy i tylko wtedy jeżeli nie pojawiają się w nich sceny makabryczne brrr...
Re: nagle budzę się oblany potem
Sny to narzędzia do zrozumienia rzeczywistości (nie wspominając o tym, że są bardziej realistyczne od rzeczywistości). Można je podzielić na różne typy: karmiczne, przejrzyste, symboliczne. Odreagowywane to właśnie karmiczne.
Dla mnie stanowią bardzo ważną drogę rozwoju duchowego. Staram się zapisywać i samemu tłumaczyć (nie wierze w działanie czegoś takiego jak sennik).
Pozdrawiam
Dla mnie stanowią bardzo ważną drogę rozwoju duchowego. Staram się zapisywać i samemu tłumaczyć (nie wierze w działanie czegoś takiego jak sennik).
Pozdrawiam
Re: nagle budzę się oblany potem
Sen który nawiedza mnie od kilku dobrych lat...?
Mniej więcej co 2-3 tygodnie.
Biorę tacie kluczki od auta, wsiadam i jeżdżę po Jaśle (za każdym razem innymi ulicami, aczkolwiek z czasem zaczęły się one powtarzać), jeżdżąc dochodzę do wniosku, że nie wiem w jakiej koejności ułożone są pedały (w sensie gdzie jest sprzęgło, hamulec i gaz), więc rozpędzona zjeżdżam na chodnik i tam naciskam na jakies pedały, obserwując jak zareaguje na to samochód. A po chwili się budzę... ;)
Ot, takie tam... Ale nie ma się co dziwić jak jest się córką kierowcy.
A żeby smieszniej było to ja od lat kilkunastu znam położenie sprzęgła, hamulca i gazu... i nie tylko.
Pozdrawiam! ;)
Mniej więcej co 2-3 tygodnie.
Biorę tacie kluczki od auta, wsiadam i jeżdżę po Jaśle (za każdym razem innymi ulicami, aczkolwiek z czasem zaczęły się one powtarzać), jeżdżąc dochodzę do wniosku, że nie wiem w jakiej koejności ułożone są pedały (w sensie gdzie jest sprzęgło, hamulec i gaz), więc rozpędzona zjeżdżam na chodnik i tam naciskam na jakies pedały, obserwując jak zareaguje na to samochód. A po chwili się budzę... ;)
Ot, takie tam... Ale nie ma się co dziwić jak jest się córką kierowcy.
A żeby smieszniej było to ja od lat kilkunastu znam położenie sprzęgła, hamulca i gazu... i nie tylko.
Pozdrawiam! ;)
Re: nagle budzę się oblany potem
Ja też nie oglądam żadnych horrorów ani nic podobnego ale zawsze się budzę wystraszony.kristooki pisze:Ja nie oglądam filmów grozy i niemam koszmarów
Każdy mój sen się zaczyna ładnie, nic się strasznego nie dzieje ale po chwili to mi się zaczynają śnic jakieś duchy, potwory jacyś straszni ludzie nawet raz mi się śniły zwłoki.
Albo często w snach mam tak że przed kimś uciekam i nigdy nie mogę uciec. Strasznie mam głupie sny ale tak lubię ja mieć, szkoda że co dziennie ich nie pamiętam.
Mam coś podobnegoanka pisze:wsiadam i jeżdżę po Jaśle
A mi się ostatnio śniło że jeździłem czołgiem po Jaśle i wreszcie wpadłem w jakiś dom a w tym domu były same robale. A przecież ja nie chce iść do woja to skąd ten czołg, sny są dziwne.
A jak sądzicie ze sny mają jakieś odzwierciedlenie z rzeczywistością, bo coś musi być odpowiedzialne za to że nam się dana scena śni ?
Re: nagle budzę się oblany potem
Ja uwielbiam miec sny czesto mi sie zdarza ze w z nich moge wiele sie nauczyc i nie popelniac bledow ( o ile te sny rano pamietam ) ale czasami tez mam takie glupoty chociaz tych fajnych jest wiecej ....
Re: nagle budzę się oblany potem
Rexio lubisz śnić.... bo pewno do kanonu tych snów można choć jakie zaliczyć:P
-
- Guru
- Posty: 156
- Rejestracja: 6 czerwca 2006, 20:24
Re: nagle budzę się oblany potem
oo, widzisz...ostatnio miałam podobny sen...ale żeby było ciekawiej- za mną krążyła jeszcze policja No i ta niepewność gdzie sprzęgło, hamulec i gaz...nie wiedziałam co nacisnąć...straszne to byłoanka pisze: jeżdżąc dochodzę do wniosku, że nie wiem w jakiej koejności ułożone są pedały (w sensie gdzie jest sprzęgło, hamulec i gaz), więc rozpędzona zjeżdżam na chodnik i tam naciskam na jakies pedały, obserwując jak zareaguje na to samochód.
PS: mimo, że prawo jazdy mam, jak również świadomość gdzie co leży
Re: nagle budzę się oblany potem
natalijka pisze:Rexio lubisz śnić.... bo pewno do kanonu tych snów można choć jakie zaliczyć:P
Nie ja mam wlasnie sliczne sny ^_^ az milo jest snic ja prawie nigdy niemam snoof jakis zboczonych albo typu ze biore guna, wychodze na miasto i zabijam wszystkich po kolei
Re: nagle budzę się oblany potem
Więc nie wiesz co dobreNie ja mam wlasnie sliczne sny ^_^ az milo jest snic ja prawie nigdy niemam snoof jakis zboczonych albo typu ze biore guna, wychodze na miasto i zabijam wszystkich po kolei
Zastanów się we śnie, dlaczego nie wiesz gdzie co jest. Możesz dojść do wniosku, że nie wiesz, bo to jest właśnie sen. A wtedy dopiero będzie ciekawie...PS: mimo, że prawo jazdy mam, jak również świadomość gdzie co leży
Pozdrawiam
Re: nagle budzę się oblany potem
Całkiem ciekawa teoria. a swoja drogą coś dziwnego jest w tych snach... Niby sni sie znane miejsce, a wygląda całkiem inaczej...Meaglar pisze:Zastanów się we śnie, dlaczego nie wiesz gdzie co jest. Możesz dojść do wniosku, że nie wiesz, bo to jest właśnie sen. A wtedy dopiero będzie ciekawie...
Byłoby fajnie każdy sen pamietac, bo niektóre fajne są. Trudno powiedzieć czym sen jest naprawdę. Jeżeli o mnie chodzi to niektóre mają jakis zwiazek z moim zyciem, typu jakaś podobna sytuacja czy cos takiego, a z kolei inne to jakas totalna bajka
Re: nagle budzę się oblany potem
ja tam czesto tone w snach / lub budze sie podczas wypadku moze sa prorocze bo nie umie plywac ; ) a moze snia bo dwaj moi przyjaciele zgineli kolejno topiac sie i w wypadku : /
Re: nagle budzę się oblany potem
Bo na realia senne nakładają się nie tylko rzeczywiste obrazy, ale także Twoje sugestie, emocje związane z danym miejscem, a często także rozmyślania.Byłoby fajnie każdy sen pamietac, bo niektóre fajne są. Trudno powiedzieć czym sen jest naprawdę. Jeżeli o mnie chodzi to niektóre mają jakis zwiazek z moim zyciem, typu jakaś podobna sytuacja czy cos takiego, a z kolei inne to jakas totalna bajka
Kiedy myślisz nad czymś wystarczająco długo, żeby "odpłynąć" -> Twój umysł wchodzi w stan okreslany jako Alfa, w którym najlepiej działa podświadomość. Z kolei Ty wbijasz jej np. nowy telewizor w salonie i w trakcie snu pojawiają się inne rzeczy, rzeczywistość senna jest zmodyfikowana.
Kod: Zaznacz cały
Byłoby fajnie każdy sen pamietac, bo niektóre fajne są
Ostatnio miałem taki sen:
Moja polonistka prosi do odpowiedzi numer 3. Ktoś woła "Nie ma". No to może nr 4 - i tu podaje moje imię i nazwisko. A ja w swoim śnie nic nie umiem. Budzę się. Ok. Po chwili zasypiam i zaraz odzywa się budzik.
W szkole sytuacja iście podobna. Owa polonistka prosi do odpowiedzi nr 3 - nie ma. (dziewczyna zachorowala o czym ja nie moglem wiedziec). I tutaj błądzi pomiędzy numerami 4-6. Tu jednak miałem farta.
Sen można chyba uznać, za cześciowo proroczy
Pozdrawiam