Dokładnie tak jest. Kupiłam kiedyś bluze w croppie za 139zł, a po jednym praniu wyglądała, jakby kosztowała 3.90 Podobnie ''świetnej'' jakości jest większość rzeczy np w Mohito, o ubraniach kupowanych w D.H. Europa nie wspomnę. Niestety ale większość ubrań kupowanych w sklepach to chińszczyzna, tańsza w chińskim markecie, droższa w sklepach. Fakt, większość rzeczy w tym markecie nie zachęca, ale coś tam można wybrać. Wolę wyrzucić po praniu bluzę za 25 zł, niż tą za 125 zl. I jak zdążyłam zauważyć, pracują tam nie tylko chińczycy, chyba kilka osób z Jasła też znalazło tam pracę...mchloek pisze:No i ciekawośc wygrała.Byłam i zobaczyłam. Jak nazwa wskazuje sklep bardzo chiński. Nie czułam wcześniej wspomnianego smrodu, ale może mój węch się pogorszył . Sklep jest bardzo duży i co z tym idzie jest ogromna ilość towaru. Są rzeczy bardzo słabej jakości, ale są też rzeczy jakości całkiem OK. Mam obycie jeśli chodzi o ubrania różnych marek i cześć z chińskiego marketu mają podobną jakość lub nawet lepszą jak ubrania z niektórych sieciówek. Hmm...w sumie co się dziwić wszystko jest na dzień dzisiejszy szyte w Chinach. Co mi się podoba to, to, że kupując tam produkt 'made in China' płacę 12PLN a nie jak np. w H&M czy Reserved 112PLN. Dzięki temu nie zdziwię się i nie pożałuje jak ta rzeczy się skurczą czy rozciągnią po dwóch praniach.
Rzeczy do tego sklepu(informacja od osoby sprzedającej na rynku) są brane z hurtowni mieszczącej się w W-wie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że znam ludzi którzy sprzedają te same paski, torebki itd. z tej właśnie hurtowni na rynku w Jaśle, Krośnie, Sanoku... i ludzie kupują za większe pieniądze no, ale to rynek a nie 'chiński supermarket'. Tak więc wszystko zależy od podejścia, jeśli czujesz się zbyt 'dumny' by tam iśc twoja sprawa, ale nie śmiej się z tych którzy tam kupują. Bo otwierając swoją szafę 90% ciuchów masz z Chin.
Chiński market
Re: Chiński market
Re: Chiński market
Rzeczy z croppa, moodo czy housa to jakaś tragedia, nie mówię, że wszystkie, ale większość po praniu zmienia rozmiar i kolor, a co do chińskiego marketu widziałam w nim identyczne buty za 35zł, które kupiłam w rzeszowskiej galerii za 80zł
Re: Chiński market
Jeśli tylko produkty polskie będą w normalnych cenach i produkowane z polskiej a nie chińskiej bawełny to jak najbardziej pierwsza podpiszę petycje o zniesienie chińskich marketów. Niestety póki co tak nie jest, wszyscy idą na łatwiznę, często polskie firmy szyją w Chinach czy Tajlandii bo tam taniej. Nikt nie ma wpływu na tani chiński rynek produkcji. Ciekawi mnie czy Twoje ubrania mają na metce 'made in Poland', jeśli nie to daruj sobie proszę te zalatujące rasizmem teksty. Pozdrawiam.sebastiano19 pisze:http://www.chinskiemarkety.zafriko.pl/ <<<======== kliknij
zachęcam do lektury TYCH, którzy popierają te pseudo markety z odzieżą...i nakręcają im sprzedaż !!!
Re: Chiński market
Bylam, sprawdzilam... i:
- torebka z Krosna, o ktorej wspomnialam wyzej, pachniala jak morska bryza w porownaniu do tego zaje... SMRODU, jaki panuje w tym markecie- MASAKRA jakas!!! fakt, sklep jest ogromny- od sztucznych rzes, przez milion "teksasow" po buty, w wydaniu dzieciec-damsko-meskim, obejscie zajelo pare minut, ale drugie tyle musialam spedzic na mrozie, zeby choc odrobine ten SMROD z glowy mi wylecial........
- co do damskiego asortymentu, to Ci, ktorzy zaopatrywali sie dotad na rynku badz w DH Europa pewnie beda mieli gratke, bo mniej wiecej to samo, no OK, znacznie gorsze TURBOWSIURSTWO, ale bardzo tanie, natomiast kobitki, ktore kupowaly w sklepach typu Sabra, Zebra, czy Papaya nic tam nie znajda- ot tandeta na dzialke do pracy w ogrodku, caly ogrom bluzeczek i spodni w niby modnych kolorach, ale fasony jakies popaprane,jak juz co sie trafi, jak ktos wyze wspomnial, to cena 49-65 wiec tyle co i w polskich sklepach.. buty fajne, tanie, ale to by cza sprawdzic, czy da sie w tym chodzic? cycniki, majteczki itp- to samo co rynek i cenowo tez to samo...
-i fakt- jest pare osob nie z Chin wiec OK- kazde miejsce pracy dla tutejszych jest dobre...
Nie mniej jednak uwazam, ze taki nalot Chinczykow i ich wyrobow to robienie w konia ludzi- bo kolejka byla konkretna- ktorzy zyja za tysiaka i rzucaja sie, chcac nie chcac, na tanioche, po ktorych ich dziec beda miec wysypki (pamietam kiedys afere o kubkach do picia z rakotworczymi skladnikami). Poza tym tzw. MARKETY i ciuchowe i budowlane i spozywcze -lidle, teska itp to po prostu zabijanie drobnych przedsiebiorcow, ktorzy oferuja moze i drozszy, ale lepszy towar.
POZDR!
- torebka z Krosna, o ktorej wspomnialam wyzej, pachniala jak morska bryza w porownaniu do tego zaje... SMRODU, jaki panuje w tym markecie- MASAKRA jakas!!! fakt, sklep jest ogromny- od sztucznych rzes, przez milion "teksasow" po buty, w wydaniu dzieciec-damsko-meskim, obejscie zajelo pare minut, ale drugie tyle musialam spedzic na mrozie, zeby choc odrobine ten SMROD z glowy mi wylecial........
- co do damskiego asortymentu, to Ci, ktorzy zaopatrywali sie dotad na rynku badz w DH Europa pewnie beda mieli gratke, bo mniej wiecej to samo, no OK, znacznie gorsze TURBOWSIURSTWO, ale bardzo tanie, natomiast kobitki, ktore kupowaly w sklepach typu Sabra, Zebra, czy Papaya nic tam nie znajda- ot tandeta na dzialke do pracy w ogrodku, caly ogrom bluzeczek i spodni w niby modnych kolorach, ale fasony jakies popaprane,jak juz co sie trafi, jak ktos wyze wspomnial, to cena 49-65 wiec tyle co i w polskich sklepach.. buty fajne, tanie, ale to by cza sprawdzic, czy da sie w tym chodzic? cycniki, majteczki itp- to samo co rynek i cenowo tez to samo...
-i fakt- jest pare osob nie z Chin wiec OK- kazde miejsce pracy dla tutejszych jest dobre...
Nie mniej jednak uwazam, ze taki nalot Chinczykow i ich wyrobow to robienie w konia ludzi- bo kolejka byla konkretna- ktorzy zyja za tysiaka i rzucaja sie, chcac nie chcac, na tanioche, po ktorych ich dziec beda miec wysypki (pamietam kiedys afere o kubkach do picia z rakotworczymi skladnikami). Poza tym tzw. MARKETY i ciuchowe i budowlane i spozywcze -lidle, teska itp to po prostu zabijanie drobnych przedsiebiorcow, ktorzy oferuja moze i drozszy, ale lepszy towar.
POZDR!
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 203
- Rejestracja: 29 lipca 2010, 15:25
Re: Chiński market
są produkowane z polskiej bawełny tylko Ty o tym nie wiesz poza tym Ty i ludzie Twojego pokroju wolą wydać 19,99 zł za badziew u chinola, niż dołożyć 20 zł i kupić coś "w lepszym sklepie" wspierając lokalnego producenta, to raz a dwamchloek pisze:Jeśli tylko produkty polskie będą w normalnych cenach i produkowane z polskiej a nie chińskiej bawełny to jak najbardziej pierwsza podpiszę petycje o zniesienie chińskich marketów."sebastiano19 pisze:http://www.chinskiemarkety.zafriko.pl/ <<<======== kliknij
zachęcam do lektury TYCH, którzy popierają te pseudo markety z odzieżą...i nakręcają im sprzedaż !!!
tu pewno nie świadomie dotknęłaś globalnego problemu jakim jest zalewanie zachodnich rynków chińskimi produktami i ciekaw jestem jak bardzo zmieni się Twoje zdanie za kilka, kilkanaście lat, kiedy zamiast Noki będziesz dzwonić z chińskiej Nokli, zamiast butów sportowych Adidasa, Twój partner będzie nosił Adidosa itd. przykładów można mnożyć..ja wiem, że żyjesz w ciemnogrodzie i forsujesz pro-chińskie posty na forum bo kupiłaś t-shirt za 19 zeta i już wychodząc produkowałaś uzasadnienia dla swojego mózgu dlaczego to zrobiłaś?? na razie nie wiesz ale może kiedyś to zrozumiesz"Niestety póki co tak nie jest, wszyscy idą na łatwiznę, często polskie firmy szyją w Chinach czy Tajlandii bo tam taniej"
[/quote] ""Ciekawi mnie czy Twoje ubrania mają na metce 'made in Poland', jeśli nie to daruj sobie proszę te zalatujące rasizmem teksty. Pozdrawiam.
to w czym chodzę to moja brocha a wolę, żeby moje texty zalatywały rasizmem niż tak jak ty masz problem, że Twoje ciuchy walą chińszczyzną
Re: Chiński market
zapomniałeś (-aś) wymienić butiku czyżby celowo??? tak się składa że nawet nike ma fabrykę w Chinach jak większość znanych firm i to wcale nie świadczy o tym że to już jest badziewie bo wybacz ale porównując odzież ze sklepów które wymieniłeś (-łaś) do odzieży z centrum chińskiego to niebo a ziemia ,akurat znam te marki i cenię je sobie zarówno ja jak i moja rodzinamyosotis pisze:Rzeczy z croppa, moodo czy housa to jakaś tragedia, nie mówię, że wszystkie, ale większość po praniu zmienia rozmiar i kolor, a co do chińskiego marketu widziałam w nim identyczne buty za 35zł, które kupiłam w rzeszowskiej galerii za 80zł
p.s a tak na marginesie byłem z ciekawości w tym markecie i ten chiński smród zabija
Re: Chiński market
mila pisze:- co do damskiego asortymentu, to Ci, ktorzy zaopatrywali sie dotad na rynku badz w DH Europa pewnie beda mieli gratke, bo mniej wiecej to samo, no OK, znacznie gorsze TURBOWSIURSTWO, ale bardzo tanie, natomiast kobitki, ktore kupowaly w sklepach typu Sabra, Zebra, czy Papaya nic tam nie znajda- ot tandeta na dzialke do pracy w ogrodku, caly ogrom bluzeczek i spodni w niby modnych kolorach, ale fasony jakies popaprane,jak juz co sie trafi, jak ktos wyze wspomnial, to cena 49-65 wiec tyle co i w polskich sklepach.. buty fajne, tanie, ale to by cza sprawdzic, czy da sie w tym chodzic? cycniki, majteczki itp- to samo co rynek i cenowo tez to samo...
Sabra swoje ubrania też ściąga z tych wielkich chińskich magazynów spod Warszawy i np. sukienkę którą tam można kupić za 30 zł sprzedają za 130. A jakość ta sama.
Re: Chiński market
"sebastiano19 pisze:są produkowane z polskiej bawełny tylko Ty o tym nie wiesz poza tym Ty i ludzie Twojego pokroju wolą wydać 19,99 zł za badziew u chinola, niż dołożyć 20 zł i kupić coś "w lepszym sklepie" wspierając lokalnego producenta, to raz a dwamchloek pisze:Jeśli tylko produkty polskie będą w normalnych cenach i produkowane z polskiej a nie chińskiej bawełny to jak najbardziej pierwsza podpiszę petycje o zniesienie chińskich marketów."sebastiano19 pisze:http://www.chinskiemarkety.zafriko.pl/ <<<======== kliknij
zachęcam do lektury TYCH, którzy popierają te pseudo markety z odzieżą...i nakręcają im sprzedaż !!!
tu pewno nie świadomie dotknęłaś globalnego problemu jakim jest zalewanie zachodnich rynków chińskimi produktami i ciekaw jestem jak bardzo zmieni się Twoje zdanie za kilka, kilkanaście lat, kiedy zamiast Noki będziesz dzwonić z chińskiej Nokli, zamiast butów sportowych Adidasa, Twój partner będzie nosił Adidosa itd. przykładów można mnożyć..ja wiem, że żyjesz w ciemnogrodzie i forsujesz pro-chińskie posty na forum bo kupiłaś t-shirt za 19 zeta i już wychodząc produkowałaś uzasadnienia dla swojego mózgu dlaczego to zrobiłaś?? na razie nie wiesz ale może kiedyś to zrozumiesz"Niestety póki co tak nie jest, wszyscy idą na łatwiznę, często polskie firmy szyją w Chinach czy Tajlandii bo tam taniej"
"Ciekawi mnie czy Twoje ubrania mają na metce 'made in Poland', jeśli nie to daruj sobie proszę te zalatujące rasizmem teksty. Pozdrawiam.
to w czym chodzę to moja brocha a wolę, żeby moje texty zalatywały rasizmem niż tak jak ty masz problem, że Twoje ciuchy walą chińszczyzną [/quote]
Widzę, że moje argumenty wzbudzają złośc Tak więc ograniczę je do minimum. Szanowny rozmówco, kultura osobista wymaga użycia dobrych, celnych argumentów bez obrażania rozmówcy, co Tobie niestety się nie udało. Chciałabym również zaznaczyć, że w żadnym z moich powyższych postów nie napisałam, iż robię w tym sklepie zakupy. Także nie oceniaj zbyt szybko, bo to nie ładnie. Nie narzekam na brak funduszy, ale nie zmienia to faktu, że są osoby, dla których ten rodzaj sklepu jest jedyną możliwością. Ludzie jak to nazwałeś 'mojego pokroju' wydają tyle ile uważają za słuszne. Nie jest moim życiowym celem pójście do galerii i wydanie 160PLN po to by takim jak Ty polepszyć samopoczucie. AAA 'to moja brocha' gdzie i za ile kupuje. Jednak nie Tobie jest dane by moje zakupy oceniać, tym bardziej, że w moim portfelu nie siedzisz. 'Ciemnogród' o którym wspomniałeś to ten sam w którym ty żyjesz czyli Jasło Co do bawełny z której szyte są ubrania dostępne w 85% sklepów w Jaśle bardzo Cię proszę najpierw sprawdź a później komentuj. Nokia hmm...z tego co czytałam to już od dłuższego czasu produkowana jest w Chinach, podobnie jak Iphone. Produkty te są SKŁADANE w innych krajach,ale są 'made in China'.
Rozumiem, że zakończyliśmy rozmowę, gdyż do niczego ona nie prowadzi. Ja mam swoje przekonania, Ty masz swoje. Pożyjemy zobaczymy. Jedyne o co proszę to o większą kulturę w stosunku do rozmówców.
Pozdrawiam.
Re: Chiński market
Odwiedziłam dzisiaj chiński market i powiem szczerze, że nie jest najgorzej. Fakt smierdzi, ale ciuszki te same co w Europie za połowe ceny. Buty, które kosztują na allegro ponad 100 zł. w markecie 55 zł.
Re: Chiński market
A ja tak WIESNIACKICH ciuchow dawno nie widzialam...ananasek pisze:Odwiedziłam dzisiaj chiński market i powiem szczerze, że nie jest najgorzej. Fakt smierdzi, ale ciuszki te same co w Europie za połowe ceny. Buty, które kosztują na allegro ponad 100 zł. w markecie 55 zł.
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 203
- Rejestracja: 29 lipca 2010, 15:25
Re: Chiński market
nie masz racji choćby co do komórek nokii bo moja oryginalna jest Made In Finland ale nie będę OFF TOPOWAŁ, temat traktuje o chińskich zajeE**** ciuchach z wypasionego marketumchloek pisze
Widzę, że moje argumenty wzbudzają złośc Tak więc ograniczę je do minimum. Szanowny rozmówco, kultura osobista wymaga użycia dobrych, celnych argumentów bez obrażania rozmówcy, co Tobie niestety się nie udało. Chciałabym również zaznaczyć, że w żadnym z moich powyższych postów nie napisałam, iż robię w tym sklepie zakupy. Także nie oceniaj zbyt szybko, bo to nie ładnie. Nie narzekam na brak funduszy, ale nie zmienia to faktu, że są osoby, dla których ten rodzaj sklepu jest jedyną możliwością. Ludzie jak to nazwałeś 'mojego pokroju' wydają tyle ile uważają za słuszne. Nie jest moim życiowym celem pójście do galerii i wydanie 160PLN po to by takim jak Ty polepszyć samopoczucie. AAA 'to moja brocha' gdzie i za ile kupuje. Jednak nie Tobie jest dane by moje zakupy oceniać, tym bardziej, że w moim portfelu nie siedzisz. 'Ciemnogród' o którym wspomniałeś to ten sam w którym ty żyjesz czyli Jasło Co do bawełny z której szyte są ubrania dostępne w 85% sklepów w Jaśle bardzo Cię proszę najpierw sprawdź a później komentuj. Nokia hmm...z tego co czytałam to już od dłuższego czasu produkowana jest w Chinach, podobnie jak Iphone. Produkty te są SKŁADANE w innych krajach,ale są 'made in China'.
Rozumiem, że zakończyliśmy rozmowę, gdyż do niczego ona nie prowadzi. Ja mam swoje przekonania, Ty masz swoje. Pożyjemy zobaczymy. Jedyne o co proszę to o większą kulturę w stosunku do rozmówców.
z koniem też kopać się nie będę więc racja.. zakończmy tę jałową dyskusję.
pzdr.
Pozdrawiam
Re: Chiński market
Szczerze to nie wydaje mi sie, chyba ze jakas czesc ubran tam mozna znalezc chinska, a te hurtownie maja asortyment i chinski i wloski i polski tip itd i ceny bardzo zroznicowane...lilijka pisze:mila pisze:- co do damskiego asortymentu, to Ci, ktorzy zaopatrywali sie dotad na rynku badz w DH Europa pewnie beda mieli gratke, bo mniej wiecej to samo, no OK, znacznie gorsze TURBOWSIURSTWO, ale bardzo tanie, natomiast kobitki, ktore kupowaly w sklepach typu Sabra, Zebra, czy Papaya nic tam nie znajda- ot tandeta na dzialke do pracy w ogrodku, caly ogrom bluzeczek i spodni w niby modnych kolorach, ale fasony jakies popaprane,jak juz co sie trafi, jak ktos wyze wspomnial, to cena 49-65 wiec tyle co i w polskich sklepach.. buty fajne, tanie, ale to by cza sprawdzic, czy da sie w tym chodzic? cycniki, majteczki itp- to samo co rynek i cenowo tez to samo...
Sabra swoje ubrania też ściąga z tych wielkich chińskich magazynów spod Warszawy i np. sukienkę którą tam można kupić za 30 zł sprzedają za 130. A jakość ta sama.
Ja np dzis w Zebrze widzialam identyczne oversizy -sweterki w paski kolorowe (jedyne, jakie, obok bucikow, mi sie spodobaly u Chinczykow) i cena w markecie 42, w sklepie 49, ale sprawdzilam z ciekawosci metke i sklad zupelnie inny i wyrob polski.. nie wiem, ile w tym prawdy, ale nie sadze, by Chinczyki trudzili sie, by metki przedrukowywac, zwlaszcza, ze na innych sa "made in china"... No a nawet jakby, to przynajmniej ciuchow nie trzeba wietrzyc:)
Re: Chiński market
miałam przyjemność robienia zakupów w tych magazynach, również tych zaopatrujących sabrę, polskich produktów tam nie zauważyłam
-
- Początkujący
- Posty: 19
- Rejestracja: 5 listopada 2009, 07:44
Re: Chiński market
Witam interesuje mnie czy sklep jest czynny w niedziele orientuje sie ktos? Jesli tak to od ktorej do ktorej z gory dziekuje:)
Re: Chiński market
Ale na pewno zauwazylas, ze gdyby chociazby- tak dla przykladu- bardzo modna marynarka bialo-czarna typu pingwin. ktora widzialam chocby w Sabrze, byla na hurtowniach za grosze, to nie tylko np. taka Sabra je sprowadzala i narzucala sobie, jak twierdzisz w przypadku sukienki, marze 300%, ale i cala Europa, czy rynek, czy owy beznadziejny market, narzucajac chocby 100% marzy i byliby kokurencja dla tych lepszych sklepow w Jasle, o ktorych wyzej wspomnialam. Czemu tak nie robia? Bo sprowadzaja tansze produkty, a wsrod nich nie ma akurat takiej marynarki...lilijka pisze:miałam przyjemność robienia zakupów w tych magazynach, również tych zaopatrujących sabrę, polskich produktów tam nie zauważyłam
Na hurtowniach pod Wawa w 70% to chinszczyzna lepszego i gorszego gatunku, glownie KOPIUJACA nowe trendy. ale i te 30% wyrobow nie chinskich z wyzsza cena, podobnych, ale lepszych jakosciowo. A sztuka wlasciciela butiku, ktory nie jest franczyza jest sprowadzic NIE MASOWKE tak, by badziej wybredny klient do takiego sklepu przyszedl... I, jak napisalam, moze pare chinskich rzeczy sie w nich trafi, ale wiekszosc to cos innego... Ale KLIENT NASZ PAN, a Jasloki poleca na smierdzaca darmoche...
Na pewno jest, bo skoro chinskie dzieci wykorzystuja do pracy przy wyrobie tych cichow, to i tu pewnie Chinczyki w niedziele nie popuszcza:)loleczka19 pisze:Witam interesuje mnie czy sklep jest czynny w niedziele orientuje sie ktos? Jesli tak to od ktorej do ktorej z gory dziekuje:)