Nie zazdroszczę tym którzy siedzieli przy silnikach... Normalnym jest, że przy uderzeniu silniki wypadają..
Życie jest kruche - dziś jesteś, jutro cię nie ma.. i pozostają wspomnienia i ..konto na naszej klasie.. o ironio!
Tragedia samolotu
Re: Tragedia samolotu
faktycznie bardziej to wygląda na eksplozje bomby a nie rozbicie samolotu z kilkunastu metrów
Są w internecie porównania wypadków samolotów właśnie takich jak ten, z różnych wysokości i z różną szybkością. Żaden nie jest tak zmasakrowany i porozrzucany jak ten.
Są w internecie porównania wypadków samolotów właśnie takich jak ten, z różnych wysokości i z różną szybkością. Żaden nie jest tak zmasakrowany i porozrzucany jak ten.
Re: Tragedia samolotu
No, trudno to nazwać ciałami. One tam są, i na tych zdjęciach być może już dawno pokazywanych, tylko ja myślałam, że to białe szczątki samolotu..Strasznie zmasakrowane.. Nie wierzę, że tam nie było żadnego wybuchu. Wiem, że siła uderzenia była ogromna, ale że aż tak.. No, z tym kontem na naszej klasie to prawda.. Sama interweniowałam raz w takiej sprawie, żeby usunąć takie konto, osoba znana mi zmarła, konto zostało, a jeszcze ludzie jej tam pseudo "znicze" palili.. No masakra.
Re: Tragedia samolotu
Dla mnie jest też zastanawiające to, że 13 Kwietnia miał miejsce wypadek samolotu w Indonezji, nie wiem dokładnie, ale prawdopodobnie spadł z podobnej wysokości co Tupolew, 20 osób rannych, nic poważnego sie nikomu nie stało. Samolot spadł w las, nawet w gęstszy, sceneria podobna. Złamał się na pół i tyle.
Zamieszczam link, drugie zdjęcie. http://planecrashinfo.com/
Fakt, inny samolot, byc może inna prędkość, inaczej upadł, bo nasz się przekręcił na plecy. Ale bez wybuchu by ich tak nie potargało
Zamieszczam link, drugie zdjęcie. http://planecrashinfo.com/
Fakt, inny samolot, byc może inna prędkość, inaczej upadł, bo nasz się przekręcił na plecy. Ale bez wybuchu by ich tak nie potargało
Re: Tragedia samolotu
Każdemu wydaje się to dziwne, ale nie mamy dowodów..
Dużo do myślenia daje post dragona (poprzednia strona).. Wg mnie jest to bardziej realna wersja niż zestrzelenie samolotu, podstawienie samolotu, strzelanie do ludzi po wypadku, baaa - zabijanie ludzi po wypadku etc.
Wracając do konta na naszej klasie. Niektórzy ludzie nie potrafią należycie się zachować i uśmiercają osobę, która ma się całkiem dobrze i żyje, a nazywa się tak samo jak jedna ze stewardess. Wchodząc na konto jednego z pilotów również można wyczytać głupie komentarze, podobnie jest oglądając konto pracownika BOR.
Bierzcie jednak pod uwagę to, że samolot miał paliwo w bakach, ponadto przy upadku silniki nie zostały w miejscu, a jak wiecie - są one ogromne. Były na pełnym ciągu..
Fragment procedury podchodzenia do lądowania TU-154M:
Na wysokości decyzyjnej (60 m (200 stóp)) należy wyłączyć system automatyki ciągu silników i podjąć ostateczną decyzję o kontynuacji lub przerwaniu podejścia do lądowania.
Jeżeli w momencie osiągnięcia wysokości decyzyjnej samolot nie osiągnął odpowiedniej trajektorii lotu (wysokość i kurs) LUB prędkość pionowa samolotu przekracza 6 m/s, LUB położenie samolotu w przestrzeni względem drogi startowej nie zapewnia bezpiecznego lądowania, LUB nie nawiązano wizualnego kontaktu z punktami orientacyjnymi (początek pasa lądowania, oświetlenie strefy przyziemienia), TO LĄDOWANIE JEST ZABRONIONE
Pilot nie wiedział na jakiej wysokości się znajduje, pytanie dlaczego?? Powinien wyłączyć system automatyki silników a nie zrobił tego, był 8m nad ziemią, myślał że jest co najmniej 60.. Przecież głupi nie był, wielokrotnie lądował we mgle i na tym lotnisku... Był doświadczony, zawiodła maszyna czy ruskie maczali w tym palce, o czym wspomniał dragon?
Co do zmasakrowanych ciał - najgorzej mieli ci, co siedzieli w części pasażerskiej. Jak zauważyliście - ci, co siedzieli w salonikach są już w Polsce i ich ciała nie są aż tak zniszczone (poza pilotami). Silniki w Tupolewie mają moc 103kN, będąc na pełnym ciągu wytwarza się tam niesamowita temperatura, samolot wywalił się na plecy i to już wszystko tłumaczy co do zmasakrowanych ciał..
Wybuch? Świadkowie twierdzili, że jeden z nich miał miejsce jak samolot był jeszcze w powietrzu. No cóż, w końcu urwał skrzydło a to właśnie w skrzydle był zbiornik paliwa.
Samolot remontowany w Rosji? No a gdzie miał być remontowany? W końcu to radziecki samolot..
Tak czy owak, jak to ktoś tam stwierdził: "Tupolewy to latające trumny".
Dużo do myślenia daje post dragona (poprzednia strona).. Wg mnie jest to bardziej realna wersja niż zestrzelenie samolotu, podstawienie samolotu, strzelanie do ludzi po wypadku, baaa - zabijanie ludzi po wypadku etc.
Wracając do konta na naszej klasie. Niektórzy ludzie nie potrafią należycie się zachować i uśmiercają osobę, która ma się całkiem dobrze i żyje, a nazywa się tak samo jak jedna ze stewardess. Wchodząc na konto jednego z pilotów również można wyczytać głupie komentarze, podobnie jest oglądając konto pracownika BOR.
Bierzcie jednak pod uwagę to, że samolot miał paliwo w bakach, ponadto przy upadku silniki nie zostały w miejscu, a jak wiecie - są one ogromne. Były na pełnym ciągu..
Fragment procedury podchodzenia do lądowania TU-154M:
Na wysokości decyzyjnej (60 m (200 stóp)) należy wyłączyć system automatyki ciągu silników i podjąć ostateczną decyzję o kontynuacji lub przerwaniu podejścia do lądowania.
Jeżeli w momencie osiągnięcia wysokości decyzyjnej samolot nie osiągnął odpowiedniej trajektorii lotu (wysokość i kurs) LUB prędkość pionowa samolotu przekracza 6 m/s, LUB położenie samolotu w przestrzeni względem drogi startowej nie zapewnia bezpiecznego lądowania, LUB nie nawiązano wizualnego kontaktu z punktami orientacyjnymi (początek pasa lądowania, oświetlenie strefy przyziemienia), TO LĄDOWANIE JEST ZABRONIONE
Pilot nie wiedział na jakiej wysokości się znajduje, pytanie dlaczego?? Powinien wyłączyć system automatyki silników a nie zrobił tego, był 8m nad ziemią, myślał że jest co najmniej 60.. Przecież głupi nie był, wielokrotnie lądował we mgle i na tym lotnisku... Był doświadczony, zawiodła maszyna czy ruskie maczali w tym palce, o czym wspomniał dragon?
Co do zmasakrowanych ciał - najgorzej mieli ci, co siedzieli w części pasażerskiej. Jak zauważyliście - ci, co siedzieli w salonikach są już w Polsce i ich ciała nie są aż tak zniszczone (poza pilotami). Silniki w Tupolewie mają moc 103kN, będąc na pełnym ciągu wytwarza się tam niesamowita temperatura, samolot wywalił się na plecy i to już wszystko tłumaczy co do zmasakrowanych ciał..
Wybuch? Świadkowie twierdzili, że jeden z nich miał miejsce jak samolot był jeszcze w powietrzu. No cóż, w końcu urwał skrzydło a to właśnie w skrzydle był zbiornik paliwa.
Samolot remontowany w Rosji? No a gdzie miał być remontowany? W końcu to radziecki samolot..
Tak czy owak, jak to ktoś tam stwierdził: "Tupolewy to latające trumny".
Re: Tragedia samolotu
Coś do analizy przez "forumowych ekspertów od wypadków lotniczych". Autentyczny film czy nie??
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
Re: Tragedia samolotu
przed chwilą w tvp info był wywiad z prokuratorami, powiedzieli, że możliwe, iż mógł być to zamach rakietowy. I co niedowiarki..?
Re: Tragedia samolotu
A mógłbyś przytoczyć dokładne słowa? Cytat? Bo ja oglądałam to i powiedzieli tylko, że nie ma sladów wybuchu ani niczego w tym stylu
Re: Tragedia samolotu
nie potrafie dokładnie cytatu przytoczyć, ale wypowiadał się prokurator, że badają to, że nie można wykluczyć iż mógł być to zamach rakietowy, i że zamachu nie można wykluczyć, tak samo jak wypadku, błędu pilota czy złej pogody. Wszystko jest badane, niczego nie wykluczają...
Re: Tragedia samolotu
To precyzujcie swoje wypowiedzi, bo pisząc, że "mógł to być" a "nie można wykluczyć..." sieje się niepotrzebny zamęt. Ktoś kto nie oglądał może to różnie odebrać. A wydaje mi się, że "mógł być" a "nie wykluczone.." to znaczna różnica. Zwłaszcza w takim kontekście jak to napisał Charlie_P
To jak się nie jest pewnym to tym bardziej się nie podaje takich wiadomości - zwłaszcza w takich kwestiach.
I nie kasuj postów. Jak nie jestem pewien to nie podaje tego do wiadomości- bo może to przynieść więcej szkód niż korzyści.
PS do moderatora- między moimi postami był post Charliego_P, który albo edytował, albo usunął i wyszło 1 pod drugim
Używaj opcji EDYTUJ!
To jak się nie jest pewnym to tym bardziej się nie podaje takich wiadomości - zwłaszcza w takich kwestiach.
I nie kasuj postów. Jak nie jestem pewien to nie podaje tego do wiadomości- bo może to przynieść więcej szkód niż korzyści.
PS do moderatora- między moimi postami był post Charliego_P, który albo edytował, albo usunął i wyszło 1 pod drugim
Używaj opcji EDYTUJ!
Ostatnio zmieniony 22 kwietnia 2010, 20:07 przez Jacek1986, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Tragedia samolotu
Słuchaj a Ty zapamiętujesz każde słowo które ktoś wypowie w tv?
Mówię co mówili. Niektórzy na tym forum byli pewni na 1000% że to nie zamach. Prokuratorzy jednak nie wykluczają takiej opcji. Tak samo jak każdej innej wypadku, błędu pilota itd.
tak samo jak sie nie jest pewnym, to się nie mówi, że to napewno nie był zamach Jacek
TY też używaj opcji EDYTUJ. Czasami zachowujesz się tu prawie jak moderator, a o tym zapominasz?
Mówię co mówili. Niektórzy na tym forum byli pewni na 1000% że to nie zamach. Prokuratorzy jednak nie wykluczają takiej opcji. Tak samo jak każdej innej wypadku, błędu pilota itd.
tak samo jak sie nie jest pewnym, to się nie mówi, że to napewno nie był zamach Jacek
TY też używaj opcji EDYTUJ. Czasami zachowujesz się tu prawie jak moderator, a o tym zapominasz?
Re: Tragedia samolotu
Widzę, że chcesz mnie wciągnąć w polemikę w tej kwestii. Nie uda Ci się to. Ja swoje już napisałem i zdania nie zmienię- póki nie będzie zbitych dowodów (zarówno w jedną jak i drugą stronę). Ja na swoje racje zbitych dowodów nie mam (jak i Ty)- to co piszesz Ty czy ja to sa czyste domniemania. Więc ja daje sobie spokój z dalszymi rozważaniami typu spisek czy wypadek. Chcę tylko, żeby precyzować swoje wypowiedzi. Bo człowiek, który przeczyta taki post może być wprowadzony w błąd- w tym przypadku nie małego kalibru
Re: Tragedia samolotu
Nie słyszałam tego, a widziałam tą konferencję. Ja nie należę do tych, którzy myślą, że to był zwykły wypadek, ale wole poczekać na wyniki śledztwa. Łatwo jest wydawać wyroki, lepiej poczekać
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 287
- Rejestracja: 18 lutego 2010, 11:07
Re: Tragedia samolotu
Do Charlie_P - semantyka się tu kłania - mógł być jest stwierdzeniem bardziej pewnym niż niepewnym w stosunku do stwierdzenia nie wykluczone. Zresztą prokuratorzy zawsze tak mówią, więc nie ma się czym podniecać.
Re: Tragedia samolotu
Jacku ja też nie mówię że to na 100% był zamach, mówiłem wcześniej, że jest baardzo dużo wątpliwości, i trzeba z duuuużym dystansem podchodzić do tego co podają nam media. Nie mówię, że to nie mógł być wypadek bo mógł, mógł to być błąd pilota, ale mógł być i zamach, niektórzy z góry zakładają że zamach na pewno odpada...i z takimi ludzmi się nie zgadzam. Pozdrawiam
jackisback, ja się nie podniecam, tylko mówię to do tych osób które z góry założyły że to nie mógł być zamach
jackisback, ja się nie podniecam, tylko mówię to do tych osób które z góry założyły że to nie mógł być zamach