Sun Tzu
O zbliżeniach i zapędach to najlepiej z kolegami pogadać w realu
Dyskusja ma uczyć bo pęknę ze śmiechu i czego cię nauczyła? Zbudowała iluzoryczny piedestał, na którym czujesz się jak kto?
Nie moja też sprawa ale na twoim miejscu zdecydował bym czy chcę się uczyć czy nauczać bo to pierwsze wyklucza drugie.
Osiedle fabryczne, na którym się wychowałem i które od lat obserwuję m.in. charakteryzuje się następującą rzeczą: osoby, które nic nie robią tylko narzekają i strajkują (strajkoway w latach 80-tych) mieszkają tam gdzie mieszkały i dalej jeżdżą 12-15 letnimi złomami. Pomijam stan wykończenia ich lokali bo w niektórych zapewne jeszcze modne są lamperie i boazeria
A osoby, które pracowały kiedy pozostali strajkowali już dawno temu przeprowadziły się do wybudowanych domów jednorodzinnych poza miasto.
Charakterystyka tego forum w tym samym zakresie jest analogiczna oczywiście podmieniając słowo strajkowały na dyskutowały
Ale niektórych oczywiście nawet to niczego nie nauczy bo chcą uczyć nieświadomi własnej ignorancji i głupoty.
zielony87 pisze:Gdyby [kradzież]to był równie wielki wysiłek, jak uczciwa praca, któż chciałby być złodziejem
Leniwy złodziej ukradnie piwo lub 100zł i mu to wystarczy, pracowity złodziej ukradnie zakład przemysłowy i na tym nie poprzestanie.
zielony87 pisze:A gdyby mądrość oznaczała mniejszy wysiłek głupcy już dawno by byli mniejszością albo by wyginęli...
Heh "mądrość" chyba z poradnika ekonomia dla opornych
Nie moja brocha, że twój umysł mami cię skrótami logicznymi ale ja napisałem inaczej - pewnie twój umysł jest leniwy a i podejrzewam, że w następnej wypowiedzi odsłoni kolejną swoją "zaletę"
Ale powtórzę: sama mądrość bez działania jest ideą - niczym więcej. Dlatego tak ważnym jest wyeliminowanie lenistwa. Brak lenistwa nazywamy pracowitością. Cuś jeszcze?
Dlatego ludzie mądrzy nie muszą pracować tyle co głupcy bo podejmowanie ŚWIADOMYCH działań (praca) też wynika z mądrości. A z lenistwa wynika głupota m.in. taka jaką tu prezentujecie. Kolega Sun Tzu uważa, że nauka bierze się z dyskusji
ciekawe jak do tego doszedł. Rozumiem, że jaskiniowcy wspólnie dyskutując ustalili rozwój planety i dlatego teraz musimy się tak "męczyć" hah
Bogactwo i mądrość bierze się z działania. Nauka i wiedza powstaje dopiero na bazie tej płaszczyzny ale kolega Sun Tzu siedzi zbyt wysoko żeby to dostrzec a raczej buja w obłokach. Oczywiście w wymiarze jeszcze głębszym nauka bierze się z uważnej obserwacji ale pragnę zauważyć, że obserwacja to też działanie.
zielony87 pisze:Spytałbyś może czym jest to dobro ? Odpowiem,że kwestią życia i śmierci jednostek jak i całych społeczeństw,dlatego jest tak cenione.
Chyba masz omamy bo o nic takiego nie pytałem. Sam siebie pytasz i sam sobie odpowiadasz - zaczynam podejrzewać, że jest ciebie dwóch
Jak dla mnie to życie charakteryzuje się ciągłą przemianą form, którą w chwili zmiany można nazwać śmiercią a w chwili odnowienia narodzinami ale co z tego? Poza tym dualistyczna ocena w stosunku do życia, którego głębin prawie nie znamy jest sporą ignorancją.
zielony87 pisze:Och kolektywizm też ma wady,zwłaszcza, ponieważ większość jest przeciętna albo głupia,co sprawia że większością są ludzie ograniczeni nad którymi przewagę mogą mieć również osoby nieuczciwe lecz bystrzejsze od nich. Niekoniecznie inteligentniejsze,oszustwo nie jest miarą inteligencji,bowiem inteligencja to kwestia zrozumienia tego co złożone. Współpraca tak długo działa jak długo nie ma pasożytów,albo tam gdzie są skutecznie tępione.Ale niech tylko możliwe stanie się lenistwo lub pasożytnictwo,a cała ta współpraca o której piszesz stanie się niedługo potem przeideologizowaną baśnią 1000 i 1 nocy...
Do tego właśnie prowadzi DUALIZM czyli np. podział na dobrych i złych. Bezustannie tworzy wydumanego wroga: w zakresie religijnym wierzący - niewierzący, politycznym lewica - prawica itp. To jest przeszkoda na drodze do rozwoju świadomości. To może i zapewne zachwieje całą naszą cywilizacją, podział na lepsze i gorsze jest przeszkodą na drodze rozwoju. A z założenia naród miał stać się jednopartyjny i równocześnie partia powinna rozpłynąć się w narodzie bez zbędnych konfliktów. Dlatego poprzedni ustrój promował świadomość społeczną i obywatelską znajdując miejsce dla każdej ludzkiej różnorodności zgodnie z zasadą "każdemu wg potrzeb, od każdego wg umiejętności" choć leni też jakoś nazwać musiał ale dawał im szansę, wyciągał rękę, dawał narzędzia. Po co niby były drogi kariery i szczeble awansu, rady zakładowe, zjednoczenia itp. ? Rusz głową ... zamiast puszczać jak z taśmy gotowe odpowiedzi pozbawione sensu.
Gdyby rozwój świadomości nie został pokonany chwilowo przez chciwość pracowalibyśmy dziś po 4 godziny dziennie zamiast po 11.
Świadomość rozumie to, że człowiek jest różny i ma różne uzdolnienia nie tak jak dzisiaj, kiedy albo przerzucasz szybko na kasie przez najbliższe 3 lata albo jesteś traktowany jak bez żadnych uzdolnień i zmuszony do działania "po znajomościach" lub przekupstwa.
Dzisiaj nie masz świadomości na co się decydujesz nawet biorąc kredyt na pralkę. Ludzie, którzy czytają umowy to są promile. Ludzie nawet nie czytają składu żywności na opakowaniu a potem się dziwią że przez 30 lat starości muszą płacić 300zł miesięcznie za tabletki w aptece haha