Tragedia samolotu

O wszystkim, czyli o niczym...
noisey
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 233
Rejestracja: 18 października 2012, 21:04

Re: Tragedia samolotu

Post autor: noisey »

Pamiętajmy, że Agnieszka Kublik to ta sama suka, która wepchnęła w swojej propagandzie gen. Błasika do kokpitu Tu-154, co było jedną wielką manipulacją (potwierdzone przez śledczych). Dlaczego użyłem tego sformułowania? Bo nie miała nawet odwagi przeprosić publicznie wdowy po generale za swoje oszczerstwa. end of story
Te, obrońco wdów i sierot..Wymieniona postać ani mnie ziębi ani grzeje, ale żeby od razu od suk? Z domu "to" wyniosłeś?
Awatar użytkownika
grzeh
VIP
VIP
Posty: 3952
Rejestracja: 30 lipca 2011, 22:21

Re: Tragedia samolotu

Post autor: grzeh »

odnośnie ekspertów ZP i artykułów GW
to (moim zdaniem) cel był jeden:


nie dopuścić do konfrontacji publicznej


zapowiadało się tak:
Prof. Kleiber zaprasza do smoleńskiej debaty. "Zaproszenie ma ogólny charakter. Czekam na sugestie obu stron"
http://wpolityce.pl/wydarzenia/61674-pr ... -obu-stron


a wyszło tak:
Maciej Lasek nie chce dyskutować z profesorami Biniendą i Rońdą. "Bo ich wiedza jest dyskusyjna"
http://wpolityce.pl/wydarzenia/62858-ma ... dyskusyjna

Zespół Laska "nie chce dyskutować" z ekspertami Macierewicza
http://www.rp.pl/artykul/459542,1049604 ... skiej.html


i tym sposobem 'zespół Laska' powołany do tego aby wytłumaczyć wszystkie sporne kwestie
nie będzie dyskutował z tymi co wyrażają inne zdanie a tym samym nie uspokoi opinii publicznej.
Mamy zatem następne kilkanaście miesięcy 'kłótni' Widać skłócenie Polski bardziej się opłaca :/


edit:
i akurat na poparcie moich słów:
prof. Wiesław Binienda Odpowiada Gazecie Wyborczej (18.09.2013)
http://www.youtube.com/watch?v=M0wgE0_lYFo
Sun Tzu
VIP
VIP
Posty: 6304
Rejestracja: 11 października 2011, 22:55

Re: Tragedia samolotu

Post autor: Sun Tzu »

I jeszcze Romek Giertych obwieścił, że z komputera jednego z ekspertów były wysyłane "treści o charakterze antysemickim", co już zapewnie kompletnie dyskwalifikuje osiągnięcia naukowe i wiedzę fachową... Fachowo to zrobiono zresztą: wpierw kłamliwy tekst suki z ŻaGieWu, teraz antysemityzm... Jutro homofobia, pedofilia...
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18434
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: Tragedia samolotu

Post autor: dragoness »

Zapomniałeś o paranoi i schizofrenii :rotfl: Nie, no bycie antysemitą dyskwalifikuje całkowicie. :zalamany:
juve_fan
VIP
VIP
Posty: 4204
Rejestracja: 9 lutego 2011, 10:55
Lokalizacja: Brzyska

Re: Tragedia samolotu

Post autor: juve_fan »

http://youtu.be/M0wgE0_lYFo

Odpowiedź Biniendy na manipulacje GW.
mik92
Guru
Guru
Posty: 111
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 19:23
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Re: Tragedia samolotu

Post autor: mik92 »

Dubel, nawet 3 postów wzwyż nie można przeczytać?
A skoro już zacząłem to trochę sobie popiszę.
Nie będę się wypowiadał co do symulacji bo zasymulować można wszystko w każdym programie (nawet, że dom się zawali przy pukaniu do drzwi ;) ). Ale widzę tu nieścisłość, szczególnie uderzyła mnie wypowiedź z 7:30.
Ja nie mogę dyskutować z kimś na temat i w ogóle brać pod uwagę opinii kogoś, kto nie ma mojej ekspertyzy*. Na tej zasadzie to osoba, która sprząta u mnie w pokoju też może mieć opinię i ja nie mam niestety zamiaru dyskutować z taka osobą, która nie ma ekspertyzy - OK? Oni się zupełnie od siebie nie różnią, ten, co sprząta w moim pokoju i ten Pan Artymowicz.
* - domyślam się z wcześniejszej wypowiedzi, że chodzi o specjalizację.
Ja rozumiem, że Binienda jest mózgiem jakich mało i jest nieomylny, ale nawet najmądrzejsi ludzie rozmawiają z tymi co wydawałoby się mają mniejsze IQ. Dyskredytować kogoś, że jest sprzątaczką i nic nie wniesie do dyskusji jakoś mnie oburza, no ale...
Ja się zastanawiam jak można jeszcze postawić sprzątacza i Artymowicza na jednym poziomie, co o ile może naprawdę jego sprzątacz na niczym się nie zna, to Artymowicz jest jednak fizykiem.
No i jeszcze taka sprawa Binienda jest stanowczy, nie dyskutuje z kimś kto nie zna się na "wytrzymałości materiałów", to dlaczego pozwala oceniać (może inaczej nie sprzeciwia się ocenianiu) jego symulację przez Jacka Rońdę.
"W czerwcu 2012 roku w „Naszym Dzienniku” ukazał się wywiad z prof. Jackiem Rońdą z Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, specjalistą w zakresie symulacji komputerowych; po przeanalizowaniu metodologii wykonanych obliczeń stwierdził on, że Wiesław Binienda „przedstawił wyniki, które są poprawne i które wskazują na to, że zjawisko kontaktowe zostało poprawnie zamodelowane”[51]. Według prof. Rońdy wynikało to z prawidłowego wyboru modeli materiałów, zastosowania w symulacji elementów powłokowych lotniczych, przeprowadzenia analizy wrażliwości rozwiązania na zmianę warunków brzegowych w modelu zadania kontaktowego, a także uwzględnienia w symulacji tzw. efektu darcia poszycia skrzydła[51]."
Źródło: Wikipedia.
On jest specjalistą od programów do symulacji więc rozumie poprawność może jako tako ocenić, ale dlaczego ocenia dobór materiałów do symulacji (chodzi o dobór materiałów używanych w samolotach, o których jak powiedział się nie zna)?
Swoją drogą cieszę się, że AGH zabronił wykorzystywania jej nazwy do tej medialnej szopki przez prof. J. Rańdę.
Awatar użytkownika
grzeh
VIP
VIP
Posty: 3952
Rejestracja: 30 lipca 2011, 22:21

Re: Tragedia samolotu

Post autor: grzeh »

mik92 pisze:Nie będę się wypowiadał co do symulacji bo zasymulować można wszystko w każdym programie (nawet, że dom się zawali przy pukaniu do drzwi ;) )
nie.
zaanimować można wszystko

przykład:
prezentacja Millera - była animacją
prezentacja Bineindy - była symulacją


Nie zasymulujesz nigdy że dom zawali się przy pukaniu do drzwi
Chyba że zamodelujesz/użyjesz materiałów - tak słabych i tak ze sobą powiązanych - czyli nie mających pokrycia w rzeczywistości.
mik92
Guru
Guru
Posty: 111
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 19:23
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Re: Tragedia samolotu

Post autor: mik92 »

grzeh pisze:
mik92 pisze:Nie będę się wypowiadał co do symulacji bo zasymulować można wszystko w każdym programie (nawet, że dom się zawali przy pukaniu do drzwi ;) )
nie.
zaanimować można wszystko
(...)
Nie zasymulujesz nigdy że dom zawali się przy pukaniu do drzwi
Chyba że zamodelujesz/użyjesz materiałów - tak słabych i tak ze sobą powiązanych - czyli nie mających pokrycia w rzeczywistości.
Ehh, chyba coś źle widzę, albo ktoś jednak powiedział, że zasymulować można wszystko. Binienda nie opublikował co jak zasymulował i jakie miało parametry, więc równie dobrze brzoza na jego symulacji może mieć "konsystencje" papieru.
juve_fan
VIP
VIP
Posty: 4204
Rejestracja: 9 lutego 2011, 10:55
Lokalizacja: Brzyska

Re: Tragedia samolotu

Post autor: juve_fan »

mik92 - Nie wydaje mi się żebyś robił to w złej wierze, ale z twojego wpisu wynika, że nigdy nie słuchałeś wykładu Biniendy na ten temat. Możesz sobie odnaleźć go w necie i jak już się z nim zaznajomisz to wiele twoich wątpliwości zostanie rozwianych. Potrzeba tylko odrobinę dobrej woli i chwilki na przejrzenie badań. Tam również znajdują się wytłumaczenia co do doboru parametrów. Co więcej, Binienda dokonywał również symulacji na wyolbrzymionej twardości brzozy i uszczuplonej wytrzymałości skrzydła. Zaczniemy dyskusję jak przejrzysz nagrania, ok?
Ostatnio zmieniony 20 września 2013, 13:16 przez juve_fan, łącznie zmieniany 1 raz.
Sun Tzu
VIP
VIP
Posty: 6304
Rejestracja: 11 października 2011, 22:55

Re: Tragedia samolotu

Post autor: Sun Tzu »

Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz: śledztwo prowadzą instytucje Państwa mające do tego stosowne uprawnienia wynikające z przepisów prawa i dysponujące do pomocy całym aparatem Państwa, Zespół Parlamentarny ocenia śledztwo prowadzone przez te instytucje Państwa. I dzięki działaniomm tego Zespołu bzdury kolportowane w mediach mętnego nurtu znalazły odzew, bo już nie kłamie się o 4 podejściach do lądowania, gen. Błasiku za sterami, tak lądują debeściaki (to sprzątaczka Artymowicz była autorem tych słów) i wielu innych. Ja nie wiem, czy był zamach czy błąd ludzki, ale wiem jedno: instytucje Państwa spieprzyły to śledztwo dokumentnie! I tylko pozostaje pytanie: dlaczego to zrobiły?
mik92
Guru
Guru
Posty: 111
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 19:23
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Re: Tragedia samolotu

Post autor: mik92 »

@juve_fan dobrze, czytałem oglądałem wiele powiedz mi czy mogę sobie oglądnąć http://www.youtube.com/watch?v=FTgEx3KmOHI i znajdę tam wartościowe informacje /błędy, które później będę mógł przedstawić.
@Sun Tzu: 4 podejścia były bardzo dawno temu i chyba wiesz skąd się wzięły. "tak lądują debeściaki " to nie sądzę by to zrobił specjalnie.
Awatar użytkownika
grzeh
VIP
VIP
Posty: 3952
Rejestracja: 30 lipca 2011, 22:21

Re: Tragedia samolotu

Post autor: grzeh »

mik92 pisze:Ehh, chyba coś źle widzę, albo ktoś jednak powiedział, że zasymulować można wszystko. Binienda nie opublikował co jak zasymulował i jakie miało parametry, więc równie dobrze brzoza na jego symulacji może mieć "konsystencje" papieru.
Binienda na każdym spotkaniu każdej prezentacji - omawiał jakie wytrzymałości nadawał poszczególnym elementom
Prezentacja prof. Biniendy
http://www.youtube.com/watch?v=6U_pw18k ... page#t=280

to naprawdę bardzo łatwe do znalezienia
mik92
Guru
Guru
Posty: 111
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 19:23
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Re: Tragedia samolotu

Post autor: mik92 »

@grzeh na tym filmie praktycznie nic nie widać. Poza tym co do wytrzymałości padają dane tylko nt. brzozy (reszta - znajdziecie sobie w książkach). Wracając do podanych danych to podał tylko gęstość brzozy i jej wymiar. Gęstość drzewa nie jest jednakowa w całym przekroju - choćby kora. Drzewo na symulacji ma wygląd wyraźnie stożkowy w rzeczywistości chyba mniej ;). Brakuje danych m.in. nt. sprężystości drzewa - moduł Younga. Ponadto rozdzielczości elementów i dokładna czasowa nie jest podana ("rzędu" to dość duży przedział). I pełno w niej populistycznych treści jak "najnowsze oprogramowanie", "najnowsze komputery", "Czas realny wymagany do otrzymania pełnych rezultatów z tak wysoką dokładnością - około 7-10 dni dla każdego przypadku." - to nic nie znaczy.
Awatar użytkownika
grzeh
VIP
VIP
Posty: 3952
Rejestracja: 30 lipca 2011, 22:21

Re: Tragedia samolotu

Post autor: grzeh »

mik92 pisze:@grzeh na tym filmie praktycznie nic nie widać. Poza tym co do wytrzymałości padają dane tylko nt. brzozy (reszta - znajdziecie sobie w książkach). Wracając do podanych danych to podał tylko gęstość brzozy i jej wymiar. Gęstość drzewa nie jest jednakowa w całym przekroju - choćby kora. Drzewo na symulacji ma wygląd wyraźnie stożkowy w rzeczywistości chyba mniej ;). Brakuje danych m.in. nt. sprężystości drzewa - moduł Younga. Ponadto rozdzielczości elementów i dokładna czasowa nie jest podana ("rzędu" to dość duży przedział). I pełno w niej populistycznych treści jak "najnowsze oprogramowanie", "najnowsze komputery", "Czas realny wymagany do otrzymania pełnych rezultatów z tak wysoką dokładnością - około 7-10 dni dla każdego przypadku." - to nic nie znaczy.
mik92 nei widzę wiec problemu aby ZL (Zespól Laska) wykonał podobne badanie (w końcu bierze za to kase)
i przedstawił/porównał wyniki. Nie widze też problemu aby oficjalnie zarzucić że brakuje modułu Younga ;)

Nawiasem mówiąc już widze Laska pytającego o korę brzozy :)
Dziwię się że nie zarzuciłeś Biniendzie że kolor brzozy jest nie ten, i sęków oraz gałęzi nie uwzględnił ;)

Obrazek
Obrazek
https://plus.google.com/photos/11554590 ... banner=pwa

Teraz już ZL może powtórzyć badania ;)
mik92
Guru
Guru
Posty: 111
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 19:23
Lokalizacja: Kraków/Jasło

Re: Tragedia samolotu

Post autor: mik92 »

Tak tyle, że to nic nie daje bo nadal nie wiadomo jak ich użyto(tz. wiadomo dane te mówią o tym jak szybko brzoza znika :P bo ona rozpuszcza się a nie łamie w tej symulacji). Co Laskowej symulacji ja jestem za tym by ja zrobić, ale i tak A.M. nie uwierzy. Zresztą skoro ich nie przekonują filmy z testów NASA - DC-7 to nic tego już nie zmieni. Choć jednocześnie Binenda w prezentacji pokazuje, że skrzydło nie może przelecieć 100m po odcięciu na przykładzie samolotu Hercules C-130, któremu odpada skrzydło po twardym lądowaniu. W teście DC-7 skrzydło przeleciało z tego co pamiętam ok. 140m czyli więcej niż w Smoleńsku.
Nawiązując do superkomputera Binendy składał się on z 18CPU tu wystarczy tylko ;)
ODPOWIEDZ