Moderator czasem się wtrąci jak wrzucone jest coś od konkurencji a tak śpi wieczystym "snem zimowym"... Kilka miesięcy temu wrzucana była po rusku reklama darkmarketu prowadzonego w sieci tor przez ruską mafię ile to na tym forum wisiało choć specjalnie zostawiłem post dla moderatora żeby wywalił
(Podobno Związkowiec) Sunek wypowiadający się o ekonomii to jeszcze większy żal i rozpacz. Z całym szacunkiem,ale jego kot którego oczernia chyba ma jednak nieco więcej wiedzy niż on.Biedne kocisko...
Napisałby pewnie - gdyby znał Konstytucję (w przeciwieństwie do jej obrońców) - że wyłączne prawo emisji pieniądza przysługuje NBP, a nie rządowi...
"Dobra zmiana" to nie zawitała czasem również do NBP ? Zresztą inflacja to nie wymaga akurat dodruku pieniądza od razu,a same banknoty 500 zł w rezerwach są jakby co więc o czym my tu mówimy... To nawet nie dyskusja z kotem Sunka a z gołębiem,choć nie zakładam,że Sunek ma gołębie serce,a raczej ptasi...
Ale przede wszystkim przezabawny to jest Pan @gara z jego rozdwojeniem jaźni:
gara pisze:A przedsiębiorcy zamiast wydawać kasę na nowe auto pochyla się nad losem swoich białych murzynów i sami bez interwencji państwa dadzą im podwyżki pensji.
Przecież każdy robol z gamratu czy innych stylów wie, że podwyżka pensji to rzecz naturalną wraz z rozwojem firmy.
A po chwili:
gara pisze:Bardzo podoba mi się takie podejście, bo jestem właśnie na etapie zwiększania liczby pracowników w małej firmie. Takie podejście jasielskiej siły roboczej to dla mnie skarb:) Ja zarabiając mniej więcej w okolicach średniej krajowej (po odjęciu wszystkich kosztów działalności) jestem ukontentowany, że najtańsi pracownicy nie mają większych aspiracji.
To musi być straszne być jednocześnie socjalistą i "krwiożerczym kapitalistą" w jednym ciele
Bądźmy poważni...
wyższe zarobki tak naprawdę nic nam nie dają. Nie ma bowiem znaczenie to czy inkasujemy 5000zł czy 8000 na miesiąc, bo przecież jak będziemy zarabiać więcej to i tak wydamy tą kasę na inne rzeczy, albo lepszej jakości produkty
Wyższe zarobki - jak najbardziej dają.Ale wyższe zarobki to nie "wyższa płaca minimalna".Wyższa płaca minimalna to:
1)lekkie podwyższenie kwoty netto (niby wyższe płace)
ale i:
2)wyższa "marża" państwa na różne składki i podwyżka ZUS dla małych przedsiębiorstw
I to drugie nie jest ani trochę korzystne dla nikogo z wyjątkiem towarzyszy Kaczyńskiego i Maowieckiego i partii. Fakty są też takie,że owszem - nie ma znaczenia ile się inkasuje,ma znaczenie ILE MOŻNA ZA TO KUPIĆ. Wbrew temu co gara pisze - nie znaczy to,że zarabianie większych kwot jest złe,ale żeby podwyżka miała sens musi być wyższa niż inflacja !
Porównując planowany przez Kaczyńskiego wzrost płacy minimalnej netto z obecnym wzrostem cen żywności wychodzi,że dużej zmiany na lepsze nie będzie. A jeszcze przed wyborami nie wzrosły ceny prądu czy paliw co jest spodziewane na rok przyszły, więc prawdziwego poziomu wzrostu cen a zatem inflacji w najbliższych latach nie znamy - wiemy tylko,że będzie wyższy !
Naprawdę,żeby ludzie zarabiali więcej i szybciej,by sytuacja pracownika w Polsce się poprawiła można by:
1) ograniczyć zezwolenia dla obcokrajowców wydawane na potęgę (ten płacz,że tani Ukraińcy się skończą... Płacz sk... co nawet minimalnej nie chcą płacić) - PiS obiecał nie przyjmować "uchodźców" a obcokrajowców coraz więcej...
2) podnieść kwotę wolną od podatku czy obniżyć podatek VAT choć o 1% (22% miało być tymczasowo ale Tusk nie oddał a Kaczor z Maowieckim też nie zamierza)
3) obniżać ZUS małym firmom i firmom jednoosobowym na serio a nie na niby
4) Uprościć prawo podatkowe i wreszcie skończyć z "interpretacjami" które powodują że prawo działa de facto wstecz i osoby bez układów boją się prowadzić działalność gospodarczą.
5) Dopilnować by PIP i jej kary były realnym i skutecznym tworem - bo dzisiaj kary z PIP czy to jak ta instytucja kontroluje to jest kiepski żart.
Z tym jednak PiS porządku nie robi.
Szczególnie wpuszczanie obcokrajowców masowo aby zaniżali wynikły z sytuacji rynkowej wzrost płac i jednoczesne gadanie o zwiększeniu płacy minimalnej jest w najlepszym razie hipokryzją - a w najgorszym
świadomym graniem na to,by obcokrajowcy zatrudnieni na czarno zastępowali Polaków pracujących na legalnej umowie,aby dalej wyrzucać nas Polaków za granicę i robić miejsce dla kogoś innego w Polsce ! Podejrzewam to najgorsze...
PS: nowe plany PiSu na demokrację - opozycje się zamknie bez głosowania sejmu wystarczy decyzja PiSowskich kacyków w "aparacie sprawiedliwości":
https://wiadomosci.wp.pl/nowy-projekt-p ... 533832321a