PiS - rządy i opozycja

O wszystkim, czyli o niczym...
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

dragoness pisze: 28 października 2020, 07:56
Dragoness daruj sobie te przestarzałe psychologiczne sztuczki których lata temu nauczyłaś się na pedagogice,twoje zdanie o mojej inteligencji mnie za bardzo nie obchodzi. Nie jestem twoim uczniakiem ani nie bawię się w odpisywanie tutaj dla podbechtania ego.

Nie urodziłem się wczoraj ani nie spadłem z księżyca; spora część tych co tam protestują (w tym podejrzewam i Pani) jest w gruncie rzeczy za "aborcją na życzenie".
Jak pan mało wie. A już o mnie, to nic, ale wyrokować łatwo. Skoro nie obchodzi moje zdanie, to czemu pan nie zignoruje, tylko próbuje obrażać?
Niech mi luc wyjaśni, jakie niby okoliczności miałyby spowodować, ze ktoś, kto nie planuje dziecka, bo nie chce (z różnych powodów), miałby nagle zmienić zdanie tylko dlatego, ze znalazł się w ciąży i być zmuszony do odbębnienia konsultacji, czy aby na pewno nie chce, bo może jednak? Dlatego właśnie aborcja powinna być na żądanie, a ktoś, kto być może w sytuacji nieplanowanej ciąży jest skłonny ją utrzymać, jest tez w stanie rozważyć jej kontynuacje bez wspomnianych konsultacji. Jeśli tylko wiemy, ze państwo zapewni w razie takiej decyzji bezpieczeństwo socjalne, to tym chętniej możemy zdecydować się urodzić. Brak konsultacji nie oznacza w końcu braku możliwości porady specjalistycznej- i to także państwo powinno zapewniać. Ale na życzenie zainteresowanej osoby, a nie jako warunek zabiegu.
matrix
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 273
Rejestracja: 24 marca 2012, 08:25

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: matrix »

Gwoli ścisłości, proszę sobie przypomnieć kto wtedy rządził. WYPROWADZAJĄC dzieci i młodzież na ulicę uczciwie trzeba im wyjaśnić kto ponosi odpowiedzialność za taki a nie inny stan prawny i dlaczego tzw. opozycja od SLD po PO dzierżąc pełnię władzy nie zmieniła go po myśli wrzeszczących dzisiaj zwolenników aborcji życzeniowej. Osobiście uważam, że ustawa z 1993 r. była dobrym kompromisem tyle, że nie do obrony względem obowiązującej konstytucji z 1997 roku. Gorąco polecam poniższy tekst :
Orzeczenie TK w sprawie ochrony życia poczętego.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 maja 1997 r.K 26/96 (Orzeczenie zapadło przed wejściem w życie obecnej Konstytucji).
(fragmenty uzasadnienia).
Skład orzekający:
Trybunał Konstytucyjny w składzie: Andrzej Zoll - przewodniczący i sprawozdawca, Zdzisław Czeszejko-Sochacki, Tomasz Dybowski, Lech Garlicki (zdanie odrębne), Stefan J. Jaworski, Krzysztof Kolasiński, Wojciech Łączkowski, Ferdynand Rymarz, Jadwiga Skórzewska-Łosiak, Wojciech Sokolewicz, Janusz Trzciński, Błażej Wierzbowski.
"Obowiązujące w Polsce regulacje o charakterze konstytucyjnym nie zawierają przepisu bezpośrednio odnoszącego się do ochrony życia. Nie oznacza to wszakże, iż życie ludzkie nie ma charakteru wartości konstytucyjnej.
Podstawowym przepisem, z którego należy wyprowadzać konstytucyjną ochronę życia ludzkiego, jest art. 1 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy, w szczególności zaś zasada demokratycznego państwa prawnego. Państwo takie realizuje się bowiem wyłącznie jako wspólnota ludzi, i tylko ludzie mogą być właściwymi podmiotami praw i obowiązków stanowionych w takim państwie. Podstawowym przymiotem człowieka jest jego życie. Pozbawienie życia unicestwia więc równocześnie człowieka, jako podmiot praw i obowiązków. Jeżeli treścią zasady państwa prawa jest zespół podstawowych dyrektyw wyprowadzanych z istoty demokratycznie stanowionego prawa, a gwarantujących minimum jego sprawiedliwości, to pierwszą taką dyrektywą musi być respektowanie w państwie prawa wartości, bez której wykluczona jest wszelka podmiotowość prawna, tj. życia ludzkiego od początków jego powstania. Demokratyczne państwo prawa jako naczelną wartość stawia człowieka i dobra dla niego najcenniejsze. Dobrem takim jest życie, które w demokratycznym państwie prawa musi pozostawać pod ochroną konstytucyjną w każdym stadium jego rozwoju.
Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej.
Objęcie tej fazy życia ludzkiego ochroną konstytucyjną znajduje zresztą potwierdzenie w ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską 30 września 1991 r. Konwencji Praw Dziecka, której preambuła deklaruje w akapicie dziesiątym, nawiązując do Deklaracji Praw Dziecka, iż dziecko z uwagi na swą niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, a zwłaszcza właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu. Ujęcie tej reguły w preambule Konwencji musi prowadzić do wniosku, iż zawarte w Konwencji gwarancje odnoszą się również do prenatalnej fazy ludzkiego życia.
Uznanie, iż ochrona życia przysługuje istocie ludzkiej od chwili poczęcia, znalazło wyraz także w ustawodawstwie zwykłym. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zarówno w brzmieniu sprzed jak i po nowelizacji w art. 1 deklaruje, iż prawo do życia podlega ochronie, w tym również w fazie prenatalnej zaś spowodowanie śmierci dziecka poczętego przez przerwanie ciąży, zasadniczo jest czynem zabronionym i karalnym (nowy art. 152a oraz 152b kodeksu karnego w kontekście okoliczności legalizujących aborcję).
Jedyną racją zakazu przerywania ciąży, odnoszącego się generalnie (jak to wynikać będzie z późniejszych rozważań) również do samej kobiety ciężarnej, musi być uznanie wartości życia poczętej istoty ludzkiej. (...).
Konstytucyjne gwarancje ochrony zdrowia dziecka poczętego wywodzić należy przede wszystkim z konstytucyjnej wartości życia ludzkiego, także w fazie prenatalnej. Ochrona życia ludzkiego nie może być rozumiana wyłącznie jako ochrona minimum funkcji biologicznych niezbędnych do egzystencji, ale jako gwarancje prawidłowego rozwoju a także uzyskania i zachowania normalnej kondycji psychofizycznej, właściwej dla danego wieku rozwojowego (etapu życia). Bez względu na to, jak wiele czynników uzna się za istotne z punktu widzenia owej kondycji, nie ulega wątpliwości, iż obejmuje ona pewien optymalny, z punktu widzenia procesów życiowych, stan organizmu danej osoby, zarówno w aspekcie funkcji fizjologicznych, jak i psychicznych. Stan taki można utożsamić z pojęciem zdrowia psychofizycznego. Konstytucyjne gwarancje ochrony ludzkiego życia muszą więc w sposób konieczny obejmować także ochronę zdrowia; przepisy stanowiące podstawę tych gwarancji stanowią więc równocześnie podstawę do wnioskowania konstytucyjnego obowiązku ochrony zdrowia, bez względu na stopień rozwoju fizycznego, emocjonalnego, intelektualnego czy społecznego. Ponieważ życie ludzkie stanowi wartość konstytucyjną także w fazie prenatalnej, wszelka próba podmiotowego ograniczenia ochrony prawnej zdrowia w tej fazie musiałaby wykazać się niearbitralnym kryterium uzasadniającym takie zróżnicowanie. Dotychczasowy stan nauk empirycznych nie daje podstaw do wprowadzenia takiego kryterium. (...).
Inną kwestią jest rozważanie prawa do urodzenia dziecka w aspekcie negatywnym, a więc także jako prawo do przerwania ciąży. W tej sytuacji, w związku z powstaniem życia , prawo do decyzji o posiadaniu dziecka musiałoby sprowadzić się w istocie do prawa do nieurodzenia dziecka. Nie można decydować o posiadaniu dziecka w sytuacji, gdy dziecko to już rozwija się w fazie prenatalnej i w tym sensie jest już posiadane przez rodziców. Prawo do posiadania dziecka może być więc interpretowane wyłącznie w aspekcie pozytywnym, a nie jako prawo do unicestwienia rozwijającego się płodu ludzkiego.
Prawo do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci sprowadza się więc w aspekcie negatywnym wyłącznie do prawa odmowy poczęcia dziecka. Wówczas wszakże, gdy dziecko zostało już poczęte, prawo to możliwe jest do realizacji wyłącznie w aspekcie pozytywnym, jako m.in. prawo urodzenia dziecka i jego wychowania.
Prawo do decydowania o posiadaniu dziecka jest z natury rzeczy prawem wspólnym matki i ojca dziecka. Tylko dobrowolność decyzji o poczęciu dziecka jest realizacją tego prawa. W tym kontekście prawo to nie może być wskazywane, jako konstytucyjna podstawa do legalizacji przerwania ciąży ze względów "społecznych", a to z tego powodu, iż ustawa przekazała decyzję o życiu płodu wyłącznie w ręce matki. Prawo to nie przysługuje bowiem samodzielnie matce dziecka. (...).
Uchylenie karalności umyślnych zachowań powodujących naruszenie zdrowia dziecka poczętego, do których dochodzi zarówno bez zgody, jak i za zgodą kobiety ciężarnej, stanowi drastyczne ograniczenie ochrony zdrowia dziecka przysługującej mu w szczególności w stosunku do działań samej matki. Ograniczenie zakresu tej ochrony nie znajduje żadnego uzasadnienia w konstytucyjnie rozpoznawalnych przesłankach polityki karnej ani też w żaden inny sposób nie zostało usprawiedliwione."
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

Z Kościołem każdy się układał, ale nie aż tak jak PiS. A ukladal się dlatego, ze tak chcial elektorat tresowany przez Kosciol. I już zwłaszcza od PO trudno byłoby oczekiwać liberalizacji ustawy aborcyjnej. Niezły żart. Słowo kompromis coś oznacza- dlatego tego nie ruszano.
Może wystarczało nie wybierać określonych środowisk, to nie bylibyśmy dziś świadkami takich wydarzeń?
Włos
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 358
Rejestracja: 12 czerwca 2015, 09:00

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Włos »

Początek końca . Co zrobi Uroposel Senatorzyna i Posłanka ?

Emeryturka blisko , uda się ???

Pewnie tak ...
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18309
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: dragoness »

Włos pisze: 28 października 2020, 19:59 Początek końca . Co zrobi Uroposel Senatorzyna i Posłanka ?

Emeryturka blisko , uda się ???

Pewnie tak ...
Uciekła do Wawy, a on do Brukseli
luc_ponownie
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 473
Rejestracja: 4 lipca 2018, 17:48

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: luc_ponownie »

Myślisz, że podadzą Ci coś, czego nie dopuszcza ostatecznie do użytku?
A niby dlaczego nie ? Ty myślisz po co oni chcą wprowadzić bezkarność+ dla lekarzy i przykrywają to aborcja ?
Skoro nie obchodzi moje zdanie, to czemu pan nie zignoruje, tylko próbuje obrażać?
Na przykład dlatego,że trudno z kimś polemizować udajac,że go [czy w tym przypadku:jej] nie ma :?:

Poza tym niezbyt mi się podoba takie podejście - nawet wobec Pani:
Obrazek

ze ktoś, kto nie planuje dziecka, bo nie chce (z różnych powodów), miałby nagle zmienić zdanie tylko dlatego, ze znalazł się w ciąży i być zmuszony do odbębnienia konsultacji, czy aby na pewno nie chce, bo może jednak?
Mosznicki,Mosznicki,Mosznicki - jak ktoś nie planuje dziecka to dysponuje środkami antykoncepcyjnymi o skuteczności 99% i większej - i to ich w pierwszym rzędzie powinien używać. No wiem, w Polsce bywają z tym problemy przez kościelny taliban i to powinno być zmienione (tabletka "po" nie powinna być nielegalna - płód nie zagnieździł się w macicy - to znaczy ciąży nie ma),ale nie ma najmniejszego powodu by legalnie premiować nieodpowiedzialność. Płód to potencjalny człowiek,pod względem genetycznym odrębny organizm ludzki. Ludzi zaś - nawet takich jak ty - nie powinno zabijać się z powodu kaprysu. Oczywiście dopóki nie ma układu nerwowego można mówić,że jest to jeszcze w miarę humanitarna śmierć,a zagrożenie dla cudzego życia (tu: życia matki) czy niezdolność takiego płodu do życia usprawiedliwia taki krok (co by PiS z episkopatem nie zmienił i nie bredził),ale od pójścia tu dalej do zabijania dorosłych i już narodzonych ludzi droga niedaleka. Dzisiaj - to tylko płód, Jutro - to tylko dziecko/komuch/żyd/narodowiec czy nachodźca itd. I to w tym właśnie rzecz. Odczłowieczanie za pomocą słów jest przecież diabelnie łatwe. Chyba to zauważyłeś nawet u mnie,gdy czasem niemal przyklaskuję takiemu Brevikowi. Jako prawak i z pochodzenia prawie wieśniak nauczyłem się czegoś o zabijaniu. Z pierwszą kurą było trudno,ale każdą kolejną - łatwiej. Pewne moralne tabu muszą być,muszą być w miarę silne i tyle - bo inaczej jak to się skończy ? Odrzućmy za bardzo cywilizacyjne normy i "tabu" - a staniemy się dzikusami.
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18309
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: dragoness »

Płód to potencjalny człowiek,pod względem genetycznym odrębny organizm ludzki. Ludzi zaś - nawet takich jak ty - nie powinno zabijać się z powodu kaprysu. Oczywiście dopóki nie ma układu nerwowego można mówić,że jest to jeszcze w miarę humanitarna śmierć,a zagrożenie dla cudzego życia (tu: życia matki) czy niezdolność takiego płodu do życia usprawiedliwia taki krok (co by PiS z episkopatem nie zmienił i nie bredził)
Kaprys? Naprawdę tak pan uważa? A czy odmowa podtrzymywania uporczywej terapii, to według pana eutanazja? Bo jeśli tak, to zażądał jej mój mąż, gdy jeszcze mogł mówić. Więc proszę przestać chrzanić o zabijaniu bo mi sie rzygać chce jak to czytam.
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

luc_ponownie pisze: 28 października 2020, 22:22
Myślisz, że podadzą Ci coś, czego nie dopuszcza ostatecznie do użytku?
A niby dlaczego nie ? Ty myślisz po co oni chcą wprowadzić bezkarność+ dla lekarzy i przykrywają to aborcja ?
Skoro nie obchodzi moje zdanie, to czemu pan nie zignoruje, tylko próbuje obrażać?
Na przykład dlatego,że trudno z kimś polemizować udajac,że go [czy w tym przypadku:jej] nie ma :?:

Poza tym niezbyt mi się podoba takie podejście - nawet wobec Pani:
Obrazek

ze ktoś, kto nie planuje dziecka, bo nie chce (z różnych powodów), miałby nagle zmienić zdanie tylko dlatego, ze znalazł się w ciąży i być zmuszony do odbębnienia konsultacji, czy aby na pewno nie chce, bo może jednak?
Mosznicki,Mosznicki,Mosznicki - jak ktoś nie planuje dziecka to dysponuje środkami antykoncepcyjnymi o skuteczności 99% i większej - i to ich w pierwszym rzędzie powinien używać. No wiem, w Polsce bywają z tym problemy przez kościelny taliban i to powinno być zmienione (tabletka "po" nie powinna być nielegalna - płód nie zagnieździł się w macicy - to znaczy ciąży nie ma),ale nie ma najmniejszego powodu by legalnie premiować nieodpowiedzialność. Płód to potencjalny człowiek,pod względem genetycznym odrębny organizm ludzki. Ludzi zaś - nawet takich jak ty - nie powinno zabijać się z powodu kaprysu. Oczywiście dopóki nie ma układu nerwowego można mówić,że jest to jeszcze w miarę humanitarna śmierć,a zagrożenie dla cudzego życia (tu: życia matki) czy niezdolność takiego płodu do życia usprawiedliwia taki krok (co by PiS z episkopatem nie zmienił i nie bredził),ale od pójścia tu dalej do zabijania dorosłych i już narodzonych ludzi droga niedaleka. Dzisiaj - to tylko płód, Jutro - to tylko dziecko/komuch/żyd/narodowiec czy nachodźca itd. I to w tym właśnie rzecz. Odczłowieczanie za pomocą słów jest przecież diabelnie łatwe. Chyba to zauważyłeś nawet u mnie,gdy czasem niemal przyklaskuję takiemu Brevikowi. Jako prawak i z pochodzenia prawie wieśniak nauczyłem się czegoś o zabijaniu. Z pierwszą kurą było trudno,ale każdą kolejną - łatwiej. Pewne moralne tabu muszą być,muszą być w miarę silne i tyle - bo inaczej jak to się skończy ? Odrzućmy za bardzo cywilizacyjne normy i "tabu" - a staniemy się dzikusami.
Jak maja podać coś, co nie weszło do obrotu??? Bill o to zadba? Lubisz bajki stosowne do swojego wieku.

A za co ma odpowiadać lekarz??? Za zle podanie/wkłucie? Bo za preparat odpowiada koncern farmaceutyczny. To jest nowe i nie ma raczej odpowiedników (które tez są nowe), wiec na jakiej podstawie lekarzowi mozna zarzucić, ze np. nie znał badań, które by uzasadniały podanie alternatywnej substancji???

Kraje o nieutrudnionym dostępie do antykoncepcji nie wyeliminowały aborcji. Wiec ta musi być legalna i na żądanie.

Mimo wysokiej skuteczności, kobiety czuja dopiero luz po menopauzie albo histeroktomii. Bo jednak ostatecznie ciąża wciąż może się przydarzyć. Jest naprawdę szereg okoliczności...

Jeśli zarodek nie zagnieździł się jeszcze w macicy, to nie na ciąży, ale jednak jest już zarodek, czyli nowe DNA, a właśnie to uważasz skądinąd za wystarczająca przesłankę do nierobienia aborcji. Jesteś wiec niespójny i sam sobie przeczysz, dając w zasadzie argument za tym, ze zarodek to jednak jeszxze nie człowiek, a przecież właśnie wokół tej kwestii (czlowiek-nie czlowiek) zasadza się cały spór.

Gdyby ochrona „życia poczętego” immunizowala przed zabijaniem już ludzi, to byś nie nawoływał do strzelania do łodzi uchodźców, a w państwach, gdzie aborcja jest na życzenie już dawno zaobserwowanoby to, czego się boisz. Tylko nie pisz, ze eutanazja i takie tam, bo to bzdura i nie ma nic do rzeczy. Nie jest to wynik liberalnego ustawodawstwa aborcyjnego, które po prostu jest w wielu krajach standardem. Tylko szanujący się prawicowiec może skojarzyć zakaz aborcji z naturalna ochrona przed, jak to piszesz, pójściem dalej. Jak wiemy, skrajnej prawicy i naziolom nie potrzeba zakazu aborcji, zeby nie odczłowieczać czy wręcz nie chcieć zabijać ludzi.

Ty już się stałeś dzikusem, bo dałeś sobie wmówić, ze kura to tylko kura i można ja zarżnąć. Kanapka z kurczakiem ma dla Ciebie najwyrazniej większa wartość niż życie. I to nie zarodka czy zapłodnionego jaja. I to jest właśnie skrajny brak myślenia i prosta droga do wszelkich ludobójstw, bo jeśli możemy to robić zwierzętom, to potem wystarczy jak zwierzeta potraktować określone grupy ludzi. I nie pisz znowu, ze Hitler był (rzekomo) wegetarianinem (mógł być z powodów zdrowotnych, nie etycznych), bo wiekszosc zbrodniarzy akurat jadła mięso. No, ale tego akurat nikt już nie podnosi, hehe... No i Adolf tez nosił wąsy czy lubił autostrady, a pełno facetow nosi wąsy i jeździ autostradami...

Wielu ocalylych z Holokaustu widzi w transportach zwierząt obrazki z Umschlagplatzu... Rozumiesz? To mówią osoby, które na temat ludobójstwa maja coś do powiedzenia. Może weź to pod uwagę i przemysl swoją dietę? Dla zwierząt, bo oczywiście nie uważam, ze jeśli dalej je bedziesz zabijał, to w końcu zabijesz jakiegoś „Untermenscha”. Chodzi mi tylko o to, zeby kanapka czy smak nie były ważniejsze od niekwestionowanego życia, strachu i cierpienia, jakie zadajesz, wierząc naiwnie, ze tak trzeba, ze zawsze tak było, ze tak już musi być, że coś trzeba jeść i tego rodzaju niezliczone oszustwa, jakie człowiek sobie serwuje, zeby tylko zagłuszyć wyrzuty sumienia.

PS Weganie istnieli na długo zanim pojawiły się coraz bardziej popularne dziś opcje wegańskie, ale to między innymi z ich powodu bycie wege chyba nigdy nie było prostsze (jesteśmy po prostu wychowani na określonych smakach, a mięso jest swoistym dogmatem żywieniowym, choć fałszywym, wokół którego kreci się stół i w zasadzie całe życie).
luc_ponownie
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 473
Rejestracja: 4 lipca 2018, 17:48

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: luc_ponownie »

Jak maja podać coś, co nie weszło do obrotu???
Normalnie.Na krzywy ryj drogą rozporządzenia (bo nawet nie ustawy)
A za co ma odpowiadać lekarz??? Za zle podanie/wkłucie?
Śmierć lub kalectwo pacjenta - mógłby być zaskarżony ponieważ producenta zaskarżyć się nie da...
Bo za preparat odpowiada koncern farmaceutyczny.

Właśnie nie – zostały z tego już wcześniej zwolnione umową… np.:
https://www.politykazdrowotna.com/62459 ... i-covid-19
Kraje o nieutrudnionym dostępie do antykoncepcji nie wyeliminowały aborcji. Wiec ta musi być legalna i na żądanie.
Kraje arabskie nie wyeliminowały niewolnictwa.Więc to musi być legalne oficjalnie i bazarki z niewolnikami powinny tam być otwarcie. Ten sam poziom „rozumowania”.
Jeśli zarodek nie zagnieździł się jeszcze w macicy, to nie na ciąży, ale jednak jest już zarodek, czyli nowe DNA, a właśnie to uważasz skądinąd za wystarczająca przesłankę do nierobienia aborcji. Jesteś wiec niespójny i sam sobie przeczysz, dając w zasadzie argument za tym, ze zarodek to jednak jeszxze nie człowiek, a przecież właśnie wokół tej kwestii (czlowiek-nie czlowiek) zasadza się cały spór.
W tym akurat nie chodzi o to,czy to jest człowiek,w tym chodzi raczej o to,że to nie jest zabójstwo. Czy jeśli nie dasz głodnej i spragnionej osobie jeść i pić to ją zamordowałeś ? No nie. Może się nie zgodzisz,może masz inne odczucia - ale społecznie to nie jest uważane za morderstwo. Jest to rzecz jasna draństwo,ale pod morderstwo nie podpada. Nie udzielenie pomocy choć naganne moralnie nie jest traktowane jako morderstwo. Co innego jak zabierzesz już mającej jedzenie i resztę osobie to wszystko nawet jak jest twoje.Nie pytaj dlaczego - nie wiem,takie ludzie normy moralne wypracowali i tak jest nawet jeśli nie wygląda to za logicznie.
Gdyby ochrona „życia poczętego” immunizowala przed zabijaniem już ludzi, to byś nie nawoływał do strzelania do łodzi uchodźców, a w państwach, gdzie aborcja jest na życzenie już dawno zaobserwowanoby to, czego się boisz. Tylko nie pisz, ze eutanazja i takie tam, bo to bzdura i nie ma nic do rzeczy.
Raz – nie uchodźców bo ci ludzie nie są uchodźcami w rozumieniu prawa międzynarodowego.
Dwa - eutanazja ma właśnie do rzeczy,ma sporo do rzeczy.
Trzy – rzecz w tym,że ci nachodźcy sami podejmują potencjalnie konfrontacyjną decyzję o przepłynięciu morza,a prawo właściwie pozwala nawet na zatapianie ich łódek. Zaś jeśli nawet o tym wspominałem – to jako o odstraszającym (służącym zastraszeniu) przykładzie dla innych. No przecież zabijanie ich wszystkich jak leci to by był szalony i chory pomysł na dłuższą metę.Może tego nie sprecyzowałem,nie pamiętam,nie mam chęci sprawdzać wszystkich moich postów itd. A ty porównujesz to z przyzwoleniem na nie sprowokowany atak na osobę która „się nie podoba”. To jest właśnie przesuwanie linii dalej... Czy ja pisałem,że jak już przepłynęli na brzegu to trzeba do nich strzelać ? No nie.

A aborcja... Nawet w przypadku napaści członków swojej rodziny od razu zabić jest uważane za niemoralne.Ale obcych już nie - no to patrz na wyjątek aborcji w przypadku dziecka z gwałtu. Że taka moralność wydaje ci się nielogiczna i dziwna ? Pewnie tak,ale taka jest i jakiś biologiczny sens to może ma,że tak to wyewoluowało.

Poza tym – to jest rozumowanie „wszystko albo nic”. Jak ci od Bosaka i Ordo Iuris. „Jest człowiekiem albo nie”. To tak nie działa ! Z upływem czasu płód ludzki jest coraz bardziej człowiekiem – tak to działa...

Kompletnie mnie nie rozumiesz i tyle.Gdzieś trzeba po prostu stawiać granicę,choćby ona była napisana patykiem na piasku. „Kompromis aborcyjny” był postawieniem jej w dość solidnym miejscu. A aborcja "na życzenie" pozwala w perspektywie na rozszerzanie dostępności eutanazji i tyle. Bo jak uzasadnisz "a tego już zrobić nie można"...
Ty już się stałeś dzikusem, bo dałeś sobie wmówić, ze kura to tylko kura i można ja zarżnąć. Kanapka z kurczakiem ma dla Ciebie najwyrazniej większa wartość niż życie. {kury}
Ależ życie nie ma wartości absolutnej ! Katolicy mnie tu zjedzą - ale taka jest prawda. Alternatywa – "zawsze bronic życia" lub "życie inne niż ty nie ma znaczenia" jest idiotyczna i jednakowo szkodliwa i niemożliwa. NIC właśnie nie zrozumiałeś.NIC a nic… Świat nie jest czarno-biały, to „odcienie szarości”.Nie da się właśnie żyć i nie zabijać innych istot (ba - nawet buddyści obchodzą swoje zasady np. wieszając szczurom ogłoszenia o deratyzacji) ale też nie powinno się twierdzić,że zabijać zawsze wolno – a tym bardziej,że zabijać nawet ludzi ot tak bo przyjdzie ochota. Dlatego właśnie trzeba postawić jakieś granice. Nawet gdy to wygląda bez sensu.

Natomiast w przypadku zwierząt – nie to nie jest jakiś dogmat czy wymysł,białko zwierzęce jest potrzebne człowiekowi do sprawnego funkcjonowania mózgu. Nie ma za bardzo jak zastąpić go roślinnym póki co. Może w przyszłości mięso z probówki… ale na razie jest jak jest. U mnie w każdym razie czego nie zjem ja zje pies.
krzysztof1
VIP
VIP
Posty: 2178
Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: krzysztof1 »

Widzicie lewaczki, w demokratycznej Francji, ostoi praworządności znowu odcinają głowy. Tym razem w Nicei. Czy dragoness wybiera się do Warszawy w piątek?
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18309
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: dragoness »

krzysztof1 pisze: 29 października 2020, 11:50 Widzicie lewaczki, w demokratycznej Francji, ostoi praworządności znowu odcinają głowy. Tym razem w Nicei. Czy dragoness wybiera się do Warszawy w piątek?
A ty? A może się boisz bez kumpli? Zresztą ja w piątek pracuję, w przeciwieństwie do pisowskich beneficjentów socjalu.
krzysztof1
VIP
VIP
Posty: 2178
Rejestracja: 16 stycznia 2019, 15:45

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: krzysztof1 »

Ja dragoness nie uczestniczę w politycznych strajkach, które mają tylko jeden cel, doprowadzić do anarchii. Ludzi nic nie nauczyła afera z Kijowskim, jacy głupi byli tak dalej głupi są.
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

luc_ponownie pisze: 29 października 2020, 09:25
Jak maja podać coś, co nie weszło do obrotu???
Normalnie.Na krzywy ryj drogą rozporządzenia (bo nawet nie ustawy)
A za co ma odpowiadać lekarz??? Za zle podanie/wkłucie?
Śmierć lub kalectwo pacjenta - mógłby być zaskarżony ponieważ producenta zaskarżyć się nie da...
Bo za preparat odpowiada koncern farmaceutyczny.

Właśnie nie – zostały z tego już wcześniej zwolnione umową… np.:
https://www.politykazdrowotna.com/62459 ... i-covid-19
Kraje o nieutrudnionym dostępie do antykoncepcji nie wyeliminowały aborcji. Wiec ta musi być legalna i na żądanie.
Kraje arabskie nie wyeliminowały niewolnictwa.Więc to musi być legalne oficjalnie i bazarki z niewolnikami powinny tam być otwarcie. Ten sam poziom „rozumowania”.
Jeśli zarodek nie zagnieździł się jeszcze w macicy, to nie na ciąży, ale jednak jest już zarodek, czyli nowe DNA, a właśnie to uważasz skądinąd za wystarczająca przesłankę do nierobienia aborcji. Jesteś wiec niespójny i sam sobie przeczysz, dając w zasadzie argument za tym, ze zarodek to jednak jeszxze nie człowiek, a przecież właśnie wokół tej kwestii (czlowiek-nie czlowiek) zasadza się cały spór.
W tym akurat nie chodzi o to,czy to jest człowiek,w tym chodzi raczej o to,że to nie jest zabójstwo. Czy jeśli nie dasz głodnej i spragnionej osobie jeść i pić to ją zamordowałeś ? No nie. Może się nie zgodzisz,może masz inne odczucia - ale społecznie to nie jest uważane za morderstwo. Jest to rzecz jasna draństwo,ale pod morderstwo nie podpada. Nie udzielenie pomocy choć naganne moralnie nie jest traktowane jako morderstwo. Co innego jak zabierzesz już mającej jedzenie i resztę osobie to wszystko nawet jak jest twoje.Nie pytaj dlaczego - nie wiem,takie ludzie normy moralne wypracowali i tak jest nawet jeśli nie wygląda to za logicznie.
Gdyby ochrona „życia poczętego” immunizowala przed zabijaniem już ludzi, to byś nie nawoływał do strzelania do łodzi uchodźców, a w państwach, gdzie aborcja jest na życzenie już dawno zaobserwowanoby to, czego się boisz. Tylko nie pisz, ze eutanazja i takie tam, bo to bzdura i nie ma nic do rzeczy.
Raz – nie uchodźców bo ci ludzie nie są uchodźcami w rozumieniu prawa międzynarodowego.
Dwa - eutanazja ma właśnie do rzeczy,ma sporo do rzeczy.
Trzy – rzecz w tym,że ci nachodźcy sami podejmują potencjalnie konfrontacyjną decyzję o przepłynięciu morza,a prawo właściwie pozwala nawet na zatapianie ich łódek. Zaś jeśli nawet o tym wspominałem – to jako o odstraszającym (służącym zastraszeniu) przykładzie dla innych. No przecież zabijanie ich wszystkich jak leci to by był szalony i chory pomysł na dłuższą metę.Może tego nie sprecyzowałem,nie pamiętam,nie mam chęci sprawdzać wszystkich moich postów itd. A ty porównujesz to z przyzwoleniem na nie sprowokowany atak na osobę która „się nie podoba”. To jest właśnie przesuwanie linii dalej... Czy ja pisałem,że jak już przepłynęli na brzegu to trzeba do nich strzelać ? No nie.

A aborcja... Nawet w przypadku napaści członków swojej rodziny od razu zabić jest uważane za niemoralne.Ale obcych już nie - no to patrz na wyjątek aborcji w przypadku dziecka z gwałtu. Że taka moralność wydaje ci się nielogiczna i dziwna ? Pewnie tak,ale taka jest i jakiś biologiczny sens to może ma,że tak to wyewoluowało.

Poza tym – to jest rozumowanie „wszystko albo nic”. Jak ci od Bosaka i Ordo Iuris. „Jest człowiekiem albo nie”. To tak nie działa ! Z upływem czasu płód ludzki jest coraz bardziej człowiekiem – tak to działa...

Kompletnie mnie nie rozumiesz i tyle.Gdzieś trzeba po prostu stawiać granicę,choćby ona była napisana patykiem na piasku. „Kompromis aborcyjny” był postawieniem jej w dość solidnym miejscu. A aborcja "na życzenie" pozwala w perspektywie na rozszerzanie dostępności eutanazji i tyle. Bo jak uzasadnisz "a tego już zrobić nie można"...
Ty już się stałeś dzikusem, bo dałeś sobie wmówić, ze kura to tylko kura i można ja zarżnąć. Kanapka z kurczakiem ma dla Ciebie najwyrazniej większa wartość niż życie. {kury}
Ależ życie nie ma wartości absolutnej ! Katolicy mnie tu zjedzą - ale taka jest prawda. Alternatywa – "zawsze bronic życia" lub "życie inne niż ty nie ma znaczenia" jest idiotyczna i jednakowo szkodliwa i niemożliwa. NIC właśnie nie zrozumiałeś.NIC a nic… Świat nie jest czarno-biały, to „odcienie szarości”.Nie da się właśnie żyć i nie zabijać innych istot (ba - nawet buddyści obchodzą swoje zasady np. wieszając szczurom ogłoszenia o deratyzacji) ale też nie powinno się twierdzić,że zabijać zawsze wolno – a tym bardziej,że zabijać nawet ludzi ot tak bo przyjdzie ochota. Dlatego właśnie trzeba postawić jakieś granice. Nawet gdy to wygląda bez sensu.

Natomiast w przypadku zwierząt – nie to nie jest jakiś dogmat czy wymysł,białko zwierzęce jest potrzebne człowiekowi do sprawnego funkcjonowania mózgu. Nie ma za bardzo jak zastąpić go roślinnym póki co. Może w przyszłości mięso z probówki… ale na razie jest jak jest. U mnie w każdym razie czego nie zjem ja zje pies.
Czyli firma nie wypuści w ogóle preparatu, bo np. nie przejdzie trzeciej fazy testów, ale kraj będzie nim jednak dysponował? Tak?:)

Można odpowiadać za bezpieczeństwo substancji, ale nie z perspektywy długofalowych ewentualnych działań ubocznych, bo tych w przypadku żadnego nowego leku nie da sie zwyczajnie przewidzieć z góry bez doświadczenia klinicznego. W tym sensie lekarz także, jako obiektywnie bez możliwości posiadania wiedzy, która mógłby wykorzystać lub nie wykorzystać, nie ponosi odpowiedzialności. Po prostu. Jak Ci zle złoży nogę, to popełnia błąd w sztuce, ale tu?

Czyli rozumiem, ze powinnismy wprowadzić prohibicję i zdelegalizować także np. palenie, bo te rzeczy są szkodliwe, przyczyniają się do niszczenia rodzin (alkohol), a to ze ludzie i tak będą pic i jarac (nie tylko tytoń) nie może być zatem argumentem za ich legalizacja, prawda? No wiec tym bardziej aborcja musi być legalna, bo o ile na przykład „syndrom postaborcyjny” to w dużej mierze niepotwierdzony badaniami mit, o tyle skutki dla zdrowia psychicznego kobiet, których do niewykonania aborcji się zmusza są już udokumentowane.

Określenie „dzien po” jest wymowne- doszło już do powstania nowego DNA. A argument prawicy głosi, ze „człowiek jest od poczęcia”. Jesteś ostatecznie niespójny. Bo nie chodzi o ciąże, tylko właśnie „nowe życie”. Może gdybyśmy nie zadziałali pigułka, to ono mogłoby się rozwinąć? Zarodek nie zagnieździł się nie bez naszego udziału.

A wiec strzelać i ewentualnie zabić można, ale dla przykładu i jak u brzegu, nie na brzegu... LOL

Zarodek to nie jest osoba, tylko zarodkiem, ale jeśli piszesz, ze „plod ludzki jest coraz bardziej człowiekiem”, to znaczy ze jest nim od początku, tylko z upływem czasu „coraz bardziej”. Albo-albo. Nawet Ordo Iuris wie, ze jest różnica, ale ma dla niego znaczenie zwyczajnie tylko to, ze jest to LUDZKI zarodek. Tylko to nie sprawia, ze jako ludzki on z definicji jest człowiekiem i powinien mieć nieadekwatna do swojego statusu ochronę prawna.

Nie granica jest ważna, tylko rozwiązanie skutkujące ograniczeniem zabiegów aborcji i ich pełnym bezpieczeństwem. Takim rozwiązaniem nie jest żaden „kompromis”. Chodziło bardziej o pryncypia niż faktyczna chęć ograniczenia tego, co tak wszyscy rzekomo chcieli ograniczyć. Bo przecież podziemie aborcyjne kwitnie...

O ile nie da się uniknąć pewnych śmierci, o tyle pewne jak najbardziej się da. I takimi są np. śmierci, jakie Ty zadajesz. A wiec to Ty nie zrozumiałeś i wybierasz po prostu większe zło. Może nie dać się ocalić wszystkich, ale mozna ocalić wszystkich tych, których się da. Kwestia wyborów. Ty dokonujesz ewidentnie złych. I skoro życie, jak piszesz, nie ma wartości absolutnej, to nie przeciwstawiaj się eutanazji, gdy wiemy świetnie, po co i w jakich okolicznościach się jej dokonuje. I proszę, nie pisz o jakichś patologiach, które nie mogą być argumentem za pozostawianiem ludzi przy „życiu” dla komfortu własnego sumienia. To im nie uśmierza bólu.

Owszem, to jest dogmat. Stanowisko największej i najważniejszej na świecie organizacji w zakresie żywienia i dietetyki jest jasne. Nie byłoby sensu weryfikować stanowiska, gdyby nie było ku temu podstaw. Przecież siła lobby roślinnego wobec mięsnego jest śmieszna, wiec od razu wyprzedzam argument, ze ktoś tu kogoś przekupił. To akurat robi od dziesięcioleci przemysł miesno-mleczarski, a powinien być mądrzejszy i pogodzić się z niekorzystnymi dla siebie wynikami badań wzorem przemysłu tytoniowego, który mimo zakazu promocji swoich produktów (pamiętamy, ze przecież kiedyś istnieli lekarze, którzy do palenia zachęcali, podpierając się nauka) wciąż jednak istnieje.

Białko to białko i zawierają je także także roślinny. W niczym nie ustępuje zwierzęcemu, wystarczy tylko zjeść dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, niebawiąc się w zestawianie aminokwasow, jak często jeszcze można przeczytać w niedouczonych źródłach.

PS Twój pies też może być wege.
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

krzysztof1 pisze: 29 października 2020, 11:50 Widzicie lewaczki, w demokratycznej Francji, ostoi praworządności znowu odcinają głowy. Tym razem w Nicei. Czy dragoness wybiera się do Warszawy w piątek?
A co ma praworządność do tego? U nas jej nie ma, a ksiądz biega z bronią myśliwska przed protestującymi... Inny nożownik w Trójmieście... Pislam swobodnie wystarcza.
Mosznicki
VIP
VIP
Posty: 9448
Rejestracja: 16 maja 2015, 17:58

Re: PiS - rządy i opozycja

Post autor: Mosznicki »

krzysztof1 pisze: 29 października 2020, 12:19 Ja dragoness nie uczestniczę w politycznych strajkach, które mają tylko jeden cel, doprowadzić do anarchii. Ludzi nic nie nauczyła afera z Kijowskim, jacy głupi byli tak dalej głupi są.
Czyli podobne strajki w historii to była anarchia, a nie prawa reprodukcyjne... Ale logika..
ODPOWIEDZ