Psiarze, łączmy się! - czyli wszystko o psach

[Iskierka95]

Witam, nie znalazłam takiego tematu, więc postanowiłam założyć nowy wątek. ; ) Tutaj możemy debatować na dowolny temat związany z psami.

Na początek rzucę pytanko: gdzie spacerujecie z psami? Macie ulubione miejsca, gdzie bezpiecznie spuszczacie psy ze smyczy?

[dado]

wystarczy się przejść po mieście i zobaczyć gdzie najwięcej na.srane...

[justa93]

Ja często chodzę na wały z pieskiem ;p Jest bezpiecznie,bo nie ma ulic i spokojnie można puścić psiaka żeby sobie pobiegał...

[gocha]

wystarczy się przejść po mieście i zobaczyć gdzie najwięcej na.srane...

To wątek dla tych co posiadaja psy, a Ty chyba go nie masz. Podejrzewam, że problem co do czystości miasta już był poruszany więc poszukaj tego tematu.
A co do spacerów z psem to w Jasle nie mamy dużego wyboru... tak jak wcześniej wspomniano wały, ale ja swojego ze zmyczy niestety nie moge puścic.
pozdrawiam

[john1234]

Ja zawsze jak jest ładna pogoda (a taka się zbliża) biorę swojego dobermana i jedziemy gdzieś na wieś, w jakieś łąki - jest cicho, bezpiecznie, nie ma aut, ludzi i innych psów więc nie widzę lepszego miejsca

[dado]

To wątek dla tych co posiadaja psy

Nie,to nie jest wątek tylko dla tych,co posiadają psy
A jak nie wiesz,o czym mówię,to przejdź się teraz,gdy są roztopy,po mieście...i wtedy moze napisz,że napisałem nieprawdę

[The Nun]

To wątek dla tych co posiadaja psy

Nie,to nie jest wątek tylko dla tych,co posiadają psy
A jak nie wiesz,o czym mówię,to przejdź się teraz,gdy są roztopy,po mieście...i wtedy moze napisz,że napisałem nieprawdę

Same miny na chodniku
Przydałaby się taka Barbara Kwarc w Jaśle, co psie odchody dawała w prezencie AKCJA KUPA KLIK

[antykieckowy]

Winę za psie "miny" na mieście ponoszą przede wszystkim ich właściciele. Za psem należy sprzątać tak samo jak za sobą to się robi. No chyba, że we własnym domu się tego nie robi to już problem jest poważniejszy. Dla mnie jako właściciela psa nie jest trudne wziąć ze sobą foliową reklamówkę czy papierową torbę i sprzątnąć za swoim psem.

Miasto tutaj też nie jest bez winy ponieważ nie zapewnia właścicielom psów odpowiednich pojemników na psie kupy ani wytyczonych obszarów na spacery. Mimo, iż miasto zbiera z ludzi haracz w postaci opłaty za posiadanie psów to nie daje niczego w zamian - nie ma "darmowej" kastracji, nie ma pojemników na kupy, nie ma darmowych torebek na kupy, nie ma wytyczonych obszarów na spacery.

Swego czasu doszły mnie słuchy, że w Urzędzie Miasta rozdają papierowe torby ale gdy byłem się tam wcześniej pytać o opłaty za psy to pani (której stanowisko jest stworzone tylko pod zbieranie opłat za posiadanie psów) oświadczyła, że miasto poza zbieraniem haraczu nie robi nic dla właścicieli psów.

A jeśli chodzi o miejsca spacerów z moim psem. Niestety w Jaśle zbyt dużo takich miejsc nie ma. Poza wałami (na których nie wolno spacerować z psami), chodników i podwórzy blokowisk nie ma chyba niczego nadającego się pod spacery. Pozostają tylko wyjazdy na wieś itp.

[gocha]

Obojetnie jaki temat by zaczął o psach to na kupach się skonczy ....nie warto, a co do sprzatania zawsze tak będzie ponieważ nigdy nie będzie tak żeby wszyscy sprzatali. Co z tego że ja posprzatam za psem jak wyjdzie 5 innych włascicieli którzy nie sprzataja?
A co do miasta to powinno zapewnic nie tylko torebki, ale tez i wyznaczyc miejsca gdzie bedzie można psa wyprowadzić.

pozdr

[antykieckowy]

To, że inni nie sprzątają za swoimi psami nie znaczy, że ktoś musi robić to samo. Gdyby inni nie podcierali się i nie myli po załatwieniu swoich potrzeb to nie sądzę by taki argument był akuratny. Albo ktoś poczuwa się do sprzątania po swoim pupilu tak jak to robi za sobą albo nie poczuwa bo najwyraźniej przyzwyczajony jest już do tego z własnego doświadczenia z WC.

Temat psich kup pojawia się przy każdej rozmowie o psach bo jest to rzecz bardzo irytująca gdy idziesz sobie niczego nieświadomy chodnikiem i nagle wdeptujesz w kupę.

[gocha]

Problem jest w tym, że dużo włascicieli nie poczuwa się do sprzątania i nie wiem ile o tym by pisac, ale bedzie to samo. Poza tym nie chodziło mi o to, że skoro inni nie sprzataja ja tez nie musze tylko o to że jest to temat bez końca i zawsze pozostanie problemem.
Moze by sie tak skupic nie tylko na psich kupach....

[Iskierka95]

Taak, psie kupy. Znowu...

Wszyscy wiemy jak jest, i nic się nie zmieni, póki szanowni panowie w niebieskim nie zaczną rozdawać karteczek za niepozbierane kupy...
I póki nie staną kosze, jakieś automaty z woreczkami. I póki nie wyznaczą miejsc do wyprowadzania psów.

Co mądrzejsi zbierają, inni nie, a i tak opieprz za kupy dostaje się WSZYSTKIM psiarzom... Miło.
Myślę, że nie ma sensu kontynuować tego tematu.

A wracając do meritum...
Widzę, że głównie wały preferujecie - ja też z moim kudłatym tam chadzałam. Jednakże kilka razy prawie utopiłam glany w błocie, a do tego czy to czerwiec, czy listopad - mój pies przy każdej wizycie nad rzeką obowiązkowo zażywał kąpieli. ; P W związku z tym zmieniłam miejscówkę - jak mam mało czasu, chodzimy na górkę klasztorną, a jeśli dłuższy spacer - las w Wolicy, lub gdzieś w pola wybywamy. ; )

[Kudłaty]

Ja też na wały a jak w weekend więcej czasu to na wioski jadę do rodziny i tam biega cały dzień.Proponuje też do Lasu na spacer z psem super sprawa

[non serviam]

Skoro miasto pobiera podatek za psy to niech sprząta po psach ! Bo skoro nie sprząta to po co pobiera podatki za psy !!!!!!!!

[antykieckowy]

Skoro miasto pobiera podatek za psy to niech sprząta po psach ! Bo skoro nie sprząta to po co pobiera podatki za psy !!!!!!!!

Coraz więcej miast rezygnuje z tych opłat (nie jest to już nazywane podatkiem) z racji tego, że jest to po prostu "podatek" archaiczny z czasów kiedy psy były uznawane za luksus. Wiele miast zatem albo rezygnuje z tej "kary za posiadanie" psów lub zapewnia właścicielom w zamian coś konkretnego.