Myślałem, że te statystyki o słabym czytaniu ze zrozumieniem przez Polaków są naciągane
Nie są
Łosobnicki debil płacze, bo jemu nie miał kto pomagać - dookoła sami pisowscy geniusze.....dragoness pisze: ↑3 grudnia 2020, 19:11Nie mam wpływu na idiotów. Jestem w stanie sprawdzić postępy każdego ucznia podczas odpowiedzi ustnej i oni o tym wiedzą. Te cyrki to przeważnie w podstawówkach. Wrócimy do szkoły i zacznie się płacz.krzysztof1 pisze: ↑3 grudnia 2020, 18:53 https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobi ... w,2b83378a coś dla dragoness
„Pani Ania” taka niby miłośniczka wiedzy i stworzeń wszelakich, a tu taki zonk. Czy to aby na pewno oświata? Mamy wyraźne braki... „Zadanie domowe” wciąż nieodrobione???
Kolejny raz pokazujesz jakim jesteś debilem.Jozin.1 pisze: ↑3 grudnia 2020, 21:31Łosobnicki debil płacze, bo jemu nie miał kto pomagać - dookoła sami pisowscy geniusze.....dragoness pisze: ↑3 grudnia 2020, 19:11Nie mam wpływu na idiotów. Jestem w stanie sprawdzić postępy każdego ucznia podczas odpowiedzi ustnej i oni o tym wiedzą. Te cyrki to przeważnie w podstawówkach. Wrócimy do szkoły i zacznie się płacz.krzysztof1 pisze: ↑3 grudnia 2020, 18:53 https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobi ... w,2b83378a coś dla dragoness
Nie goń w piętkę, miękki Seanie! DASZ RADE!
BzduryMosznicki pisze: ↑3 grudnia 2020, 22:56„Pani Ania” taka niby miłośniczka wiedzy i stworzeń wszelakich, a tu taki zonk. Czy to aby na pewno oświata? Mamy wyraźne braki... „Zadanie domowe” wciąż nieodrobione???
Może pani od biologii pomoże z tymi roślinami?
Zastanawiam się, dlaczego nie mamy określonych warunków uboju roślin- np. z ogłuszaniem? Albo paragrafów za znęcanie się nad roślinami? Hm... Czyżby dlatego, że rośliny nie maja mózgu i ośrodkowego układu nerwowego? Że są tylko „inteligentne” i reagują na bodźce, ale NIE są zdolne do odczuwania cierpienia jak zwierzęta? Jak „pani Anii” spadnie ze stołu marchewka, to co „pani Ania” robi? A jak spadnie kot- np. przez sen?
No i skoro te rośliny takie cierpiące miały by być, to może tym bardziej warto przemyśleć swoją dietę i przestać przeznaczać ich obecna ilość na pasze, za to o wiele mniejsza od razu na żywność dla ludzi? Oszczędzimy wtedy wiele istnień roślinnych, w tym połaci karczowanych pod pastwiska. No bo o zwierzeta się nie martwię- to w końcu „tylko zwierzęta”
Mosznicki, podziwiam Twoje wpisy.Mosznicki pisze: ↑3 grudnia 2020, 22:56 ...
Zastanawiam się, dlaczego nie mamy określonych warunków uboju roślin- np. z ogłuszaniem? Albo paragrafów za znęcanie się nad roślinami? Hm... Czyżby dlatego, że rośliny nie maja mózgu i ośrodkowego układu nerwowego? Że są tylko „inteligentne” i reagują na bodźce, ale NIE są zdolne do odczuwania cierpienia jak zwierzęta? Jak „pani Anii” spadnie ze stołu marchewka, to co „pani Ania” robi? A jak spadnie kot- np. przez sen?
No i skoro te rośliny takie cierpiące miały by być, to może tym bardziej warto przemyśleć swoją dietę i przestać przeznaczać ich obecna ilość na pasze, za to o wiele mniejsza od razu na żywność dla ludzi? Oszczędzimy wtedy wiele istnień roślinnych, w tym połaci karczowanych pod pastwiska. No bo o zwierzeta się nie martwię- to w końcu „tylko zwierzęta” :ok:
Gdy marzy ci się kajak, a spotyka cię knajak.wlad pisze: ↑3 grudnia 2020, 23:25BzduryMosznicki pisze: ↑3 grudnia 2020, 22:56„Pani Ania” taka niby miłośniczka wiedzy i stworzeń wszelakich, a tu taki zonk. Czy to aby na pewno oświata? Mamy wyraźne braki... „Zadanie domowe” wciąż nieodrobione???
Może pani od biologii pomoże z tymi roślinami?
Zastanawiam się, dlaczego nie mamy określonych warunków uboju roślin- np. z ogłuszaniem? Albo paragrafów za znęcanie się nad roślinami? Hm... Czyżby dlatego, że rośliny nie maja mózgu i ośrodkowego układu nerwowego? Że są tylko „inteligentne” i reagują na bodźce, ale NIE są zdolne do odczuwania cierpienia jak zwierzęta? Jak „pani Anii” spadnie ze stołu marchewka, to co „pani Ania” robi? A jak spadnie kot- np. przez sen?
No i skoro te rośliny takie cierpiące miały by być, to może tym bardziej warto przemyśleć swoją dietę i przestać przeznaczać ich obecna ilość na pasze, za to o wiele mniejsza od razu na żywność dla ludzi? Oszczędzimy wtedy wiele istnień roślinnych, w tym połaci karczowanych pod pastwiska. No bo o zwierzeta się nie martwię- to w końcu „tylko zwierzęta”
Jak nie mają uczuć
Taki burak i głąb jak Ty potrafił się denerwować i oburzać Prosić i rozkazywać - aż nadto dowodów