PiS - rządy i opozycja
Re: PiS - rządy i opozycja
Aaaa... Znaczy nic nie dostaniesz i stąd ta frustracja... OK. Ważne, że dostaną inni!
Re: PiS - rządy i opozycja
Wiesz co sunek ? A w tyłek wsadzić to "dostawanie". Ja od dawna jestem za tym,żeby rozp...ć w PiSdu te całe urzędy z tą całą ich pożal się Boże "pomocą". To jedne wielkie zakłady pracy chronionej dla kolesi i tyle - najbardziej pomagające innym kolesiom i swoim znajomym. Może jeden na dziesięciu urzędników robi cokolwiek potrzebnego,cała reszta albo się opieprza albo robi wymyślone przez jeszcze "mądrzejszych" od nich bzdury.Sun Tzu pisze:Aaaa... Znaczy nic nie dostaniesz i stąd ta frustracja... OK. Ważne, że dostaną inni!
Gdyby nie to,że taki Korwin to taki darwinista społeczny dla którego jak biedny to niech zdechnie pozbawiony jakichkolwiek praw, gotowy dopuścić by ludzie się zaćpali albo umierali w wypadkach z głupoty - to cholera wie - pewnie bym go nawet popierał. Życie z państwowej jałmużny czy konieczność życia z niej czyni z ludzi żebraków. Pozbawia godności. Uzależnia od cudzej "łaski". Rozdmuchiwanie "redystrybucji" jest absolutnie niemoralne i absolutnie demoralizuje.
Korwin powiedział jedną oczywistą rzecz.Każda państwowa "pomoc" wymaga najpierw ściągnięcia na nią i na urzędników do obsługi tej pomocy kasy. A ponieważ podatki płacą tylko uczciwi albo zbyt biedni na skorzystanie z usługi doradcy podatkowego czy innego prawnika - to w praktyce jest to przekładanie z kieszeni do kieszeni z opłatą na urzędnika który tego przekładania dokonuje. Na tych "cudownych" socjalnych programach to korzystają najwięcej nie zwykli ludzie a urzędnicy i partie - więcej zarabiając i stając się "potrzebnymi". Oczywiście skuteczność programów jest zawsze nikła - by nadal istniała potrzeba która napędzać będzie dalej wzrost komunistyczno-biurokratycznego raka.
Ostatnio zmieniony 3 lutego 2016, 00:02 przez luc, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: PiS - rządy i opozycja
Skracając cały twój wywód: jesteś przeciw, bo ty nie dostaniesz... A reszta to takie nic nie wnoszące ple, ple, ple...
Re: PiS - rządy i opozycja
Streszczając: Na streszczaniu to ty się nie znasz.Sun Tzu pisze:Skracając cały twój wywód: jesteś przeciw, bo ty nie dostaniesz... A reszta to takie nic nie wnoszące ple, ple, ple...
Streszczając mój wywód:
1.Jestem przeciw,bo na tym rozdawaniu to faktycznie zyskuje tylko urzędnik i parta a traci naród. Masowa redystrybucja to napędzająca się socjalistyczna spirala prowadząca ku nędzy i katastrofie społeczno-gospodarczej.
2.Ludziom nie powinno się zabierać. Państwowe "dawanie" to tak naprawdę oddanie części zabranych pieniędzy. Bogaci nigdy nie płacili - suma sumarum to biedny zawsze płacił na tą państwową "pomoc dla biednych".
3.Nie zabierać ludziom pieniędzy i możliwości (to drugie jest robione poprzez tworzenie złych i skomplikowanych praw) a ludzie sobie poradziliby i demografia też by nie była taka jaka jest. Najbardziej wolni Polacy byli za Wilczka.
Re: PiS - rządy i opozycja
Zastanów się człowieku... kawaler, to na co ma dostać. Wasze zaślepienie porównywalne jest ze świeżo upieczonymi komunistami. Przerażające... Jeszcze raz pytam, skoro tak podziwiacie Orbana, dlaczego go nie naśladować?Sun Tzu pisze:Skracając cały twój wywód: jesteś przeciw, bo ty nie dostaniesz... A reszta to takie nic nie wnoszące ple, ple, ple...
Re: PiS - rządy i opozycja
Taaak... Czekam jeszcze na Twój koronny argument: wszyscy mamy jednakowe żołądki! Bo chyba Ci już tylko to zostało... Swoją drogą, takiego stężenia prymitywnej argumentacji podawanej w sosie bezinteresownej zawiści: bo ja nie dostanę i nikt mi bliski też, więc nie powinien dostać nikt, w Twoim wykonaniu jeszcze nie czytałem...dragoness pisze:Zastanów się człowieku... kawaler, to na co ma dostać. Wasze zaślepienie porównywalne jest ze świeżo upieczonymi komunistami. Przerażające... Jeszcze raz pytam, skoro tak podziwiacie Orbana, dlaczego go nie naśladować?
Re: PiS - rządy i opozycja
Nie ma to jak nadinterpretacja, która pasuje do chorej logiki. Zamiast przyznać, że program jest niedopracowany, wszystko, na co cię stać, to obrażanie. Przez osiem lat PiS twierdził, że rządziłby lepiej, mógł więc przygotować ustawy tak, żeby nie były legislacyjnymi bublami. Widzę, że odniesienia do Orbana i jego rozwiązań prodemograficznych się nie doczekam? Nota bene, możesz mi przypomnieć, kiedy to użyłam tego, rzekomo, koronnego argumentu?Sun Tzu pisze:Taaak... Czekam jeszcze na Twój koronny argument: wszyscy mamy jednakowe żołądki! Bo chyba Ci już tylko to zostało... Swoją drogą, takiego stężenia prymitywnej argumentacji podawanej w sosie bezinteresownej zawiści: bo ja nie dostanę i nikt mi bliski też, więc nie powinien dostać nikt, w Twoim wykonaniu jeszcze nie czytałem...dragoness pisze:Zastanów się człowieku... kawaler, to na co ma dostać. Wasze zaślepienie porównywalne jest ze świeżo upieczonymi komunistami. Przerażające... Jeszcze raz pytam, skoro tak podziwiacie Orbana, dlaczego go nie naśladować?
Re: PiS - rządy i opozycja
Spróbuj czytać ze zrozumieniem... Napisałem: czekam jeszcze... Czy mam Ci jeszcze wyjaśniać różnicę między czasem przyszłym a przeszłym?
p.s.
Przeczytałaś projekt ustawy samodzielnie czy tylko jego omówienie? Odniesienia do Orbana się nie doczekasz, tak samo, jak nie będę z Tobą dyskutował o rozwiązaniach prorodzinnych obowiązujących w Niemczech, Anglii czy Irlandii z prostych przyczyn: dyskutować można z kimś, kogo poziom wiedzy o przedmiocie rozmowy jest na poziomie porównywalnym... Twój poziom wiedzy jest zaś na poziomie gazetowych ogólników.
p.s.
Przeczytałaś projekt ustawy samodzielnie czy tylko jego omówienie? Odniesienia do Orbana się nie doczekasz, tak samo, jak nie będę z Tobą dyskutował o rozwiązaniach prorodzinnych obowiązujących w Niemczech, Anglii czy Irlandii z prostych przyczyn: dyskutować można z kimś, kogo poziom wiedzy o przedmiocie rozmowy jest na poziomie porównywalnym... Twój poziom wiedzy jest zaś na poziomie gazetowych ogólników.
Re: PiS - rządy i opozycja
Czego ja się spodziewałam... dyskusji? Czekam jszcze na gwałtowny wzrost dzietności w następnych latach. W klasie średniej oczywiścieSun Tzu pisze:Spróbuj czytać ze zrozumieniem... Napisałem: czekam jeszcze... Czy mam Ci jeszcze wyjaśniać różnicę między czasem przyszłym a przeszłym?
p.s.
Przeczytałaś projekt ustawy samodzielnie czy tylko jego omówienie? Odniesienia do Orbana się nie doczekasz, tak samo, jak nie będę z Tobą dyskutował o rozwiązaniach prorodzinnych obowiązujących w Niemczech, Anglii czy Irlandii z prostych przyczyn: dyskutować można z kimś, kogo poziom wiedzy o przedmiocie rozmowy jest na poziomie porównywalnym... Twój poziom wiedzy jest zaś na poziomie gazetowych ogólników.
Re: PiS - rządy i opozycja
A co mnie interesuje "klasa średnia"? Rozumiem, że Twoim zdaniem z jakichś wydumanych względów ideologicznych Polska powinna szczególnie zatroszczyć się o mityczną "klasę średnią", a biedni? Biedni niech zdychają.
Re: PiS - rządy i opozycja
No to powiedz to tej kasjerce z hipermarketu, która się na pięć stówek nie załapie. Trafiony, zatopiony.a biedni? Biedni niech zdychają.
Re: PiS - rządy i opozycja
Przekroczyła próg dochodowy? Przekroczyła! To do kogo ma pretensje? Czy ja mam do kogoś pretensje za to, że płacę 32% podatku?
Re: PiS - rządy i opozycja
A o podatku liniowym słyszał ?
Re: PiS - rządy i opozycja
Słyszałem. Słyszałem też, że dotyczy to przedsiębiorców. Nie wiedziałem, że w Polsce osoby fizyczne płacą podatek liniowy. Muszę zapytać panią księgową...
Re: PiS - rządy i opozycja
Fakt, zapomniałem, że wspólnik to nie to samo prezes